|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Mój basset - IKEA I HONORATA :)
mariola - Czw 19 Lip, 2007 07:46 Temat postu: I K E A Witam wszystkie koleżanki i kolegów
Chciałabym przedstawić wszystkim siebie i moją serdeczną przyjaciółkę KOKĘ. Jestem bassetką, wabię się IKEA ale w domu zwą mnie MEGI (chyba że coś przeskrobię to wtedy nazywają mnie Małgochą). Moja przyjaciółka jest „ciut” większą ode mnie bernardynką krótkowłosą i zwą ją KOKA.
Skończyłam właśnie 3 miesiące (15-tego) a KOKA 8 mies., ona jest już troszkę poważniejszą dziewczyną.
Trochę mnie już znacie….
Mój pierwszy, rodzinny domek, w którym mieszka moja mamusia GUMKA, ciocie i wujkowie to POLANA KLAPOUCHEGO, ach….. cudnie TAM było…… :thx
Cóż mogę powiedzieć o sobie – powiem skromnie – jestem niezwykle inteligentną, piękną, żywą, sprytną, zwinną dziewuchą, nie zawracam sobie głowy głupstwami, widzę i słyszę tylko to co mi się podoba. Tylko tyle napiszę o sobie, chociaż moja pani uważa, że mam o wiele więcej przymiotów i super zalet. To tyle nie chwaląc się :wink:
W nowym domku wszyscy mnie strasznie kochają, ale najbardziej lubimy się z KOKĄ - jesteśmy takie dwa nierozłączne tricolorki. Ja jestem wspaniała ale i KOKA też. Bardzo mnie kocha i ma dla mnie bardzo dużo cierpliwości. Pozwala mi podgryzać swoje uszy, fafle, pozwala wieszać się na swoim ogonku, mogę sobie na niej leżeć i spać, albo ogrzewać głowę na jej brzuszku. KOKA oddaje mi swoje zabawki i nawet pozwala wylizać swoją miskę. Mimo, że dostajemy dwie kości to i tak wpierw podgryzamy sobie jedną, potem drugą – oczywiście wspólnie. Duża KOKA wyprowadza mnie również na kupkę w nasze ulubione miejsce w ogrodzie. To nic, że ona jest barrrrdzo duuuuuuża, w stosunku do mnie jest niezwykle delikatna i uważna.
Wszędzie chodzimy razem, gdy ja na chwilkę zniknę z pola widzenia, pisknę lub szczeknę, to KOKA jest już przy mnie i obwąchuje mnie czy aby nic mi się złego nie stało, tak mnie kocha!! Ostatnio, gdy byłyśmy u pana weterynarza a ja dostałam zastrzyk i bardzo płakałam, moja kumpelka trącała mnie swoim „małym” noskiem i lizała języczkiem żebym się nie bała.
No cóż…może na razie tyle o nas…
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie
MEGI i KOKA
P.S. Pozdrawiamy ciocię Agatę i mieszkańców POLANY no i dwie nowe bracco- polanki :thx
Arleta - Czw 19 Lip, 2007 08:03
:thx Pewnie ze Cie znamy maludka :lol: ..i twoje rodzenstwo i mamusie i tatusia itd....
roznij zdrowo na silna piekna bassetke a fotka to mi od razu reklame żubra przypomina tylko w tym przypadku to powiemy
" dobrze polezeć przy bernardynce :lol: :lol: "
Asia i Basia - Czw 19 Lip, 2007 12:26
Witamy na forum, piekna suczke wybraliscie, no i swietne ma nowe pseudo - Malgocha, mi na nasza wolamy Barbara jak nabroi; pozdrawiamy serdecznie rodakow z Torunia, pod postem o weterynarzach mozecie znalezc namiary na weta w Toruniu, ktory ma pojecie o bassetach. Zyczymy duzo radosci z Ikea i dobrej zabawy na forum.
Baska & Co
mariola - Czw 19 Lip, 2007 18:02
Bardzo dziekujemy za miłe powitanko!
Faktycznie, przyjemnie jest poleżeć przy bernardynce (z piwkiem też) :wink:
Bardzo dziekujemy za namiary na pana weterynarza, kiedyś byliśmy z wizytą w tej lecznicy. Od lat jednak korzystamy z wiedzy i doświadczenia dr Manikowskiego, który przyjmuje przy ul. Podgórnej w Toruniu i mogę powiedzieć że takiego podejścia "z sercem i głową" do zwierząt może mu pozazdrościć niejeden "ludzki" lekarz, także polecam.
A oto kilka fotek dziewczyn:
Asia i Basia - Pią 20 Lip, 2007 08:09
Piekna para, Dawid i Goliat, takiego zestawu jeszcze nie bylo. Namiary na waszego weterynarza zanotowalam, dobrze jest miec jeszcze jednego sprawdzonego w zapasie.
Agata - Pią 20 Lip, 2007 10:53
Witaj Mariolka, witaj Małgocha :lol:
mariola - Wto 24 Lip, 2007 19:56
Nasze dziewuszki spędziły dzisiejszy dzień barrrrdzo leniwie....
:thx
Agata - Wto 24 Lip, 2007 22:16
Mariolka, dałaś Małej jakieś środki na uspokojenie ? :lol:
mariola - Sro 25 Lip, 2007 08:28
Oj Agatko, mówię Ci - jaki to diabełek, najżywotniejsza z nas wszystkich, ja, mąż, dwaj synowie, bernardynka ale to małe....... "sprzeda" nas wszystkich Wszędzie jej pełno, rządzi się, pałęta pod nogami, no i wszędzie i zawsze musi być z nami.
A jak kradnie ciasteczka z cukrem ze stołu, w mig, nie przewracając pudełeczka......taka małgocha z niej
Pozdrowionka :wink:
Agata - Sro 25 Lip, 2007 08:42
Hmmm, no cóż mogę powiedzieć - "widziały gały co brały" :lol:
A ja bardzo się cieszę, że Małgocha taka u Was jest, jest taka wesoła jaka na Polanie była :lol: A i inne u nas spokój teraz mają jak Małgochy nie ma :lol:
I przy okazji - Mariolka, pamiętaj o ostatnim szczepieniu, które do 3-go powinno być zrobione. Pewnie pamiętasz znając Ciebie , ale tak przypominam. Po tym ostatnim kwarantanny jakby co to już nie ma.
I zdjęcia jeszcze wklej proszę
mariola - Sro 25 Lip, 2007 11:22
[/b]ha,ha,ha faktycznie...widziałam na Polance takie chwile, że prawie wszystkie maleństwa spały a ta mała wariatka "walczyła" do upadłego i co najciekawsze, całą drogę powrotną z Polany do domu oka nie zmrużyła (4 godziny drogi!!!), po całym męczącym dniu :!: i po przyjeździe też spać nie miała zamiaru :!:
Wariuje i bawi się non stop, chociaż muszę przyznać że przestała podżerać KOKĘ (prawie :wink: ).
Agatko, o szczepieniu pamiętam, chociaż mamy przesunięcie na 7 sierpnia ze względu na moją wczesniejszą grypę w czerwcu. Ale dobrze, że przypominasz - tego nigdy dość Kochana :!:
Fotki będę wklejać
p.s. tydzień wcześniej odrobaczyć?
Agata - Sro 25 Lip, 2007 12:48
No tak 10 dni. One były tyle razy odrobaczane, że pewnie nic nie ma, ale "strzeżonego Pan Bóg strzeże", więc ja wszystkie swoje również.
mariola - Sro 25 Lip, 2007 18:52
Uwaga, uwaga :!: :lol:
Zaczynamy szkolenie (takie podstawowe) naszej KOKI, jutro przyjeżdża pierwszy raz pan "szkoleniowiec" :wink: na dwie godzinki
Jestem taka ciekawa co to będzie KOKA to też nieźle uparty "egzemplarz", uparta jak osioł......będzie się działo. Kciuki trzymajcie za mnie bo nie wiem jak to przeżyję, daj Boże żeby jej się spodobało bo inaczej będę musiała chyba pana przeprosić i odesłać.... :lol: :twisted: :lol:
mariola - Pią 27 Lip, 2007 09:33
No i po pierwszej randce z panem "szkoleniowcem"
Jak to w życiu bywa, dużo stresu a wszystko poszło gładko, ufff
Pan ma super podejście, wpierw spacerki po ogrodzie, potem spacer po naszej wsi rodzimej - tutaj ciężko było bo KOKA strasznie ciągnie na smyczy, przerwa na napoje, no i drugi spacer na którym KOKA bardzo ładnie szła i prawie nie ciągnęła :!:
W sumie "zrobiliśmy" jakieś 6 km.
Pan tu pociągnął, tam szarpnął, tu i tam ustawił...i KOKA szła..i to jeszcze jak :!:
Ciąg dalszy w poniedziałek i w sumie już nie mogę się doczekać.
Pozdrawiamy wszystkich :wink:
Aha - oczywiście z wrażenia zapomniałam porobić fotki, ale nadrobię.
mariola - Pią 27 Lip, 2007 21:45
Nasza MAŁA MEGI zaczyna gubić mleczaki, dzisiaj zauwazyłam że nie ma dwóch ząbków..
Asia i Basia - Sob 28 Lip, 2007 09:00
Zbieraj MAriolka, zbieraj i pod poduszke :wink: . My mamy prawie wszystkie, nasza najstarsza latorosl trzyma je w puzdereczku razem ze swoimi :lol:
mariola - Sob 28 Lip, 2007 21:35
U nas dzisiaj prawie cały dzień padało, niunie nasze przespały więc dzień, przybierając czasami niemożliwe pozy, oto kilka fotek (zdjęcia takie sobie bo robione przez szybkę w drzwiach):
Pozdrowionka
gocha - Sob 28 Lip, 2007 21:55
Obie dziewuszki są urocze, a w kompozycji razem super :lol: :lol:
Pozycje do spania :sen też rewelacyjne.
mariola - Nie 29 Lip, 2007 10:54
Cytat: | Zbieraj MAriolka, zbieraj i pod poduszke :wink: . My mamy prawie wszystkie, nasza najstarsza latorosl trzyma je w puzdereczku razem ze swoimi :lol: |
To niestety Asiu niewykonalne, bo nasze dziewuszki mieszkają w domku w ogrodzie i ząbalków nie znajdę Ale od naszej pierwszej bernardynki, jeszcze przed KOKĄ miałam wszystkie ząbki i mam do dziś :!: ale Ona mieszkała do pół roku w domu więc co chwile gdzieś jakiś się znalazł
Asia i Basia - Nie 29 Lip, 2007 21:49
Jak nie znajdziesz, kalosze, lupa i na kolanka do ogrodka na zielona trawke. To nie wiesz, ze wrozka za kazdego zabka nagrode przynosi (corka mi tu podpowiada :wink: )
gocha - Nie 29 Lip, 2007 22:37
A ja to mam pytanie do Asi Córki, pod czyją poduszkę te ząbki i komu wróżka przyniesie nagrodę ?Mariolce czy Ikei? :wink:
mariola - Pon 30 Lip, 2007 07:48
O kurcze, dziewczyny, to ja muszę na poważnie wziąć się za to szukanie :wink: ale mam obawy że jedyne co mogę znależć to leżąca tu i tam...... :lol: :lol: :lol:
mariola - Wto 31 Lip, 2007 21:12
Mała MEGI dostała dziś nowe łóżeczko, bardzo się ono spodobało KOCE i zaadaptowała je na swoje potrzeby (to te niebieskie skrawki po bokach KOKI) a że trochę za małe......tylko troszkę
.....MEGI natomiast ulokowała się z moim starszym synem na poobiednią drzemkę - mała na kocyku, synek na kaflach :sen
:wink: :wink:
Asia i Basia - Wto 31 Lip, 2007 22:56
Oj, z tego co widze to malenka wybrala sobie juz ukochanego pana. SLodkie zdjecia.
mariola - Pon 06 Sie, 2007 22:05
Wierni kibice piłki nożnej.....
koniec gry? :shock:
Agata - Wto 07 Sie, 2007 23:11
Zawsze razem, coś pięknego, ta więź między nimi.
mariola - Sob 29 Wrz, 2007 18:20
Trochę z opóźnieniem :wink: ale chciałabym się pochwalić, że udało nam się jakoś przeżyć naszą pierwszą wystawę - 19 sierpnia w Toruniu :lol:
Ile to nas nerwów i stresu kosztowało.....
KOKA otrzymała ocenę bardzo dobrą, lokata I, z zaleceniem od pana sędziego, że my, dwie duże baby, mamy się troszkę biegać nauczyć :lol: :lol: :lol: :lol:
Oto fotki:
:thx
Agata - Sob 29 Wrz, 2007 20:42
mariola napisał/a: | Ile to nas nerwów i stresu kosztowało.....
KOKA otrzymała ocenę bardzo dobrą, lokata I, z zaleceniem od pana sędziego, że my, dwie duże baby, mamy się troszkę biegać nauczyć :lol: :lol: :lol: :lol: |
Mariolka, super !!!
Nie ma się co stresować, to początki, zobaczysz jak będziesz po ringu śmigać przy 20-stej wystawie :lol:
mariola - Sob 29 Wrz, 2007 22:15
No tak Agatko, może, może, póki co jestem już "skichana" przed następną wystawą w Nowym Dworze....
Agata - Pon 01 Paź, 2007 00:35
Ja też tam będę i Cię odstresuję
mariola - Pon 01 Paź, 2007 07:26
To dobrze, może wtedy przeżyję :lol:
W Toruniu na wystawce była ze mną moja sąsiadka Wiolka, i bardzo mnie podtrzymywała na duchu
Ja byłam "sztywna" z nerwów i tylko ona panowała nad tym wszystkim, od pilnowania kolejki do rozkładania krzeseł :lol: :lol:
W N.Dworze będę z mężem to też już inaczej.
Asia i Basia - Sro 03 Paź, 2007 08:00
Dziewczyny, swietnie sie na ringu prezentujecie, Koka jest na medal! Nie ma co sie denerwowac, bedziemy duchem z Wami. Czekamy na relacje! Alez Koka wyrosla, ogromna jest, jak sobie z nia radzi Malgocha?
mariola - Sro 03 Paź, 2007 08:53
Asiu, Ty jak zwykle przemiła
Jakoś to będzie....przeżyjemy A co do Małgoni to radzi sobie świetnie, "obskoczy" KOKĘ 10-razy zanim ta skapnie o co biega :lol:
W ogóle to diabeł wcielony, wariatka do potęgi, wszędobylska kiełbasa :lol:
Agata - Pon 15 Paź, 2007 20:54
Na tym zdjęciu, pierwszy po lewej stronie to Gronio. Ma taki paseczek biały, taki "na bakier".
Mariolka, wklej teraźniejsze zdjęcie Małgochy, jej "twarzy"
joania - Wto 16 Paź, 2007 11:33
A to małe po prawej to moja Gapulcia?
Agata - Wto 16 Paź, 2007 13:34
Asiu, to GLUŚ z Polany Klapouchego
A w środku GABRYSIA
mariola - Wto 16 Paź, 2007 13:56
Agatko, zrobie to najszybciej jak tylko będę mogła. Byłam na wyjeździe, teraz Synek mój chory i jeszcze nie mam netu, padł totalnie, wpadłam na chwilkę do Mamy mojej odczytać pocztę i ,,bassety,,.
Dziś wieczorem przyjeżdża gościu naprawić sprzęt to uzupełnię wszystko.
Kiełbasa Małgonia ma ,kreskę, na drugą stronę :wink:
Pozdrowionka
Agata - Wto 16 Paź, 2007 15:30
mariola napisał/a: | Kiełbasa Małgonia ma ,kreskę, na drugą stronę :wink:
|
No właśnie :lol:
mariola - Sro 17 Paź, 2007 10:35
I słowo się rzekło, oto Małgonia:
mariola - Sro 17 Paź, 2007 10:39
I wielka MIŁOŚĆ mojego starszego syna:
:sen
mariola - Sro 17 Paź, 2007 10:44
No i żeby było sprawiedliwie KOKA też musi być :wink:
:thx
POZDROWIONKA
Agata - Sro 17 Paź, 2007 11:43
Jaka duża dziewczynka z niej, jak urosła
I Koka wydoroślała
Tak patrząc na zdjęcia, to Isia mniejsza, drobniejsza, ale to było takie maleństwo zawsze
Isia będzie mała i długa, tak mi się wydaje, że tak będzie, a czas pokarze co z tego wariata wyrosnie :wink:
Asia i Basia - Sro 17 Paź, 2007 13:03
Alez macie cudne psiaki, Malgocha na prawo czesana i tak fajnie nakrapiana kolorowo, Koka przepiekna i ogromna, A Isia faktycznie dluga glista, coraz bardziej zaczynaja mi sie podobac te kropkowane bassy, oj chyba choroba sie rozwija :lol:
Jaga - Sro 17 Paź, 2007 13:36
Agata napisał/a: | Ma taki paseczek biały, taki "na bakier".
|
mariola napisał/a: | Kiełbasa Małgonia ma ,kreskę, na drugą stronę :wink:
|
Oj, Agata coś Ci sie ręce trzęsły jak im te krechy malowałaś :lol:
Agata - Sro 17 Paź, 2007 13:52
Nigdy nie byłam dobra w rysunku technicznym :lol:
mariola - Sro 17 Paź, 2007 15:52
Ha, ha, ha ...........dobre!!!!
Glowacz - Czw 18 Paź, 2007 13:03
Agata napisał/a: | Asiu, to GLUŚ z Polany Klapouchego
A w środku GABRYSIA |
Od razu go poznałem
Agata - Czw 18 Paź, 2007 13:39
Tomku, a może jakieś fotki Gluśka, co ?
Dawno nie widziałam synka :? I nie ukrywam, że troszkę tęsknię.
Wstaw zdjęcia Glusia, oczywiście w nowym temacie, by "miejsca" Ikei nie zabierać co ?
Glowacz - Wto 23 Paź, 2007 11:20
Agata - wstawie zdjecia pod koniec tygodnia.
Agata - Wto 23 Paź, 2007 13:58
No dobra, czekam
mariola - Pon 10 Gru, 2007 20:27 Temat postu: IKEA I HONORATA :) I tak to życie biegnie sobie dalej................
Dzięki dobremu sercu cudownej dziewczyny Agatki, Małgonia nasza ma od tygodnia przyjaciółkę, najlepszą jaką sobie mogła teraz wymarzyć - oto HONORATKA z Polany... zwana przez dzieci Horcią
Dziewczynki są prawie w równym wieku (różnica 8-u dni), razem się u Agatki wychowywały, bardzo są zgodne, ładnie się bawią i równie ładnie broją :lol:
Oto kilka fotek:
Agata - Pon 10 Gru, 2007 20:44
A dzień dobry, dzień dobry :lol: :lol: :lol:
Suuuuper wyglądają razem :lol: :lol: :lol:
Krysia i Donat - Wto 11 Gru, 2007 20:34
O jejku, ale Honoratka ma buźkę podobną do Fifty-Fifty :lol:
mariola - Sro 12 Gru, 2007 08:36
Noooooooooooo...podobna
W domku jest bardzo grzeczna, ale jak wyjdzie za bramę to diabeł w nią wstępuje......od razu dyla daje
Ale już "zabrała" moje serce..,jestem stracona.. :wink:
Agata - Sro 12 Gru, 2007 11:56
mariola napisał/a: |
Ale już "zabrała" moje serce..,jestem stracona.. :wink: |
Ciszę się Mariolka i nawet nie wiesz jak bardzo :thx
Tylko przypomnę Ci Kochana, że ten łobuz to nie był wcale prezentem dla Ciebie tylko dla Małgochy
mariola - Sro 12 Gru, 2007 14:15
Dopasowałaś je idealnie, jak mam z jedną chwilę spokoju to druga rusza do akcji, jak czyścić uszy to dwom na raz, nie ma opcji głaskania tylko jednej, zawsze dwa łebki przy sobie.....
A już nie słuchają się wybitnie...ja swoje a norki swoje....głuche totalnie.. :lol:
Honoratka szczeka na coś tam a Małgonia chowa się za nią i też poszczekuje taka odważna jest :lol:
Oj, czasami to komedie z nimi są :lol: :lol:
Krysia i Donat - Sro 12 Gru, 2007 17:10
Cześć
Tak, tak Mariola, dwa bassety a nie basset i pies jakiejś innej rasy to duet, który potrafi nie jedno, oj nie jedno... :thx
Pozdrawiam
Donek :lol:
Asia i Basia - Sob 15 Gru, 2007 17:28
Piekny duet, no Mariolka, to teraz brakuje jeszcze bicolorka :wink: i tercet egzotyczny bedzie w komplecie. Sliczne panny, dorodne, az milo popatrzec. Najwazniejsze, ze tak dobrze sie dogaduja. Zazdroscimy i pozdrawiamy od jedynaczki Baski
gocha - Sob 15 Gru, 2007 20:15
Sunie razem prezentują się przepięknie.
Mariolka, jak to dobrze, że my mamy tą Ciocię Agatę (i psiaki od niej)
Agata - Nie 16 Gru, 2007 01:15
Asia i Marek napisał/a: | Sliczne panny, dorodne, az milo popatrzec. |
hmmm, dorodne
To powiem Ci Asiu tak - jak Honoratka jechała do Mariolki to przez telefon powiedziałam uprzedziłam Mariolkę, że dziewczynka jest hmmmm, troszkę gruba. Mariolka była uprzedzona o tym, miałam też nadzieję, że w nowym domu jak każdy na początku strajki głodowe będzie odstawiać i na szczęście tak było :wink:
Mariolka uprzedzona, ale jak ją zobaczyła Piotr powiedział, że pierwsze co powiedziała, że oooooo, faktycznie gruuuuuba :wink:
Honorata jakiś czas przed odjazdem była już oddzielana od innych i jadła osobno bo w ekspresowym tempie czyściła swoją michę i dopadała do następnej, potem do następnej itd... zjadała wszystkim wszystko i nie było zmiłuj się. Przy tym wszystkim była w ciągłym ruchu bo to żywioł a nie pies a i tak schudnąć nie mogła bo żarła takie ilości, więc musiała jeść sama.
mariola - Nie 16 Gru, 2007 13:02
Moje drogie Panie, Honoratka nabiera figurki, ma już piękne wcięcie w talii, zdecydowanie zgubiła tłuszczyk dookoła swego ciałka, naprawdę robi się piękna !!! Co do jedzenia, wsypuję jednej i drugiej tyle samo, obie zjadają, ale nie do końca, zawsze zostanie coś!! Poza tym nie specjalnie mają czas jeść, bo ledwo oko otworzą to już sprint po ogrodzie......Dzisiaj od rana szaleją w śniegu - bo Agatko wymodliłam - przynajmniej u nas posypało :lol: :wink: :wink: W każdym bądź razie, dziewuszki są jak w raju, bardzo się polubiły, i tak Gosiu, masz rację, co my byśmy bez tej Agatki zrobiły :!: :!: :!:
Asia i Basia - Nie 16 Gru, 2007 13:03
Na zdjeciac wygladaj super, a przy Malgosce to Horcia na pewno troche gram straci :lol:
Agata - Nie 16 Gru, 2007 13:31
Mariolka przestań !!!!!!!!!
Boże, teraz wszyscy pomyślą, że ja zapasam psy :?
Ale mówię tak jak jest - Honorata i Huba Buba były grube, lubiły jeść i to baaaaardzo. Przy tym wszystkim do leni nie należały, oj nie
Huba Buba jak pojechała do nowego domu to strajk głodowy odstawiła i nie ukrywałam, że bardzo mnie to cieszyło :wink:
Właściciel zaniepokojony dzwonił kilka razy, że ona nie chce jeść, a ja mówiłam, że ma z czego chudnąć. Jadła, owszem, ale znikome porcje i musiał ją do tego namawiać.
U mnie z misek znika wszystko i to w mig.
Cieszy mnie to, że Honorata linii nabiera
mariola - Nie 16 Gru, 2007 18:37
No coś Ty, Agatko :wink:
Przecież to oczywiste, że tak nie jest!!!! przecież każdy widzi, jakie masz psiunie!!!!
Dla Honoratki wszystko u mnie jest nowe, począwszy od Małgoni, nas, otoczenia i w ogóle....! ona na razie "zwiedza", nie ma czasu jeść,itd., ale może przyjdzie taki czas, że będę jej apetytu pilnowała, nie wykluczam tego... :wink: :wink:
Agata - Nie 16 Gru, 2007 18:49
mariola napisał/a: | nie ma czasu jeść,itd., ale może przyjdzie taki czas, że będę jej apetytu pilnowała, nie wykluczam tego... :wink: :wink: |
Mariolka, im później tym lepiej :wink:
mariola - Nie 16 Gru, 2007 18:56
No właśnie, wiesz jak to z nimi jest, raz tak, raz tak, nawet pies u siebie /w jednym domu/ ma różne okresy....najważniejsze, żeby zdrowe były!
Z nimi jak z ludżmi, jeden bez trudu szczupły, a drugi /jak ja / łażą i łażą, coś stale robią, ciągle w ruchu, a kilogramów zgubić nie mogą... :lol: :lol: :lol: Honoratka jest w sumie trochę do mnie podobna.. :lol: :lol:
Agata - Nie 16 Gru, 2007 18:59
:lol: jak to swój do swego ciągnie :lol:
Ale tak w ogóle to z tą swoją nadwagą walnęłaś teraz :lol:
mariola - Nie 16 Gru, 2007 19:07
Niestety, lubi się ciasteczka, oj lubi...... :lol: :lol: :lol:
Krysia i Donat - Nie 16 Gru, 2007 19:37
Witam
A propos ciastek... i bassetów.
Kroiłem dzisiaj dla nas ciasto a moje potwory patrzą, ale jak, no dobra myślę sobie, dam i wam, najpierw powąchały i wzięly, Colombo trzyma w mordce i "międli" a Czort potrzymał i wypuścił na podłogę :shock: .Wiem co powiecie ciasto było niejadalne :lol: ale nie dałem im zaraz to co lubią najbardziej i zjadły w oka mgnieniu a co to jest? suchy chleb . Uwielbiają ,słodycze można położyć na podłodze a jak zobaczą suchy chleb (mam dla nich zawsze zapasik) to dostają ślinotoku.
Takie "ekonomiczne w eksploatacji" :lol:
Donek
mariola - Nie 16 Gru, 2007 20:51
Coś w tym jest Donku, moja Małgonia przepada wprost za chleb podsuszonym, takim sucharku, a najlepiej jak jest jeszcze przeciągnięty masełkiem, zauważyłam wczoraj, że Horci też to smakuje.. :lol: :lol: :lol:
gocha - Nie 16 Gru, 2007 21:17
U mnie czasami suszą się bułeczki na kaloryferze, takie do kotletów, jak tylko uda się jakoś je ściągnąć , psy są szczęśliwe i zdobycz jest natychmiast pożarta i to z takim zapałem jakby były głodzone.
Zupełnie inna bajka dotyczy sprzątania po konsumpcji bułeczek.
madzialinka - Pon 17 Gru, 2007 10:05
Nie ma lepszej szczoteczki do zębów niż suchy chlebek. Eni też go uwielbia. Zawsze suszę jej piętki
|
|