|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Mój basset - Obawa kupna, czyli jak LUNA zawitala u Asii
asiunia194 - Sob 14 Maj, 2011 22:18 Temat postu: Obawa kupna, czyli jak LUNA zawitala u Asii Witam wszystkich milosnikow cudownych bassetow.
mam pytanko dotyczace kupna psiaka :
jak myslicie czy 14 miesiecznej suni ciezko byloby sie przyzwyczaic do nowego domu????
Przypis Mod. Nietypowy poczatek typowego zauroczenia bassetem Szkoda, zeby ten watek przepadl, dlatego zalozylam tu Wasz wlasny temat o Lunie. Zapraszamy do pisania
eufrazyna - Sob 14 Maj, 2011 22:24
Jeśli domek i domownicy fajni i poważnie podchodzący do basseta, to nie powinno być problemów za dużych
asiunia194 - Sob 14 Maj, 2011 22:28
no tez tak mysle tylko chcialam poznac wasza opinie:)
ania123 - Sob 14 Maj, 2011 22:31
zalezy jakiej suni!
co wiesz o tym psie? gdzie byl wychowywany i jak? jak sie zachowuje w stosunku do innych psow, nowych ludzi, dzieci? potrafi zostawac sam w domu? potrafi sie zalatwiac na podworku?
z jakiego powodu obecni wlasciciele chca sie pozbyc psa?
czy jezeli pies ma ewentualnie wady (sikanie w domu, lek separacyjny na przyklad) to czy Ty i rodzina bedziecie w stanie i bedziecie mieli checi z nimi pracowac?
no i skad pochodzi pies? z hodowli czy od prywatnej osoby? jezeli od prywatnej osoby, to na ile mozesz zaufac tej osobie? jestes pewna ze pies jest zdrowy i to co powiedza wlasciciele bedzie sie zgadzalo, czy nie beda koloryzowali zeby szybko sprzedac psa a pozniej wy zostaniecie z problemami? i czy ewentualnie jestescie przygotowani do radzenia sobie z ewentualnymi problemami?
asiunia194 - Sob 14 Maj, 2011 22:44
wejdzcie na allegro i zobaczcie http://allegro.pl/basset-...1606757099.html szczerze mowiac jeszcze nie dzwonilam
Asia i Basia - Sob 14 Maj, 2011 22:47
Normalnie nic nie stoi na przeszkodzie, zeby pies obojetnie w jakim wieku zaaklimatyzowal sie w nowej rodzinie. Nasza ma 6 lat, dostalismy ja w zeszlym roku i jest tak , jakby byla z nami od zawsze, ba , nawet lepiej niz z Bacha, ktora mamy od "dziecka". Ma swoje zwyczaje, swoje leki, swoje zachowania, ale jak sie psa pozna, i choc troche o nim wie z poprzedniego "zycia" nie stanowi to problemu. Pies "z drugiej" reki jest jednak zawsze jak jajko niespodzianka
ania123 - Sob 14 Maj, 2011 22:50
a dlaczego chcecie akurat tego psa?
asiunia194 - Sob 14 Maj, 2011 22:55
nie myslcie ze jest to nie przemyslana decyzja dlugo myslelismy jakiego psiaka wziasc do domku i stwierdzilismy z mezem ze bedzie to wlasnie basset.
mamy dosc duzy dom z ogrodem, blisko las wiec miejsca do biegania bedzie sporo, a do tego jestem na urlopie wychowawczym i mam duzo czasu aby spedzac go z pieskiem i dzidziusiem:)
gkoti - Nie 15 Maj, 2011 10:14
Nasz Leniuszek przyszedł do nas w wieku 9 mcy- nie było kompletnie żadnych problemów, chociaż on to był po dużych przejsciach i 2 lub 3 schroniskach, natomiast Blanka jest od 5 tyg, ma niecałe 2 latka i już jest super, jeszcze troszkę boi się obcych, ale jest coraz lepiej- i była ostatni rok na podwórku, woła na dwór, aby załatwić potrzeby i zero innych problemów. Już na długie spacery chodzi luzem, pilnuje się, aby nie odchodzić- sama jestem mile zaskoczona. Też miałam obawy, ale podjęłam to ryzyko bez względu na to, ile pracy miałoby mnie to kosztować. Teraz są to dwie ukochane kluseczki, serdeleczki....itp.
Joasika - Nie 15 Maj, 2011 15:12
My adoptowaliśmy bassetkę, kiedy miała około 6 lat.
Nie ukrywam, że na początku były problemy typu sikanie i awantury z naszą drugą sunią - kundelką, ale wystarczy cierpliwość i dobre podejście i można poradzić sobie z takimi problemami.
Nasza Berta jest z nami półtorej roku i nawet przez chwilkę nie żałowaliśmy decyzji o jej adopcji.
asiunia194 - Pon 16 Maj, 2011 07:17
Dziekuje wszystkim za odpowiedz:)
bassetka przyjedzie do nas we wtorek okolo godziny 18 i zostanie juz z nami:)
nie moge sie doczekac:)
Kala - Pon 16 Maj, 2011 07:55
asiunia194 napisał/a: | Dziekuje wszystkim za odpowiedz:)
bassetka przyjedzie do nas we wtorek okolo godziny 18 i zostanie juz z nami:)
nie moge sie doczekac:) |
super gratulujemy nowego członka rodziny
gkoti - Pon 16 Maj, 2011 08:39
Pewnie, że super!!!Cieszę się również bardzo :wink: Zobaczycie, jakie to kochane i oddane kluseczki. Powodzonka, dużo radosci i miłosci życzę :wink:
Asia i Basia - Pon 16 Maj, 2011 11:39
Jak juz Wasza pociecha bedzie w domu, ochloniecie, zapraszam do Dzialu Powitan
jesli to ta ze zdjec, to ladna z niej pannica Powodzenia i trzymamy kciuki za Was
asiunia194 - Pon 16 Maj, 2011 16:04
Napewno sie pochwalimy jak idzie nam poznawanie sie:)
i jest to sunia z fotek:)
Miła od Gucia - Wto 17 Maj, 2011 06:54
Asiunia, pewnie się już doczekać nie możesz - co ????
Ja pamiętam jak Marek pojechał po Gucia, to było ponad 400 km, a więc wrócił nad ranem do domu, spać nie mogłam.
I nad ranem, wchodzi to to, takie śliczniutkie, malutkie, smutniutkie (wprawdzie był chory). Ale tego pierwszego kontaktu nigdy nie zapomnę, cudowne uczucie.
Trzymam kciuki za Wasze poznanie
asiunia194 - Wto 17 Maj, 2011 07:08
Juz odliczam czas do 18:) mam nadzieje ze sie nie spoznia:)
no przed LUNA tez jest okolo 350 km zanim trafi do mnie.
asiunia194 - Wto 17 Maj, 2011 14:36
Jeszcze tylko 2 godziny 20 minut i Lunka bedzie u nas:) jupppi
Asia i Stefan - Wto 17 Maj, 2011 14:52
W takim razie czas pewnie dłuży się niemiłosiernie
Jak już będzie z Wami, to rozkoszujcie się tym pierwszym spotkaniem jak najdłużej, cudowne uczucie!
3mamy kciuki za obopólną miłość od pierwszego spotkania!!!!
asiunia194 - Wto 17 Maj, 2011 16:13
I tak to jest że jak się na coś czeka to zawsze się dłuży czas, a do tego Lunka będzie miała opóźnienie około godziny lub 2:( ale jakoś wytrzymamy:)
Asia i Stefan - Wto 17 Maj, 2011 19:14
No i jak?jest już, jest?
gkoti - Wto 17 Maj, 2011 19:25
No, czekamy na info :lol:
Asia i Basia - Wto 17 Maj, 2011 19:46
Zaraz mi sie przypomina jak na Fige czekalam. Emocje niesamowite !
asiunia194 - Wto 17 Maj, 2011 21:08
Luna już jest z nami i jedyne co moge o niej powiedzieć to to że jest cudowna:) i duży z niej pieszczoch:) a pierwszego spotkania nie zapomne:)
Miła od Gucia - Wto 17 Maj, 2011 21:32
cieszę się
jak się poznacie, napisz nam o swoich wrażeniach i o Luneczce
gkoti - Wto 17 Maj, 2011 21:41
To świetnie, że macie już swoją Luneczkę :wink: Ja też nie zapomnę, jak weszłam do domu z naszą Blanką ponad mc temu. Opisuj nam swoje wrażenia, czekamy niecierpliwie :lol: ...i powodzonka w mizianiu i tulaniu tych pieszczochów.
zojka - Sro 18 Maj, 2011 06:15
Ja miałam trzy takie wzrosty napięcia
Fajniste uczucie.
Pisz o suni!
Jak to było, co się działo ....
Asia i Basia - Sro 18 Maj, 2011 07:05
Ale fajnie, juz czekam na wiesci
Miła od Gucia - Pią 20 Maj, 2011 11:38
Co tam u Lunki słychać ???
asiunia194 - Pią 20 Maj, 2011 11:49
Luncia już się zaaklimatyzowała u nas w sumie nawet nie piszczala nic:)
Jest w trakcie cieczki i nic nie plami, co o tym sądzicie? trochę o tym czytałam ale nie wiem pierwszy raz się z tym spotykam. poza tym to kochany śpioch:)
Asia i Basia - Pią 20 Maj, 2011 16:50
A czy to jej pierwsza cieczka? Czy na pewno ma cieczke?
eufrazyna - Pią 20 Maj, 2011 18:44
Tola najpierw dwa dni plami, potem cisza, potem max przez 3-5 dni i potem spokój.
Skąd wiesz, że cieczka? Ja się tak nabralam przy Lilly Lepiej pójdź do weta i się upewnij Asiu, bo z doświadczenia mojego wynika, że może być różnie. Nie straszę, tylko naprawdę lepiej się upewnić i mieć spokój.
gkoti - Pią 20 Maj, 2011 19:45
A moja Blanka najpierw przez tydzień miała objawy cieczki ( Leniuszek szalał), potem plamiła kilka dni, potem spokój i znowu 2,3 dni plamienia- i wtedy się zaczęło dopiero szaleństwo dla Leniuszka, ale ja mocno pilnowałam, tak że to trwało około 3 tyg wszystko. Też nie wiedziałam na początku, czy to rzeczywiście cieczka...
asiunia194 - Pią 20 Maj, 2011 20:30
Lunka ma bardzo powiększony srom, dużo się liże no i samce za nią chodzą.
u weterynarza dziś byłyśmy i powiedział że coraz częściej się to zdarza że psy nie plamią gdyż dobrze się wylizują, aha no i zapach cieczki też jest więc na pewno to cieczka. Dziękuje wam za wiadomości gdyż lubię znać opinie z więcej niż jednego źródła:) Dziś Luna miała obcinane pazurki, dostała tabletkę na odrobaczanie i ogólnie zabiegliśmy opini zaufanego weterynarza:)
asiunia194 - Pią 20 Maj, 2011 20:32
zasięgnęliśmy przepraszam za bład;)
Asia i Basia - Pią 20 Maj, 2011 20:58
Mielismy kilka przypadkow na forum, gdzie wydawalo sie, ze sunia ma cieczke, a tu niespodzianka - chorobsko sie przyplatalo. Dobrze, ze bylas u weta, to przynajmniej masz pewnosc, ze z mala wszystko ok. Ona naprawde jest taka ladna jak na zdjeciach? Na tych fotach w ogloszeniu wyglada jak prawdziwa modelka, fajne ma umaszczenie, takie ja nazywam "eleganckie"
asiunia194 - Pią 20 Maj, 2011 21:51
Luncia naprawdę jest piękna no i nie oszukuje nas:)
tak dumna z niej sunia:)
no i jest posłuszna zna podstawowe komendy, lecz na smyczy nie bardzo umie chodzić (ma wyciąganą) no a z cieczką już przyjechała do nas. ponoć każda jej cieczka tak wygląda. No cóż teraz zobaczę i ocenie sama przy kolejnej:) Jutro może zrobię jakieś fotki to postaram wstawić:) buziaki dla waszych pociech:)
racuchkasz - Sob 21 Maj, 2011 19:59
śledzę wątek odkąd się pojawił, a nie widziałem że bassecik zamieszkał w moim mieście to teraz wypadało by się spotkać i trochę pobroić :wink:
asiunia194 - Nie 22 Maj, 2011 11:12
No myślę że miło by było się spotkać i porozmawiać trochę o pieskach:)
No a nasze pociechy by się powygłupiały:)
Co myślicie o karmie FITMIN????
Dostałam próbkę karmy no i o dziwo bardzo Lunie smakowała.
asiunia194 - Nie 22 Maj, 2011 17:51 Temat postu: Luncia Foteczki dziś zrobione:)
racuchkasz - Nie 22 Maj, 2011 17:53
nie wiem jak inne bassety ale nasz zjadłby wszystko nawet tą z biedronki bez zapachu i samaku (chyba) hehe, my mamy ROYAL CANIN maxi junior 15 + 3 Kg za 195 zł przesyłka gratis gdyż firma mieści się w gdańsku http://zooexpress.pl/ dla Luny odpowiednia by była http://zooexpress.pl/go/_info/?id=468 http://zooexpress.pl/go/_info/?id=468
co do spotkania proszę o odp na prywatną wiadomość w celu dogadania szczegółów
asiunia194 - Nie 22 Maj, 2011 17:56
Luna właśnie Royala nie lubi ani żadnej puriny wogóle nie rusza.
asiunia194 - Pon 23 Maj, 2011 11:03
luna i moja coreczka
asiunia194 - Pon 23 Maj, 2011 11:05
luna
asiunia194 - Pon 23 Maj, 2011 11:07
lunia
Miła od Gucia - Pon 23 Maj, 2011 11:15
Jak ślicznie Twoja córeczka się uśmiecha, a razem z Luną wyglądają rozkosznie
Miła od Gucia - Pon 23 Maj, 2011 11:16
Asiu napisz jak córeczka ma na imię, damy to zdjęcie do działu Pies i dzieci - jeśli pozwolisz ?
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=2012
asiunia194 - Pon 23 Maj, 2011 12:29
Ależ oczywiście że się zgadzam:)
Córeczka ma na imię OLIWKA:)
Jest wprost zakochana w Lunie:)
besta - Pon 23 Maj, 2011 16:33
Obie modelki śliczne :grin: .
Marynia - Pon 23 Maj, 2011 21:04
besta napisał/a: | Obie modelki śliczne :grin: . |
Potwierdzam :lol:
troublemaker - Pon 23 Maj, 2011 22:27
Lunka jest sliczna
Nie wiesz moze ile ona ma i skad jest? Jest bardzo podobna do mojej Krowki i sie zastanawiam czy moze maja cos wspolnego.
asiunia194 - Nie 29 Maj, 2011 11:39
Witam was kochani:)
U nas wszystko idzie dobrze Lunka jest naprawdę przecudownym psiakiem,
już mogę powiedzieć że wybór był trafiony w 100%:)
Może i jest z niej leniuch ale za to bardzo kochany.
żadnych szkód nie robi, gdy trzeba to się powygłupia, z Oliwką darzą się wielką sympatią, z nami oczywiście też:)
Miła od Gucia - Nie 29 Maj, 2011 11:48
Super, że tak dobrze się Wam układa
nic cenniejszego jak radość z posiadania basseta i to jeszcze takiego kochanego.
Oliwka chyba Luny nie odstępuje - prawda :lol: :lol: i odwrotnie
asiunia194 - Pon 06 Cze, 2011 15:51 Temat postu: Lunka Z luna układa nam się dobrze:)
a nawet bardzo aż mój mąż zrobił się zazdrosny o naszą Psinę
Pozdrowionka
gkoti - Pon 06 Cze, 2011 16:16
Jaka ona śliczna, taka "panienka całą gębą" :lol: Fajnie, że się dobrze u was czuje, widać, że jest jej dobrze :lol:
asiunia194 - Sro 08 Cze, 2011 12:52 Temat postu: lunia nasza kochana psinka prosząca o kijka:)
Joasika - Sro 08 Cze, 2011 13:08
No co Ty, Pańcia :!: Ona śpiewa:
"Góraaaaaaluuuuu....czy ci nie żaaaaaaaaaaaaal....."
Miła od Gucia - Sro 08 Cze, 2011 13:09
daliście jej tego kijaszka ??
za takie ładne proszenie - należy się :lol:
asiunia194 - Sro 08 Cze, 2011 13:13
pewnie że dostała:)
eufrazyna - Sro 08 Cze, 2011 19:51
Świetna fotka, naprawdę :grin: I jakie ona ma ładne kolorki
zojka - Czw 09 Cze, 2011 06:00
No to ma Was w garści!
Robi taką minkę i ma wszystko, co zechce
Kala - Czw 09 Cze, 2011 21:23
ech.. jak ja to dobrze znam no i powiedzcie: jak tu odmówić takiemu słodziakowi??? toż to się nie da
racuchkasz - Nie 12 Cze, 2011 22:31
witam, wiem mieliśmy się odezwać w niedziele ale nałożyło się nam sporo problemów moja sesja/praktyki/sprzedaż mieszkania oraz kupno nowego/dostarczanie zaproszeń na ślub/ jakby tego było mało nasza dzidzia złapała od burka (co prawda przyjazny burek znajomego) trochę pchełek a walka z nimi to jak walka z wiatrakami obiecujemy nadrobić zaległości
Miła od Gucia - Pon 13 Cze, 2011 06:38
Ojej, to się dzieje w Waszym życiu
powodzenia we wszystkich sprawach
no i pozbycia się intruzów
asiunia194 - Wto 21 Cze, 2011 10:28
a Tutaj dwa łobuzy moje kochane:)
Miła od Gucia - Wto 21 Cze, 2011 11:15
pozycje jednakowe, hi hi
jak patrzą słodko :lol:
Joasika - Wto 21 Cze, 2011 13:28
Słodziaki
Magda i Rudolf - Wto 21 Cze, 2011 19:39
Sliczna parka :grin:
Asia i Basia - Czw 23 Cze, 2011 21:47
ALez laleczka ladna, i ten usmiech; Luna tez superowa
asiunia194 - Pią 24 Cze, 2011 09:53 Temat postu: :) Wczoraj byliśmy na rodzinnym spacerku w lesie i pierwszy raz odważyłam się spuścić lune bez smyczy i mile nas zaskoczyła gdyż w ogóle się nie oddalała od nas latała w kółko nas jak szalona, aportowała no i ogólnie była grzeczna:) poza jedna sytuacja jak spotkaliśmy innego psa to chciała lecieć za nim:) chciałam porobić fotki ale niestety zapomnieliśmy wziąć aparat:(
Jesteśmy bardzo zadowoleni z zakupu Lunki i miłości jak jest między nami :grin:
racuchkasz - Nie 03 Lip, 2011 19:51
dziękujemy za miły spacerek i liczymy na kolejne :razz:
piękna ta wsza mała bestia :wink:
asiunia194 - Wto 19 Lip, 2011 16:27
Witam:)
U nas wszystko dobrze się układa, Luna uwielbia długie spacerki (a najlepiej te z innymi pieskami:))
A tu Luneczka odpoczywa po spacerku:)
Miła od Gucia - Wto 19 Lip, 2011 16:27
ależ jestem dddłłuuggaa :lol:
Mirka - Wto 19 Lip, 2011 16:35
bo ona ćwiczy callanetics
asiunia194 - Wto 19 Lip, 2011 16:39
nie no to przecież przerośnięty jamnik:) :grin:
Asia i Stefan - Wto 19 Lip, 2011 16:49
Przy Waszym blond aniołku Lunka wydawała się olbrzymem, tutaj na trawce wydaje się taka malutka, faktycznie jak przerośnięty jamnik hehe
Joasika - Wto 19 Lip, 2011 19:36
To Wy sterydów temu jamnikowi nie dajecie
No Sodomia i Gomoria :!: :lol:
Rogasowa - Czw 21 Lip, 2011 13:49
Ile Lunka waży i w jakim jest wieku?:) Podobna do mojego dzieciaczka z gabarytów
asiunia194 - Pią 05 Sie, 2011 13:57
Witam was kochani po długim czasie :smile:
My z Lunka cały czas odkrywamy nowe zachowania i nawyki naszej psiny która uwielbia sie brudzić jak lata po podwórku z innym psem( oczywiście podczas zabaw.
Ale najgorszy jej nawyk to zjadanie wszystkiego co się da podczas spacerów( nie wiem co zrobić by ją tego odzwyczaić o ile jest to możliwe) poza tym nie mamy żadnych problemów.
Kochamy ja bardzo mocno chociaż chwilami jak to basset rozkłada nas na łopatki:)
no i do tego to jej spojrzenie i jak tu się gniewać na taką mordeczkę:) :lol:
asiunia194 - Pią 05 Sie, 2011 13:59
Rogasowa
PostWysłany: Czw 21 Lip, 2011 14:49 Temat postu:
Ile Lunka waży i w jakim jest wieku?:) Podobna do mojego dzieciaczka z gabarytów
Lunka ma 1,5 roku i waży okolo 25 kg:)
Miła od Gucia - Pią 05 Sie, 2011 16:46
Ślicznie Luneczka wygląda.
Ja mam ten sam problem to znaczy Gucio
już go nazwałam osiedlowy gównojad, bo zżera na dworze wszystko co się da, stare kości, jakieś resztki, wszystko.
Zakładałam mu kaganiec taki parciany - nic nie dało , nie szedł, stał jak wryty.
Kupiłam tabletki specjalnie na takie wyżeranie, i nic.
RUMEN TABS - polecam, może na Luneckzę podziałają, do kupienia w sklepach zoologicznych.
asiunia194 - Pią 05 Sie, 2011 17:24
Dziękuje Bogusiu za odp. może faktycznie jej pomogą:) spróbujemy:)
troublemaker - Pią 05 Sie, 2011 19:38
Krowka tez tak miala. Rumen Tabs pozerala jak szalona, ale na spacerach nic sie nie zmienialo. Smieciuch i gownojad.
Z qoopami dalej nie mozemy sobie poradzic, ale ze smieciami juz problemu nie mamy. Robilam tak: jak tylko widzialam, ze cos chapsnela, to glosno (bardzo glosno) krzyczalam Fuuuu!!! i wyciagalam z pyska. Niewazne co to bylo i jak gleboko to miala grzebalam tak dlugo az znalazlam i wyciagnelam.
Teraz wie, ze jak cos bedzie zrec to wsadze reke do pyska i niewarto. Nie ma problemow by jej sprawdzic zeby czy zlapac za jezyczek. Nie drazni jej to ani nie okazuje, ze jej sie nie podoba. Tylko na spacerach nie lubi.
besta - Pią 05 Sie, 2011 22:16
Ja kupuję w zoologiku żwacze mielone (śmierdzą bardziej niż te zwykłe :wink: )i dodaje do kazdego posiłku po prostu sypię na chrupki.Psiaki jedzą bardzo chętnie i faktycznie widać efekt nie wyszukują gooooo....nek na spacerach tak intensywnie jak kiedyś.
eufrazyna - Sob 06 Sie, 2011 09:39
Śliczne zdjęcie
racuchkasz - Nie 07 Sie, 2011 11:04
również polecam żwacze, mają coś w sobie że zaspakajają "gówniany" apetyt :razz: choć droopiemy zdarzy się chwycić jakiegoś śmiecia to albo szybka reakcja ze strony pana i ręka do pyska (choć nie polecam ) albo szarpnięcie za smycz wtedy czasem zdarzy się mu podejść i wypluć prawie mi na buta...
asiunia194 - Sro 12 Paź, 2011 15:51
Kochani stała się tragedia moja córeczka prawdopodobnie ma uczulenie na psią sierść. Płakać mi się chce jak o tym pomyślę tym bardziej że Lunka tyle już przeszła, ale być może będziemy musieli znaleźć lunce nowy dom. Mam ogromną nadzieje że jednak okaże się że to nie to:(((((( jak będę już pewna to napisze wam kochani i czy w razie czego mogę liczyć na waszą pomoc???? nie no łzy mi lecą jak to pisze ale chciałabym aby Lunka znalazła w razie czego dom w którym już zostanie na zawsze.
eufrazyna - Sro 12 Paź, 2011 20:06
Asia, nie martw się na zapas. Zrób badania, potem jeśli wyjdzie alergia, zapytaj o możliwości odczulania. Mój kolega ma alergię na koty, a ma dwa...Będzie ok.
asiunia194 - Sro 12 Paź, 2011 20:59
Jutro mam wizytę u lekarza i zadecyduje co z tym robimy aż się boję bo czytałam że w tym wieku nie można podawać dziecku alergenów.:(((
asiunia194 - Czw 13 Paź, 2011 14:19
No i już pewne musimy znaleźć Lunie nowy dom:(
Mała ma silną alergie i lekarz powiedział że najskuteczniejszy sposób to oddanie psiaka aż mi się serce kraja:( Ale zdrowie córeczki jest najważniejsze.
Więc trzymajcie kciuki gdyż jestem w trakcie rozmowy na temat adopcji z ATB28 z forum.
Miłka tylko chciałabym abyś pomogła mi z formalnościami. Cały czas mi łezki lecą jak o tym myśle:(:( Ale muszę być dobrej myśli.
Rogasowa - Czw 13 Paź, 2011 15:35
A jak było do tej pory?
Nie wiem.. no ale czy alergia pojawia sie z dnia na dzien?
Jest tez coś takiego jak alergia łączona, żę występuje przy połączeniu
dwóch alergenów i dopiero wtedy pojawiają się objawy..
może warto powalczyć..? :sad:
asiunia194 - Czw 13 Paź, 2011 16:10
nie nie jest to z dnia na dzień, mała często choruje ostatnio, chodzi kicha ma ostry katar i zaczęły się duszności oraz czerwone plamy na skórze. Jest jeszcze mała dlatego lekarz powiedział że nie jest wskazany jej kontakt z psem i dla jej dobra powinniśmy Lune oddać.
A bez sensu Lune gdzieś izolować z dala od małej. nie chce by cierpiała z powodu że nie może się zbliżać do małej.
ania123 - Czw 13 Paź, 2011 16:38
wielu lekarzy mowi ze trzeba oddac psa bo to najlatwiejszy sposob, ja kiedys zanim sie zdecydowalam na 2 psa to rozmawialam ze znanym alergologiem, wspomnialam ze maz kiedys jak byl maly to mial niewielka alergie na psy, na co lekarz mi powiedzial oburzonym tonem ze w takim razie zamiast myslec o 2 psie to powinnam wyrzucic z domu tego co juz mam (dodal jeszcze ze przez okno na ulice...)
ja bym na pewno zasiegnela opinii innego lekarza, albo nawet kilku
atb28 - Czw 13 Paź, 2011 20:15
Bardzo mi przykro bo wiem że najbardziej przeżyje to Lunka i Pani córka dlatego umówmy się na spotkania etapami tak aby Lunka dobrze nas poznała a Państwa córkę przygotować że piesek będzie miał nowy dom.
Czekam na propozycje terminu spotkania, możemy zrobić tak że Was odwiedzimy potem moglibyście przyjechać do nas tak aby pies poznał nowe miejsce i przy okazji był z Wami aby czuć się komfortowo, no w zależności od Was moglibyśmy adoptować Lunkę.
Ponadto zawsze możemy być w kontakcie, w końcu niedaleko siebie mieszkamy.
Kiedy możemy Was odwiedzić?
Naprawdę bardzo mi przykro, proponuję abyśmy byli w stałym kontakcie, w końcu nie oddajecie suni na koniec świata.
Oglądałem zdjęcia Lunki naprawdę słodka i ma łagodne spojrzenie.
pozdrawiam
Tomasz
atb28 - Czw 13 Paź, 2011 20:24
Mam nadzieję że Luka z moją 5 letnią córeczką się zaprzyjaźnią ale póki co nic nie mówię jej o piesku, nie chciałbym robić jej nadziei póki nie mam odpowiedzi zresztą Pani Joannie łatwiej będzie jak się spotkamy i poznamy.
Wierzę że w razie czego będę mógł liczyć na radę forowiczów.
pozdrawiam
Tomasz
eufrazyna - Pią 14 Paź, 2011 06:36
Panie Tomaszu, ma pan bardzo zdrowe podejście do sprawy, Mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży dla obu stron i przede wszystkim dla psa.
Miła od Gucia - Pią 14 Paź, 2011 07:05
oczywiście, pomogę w czym będę mogła.
Tomek, mówiłam Ci, że psiak znajdzie Ciebie
tylko szkoda, ze w takich okolicznościach
Asiu, dziękuję, że zwróciłaś się o pomoc, i postawiłaś sprawę otwarcie.
To co, życzę powodzenia
Asiu, wyślę Ci wieczorem na e-maila umowę.
Tomku, a Ty pytaj, czytaj,
czy Twoje dziecko nie ma problemów uczuleniowych ?
atb28 - Pią 14 Paź, 2011 09:26
kilka miesięcy temu robiliśmy testy alergologiczne mojej córci i ma uczulenie na pyłki traw , zboża nie ma więc kłopotu z pieskami ponadto jak jeszcze żył nasz jamnik Hektor to też nie było żadnych problemów zwłaszcza że w sezonie letnim dużo jeździmy na działkę w bory tucholskie i po drodze odwiedzamy rodzinę a tam pies kot kury itd. więc jestem pewien ani ja ani moja żona nie mamy alergii na psy zresztą oboje mieliśmy psiaki w domu żona jamnika Ja kiedyś dalmatynkę. Dywanów w domu nie ma wszędzie panele poza dwoma dywanikami więc i z zamiataniem nie problemu. Prawdopodobnie dziś lub w weeked umówimy się z Panią Joanną na spacer u mnie w Redzie, nie mogę się już dokczekać zwłaszcza że nic na razie nie wie otym Zuzia, która uwielbia jak na razie maskotkę basseta Pimpusia no i od wczoraj ma drugiego miniaturkę. Poza tym Ja bendę miał wreszcie możliwość wybierać się na spacer z psem, muszę jeszcze znaleźć przejście po drugiej stronie za dworcem do lasu bo mam niedaleko.
Pozdrawiam
Tomek
julkarem - Pią 14 Paź, 2011 10:29
Napewno trafi w dobre ręce. Życzę powodzenia
Asia i Stefan - Pią 14 Paź, 2011 11:30
W całej tej niełatwiej sprawie widać światełko w tunelu, Tomka i jego rodzinę Na pewno się wszystko jakoś poukłada, z takim podejściem obu stron psinka na pewno będzie miała dobrze! 3mamy mocno kciuki za powodzenie całej akcji!!!
gkoti - Pią 14 Paź, 2011 13:25
My tez trzymamy kciuki :lol:
atb28 - Pią 14 Paź, 2011 19:50
dzisiaj Asia przyjechała do nas z Lunką w odwiedziny było przezabawnie sunia jest wesoła pogodna bawiła się z moją córcią jest bardzo delikatna, wskoczyła mi na kolana i obdarowała całusami zaliczyliśmy mały spacerek wkoło domu, biegała na dzień dobry po mieszkaniu , jest rewelacyjna dużo więcej dowiewdziałem się o psince. Moja Zuzia zamiast Lunka wołała na nią Nunka, prawdopodobnie przyjadą do nas jutro chcemy aby przed adopcją pobyła sama z nami na trzy godziny bez Asi aby nabrała do nas i do mieszkania zaufania, jestem przekonany że wszystko się ułoży, etapami będziemy zdobywać serce Luni , Zuzia po wizycie ma już łzy bo tęskni za sunią, nie sądziłem że sprawi jej tyle radości jej wizyta.
Miła od Gucia - Pią 14 Paź, 2011 20:17
Bardzo mi się podoba, że tak rozważnie powoli przechodzi Lunka etap zmiany opiekuna.
Marzeniem jest, żeby tak zawsze można było prowadzić adopcje.
Trzymam kciuki
i pozdrawiam serdecznie
eufrazyna - Sob 15 Paź, 2011 08:09
Tomku, możemy sklonować Wasz dom i rodzinę? Bo więcej takich nam sie przyda
atb28 - Nie 16 Paź, 2011 19:57
dzisiaj Lunka została sama z nami w domu poszliśmy na długi spacer potem do wieczora bawiliśmy się z nią , Zuzia upodobała sobie rzucanie do aportu gryzak ze sznurkiem, prócz kilku pisków za właścicielami było super zresztą kiedy Asia przyjechała po Lunię pies był wymęczony i wybiegany przyznam szczerze że nie możemy się doczekać przyszłego piątku kiedy niunia zostanie na stałe z nami. Straszna pieszczocha a jaka całuśna.. pozdrawiam wszystkich niedługo więcej napiszę
Tomek
Miła od Gucia - Nie 16 Paź, 2011 20:38
A oto dowód :lol: opowieści Tomkowych.
Tomku, myślę, że się nie gniewasz, ze wstawiam fotki bez Twej zgody :lol: :lol:
Cudnie Lunka u Was się prezentuje.
I otoczona głaskami przez Was.
Tak to wszystko się toczy, powoli, spokojnie i jakże rozważnie
Kochani jesteście
asiunia194 - Nie 16 Paź, 2011 20:59
Tomku dziękuje wam za to że jesteście i za to że Lunka będzie miała taki kochający domek teraz kiedy was poznałam wiem że to dobry wybór i że obdarzycie ja tak wielką miłością jak my! Z jednej strony jest nam ciężko ją oddać ale z drugiej wiem że będzie jej z wami dobrze i zawsze będziemy mogli ją zobaczyć:) Domek super no i wasza trójka też kochana:) oby takich osób ja wy znalazło się więcej do adopcji innych psiaków:)
gkoti - Pon 17 Paź, 2011 10:13
Ależ jej dobrze :wink: Super, że tak szybko znalazł się taki kochany domek i rodzina. Życzę Wam dużo radości i miłości i zdrówka dla wszystkich :wink:
Joasika - Sob 22 Paź, 2011 16:40
Super, że Lunka tak fajnie trafiła
Tylko radzę ten śliczny włochaty dywanik schować :lol:
Miła od Gucia - Sob 29 Paź, 2011 17:06
Dalsze Losy Lunki
już z domu Rodziny Tomka
Lunka w Redzie
|
|