Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Mój basset - HASAN

Stawros - Wto 25 Lut, 2014 00:26
Temat postu: HASAN
Przedstawiam prawie 5 letniego Basseta o imieniu Hasan, który jest z nami od wczoraj :wink:

Cytując Olgę (olgaem) z wczorajszego wieczora:

"Uprzedzam, nie będziemy skromni i oszczędni w komplementach! Hasan to pies bardzo ładny, dostojny, wręcz PRZE-CU-DNY. Zachowuję się super, jest bardzo grzeczny, teraz tylko troszkę od ogromu wrażeń (jak to mówi moja babcia) szaleju się najadł i biega po całym domu, nie położy się spokojnie bo zaraz coś usłyszy i pobiegnie sprawdzić.
Podróż minęła super, grzecznie wsiadł do samochodu, bacznie obserwował widoki za oknem, a potem legł w połowie na legowisku, w połowie na mnie i poszedł spać.
W domu wszystkim rozdał buziaki, w ogóle się nie krępował nową sytuacją, daliśmy mu wszystko zwiedzić, obwąchać i poznać. Trochę się uspokoił, ale na chwilę, teraz znowu szaleje, chodzi za Tomkiem krok w krok, wciska nam swoje zabawki, chcę się bawić, a może spać, a może jednak poszaleć, a może jednak spać, no sam nie wiem! :P :lol:
Nie odbyło się bez draki, a nawet dwóch! Pierwsze cyrki wynikły z jego piciem, przed wejściem do domu wydoił całą butelkę wody (laliśmy mu strumieniem tak jak lubi), ale jak tylko wbiegł do domu wleciał do łazienki i napił się wody z toalety :roll: powiedzieliśmy mu, że tak nie wolno i przymierzyliśmy do którego zlewu sięga. Aktualnie zakupione zostały pozostałe części do bidetu (który miał i tak zostać zamontowany, a tak proces ten przyśpieszono), tak będzie mu łatwiej się napić. Druga rzecz, w trakcie zwiedzania znalazł rękawiczki do kominka i porwał jedną, żuł do czasu aż nie odgryzł palców. Rękawiczki schowaliśmy, boimy się, że je zje (te odgryzione palce)... Hasan jednak nie daję za wygraną, wpatruje się w kominek, podskakuje by zobaczyć czy ich tam nie położyliśmy, czasem aż sobie zawyje jak z tęsknoty.
Cały czas się poznajemy, rozgryzamy jego zachowania (a on nasze), nie wiemy jeszcze co znaczy np kiedy podskakuje, burczy, robi "uniki" na prawo i lewo, wiemy już, że nie jest to chęć zabawy. zobaczymy ;) "

Zdjęcia:

W drodze do domu smacznie sobie spał


Na postoju w lesie




A tutaj już w nowym domu



Co do nocy to Hasanowi przebiegła spokojnie, ja za to przy każdym jego poruszeniu się przebudzałem ;-)

Dzisiaj psiak był już wyraźnie spokojniejszy choć i tak chodzi za mną krok w krok. Korzystając z pięknej pogody, trochę sobie pospacerowaliśmy i tak oto Hasan poznał labradorkę i był baardzo skory do zabawy (smycz trochę mu przeszkadzała w obskakiwaniu koleżanki) ale później był strasznie poirytowany, że ona woli bawić się kamykiem niż z nim :-(

Odwiedziliśmy też weterynarza, żeby profilaktycznie zerknął na Hasana, bo potrafi siedzieć i się drapać oraz gryźć przez kilka minut. Dostaliśmy krople na pchły, wet także osłuchał Hasana przy czym dostał kilka soczystych buziaków :-D Wskoczył też na wagę - 28kg. Ogólnie był bardzo spokojny tylko rozpraszał go ogrom zapachów w lecznicy :-)

Po południu zaliczyliśmy spacer nad morze gdzie trochę poszalał, witał się z każdym napotkanym człowiekiem a z czarnym kundelkiem znów chciał się bawić ale ten niestety był wyraźnie przerażony rozmiarem Hasana ;-)

Na koniec dnia, kiedy musiałem wyjść na godzinę (pierwsza rozłąka), został w domu z moją mamą i zaczęło się lekkie szaleństwo... Mianowicie zaczął piszczeć, biegał ciągle od drzwi wyjściowych do salonu, drapał w drzwi, wskakiwał na kanapę (czego wcześniej nie robił i nie chcemy żeby robił), kładł się na chwilę po czym zrywał się przy każdym, minimalnym dźwięku jaki usłyszał. Rozumiem, że ostatnie dni mogły być dla niego ciężkie i psiak może być zestresowany więc zobaczymy jak to dalej będzie ;-)

Pozdrawiamy! :-)

Joasika - Wto 25 Lut, 2014 07:55

Witamy serdecznie Hasana z Pańciostwem :mrgreen:

Widać, że Hasan w pełni zasłużył sobie na swoje imię szalejąc ile wlezie :wink: :mrgreen:

Życzymy Wam wspaniałej przygody i wielkiej miłości do tych cudnych dwudziestu ośmiu kilo :mrgreen:

Miła od Gucia - Wto 25 Lut, 2014 08:15

witajcie
bardzo nam miło, że zagościliście na naszym forum.
Pisz do woli, uwielbiamy opowieści poparte zdjęciami, filmami.
My tu tacy zbasseciali jesteśmy
rozgośćcie się - zapraszamy
:lol:

madziaa - Wto 25 Lut, 2014 08:33

Ale ciacho :) No no mamy kolejnego przystojniaka na forum, witajcie serdecznie. Bardzo miło,że z nami jesteście :)
Piszcze co u Was bo my bardzo lubimy czytać i wiedzieć co u naszych przyjaciół pasztetowych

jabluszko520 - Wto 25 Lut, 2014 09:58

Witam serdecznie :)
nie przejmujcie jego zachowaniem, Hasan potrzebuje czasu aby się zaaklimatyzować i przystosować a to trochę potrwa :)
Życzę ogromu wzajemnej tolerancji i cierpliwość :)
Hasanku buziole!

BASSiBAWARIA - Wto 25 Lut, 2014 10:39

Piękny basset.

Hassanie witamy i Twych ludzi także. :grin:

olgaem - Wto 25 Lut, 2014 15:28

Joasika napisał/a:

Widać, że Hasan w pełni zasłużył sobie na swoje imię szalejąc ile wlezie :wink: :mrgreen:


Wczoraj na spacerze powiedziałam dokładnie to samo! ;)

Marynia - Wto 25 Lut, 2014 16:09

Witamy przystojniaka Hasana i jego Pańciostwo :lol:
gkoti - Wto 25 Lut, 2014 16:38

Witamy nowego bassiorka w naszej Rodzinie :) Witamy jego nową Rodzinkę i życzymy samych radosnych wspólnych chwil :) Dziękujemy, że zostaliście Kochanym Pańciostwem tego przeslicznego stwora Hasana- uwielbiam bicolorki :)
marzanna67999 - Wto 25 Lut, 2014 21:55

Wiatmy z Jackiem Hasana i jego Rodzinę :)
Bogusiu śmiem twierdzić, że my tak jak bassety a nasze bassety jak ich pańciostwo :)
Hasan i tak szybko się zaklimatyzował i w Tobie znalazł swoje kochanie :) Możesz być tylko duma
Pozdrawiam

Asia i Basia - Wto 25 Lut, 2014 22:02

Witajcie na Forum, fajnie, ze jestescie z nami :)
Molly i Gosia - Wto 25 Lut, 2014 22:58

Molislawka z panciostwem wita !!!! :wink: :wink:
moni - Sro 26 Lut, 2014 10:56

Bananek z pańcią również wita :lol: :lol: :lol:
Stawros - Sro 26 Lut, 2014 10:59

Dziękuję wszystkim za powitanie :grin:

Tymczasem kolejne dwie noce za nami ;-) Wczoraj uczyliśmy się trochę zostawania w pokoju kiedy ja wychodziłem i chowałem się za ścianą no i są pewne postępy, bo już mogę np wyjść do toalety :razz:
Niestety kiedy wychodzę z domu ciągle jest płacz... Wczoraj w południe nie było mnie jakieś 1,5h i siedział w tym czasie z moimi rodzicami na podwórku to godzinę siedział nieruchomo przy bramie z początku poszczekując, później udało się go zająć na 10 minut zabawą, następnie wrócił pod bramę i tam już na mnie czekał.

Wieczorem znów musiałem wyjść do dentysty. Hasan został w domu z moimi rodzicami i już było lepiej, przed wyjściem go trochę 'olałem'. Jak wracałem, rodzice wypuścili go na podwórko i tam na mnie czekał ale przywitałem się z nim dopiero jak wszedłem do domu i usiadłem w pokoju. Hasan usiadł ze mną ale cały czas mnie zaczepiał, skakał i szczekał na mnie więc pomyślałem, że chce iść na spacer, bo ostatnio tak było. Ubrałem się, wypuściłem go na podwórko a on wystrzelił jak strzała i wrócił zaraz z nową zabawką - szmacianym koniem, na którego nie zwróciłem uwagi jak wróciłem więc musiał mi go koniecznie pokazać :-D Jak poszarpałem się z nim jego nową zabawką, ustawił się pod drzwiami i już chciał do domu wracać ale poszliśmy jeszcze na spacer. Po powrocie pies padł jak zabity, mogłem chodzić sam po całym domu a on nie zwracał na to uwagi ;-)

Pozdrawiam :-)

gkoti - Sro 26 Lut, 2014 12:01

Hasan znalazł swoje niebo na ziemi, więc sie nie dziw, bassety są szczególnie uczuciowe, a do tego bardzo inteligentne, cwane i przebiegłe... nie można ich nie kochać całym sobą :)
Stawros - Sro 26 Lut, 2014 18:44

Dzisiaj byliśmy poszaleć na plaży i wzięliśmy aparat:






I po powrocie, z zabawką:



Pozdrawiamy ;-)

Joasika - Sro 26 Lut, 2014 20:15

Przepiękne zdjęcia :mrgreen:

Miał dzisiaj Hasanek radochę :mrgreen:

jabluszko520 - Sro 26 Lut, 2014 20:35

Stawros napisał/a:

Niestety kiedy wychodzę z domu ciągle jest płacz... Wczoraj w południe nie było mnie jakieś 1,5h i siedział w tym czasie z moimi rodzicami na podwórku to godzinę siedział nieruchomo przy bramie z początku poszczekując, później udało się go zająć na 10 minut zabawą, następnie wrócił pod bramę i tam już na mnie czekał.



skąd ja to znam... :roll:

Marynia - Sro 26 Lut, 2014 20:58

Ale śliczny piegus :mrgreen:
Joy - Sro 26 Lut, 2014 20:59

Przepiękny pies :smile:
madziaa - Czw 27 Lut, 2014 08:07

Przepiękna mordeczka z Niego :)
gkoti - Pią 28 Lut, 2014 18:39

czwarta fotka- to jakbym patrzyła na Leniuszka- taki dostojny, poważny, och....cudaczki kochane :)
marzanna67999 - Nie 02 Mar, 2014 21:48

Basset są najmądrzejsze na świecie i jeśli tak bardzo cię pokochał od perwszego wejrzenia znaczy jedno.......... dobry człowiek z ciebie i serducho masz ogromne, cieszę się, że jesteście z nami :)
Stawros - Pią 07 Mar, 2014 18:27

Witam ;-)

Niedługo miną 2 tygodnie odkąd Hasan jest z nami (szybko ten czas leci...). Już się zdążyliśmy dość dobrze poznać i się dogadujemy, Hasan jest ułożonym psem i słucha się mnie :-D

W dalszym ciągu największym problemem jest moje wyjście z domu, już tak nie płacze ale jest niespokojny, każdy najmniejszy dźwięk go rozprasza, bo myśli, że może to ja wróciłem.

I niestety z tym wiąże się dość przykra dla mnie historia a dokładniej:
Wsiadłem w samochód, wyjechałem z podwórka (Hasan to widział), nie było mnie jakieś 30 minut, jak wróciłem samochód odstawiłem na podwórko (tego Hasan nie widział) i nie wchodząc do domu, poszedłem pieszo. Hasan w tym czasie siedział w domu z moimi rodzicami, kiedy już wracałem do domu moi rodzice wypuścili go na podwórko i tam na mnie czekał, weszliśmy do domu - wszystko było ok. Następnego dnia rano wychodzę na balkon i widzę, że mój samochód jest dookoła ubrudzony błotem, szybko w głowie ułożyłem sobie scenariusz jak do tego doszło i mało z tego balkonu nie spadłem...
Bowiem Hasan popełnił najgorszą w moich oczach zbrodnię, wieczorem kiedy czekał na mnie na podwórku szukał mnie w samochodzie ponieważ widział jak nim wyjeżdżam więc zaglądał do środka skacząc na drzwi, błotniki, maskę. Umyłem samochód z błota i łzy mi w oczach stanęły ponieważ mam 'małą' obsesję na punkcie mojego samochodu, który jest pedantycznie zadbany, bez żadnej, nawet najmniejszej rysy... :-(
No ale nie mogę mieć przecież żalu do zwierzęcia, które nie wie co robi, żal mogę mieć jedynie do swoich rodziców, których prosiłem żeby go samego na podwórko nie wypuszczali...

Dzisiaj zabraliśmy go z Olgą na spacer do lasu, czyli był w swoim żywiole ;-) oto zdjęcia:

Dumny pies ze swoją zdobyczą nr 1






I ze zdobyczą nr 2






A tu rozdaje buziaki :-o


I jeszcze filmik z ulubionej zabawy Hasana:
http://www.youtube.com/watch?v=VxWGE27RKiM

Także w czasie tych niecałych 2 tygodni Hasan dał mi sporą lekcje odpowiedzialności oraz cierpliwości ;-)
Pozdrawiamy!

Magdaa - Pią 07 Mar, 2014 18:44

No tao Hassan zrobił ci przyspieszoną terapię ,bo teraz już samochód ma rysy , a zawsze najbardziej boli pierwsza :wink: Żarty ,ale mam nadzieję ,że więcej cię tak szukać nie będzie.
Zabawa iście bassecia , nasz też zabawki w ręce wciska , jak chce się pobawić :razz:

Joasika - Pią 07 Mar, 2014 19:08

Tiaaaa....ja miałam sentyment do nowiusich drzwi wejściowych....droooogich...wypasionych...

Teraz mam takie sumiennie poobdzierane do tego stopnia, że nadają się już tylko na przemiał.

Ale za to mam basseta, kłaki, lemy, piach i mnóóóóóóstwo miłości (oraz marudzenia ) :wink: :mrgreen:

Miła od Gucia - Pią 07 Mar, 2014 19:22

ech, straty, zniszczenia
przechodzimy przez to nieraz bardzo boleśnie :wink:
tyle, że ten "nerw" szybko mija, jak taki szkodnik zaraz przyjedzie się połasić.
Hasan widzę jest pełen energii i lgnie do człowieka
ganiaj Pańcia, ganiaj
fajnie mu tam u Was

Marynia - Pią 07 Mar, 2014 20:06

Dobrze,że moje auto ma rysy ,choć to nie wina Goldie :oops: Hasan jest cudowny i ten jego piegowaty nochal :mrgreen:
olgaem - Pią 07 Mar, 2014 20:49

Tomek źle napisał... :oops: nie byliśmy na spacerze, a na polowaniu na butelki! Hasan odkrył swoje powołanie i postanowił zostać ekologiem, w związku z tym znosi butelki znalezione w lesie do domu, zbiera już mu się ładna kolekcja w garażu :twisted:

Rysy bardzo bolały, ale chłopaki już sobie wybaczyli. "Oczko w głowie" Tomka będzie reanimowane, i miejmy nadzieję, że Hasan już nie powtórzy tego błędu :wink: Tym bardziej, że jest dość posłuszny i reaguje na niektóre komendy i wołania ;) głównie Tomka... ja mam słabą siłę przebicia i jestem od miziania :cool:

gkoti - Pią 07 Mar, 2014 21:48

Hasanku- jesteś piękny, mądry i teraz szczęśliwy :) i o to chodziło... kochaj, rozrabiaj i mów, że jesteś najważniejszy :)
Asia i Basia - Sob 08 Mar, 2014 10:14

Stawros napisał/a:

Bowiem Hasan popełnił najgorszą w moich oczach zbrodnię, wieczorem kiedy czekał na mnie na podwórku szukał mnie w samochodzie ponieważ widział jak nim wyjeżdżam więc zaglądał do środka skacząc na drzwi, błotniki, maskę. Umyłem samochód z błota i łzy mi w oczach stanęły ponieważ mam 'małą' obsesję na punkcie mojego samochodu, który jest pedantycznie zadbany, bez żadnej, nawet najmniejszej rysy... :-(


Tez kiedys mi sie marzyl czysty elegancki samochod, poddalam sie przy drugim bassecie ;) O dzieciach nawet nie wspomne ;) Nie wiem,ktore robia wiekszy balagan ;) Nowe auto odkladam na stare lata,jak tylko torebke bede wozic :grin:
Piekny z niego pies :)

madziaa - Pon 10 Mar, 2014 07:58

Jejku jaki On piękny i dostojny :)
marzanna67999 - Pon 10 Mar, 2014 21:41

Kurcze, no cudny jest :) nie więcej tutaj dodać nie tmożna....
olgaem - Pon 31 Mar, 2014 21:13

Wróciliśmy już z krótkich "wakacji" ;)
Hasan jest już z nami miesiąc i chyba właśnie zaczyna odsypiać wcześniejsze stresy, wcześniej nie spał tyle w ciągu dnia, wręcz ciągle był na czuwaniu (myśleliśmy że jest taki żywiołowy i tak po prostu ma), a teraz przy każdej okazji ucina sobie komara i strasznie przy tym chrapie :P ale to dobrze, znaczy, że się uspokoił ;-)
Na wsi było bardzo fajnie, na miejscu zastała nas nie tylko przepiękna pogoda ale i całkiem potężne stadko psiaków każdej rasy i wielkości :lol: . Hasan w końcu poznał psa który umiał się z nim bawić w ganianego, i chociaż inne psy proponowały mu wspólne zabawy np piłeczką, to Hasan nie umiał się tak z nimi bawić :roll:
Zachwyceni krajobrazem i ilością swobodnie latających czworonogów, oraz nie chcąc patrzeć jak Hasana krępuje smycz podczas zabawy postanowiliśmy go spuścić. Najpierw zachwyt jak to ten nasz Basset ładnie się bawi i zapoznaje z innymi psami, aż tu nagle :evil: Hasan spojrzał na nas i dzidaaaaaaaaaaaaaaaaaaa do koników! a my przerażeni! po pierwsze jak konie zareagują na takiego tarana lecącego w ich stronę, po drugie jak Hasan się zachowa wobec nich, i po trzecie czy się nie wytarza w czymś nieprzyjemnym! Ale nasze "maleństwo" poleciało przywitać się ze wszystkimi opiekunami i jeżdżacymi, powąchał wszystkie koniki i na zawołanie wrócił do przerażonego pańciostwa... uf! Dziś na "do widzenia" gdy daliśmy mu pobawić się jeszcze z piesami, wywinął nam ten sam numer, tym razem obiegł wybieg dla koni dookoła i wrócił ze znalezioną w błocie piłeczką. (gdybyście widzieli "miny" tych koni :lol: naszym zdaniem myślały sobie: rany co za wariat.... :shock: )
Po spacerach w lesie złapałam biegające po Hasanie trzy kleszcze (miał puszczane kropelki od weta, ale mimo to coś tam z krzaków skoczyło), niestety jednego znalazłam pod pachwiną, już wgryzionego, podczas badania kontrolnego antykleszczowego. wstępnie został usunięty, obserwujemy do jutra czy nic tam nie będzie się działo, w razie czego na sygnale do weta ;)
No i a propo lasu to mało przez Hasana zawału nie dostałam, a on z kolei przez pisk mój :oops: Zatrzymaliśmy się na chwilę by Tomek mógł zrobić jakieś zdjęcia, no i patrzę a nasz Tropiciel koło buta Pana znalazł jakąś qpę. Nie zdążyłam powiedzieć a fe, a Hasan pac to znalezisko jęzorem polizał! Już się miałam zdenerwować, a tu nagle ta qpa, to okazała się zawiniętym w spiralkę zaskrońcem, który po polizaniu się poruszył :!: . Jak pisknęłam to Hasan na metr do tyłu odskoczył. Zaskroniec pozostał na miejscu- wygrzewał się na słonku i miał gdzieś buziaki od psa. Potem za karę (dla mnie za te piski) Hasan wytarmosił całe uszy w żywicy 8-)
Fajnie było tak sobie za miastem odpocząć, tym bardziej że mieliśmy super pogodę. Jakby ktoś potrzebował miejsca do polecenia gdzie można pojechać z psem to służymy pomocą ;)
Tomek wrzuci potem parę zdjęć i może coś dopiszę, jak mu się przypomni coś innego (albo mnie sprostuje :-P )
pozdrawiamy!

jabluszko520 - Pon 31 Mar, 2014 21:23

a jak znacie fajne miejsca, gdzie z psami przyjmują to wpisujcie, opisujcie je tutaj http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=2090 , w jednym temacie łatwiej je będzie znaleźć

a wasz wyjazd fajowy, zazdroszczę odpoczynku, mimo, że ja lasy mam pod nosem (takie troszkę mniejsze ale zawsze :lol: ) to ze względu na kleszcze rzadko w nich bywam

gkoti - Pon 31 Mar, 2014 21:56

No to rzeczywiście- pełny odpoczynek i przygody :) czekamy na relacje foto :)
Stawros - Wto 01 Kwi, 2014 02:30

To ja wrzucam fotki :-P

Zapoznanie z koniem:

Podjadanie trawy koniom:

Pilnuję pańci:


Zdziwiony:

Na polowaniu:





Ze zdobyczą:


Pozdrawiamy!

madziaa - Wto 01 Kwi, 2014 07:12

Super, że odpoczynek Wam się udał. Piękne zdjęcia na prawdę Hasan śliczny psiak z Ciebie tylko Cię ściskać i całować :lol:
jabluszko520 - Wto 01 Kwi, 2014 09:17

Pies cudowny ale to zdjecie z wywalonym jęzorem rozwala hihi :lol:
Hasan ale ty jestes przystojny! :*

Joasika - Wto 01 Kwi, 2014 19:16

Ależ Ty, Hasanku, jesteś przystojny :!:

Zostałam Twoją wielbicielką :mrgreen:

Miła od Gucia - Wto 01 Kwi, 2014 19:37

jak miło czytać takie wieści
cudowna z Was Rodzina, widzicie teraz sami
tylko basseta Wam brakowało
pozdrawiam serdecznie

marzanna67999 - Wto 01 Kwi, 2014 19:55

On jak model prawdziwy do zdjęć pozuje. Cudowny jest, naprawdę. Ja Jackowi obiecałam morze pokazać i na majówkę właśnie się tam wybieramy. Obietnicy trzeba dotrzymać :) znaleźliśmy ośrodek, gdzie można z psami, zobaczymy jak będzie. Opiszę ośrodek po powrocie
jabluszko520 - Wto 01 Kwi, 2014 20:25

marzanna67999 napisał/a:
On jak model prawdziwy do zdjęć pozuje. Cudowny jest, naprawdę. Ja Jackowi obiecałam morze pokazać i na majówkę właśnie się tam wybieramy. Obietnicy trzeba dotrzymać :) znaleźliśmy ośrodek, gdzie można z psami, zobaczymy jak będzie. Opiszę ośrodek po powrocie

łoj to koniecznie go opisz! http://forum.bassety.net/...p=142079#142079

\ my szukamy własnie gdzie można z psem i za jakie pieniądze/

olgaem - Wto 01 Kwi, 2014 20:29

marzanna67999 napisał/a:
On jak model prawdziwy do zdjęć pozuje.


właśnie z tym czasami problem jest, bo jak tylko widzi aparat to ucieka :D wykorzystujemy momenty :twisted:

dopisałam się w tamtym wątku o psich wakacjach ;)

Stawros - Sob 05 Kwi, 2014 21:57

Tymczasem Hasan zapozował do kilku zdjęć:





I dwie na szybko telefonem - Hasan uchwycony podczas snu :-D :



Pozdrawiam :-)

Joy - Sob 05 Kwi, 2014 22:02

Jaki on jest cudowny ♥ Tyleee fałdek :mrgreen:
marzanna67999 - Sob 05 Kwi, 2014 22:15

hihi coś dzisiaj uśmiech wywołało na mojej buzi. Hasan dzięki :)
Marynia - Nie 06 Kwi, 2014 07:44

Joy napisał/a:
Jaki on jest cudowny ♥ Tyleee fałdek :mrgreen:


i piegów :mrgreen:

jabluszko520 - Nie 06 Kwi, 2014 12:01

zakochałam się ♥
koniecznie proszę ode mnie go wycałować, każdą cudowną fałdeczkę :*

olgaem - Nie 06 Kwi, 2014 15:33

jabluszko520 napisał/a:

koniecznie proszę ode mnie go wycałować, każdą cudowną fałdeczkę :*


przekaże :wink:

madziaa - Pon 07 Kwi, 2014 06:50

Piękny i ten nosio w piegach nic tyko całować :) Cudeńko z Ciebie Hasan
Stawros - Pon 07 Kwi, 2014 17:58

Coś ostatnio dziwnie chętnie pozuje do zdjęć:


I jak nie z butelką to z rękawiczką:

I trzaska głupie miny:


;-)

moni - Pon 07 Kwi, 2014 18:24

Hasan jesteś super,super modelem.Jesteś śliczny :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
jabluszko520 - Pon 07 Kwi, 2014 19:08

o boże! ja ci go ukradnę :mrgreen: :razz:
mychaNora - Pon 07 Kwi, 2014 19:28

Fałdeczki, piegusie a do tego ten zalotny wzrok :mrgreen: Taki lekko szelmowski :mrgreen: Sama słodycz - no w końcu to basset. :mrgreen:
Jest pięknisty :grin:

Asia i Basia - Pon 07 Kwi, 2014 20:13

Ale model :) Piekny dorodny kawaler z niego :)
Miła od Gucia - Pon 07 Kwi, 2014 22:24

mam taką ochotę go przytulić, wbić się w to jego futro
oj wiem, wiem Guciu, nie gniewaj się

Ania i Piotr - Wto 08 Kwi, 2014 08:39

Stawros napisał/a:
Coś ostatnio dziwnie chętnie pozuje do zdjęć


Przeczytał na forum jak się nim wszyscy zachwycają to i pozuje chętniej, żeby kolejne komplementy zdobyć :mrgreen:
Fałdulek śliczny :wink:

Magdaa - Wto 08 Kwi, 2014 13:43

Jest śliczny , a to ostatnie zdjęcie to my nazywamy uśmiechnietym bassetem :mrgreen:
marzanna67999 - Wto 08 Kwi, 2014 20:28

qurcze no cudo prawdziwe :)
Stawros - Pią 11 Kwi, 2014 23:16

Kilka fotek z dzisiejszego spaceru:

Na początek powitanie z sąsiadem

Później trochę hasania


Grzeczny pies, sam się na smyczy prowadzi


Dumny przemarsz ulicami Dziwnówka


A tak sobie smacznie spi:



Pozdrawiamy ;-)

jabluszko520 - Sob 12 Kwi, 2014 14:31

Hasan, masz piękne kojko! Powiedz pańci, aby na PW podała mi namiary na sklep, może jak Majka będzie grzeczna to dostanie podobne :razz:
Miła od Gucia - Sob 12 Kwi, 2014 18:55

Jasne, trzeba się integrować
Hasan jesteś uroczy

gkoti - Sob 12 Kwi, 2014 21:15

Hasanku- powtarzam się, ale jak tu wciąż nie powtarzać- jestes śliczny, cudowny, wspaniały :)
olgaem - Sob 12 Kwi, 2014 22:51

jabluszko520 napisał/a:
Hasan, masz piękne kojko! Powiedz pańci, aby na PW podała mi namiary na sklep, może jak Majka będzie grzeczna to dostanie podobne :razz:


Kojko Hasan dostał jeszcze w spadku (a w zasadzie to my dostaliśmy z Hasankiem w komplecie), więc nie wiem skąd pochodzi :( ale fakt, że jest superowe, nawet się Pańcia lub Pan zmieści jak zejdzie do parteru pieseczka popieścić :mrgreen: poza tym jest praktyczne w czyszczeniu ;)
ewentualnie co, to znam dobrego tapicera (swojego tate, hahah :D ) który może by się kiedyś pokusił o uszycie ;)

jabluszko520 - Sob 12 Kwi, 2014 22:59

olgaem napisał/a:
jabluszko520 napisał/a:
Hasan, masz piękne kojko! Powiedz pańci, aby na PW podała mi namiary na sklep, może jak Majka będzie grzeczna to dostanie podobne :razz:


Kojko Hasan dostał jeszcze w spadku (a w zasadzie to my dostaliśmy z Hasankiem w komplecie), więc nie wiem skąd pochodzi :( ale fakt, że jest superowe, nawet się Pańcia lub Pan zmieści jak zejdzie do parteru pieseczka popieścić :mrgreen: poza tym jest praktyczne w czyszczeniu ;)
ewentualnie co, to znam dobrego tapicera (swojego tate, hahah :D ) który może by się kiedyś pokusił o uszycie ;)


dziękuję, moje już popękało (ekoskórka) i tak się rozglądam za nowym :lol:

olgaem - Sob 12 Kwi, 2014 22:59

i zapomniałam Hasanka publicznie pochwalić!
Zabrałam pieseczka na manicure i pedicure do psiego salonu fryzjerskiego, był bardzo grzeczny (nawet sam podawał przednie łapki), a na koniec dał Pani oślinionego buziaka i dzięki temu zaoszczędziłam i nie zapłaciłam nic za usługę :grin: psi urok :cool:

jabluszko520 - Sob 12 Kwi, 2014 23:01

olgaem napisał/a:
i zapomniałam Hasanka publicznie pochwalić!
Zabrałam pieseczka na manicure i pedicure do psiego salonu fryzjerskiego, był bardzo grzeczny (nawet sam podawał przednie łapki), a na koniec dał Pani oślinionego buziaka i dzięki temu zaoszczędziłam i nie zapłaciłam nic za usługę :grin: psi urok :cool:

no nieeeee, hihi, zazdraszczamy :lol:

marzanna67999 - Nie 13 Kwi, 2014 10:33

Gosiu na allegro wpisz "posłania dla psów" ja kupiłam identyczne jak ma Hassan dla Jacka :) A Hassan przecudny jest, rzeczywiście !!!!!!!!
madziaa - Pon 14 Kwi, 2014 08:00

Śliczny a jakie legowisko o matko moje dwie zołzy by do niego wlazły takie duże no no tylko pozazdrościć.
olgaem - Czw 24 Kwi, 2014 18:30

jak plaga to plaga i my też chodzimy teraz na zastrzyki do weterynarza... Jakoś zaraz przed samymi świętami Hasan zaczął się gryźć w przednie łapy i jeszcze mocniej czochrać, tak, że aż piszczał i bardzo przy tym denerwował. We wtorek, po wcześniejszym wykluczeniu pcheł i innych owadów, oraz zmiany w diecie (uczulenie na coś co dostawał do jedzenia), wybraliśmy się do weterynarza no i okazało się, że Hasan ma problemy z zatokami... Drapanie się było syndromem nerwów, coś go wkurzało ale nie wiedział co i dlatego się gryzł. Weterynarz je oczyścił, przy wielkim sprzeciwie Hasana, który obraził się na nas, że zamiast pomóc mu uciekać, to go trzymaliśmy, no i zalecił zastrzyki z antybiotykiem, w sobotę idziemy na ostatni. Żeby wykluczyć dodatkowe alergie Hasan przeszedł na dietę chrupkową (za co też śmiertelnie się obraził i postanowił bojkotować miskę, ale na głodniacha w końcu zjadł), dostał specjalny szampon łagodzący swędzenie, ma pić wapno w syropie (takie dla dzieci).
Już jesteśmy pogodzeni, wybaczył nam, że dbając o jego zdrowie skazaliśmy go na suchą karmę. Dalej głupeczkuje i kradnie rękawiczki, więc jest zdrowszy :smile:

jabluszko520 - Czw 24 Kwi, 2014 19:16

O kurczę, biedny Hasanek, poznał smaczek zastrzyków i wizyt u weta -zdrowiej śliczny chłopczyku,

podpowiedz pańci co by zrobiła tobie pięknotko troszkę zdjęć, bo my tak lubimy na ciebie patrzeć :grin:

Joasika - Czw 24 Kwi, 2014 20:24

Cóż to za dziadostwa się teraz panoszą :?:

Zdrowiej Hasanku :smile:

Stawros - Czw 24 Kwi, 2014 22:13

Tak Hasan ostatnio jechał do weterynarza:


A tak dzisiaj:


Z powrotem stwierdził, że to on będzie kierował:


:mrgreen:

gkoti - Czw 24 Kwi, 2014 22:37

Hasanku- co też ci sie przyplątało za paskudztwo, mam tylko nadzieje, że te dietkę to ci jakoś urozmaicą i nie będziesz wybrzydzał... jesteś śliczniusi kawaler :)
Miła od Gucia - Pią 25 Kwi, 2014 09:13

Zdrówka życzę Hasanowi
a o zatokach u basseta to chyba pierwszy raz na forum czytam (chyba, że coś mi umknęło)
na wszystko chorują
życzę zdrówka
a kierowca z Hasana jest cudny, mogłabym z nim jechać

jabluszko520 - Pią 25 Kwi, 2014 09:38

napatrzeć się nie mogę, cudny jesteś :mrgreen:
Marynia - Pią 25 Kwi, 2014 10:09

Hasanku,jaki ty jesteś śliczny chłopak,zdrówka życzymy :lol:
olgaem - Pią 25 Kwi, 2014 18:45

Miła od Gucia napisał/a:

a o zatokach u basseta to chyba pierwszy raz na forum czytam (chyba, że coś mi umknęło)


przejrzałam forum, był wątek ale o zatokach i o katarze, a tu się o inne zatoki rozchodzi ;) jak będę miała chwilę czasu po weekendzie to opiszę dla potomnych, plus dodam objawy na które zwrócił uwagę nam wet (z czego u nas tylko nerwowe gryzienie wystąpiło)

a co do Hasana za kierownicą, ja bym się bała :D chłopak ma problem z utrzymaniem równowagi w aucie, i jak widać na pierwszym zdjęciu opiera się na mnie (a raczej wbija się całym cielskiem) :lol: :lol:

Stawros - Nie 11 Maj, 2014 12:39

Wpadł mi w ręce inny obiektyw na kilka dni więc na spacerze cyknięte parę fotek:







Pozdrawiamy :)

Magdaa - Nie 11 Maj, 2014 14:18

Śliczny jesteś Hassanku ! Zazdroszczę wam tego dostępu do plaży, oj zazdroszczę :wink:
Joasika - Nie 11 Maj, 2014 14:25

Fota z uchem w górze bezbłędna :lol: :lol: :lol:
marzanna67999 - Nie 11 Maj, 2014 14:51

Asia racja, fota z uchem mega !!!!!!!!!!!!!
Patka - Nie 11 Maj, 2014 15:29

Foty super! Jaki to obiektyw?
Stawros - Nie 11 Maj, 2014 17:42

Patka napisał/a:
Foty super! Jaki to obiektyw?

Obiektyw Sigma 10-20 :wink: Już od dłuższego czasu się na niego czaję i teraz po kilku dniach pstrykania nim, będę chyba musiał go w końcu kupić :razz:

jabluszko520 - Nie 11 Maj, 2014 19:05

alez cudne zdjęcia :lol:
Stawros - Pon 12 Maj, 2014 13:42

Teraz mam trochę czasu więc opiszę jak to jest z zachowaniem Hasana ponieważ nastąpiła znaczna poprawa kiedy wychodzę z domu ;) Wcześniej było tak, że jak widział, że się ubierałem do wyjścia z domu to próbując wymusić żebym go zabrał cieszył się, biegał, skakał i pierwszy przy drzwiach czekał (dla odmiany kiedy wychodziłem z nim na spacer to dopiero jak brałem smycz to okazywał radość i szedł do drzwi). Teraz kiedy wychodzę z domu Hasan spokojnie patrzy, odprowadza mnie wzrokiem do drzwi, po czym idzie do drzwi balkonowych żeby sprawdzić czy na pewno odjeżdżam z podwórka i za każdym razem mam widzę taki obrazek:

I jak już zobaczy, że sobie pojechałem zachowuje się spokojnie, najczęściej idzie spać. Dopiero po kilku godzinach widać, że zaczyna się niepokoić bo niby śpi ale każdy najmniejszy dźwięk i się podrywa, idzie zobaczyć do okna czy samochód podjechał i jeśli wtedy przyjadę to od razu pojawia się w oknie po czym zbiega do drzwi i tam na mnie czeka :mrgreen: Jeśli jednak wracam późno w nocy i wszyscy domownicy już śpią, Hasan również śpi w swoim posłaniu i wtedy dopiero jak zapalę światło w pokoju to podnosi łeb z miną mówiącą 'kto mi tu światło pali w środku nocy' po czym widzi że to ja więc zrywa się i biegnie się przywitać ;)

Od początku maja jestem już codziennie w pracy od 10-11 do 18-19, pracuję w kawiarni, która jest na parterze domu a mieszkamy na pierwszym piętrze także wystarczy wejść po schodach i już się jest w mieszkaniu. Podczas majówki Hasan siedział większość czasu ze mną i Olgą w kawiarni ale po kilku godzinach był już tak wynudzony, że się zaczepiał, szukał ciekawych rzeczy w śmietniku itp. a do tego było mu niewygodnie i zimno, ponieważ kawiarnia znajduje się w budynku ale jest otwarta a pogoda nie była za ciekawa... Więc Hasan siedzi ze mną w pracy sporadycznie, raczej przebywa w domu. No i to jest dla niego wieeeelka tragedia, że jestem tak blisko a on nie może ze mną być więc często jest płacz, pisk, szczekanie i uciekanie z domu przy każdej nadarzającej się okazji ;) A jak wejdę do domu to cieszy się jakby mnie tydzień nie widział :P
Tak Hasan ze mną pracuje :P

Pozdrawiamy ;)

olgaem - Pon 12 Maj, 2014 14:20

edit do tego co napisał Tomek: Hasan udaje porcelanowego pieska siedząc w oknie balkonowym :serce:
Marynia - Pon 12 Maj, 2014 17:19

Śliczny,pracowity porcelanowy Hasanek :mrgreen:
Joasika - Pon 12 Maj, 2014 19:43

Hehehehe... Jak ja dobrze znam ten widok :mrgreen: :yahoo


olgaem - Pon 12 Maj, 2014 20:06

w końcu "wszystkie" dzieci marzą o tym by być księżniczkami i nosić welon!
Stawros - Sro 11 Cze, 2014 23:55

No i w końcu zakupiłem obiektyw, taki sam którym były zrobione poprzednie fotki. W związku z tym kilka zdjęć ;-)

Na początku Hasan w pracy:




A później na spacerze po plaży:





I jeszcze kilka fotek z telefonu ;-)

Schwował się w krzaczkach:


Pomocnik z niego słaby:


Ulubiona pozycja do spania:


Ulubiona pozycja nr.2:


No i coś go ciągnie za kierownicę:


Miska z wodą stała obok ale konewka była ciekawsza:


Pozdrawiamy! :-D

Joasika - Czw 12 Cze, 2014 06:57

Mistrz świata :buha:

Zdjęcia na piasku powalają - przepiękne (w końcu model wielce przystojny ;) ).

Prezentuje ulubione bassecie techniki relaksacji, a jeśli chodzi o pomoc, to moim zdaniem robi to idealnie - to jest pomoc pete: "A po co Wy tak ciężko pracujecie, skoro można wypoczywać?" :haha:

Miła od Gucia - Czw 12 Cze, 2014 07:40

cudne foty, ale jaka różnica od razu widać, miedzy aparatem, a telefonem
Hasan masz cudne życie i jesteś jakże uroczy

jabluszko520 - Czw 12 Cze, 2014 15:39

A może mnie też adoptujecie??? :mrgreen:

Hasan kurczę, domek masz ekstra a wyglądasz rewelacyjnie :cmok:

gkoti - Czw 12 Cze, 2014 22:33

Hasanku- jesteś booooooski :serce: jak patrzę na ciebie, to widze mojego Leniuszka :) tak się cieszę, ze jestes szczęśliwy :serce:
Joy - Czw 19 Cze, 2014 15:02

Super te zdjęcia z plaży :D Zazdroszczę, bo mój jak widzi piasek to nie ma opcji, żeby usiedział w miejscu :lol: Piękny pies ♥
olgaem - Czw 03 Lip, 2014 20:35

Buuu :cry: my znów chodzimy na kujki do weterynarza... tym razem na alergie (prawdopodobnie). Hasan rano drapał się chyba z 10 minut, zaglądam w uszy a tam krew... moja biedna Niunia (vel Księżniczka, bo tak ostatnio do niego mówimy :haha: ) rozdrapała sobie uszka do krwi. Wsadziłam chłopaków w samochód i pojechali do lekarza. Weterynarz mówi że uczulenie prawdopodobnie, może być też od wody morskiej, no i kujki zapisał żeby nie doszło do zapalenia ucha (a takie ciepłe i czerwone że szok...). Hasanek jak usłyszał sam dźwięk opakowania od strzykawki to takiego dyla dał, że Tomek mało z krzesła nie spadł, tak go pociągnął :buha: dostaliśmy też taki aerozol łagodzący. Drapie się mniej, ale uszka czerwone. Jeszcze w sobotę i poniedziałek na kujki jadą chłopaki. A co się obraził na Tomka za tą wycieczkę, jak tylko przyjechali przyszedł się mi poskarżyć jaki Pan niedobry był :bije:

A tak poza tym mamy się świetnie. Misiu jest lokalną gwiazdą i niektórzy klienci przychodzą by go zobaczyć, a dopiero drugim celem jest napicie się kawy :P ale Hasiu ucieka już od dzieci małych, jak sam wybiegał do tej pory jak usłyszał dziecięcy głosik, tak teraz udaje że śpi, byle już go nie tarmosiły (ale to dopiero tak przy 4, 5 dziecku, jak ma już dosyć).

Wieczorem biegamy nad wodę, morze, lub do lasu. Rano przed 11 Hasanka nie idzie obudzić, na leżąco mu obroże zakładam i to jeszcze muszę ja łbem manewrować jego, a on ogonkiem merda udając sparaliżowanego :mur: Potem na porannym spacerze włącza się nam tryb basecik i siadamy na chodniku z miną "ja dalej nie idę" albo ściągamy obrożę z miną "hahahha ale się dałaś zrobić głupia!", albo stoimy 5 minut w miejscu, bo Hasan zarządził że wracamy do domu kiedy ja mu chcę zrobić przyjemność i wyjść z nim na dłuższy spacer, więc on ciągnie w jedną ja w drugą a ludzie się z nas śmieją :klotn:
Jemy gofry (o żebyście widzieli te gluty jak tylko mu pokazuje że dzisiaj mam dla niego gofra), ostatnio posmakowaliśmy w serku wiejskim (najfajniej oczywiście smakują na uszach...), i wysuszone biszkopty też są w porządku o ile na malutkie kawałki się podzieli mu (a najlepiej za niego przeżuje... :zly: ). Zbieramy oczywiście wszystkie śmieci (butelki, zabawki które pogubiły dzieci...) po drodze i albo znosimy "babci" do domu, albo mi na taras, żebym miała więcej do sprzątania :zly:

Tomek potem wrzuci potem jakieś zdjęcia, jak Hasanek udaje martwego np, albo się poddaje, i inne dziwne pozy (skąd on ma na nie wszystkie pomysły :?: )

całujemy :cmok:

Joasika - Pią 04 Lip, 2014 09:27

No, basset pełną mordą :buha:

Jeno się dziwię, że biszkopciki trza na malutkie kawałeczki skubać...

Berta pochłaniała wszystko, co zawierało pszenicę (uzależniona?) bez certolenia się na kawałeczki. Najbardziej lubiła wysuszony na wiór chlebek i babkę :haha:

Babkę z komody, albo ze stołu - taka była najlepsza! :buha:

Tylko nie sprawdzało się u nas przysłowie "Kradzione nie tuczy" :mur:

Magdaa - Pią 04 Lip, 2014 16:15

Mają coś w sobie te bassety im starsze tym bardziej przebiegłe :mrgreen: Mój też coraz bardziej cwany się staje i sięga dużo wyżej niż by się wydawało ,że może :haha:
jabluszko520 - Sob 05 Lip, 2014 13:40

:lol: ale on jest uroczy :lol:
marzanna67999 - Nie 06 Lip, 2014 19:58

Ech.... ja też się wnim zakochałam, przecież to prawdziwe cudo jest :)
gkoti - Pon 07 Lip, 2014 13:19

i jak tu ich nie kochać, za wszystko- co robią: bawią się, cwaniakują, wkurzają, kradną, rzucają glutami... itd.itp. :yahoo Ale są najcudowniejsze,najmądrzejsze, naj.................
:serce:

Hasan- jak mój Leniuch- to już utarte i oklepane, ludziskom się opatrzyło, ale zawsze sobie porechoczą ze mnie :mrgreen: ... ja ide w jedną, Leniuch w drugą stronę, więc go spuszczam, odchodzę kawałek , wtedy w obawie, że Pańcia mnie jednak zostawi- nie żartuje... idę za nią... :mur:

CUDA, CUDA, CUDA NASZE :serce:

Miła od Gucia - Nie 20 Lip, 2014 22:39

szalejący Hasan filmik
http://youtu.be/7wSHoeHNOIY

Miła od Gucia - Pon 21 Lip, 2014 21:16

Hasan pozdrawia






olgaem - Sob 04 Paź, 2014 18:10

Witamy po tak dłuuugiej nieobecności i meldujemy, że żyjemy :mrgreen:
Przeżyliśmy, najcięższy dla nas okres w roku, czyli sezon letni, w końcu mamy też czas by zajrzeć na forum i po nadrabiać wszystkie "hasankowe" zaległości :yahoo
A zatem zdecydowaliśmy się pierwszy raz od czasu adopcji (swoją drogą to już pół roku! jak ten czas szybko leci... chociaż nam wydaje się że Hasan jest z nami od zawsze) pójść na rower :shock: Żeby nie przemęczać psa (i siebie :oops: ) pierwszą trasę obraliśmy krótką, ostatecznie okazało się, że dobrze zrobiliśmy, bo u Hasanka z kondycją po leniwych wakacjach tak sobie, ale jazda na rowerze podobała mu się taaaak bardzo (widzieliśmy jak się cieszy biegnąć z nami), że zabraliśmy go jeszcze na rower dwukrotnie- tym razem do lasu na grzyby. Hasan po takich wyprawach śpi jak zabity i chrapie jak czołg.
Niestety zaniepokojeni stanem zdrowia psa, wybraliśmy się do najlepszego w okolicy weterynarza (rany co za cudowny człowiek, w życiu nie widziałam by ktoś badał psa centymetr po centymetrze i dodatkowo wszystko tak szczegółowo tłumaczył i cierpliwie słuchał). Martwiły nas oczywiście zatoki- które weterynarz oczyścił, zaczerwienione lewe oko- Hasanowi wyszła tzw trzecia powieka, do schowania jedynie operacyjnie, choć zabieg nie jest konieczny (przechodził ktoś?), oraz jego problemy żołądkowe- ostatnio Hasan jadł tyle trawy (i wymiotował po niej), że aż zaczęło być to wręcz obsesyjne (wiemy że to dobre, ale wierzcie nam, nie w tych ilościach które pochłaniał Hasan...)- do dalszej obserwacji i zmian w diecie. Wet pobrał Hasanowi krew, by zbadać na co ma uczulenie (bo ma na pewno)- czekamy na wyniki.
Podsumowując te pół roku to jest świetnie. Hasan chyba nas pokochał, bo poza Tomkiem to świata prawie nie widzi, a do mnie przytula się lub pakuje na kolana przy każdej możliwej okazji, jak siądę na podłogę (ostatnio nawet sam mnie przewrócił by szybko władować swój tyłek na kolana... :shock: ).
Tomek wrzuci zdjęcia, całujemy :cmok:

PS. dziękujemy wszystkim za wakacyjne wizyty. szczególnie Miłej, której teraz publicznie dziękujemy za list i podarunki, bardzo miło było nam Panią poznać, zapraszamy ponownie- teraz z Mają! :yahoo

Miła od Gucia - Sob 04 Paź, 2014 21:22

witajcie
Hasankowi życzymy zdrowia
i faktycznie bardzo duże pochłanianie trawy świadczy, że coś mu zalega że jedząc trawę chce się tego czegoś pozbyć, potem zwracając.
Może coś zjadł.
Piszcie co lekarz stwierdził i co z tym drapaniem, bo Majeczka też ma z tym problem.

A co do wakacji, przyjedziemy na pewno i poprosimy, o ile to możliwe, ten sam pokój, żeby Hasanek się nie mylił.

Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie, Majeczka też.

Neit - Sob 04 Paź, 2014 23:01

Zonda mi strasznie trawę żarła po narkozie. Dostała probiotyki od weterynarza i od razu lepiej. Ale jak Hassan alergik to może coś w jedzeniu mu szkodzi i dlatego tak. Mojej kuzynki piesek podobnie robił jak miał karmę z drobiem, bo się okazało że na niego uczulony. Biedne te psiaki z tymi alergiami. W dodatku same nie powiedzą co im szkodzi i weź się człowieku domyśl :cry:


Moje bassecie dzieciątko też mi się ładuje w objęcia. A jak basset przytula to człowiek się czuje naprawdę przytulony :yahoo

Stawros - Pon 06 Paź, 2014 02:14

Obiecane fotki Hasana a raczej jego ulubionych pozycji do spania :lol:





















Mam wrażenie, że im bardziej nie wygodnie tym lepiej... :P

A tak pijemy wodę:


Później jeszcze przebiorę zdjęcia z aparatu i coś dorzucę ;)

Miła od Gucia - Pon 06 Paź, 2014 07:58

pozycje ma niesamowite
gibki jak z gumy
:lol:

moni - Pon 06 Paź, 2014 08:35

SUPER :serce: Tak jakbym widziała Bananka :serce: :serce:
Joasika - Pon 06 Paź, 2014 11:14

:buha: :buha: :buha: :haha: :haha: :haha:

I za to kocham pasztety! :haha:

Żaden inny zwierz w tak ekwilibrystycznych pozycjach nie sypia :buha: :haha:

Marynia - Pon 06 Paź, 2014 11:30

Każda pozycja dobra,byleby się wyspać,Hasanku śliczny jesteś :mrgreen:
jabluszko520 - Pon 06 Paź, 2014 11:59

:lol: Hasan, żebyś zakwasów nie dostał hihi
MagdaR - Pon 06 Paź, 2014 12:14

a ja myślałam, że nasz Eliash to śpi w jakiś wyjątkowych pozycjach ....
widać, że bardzo się pomyliłam,
to u bassetów zupełna norma :D
pozdrawiam :pa:

MagdaR - Pon 06 Paź, 2014 12:14

:pa:
Neit - Pon 06 Paź, 2014 12:28

Tylko basset potrafi wyglądać jakby się wylał z legowiska :buha:
gkoti - Pon 06 Paź, 2014 19:37

ależ pozycje "głęboko" obmyślone pod aparat foto :haha: bez kości, bez stawów, bez zastanawiania, hihi i o to chodzi- toż to samo szczęście :yahoo
marzanna67999 - Pon 06 Paź, 2014 20:16

Róbcie co chcecie - ja wymiękam !!!!!!!! :serce:
Magdaa - Pon 06 Paź, 2014 20:44

Hassanku, brzuch mnie boli ze śmiechu ! Pies guma.
BASSiBAWARIA - Wto 07 Paź, 2014 09:15

Jest piękniutki.

Śpi bajecznie,a picie kranówki jest boskie :buha:

Basset zawsze znajdzie rozwiązanie.

Stawros - Sro 08 Paź, 2014 17:54

Dzisiaj pogoda dopisała więc wybraliśmy się na długi spacer nad morze, także później wrzucę parę fotek ;)

A tymczasem komuś wrzosy bardzo przypadły do gustu :mrgreen:


Stawros - Sro 08 Paź, 2014 23:53

Wczoraj rozmawiałem z weterynarzem na temat wyników badań na alergię. Wyszło, że Hasan ma uczulenie na roztocza/pleśniaki i można to odczulać lub podawać leki na alergię + witaminy. Póki co dajemy mu allertec i zastanowimy się co dalej ;)

No i obiecane fotki:






















:mrgreen:

Miła od Gucia - Czw 09 Paź, 2014 07:30

piękne widoki
zdjęcia wspaniałe, piasek, Hasan i morze

co do alergii
to wygląda na to, że z Majką mogą sobie łapy podać,
my też eliminujemy wszystko, a ciągle się drpaie
wet powiedział tylko, oby to nie było uczulenie na roztocza, bo będzie długie leczenie

Trzymaj się Hasanku
pozdrawiam Wszystkich

Marynia - Czw 09 Paź, 2014 07:40

Hasanku,śliczna mordko ale ci dobrze :cmok:
jabluszko520 - Czw 09 Paź, 2014 08:55

:lol: Zarąbiste fotki, Hasan jesteś śliczniutki cały ututlany piaseczkiem :lol:
marzanna67999 - Czw 09 Paź, 2014 18:39

a to zdjęcie w piachu jest nadzwyczajne!!!!!!!!!! Hasanku jesteś boski :serce:
madziaa - Sro 22 Paź, 2014 08:15

Boże jaki Ty jesteś śliczny :serce: :serce: :serce: :serce:
RicoSB - Sro 22 Paź, 2014 19:33

Super piesio i bardzo fotogeniczny. Świetne zdjęcia i widoki
BASSiBAWARIA - Sro 22 Paź, 2014 21:55

Hasanie jesteś tak samo piękny jak i szalony....

ząbki cudnie pokazujesz,goloneczki zginasz i ustawiasz...

piękny basset,wspaniałe widoki . :serce:

Joasika - Czw 23 Paź, 2014 06:23

Hasanku, jesteś baardzo fotogenicznym facetem!

Najbardziej ujęło mnie zdjęcie przedstawiające basseci krokiet :buha:

Stawros - Czw 23 Paź, 2014 20:59

Hasan uchwycony w czasie drzemki:


RicoSB - Wto 28 Paź, 2014 20:52

Super śpioszek. Furiat abym go przyłapał na drzemce to musi być bardzo zmęczony, bo inaczej zaraz się budzi.
Joasika - Nie 02 Lis, 2014 06:46

Uwielbiam śpiące bassety :serce:

Hasan, jaki Ty przystooooojny jesteś :serce:

olgaem - Sro 05 Lis, 2014 22:12

RicoSB napisał/a:
Super śpioszek. Furiat abym go przyłapał na drzemce to musi być bardzo zmęczony, bo inaczej zaraz się budzi.


Hasan zupełnie na odwrót, zasypia dosłownie w 2 sekundy i to od razu snem kamiennym. z Tomkiem śmiejemy się, że często wygląda to tak jakby na siłę zasypiał: mocno mruży oczy i jak najbardziej zmniejsza objętość (formuje się w kulkę)- szczególnie jak wpuścimy go na łóżko czy uda mu się wpasować mi na kolana ;) a jak nie śpi to odwraca łeb od aparatu :oo:

olgaem - Nie 28 Gru, 2014 18:27

Witamy po dłuższej nieobecności i świątecznym obżarstwie!
Dziś piękna pogoda- śnieg i słońce, skłoniła nas do poświątecznych długich spacerów, w sam raz na rozruszanie się po leniwych świętach. Chociaż w okresie świątecznym chętnych do spacerów z Hasanem nie brakowało (od stołu każdy uciekał) i biedny chyba zakwasy ma od szaleństw które przez ostatnie dni wyprawiał (ma nowych kolegów na wiosce, którzy chcą się z nim o dziwo bawić :hura: ), bo jak wstaje po leżakowaniu przy kominku to taki obolały jest bidok ;) czasami jednak symulant zapomina że boli i dopiero po apytaniu: co Niunia już nic nie boli? zaczyna kuleć na jedną łapkę i pokazuje jak ojojoj boli i trzeba głaskać!
Na jedną noc miał też koleżankę, Tomek wyszedł na spacer z jednym psem, a wrócił z dwoma... przybłąkała się haskopodobna sunia do nich i została na noc. Następnego dnia rozpoczęliśmy poszukiwania właścicieli i chwała chipowaniu psów! w bazie danych wraz z weterynarzem powiatowym odnaleźliśmy numer i zadzwoniłam do p. Grzegorza że jego pies jest z nami. także mamy za sobą happy end ;) nie powiem, że Hasanek był w 100% zadowolony z nowej koleżanki, zazdrośnik jeden, jak pojechaliśmy oddać Hankę (Hampkę, Hanpkę... do tej pory nie wiemy jak prawidłowo nazywał się pies :lol: ) to obraził się na nas i po powrocie udawał że wcale się nie cieszy i nie chce naszych pieszczot.
Poza tym wszystko u nas dobrze, walczymy z alergią, na podgardle wróciła gęsta sierść i zniknęło zaczerwienienie, Hasan już się tak nie drapie zaciekle, oczka nie są takie czerwone. Łykamy przepisane przez weterynarza tabletki z kwasami omega i sierść teraz taka mięciutka jest że hohoho! Tylko swoich chusteczek do wycierania pyska nienawidzi (mamy takie na odparzenia, jakich używają właściciela mopsów czy buldogów francuskich, faktycznie po jedzeniu wycieramy pycha nim i też nie drapie się potem tak ;) )
Tomek tradycyjnie wrzuci potem zdjęcia swojego ulubionego modela.
Całujemy w mokre noski! :serce:

Miła od Gucia - Nie 28 Gru, 2014 18:57

święta pełne przygód i ruchu
fajnie, że Hasanek szczęśliwy i zdrowieje
(podaj nazwę tych chustek)

pozdrawiamy serdecznie

Magdaa - Nie 28 Gru, 2014 19:58

Dobrze macie z tymi chętnymi do spacerów ,u nas nie ma tak dobrze.
Długo leczyliście te oczy ? Bo u nas na początku się poprawiło, ale część została i nie odpuszcza :roll:

olgaem - Nie 28 Gru, 2014 20:15

Magdaa napisał/a:
Długo leczyliście te oczy ? Bo u nas na początku się poprawiło, ale część została i nie odpuszcza :roll:

zrezygnowaliśmy z kropel ze sklepów zoologicznych na rzecz świetlika, i czasami zdarza się Hasanowi "popłakać", ale jeszcze na jesień miał bardziej zababrane oczyska. Została nam tylko ta wysunięta trzecia powieka i nie wiemy czy pod nóż czy nie.. zobaczymy jak będzie na wiosnę i wtedy zadecydujemy ;)
generalnie walka z oczami trwa od września/ października- odkąd zmieniliśmy weterynarza.

gkoti - Nie 28 Gru, 2014 20:40

olgaem napisał/a:
. Została nam tylko ta wysunięta trzecia powieka i nie wiemy czy pod nóż czy nie.. zobaczymy jak będzie na wiosnę i wtedy zadecydujemy ;)
generalnie walka z oczami trwa od września/ października- odkąd zmieniliśmy weterynarza.


a nie myśleliście o wymrożeniu trzeciej powieki? u mnie to pomogło u Leniuszka, Blaneczka łzawi- bo leczymy kroplami zapchane kanały łzowe jeszcze, ale juz jakby mniej...

Podaj nazwę tych husteczek, przydadzą się.... :lol:

Stawros - Pon 29 Gru, 2014 02:35

Co do chusteczek to jak wpisałem w google to wyskakują tylko zagraniczne strony, w Polsce nie mogę nic znaleźć. My kupiliśmy je u weterynarza, opakowanie 100 sztuk kosztowało 60zł. Wygląda to tak:


A teraz zdjęcia, które obiecała Olga. Mikołaj przyniósł nowy obiektyw więc pocykałem trochę w czasie świąt ;)







































No i zdjęcie koleżanki Hasana, o której Olga wspominała:



W drugi dzień świąt odwiedzili mnie znajomi i odprowadzałem ich do domu około 5 rano z Hasanem i przypałętała się do nas ta sunia. Ucieszyła się na nasz widok i zaczęła się łasić, chodziła za nami i na koniec poszła za mną do domu więc ją nakarmiłem, napoiłem i przenocowałem. Na drugi dzień zaczęliśmy poszukiwania właściciela, który został szybko namierzony dzięki chipowi ;)

Neit - Pon 29 Gru, 2014 11:46

Piękny Hasanek, aż się chce tulać :serce:

Zondzie się oczka też babrały ale wyraźnie się poprawiło jak przeszliśmy (prawie całkiem) na BARF. Ale jak mi np przy świętach wszyscy psa podkarmiają normalnym żarciem to od razu widzę pogorszenie :mur: Tak samo zaczyna mi się wtedy drapać. Muszę bardziej pilnować bo niektórzy (np mój tata) to w ogóle nie mają hamulców.

RicoSB - Pon 29 Gru, 2014 12:16

Piękne zdjęcia, ze świetną głębia ostrości :)
gkoti - Pon 29 Gru, 2014 13:31

Piękny Hasanek :serce: a mordusia taka sama - jak u Leniuszka :serce:
Miła od Gucia - Pon 29 Gru, 2014 17:21

teraz to nie wiem
czy to zasługa nowego aparatu, czy Modele są tak cudowni :lol:
przepiękne zdjęcia
ileż w nich troski, miłości, i rozpieszczania :lol:

olgaem - Wto 30 Gru, 2014 14:19

gkoti napisał/a:
a nie myśleliście o wymrożeniu trzeciej powieki?


u nas już chyba za późno... chrząstka bardzo stwardniała i jedyny ratunek to wycięcie, lub schowanie chirurgiczne...
zauważyliśmy problem z okiem jakoś na wiosnę, ale niekompetentny wet powiedział nam, że teraz pyłki traw i dlatego oko łzawi. ze względu na to że mój poprzedni pies faktycznie reagował podobnie na pyłki na wiosnę uznaliśmy że krople i świetlik (przemywanie oczu) wystarczą (za radą weterynarza). We wrześniu udaliśmy się do super weterynarza i dopiero on zwrócił na to nam uwagę i poinformował że chrząstka już stwardniała (prawdopodobnie wyszła jeszcze przed adopcją).
Operacja nie jest wymogiem, ale zobaczymy na następną wiosnę czy będzie dalej "płakał" ;) nie chcemy interwencji chirurga, ale jak będzie mus no to mus.

olgaem - Czw 26 Lut, 2015 18:48

No i minął nam rok od adopcji, a nam się zdaje, że to już ponad sto lat ;) jakby był z nami od zawsze.
Na krótko przed swoją rocznicą z nami Hasan postanowił się trochę pochorować i miał jakieś zatrucie paskudne. Pierwszą noc Tomek masował go po brzuchu, co by mu było lepiej, a gdy padła decyzja że zabieramy go do weterynarza to już od rana zaczął fisiować jakby nigdy nic... ale weterynarz był, kilka zastrzyków też było.. (przy okazji wypróbowaliśmy nową Panią doktor w okolicy, i chyba już nie musimy jeździć aż do Nowogardu 8-) ), i okazało się że całkiem słusznie bo następną noc to ja masowałam chory brzuch... dieta na kleiku ryżowym przez cały tydzień i pies już zdrów jak ryba (po kolejnej kontroli) ;-)
Eh co my się mamy z tym terrorystą to nasze. Chłopina tak się już do nas przyzwyczaił, że już bez żadnych ogródek wymusza miejsce na łóżku (w nocy nie śpi z nami, woli u siebie bo mu za gorąco, ale w dzień chętnie się poprzytula na poduszkach), powarkuje na jedzenie, "kopie" w kuchenkę na której gotuje się jego jadło, używa całej siły swojego zadka by usiąść na nogach osoby jedzącej, ale wy to pewnie wszystko znacie z autopsji :lol:
no cóż zrobimy, kochamy go tak mocno, że czasami jak śpi mamy ochotę go udusić (przytulając tak mocno oczywiście, żeby nie było! :evil: ) :-D
Tomek coś poszuka i uraczy obrazkami,
Pozdrawiamy!

ElenaJerry - Czw 26 Lut, 2015 20:23

To jest absolutnie prawdziwe, :mrgreen: należy uważać, aby nie udusić psa z miłości :serce: Czasami nie mogę zakończyć żadnych prac domowych, które robię, bo kiedy widzę Jerrego, jak mnie towarzyszy, muszę przerwać pracę i przytulić psa :tanczy:
marzanna67999 - Pon 02 Mar, 2015 12:43

Ja to aż sama zdziwona jestem, że ten czas tak szybko leci. Agatka już 6 miesięcy jest u mnie a czuję jakby od szczeniaka z nami była :mrgreen: Weszła bez żadnych problemów w moją rodzinę pokochała się z Jackiem i stanowi integraną część naszego jejestwa :serce: Hasanku z okazji pierwszej rocznicy pobytu u Wspaniałych Ludziów składam Tobie i Twojej Rodzinie najszczersze życzenie i samych cudownych dni przepełnionych miłością :serce: :serce: :serce:
monika22 - Pon 02 Mar, 2015 13:32

Drogi Hasanku, kochaj swoich 'człowieków' i dawaj Im się kochać. To mówię Ci ja-Figa z zamiłowania kradziejka i żebraczka, Oni Ci wszystko wybaczą i nie choruj, bo będą się bardzo martwić :serce:
olgaem - Sro 03 Lut, 2016 23:54

Łuhuhu witamy po jeszcze dłuższej nieobecności! :yahoo ja tu patrze a my na drugiej stronie! no co za wstyd i hańba :klotn:
tak to jest jak człowiek zajęty i wszystko co ważne dzieje się na raz (a trochę jeszcze przed nami), ale znalazła się chwila więc dajemy znak życia ;)
zaraz nam mija DOPIERO drugi rok razem, a ja po raz kolejny powiem: nie możliwe że tak mało, wydaje się jakby ze sto był z nami.
Miłość wielka i bezgraniczna do tego urwisa (napisałabym małego, ale co was będę kłamać że Hasan się nie robi coraz bardziej grubaśny :buha: ).
W międzyczasie wiedziemy sobie spokojne życie, Hasan jest szczęśliwy, zdrowy, czasami dokucza. Jest ogromną przytulanką, syneczkiem mamusi :oops: za Tomkiem to w ogień by wskoczył.
Ostatnio tylko nocha gdzieś wsadził i rozciął i teraz ma jasną bliznę na brązowym nochalu, ale może się w końcu mały detektyw opamięta by nie wkładać nocha w każdy płot, szczególnie tam gdzie psy rzucają się z pianą na pysku do niego :mur:
Zmolestuje Tomka by wrzucił zdjęcia, szczególnie te z pokazu z okazji "dnia psa" w naszej miejscowości gdzie Hasanek pokazywał swoje umiejętności sztuczkowe i cały swój sexowny look na wybiegu. Był taki grzeczny i usłuchany że strasznie nas wzruszył i pękaliśmy z dumy :oops:
Całusy!

Miła od Gucia - Czw 04 Lut, 2016 08:05

stęskniłam się za Wami
zawsze się cieszę, jak wracacie, nawet po przerwie
Kochany Hasanek
wiadomo, że nochala wszędzie trzeba wsadzić tam gdzie niebezpiecznie
Ściskam Was wszystkich
Hasanku, łapka od Majeczki

Stawros - Czw 25 Lut, 2016 14:04

Przyłapany!



Jeszcze kilka fotek później podrzucę ;)

ciapek - Czw 25 Lut, 2016 14:14

Księciuniu w całej krasie .A kanapa jak by dla niego :buha:
madziaa - Czw 25 Lut, 2016 14:58

Piękne ujęcie, model cudny ale się dałeś ślicznie przyłapać
Magdaa - Czw 25 Lut, 2016 15:03

Hasan wygląda jakby reklamował tę kanapę ,idealnie się komponuje <3
Evika - Czw 25 Lut, 2016 17:59

o żesz jakie to cudo na tej kanapie :hura:
Lacota - Czw 25 Lut, 2016 18:33

Evika napisał/a:
o żesz jakie to cudo na tej kanapie :hura:


To prawda.
Cudo <3

Neit - Czw 25 Lut, 2016 22:40

To się nazywa "dobrze ułożony" pies :mrgreen:
jabluszko520 - Pią 26 Lut, 2016 08:36

Neit napisał/a:
To się nazywa "dobrze ułożony" pies :mrgreen:


haha popieram <3

Patka - Pią 26 Lut, 2016 10:03

Mina z tych mocno niezależnych, typowych dla basseta na sofie...
RicoSB - Pią 26 Lut, 2016 11:53

to fotomontaż jak nic. Przecież powszechnie wiadomo, że bassety nie wchodzą na kanapy. Nie lubią tego :)
klusia - Pią 26 Lut, 2016 11:55

Dobry żart :oo: :buha:
madziaa - Pią 04 Mar, 2016 09:38

RicoSB napisał/a:
to fotomontaż jak nic. Przecież powszechnie wiadomo, że bassety nie wchodzą na kanapy. Nie lubią tego :)


Boże to ja mam taki fotomontaż co dzień, ba dziś taki fotomontaż zostawiłam wychodząc rano do pracy :buha: :haha:

racuchkasz - Sob 05 Mar, 2016 20:46

Super zdjęcie :mrgreen: hihi, leży jak księciunio :D i ta słodka minka "czego chcecie?"
gkoti - Nie 06 Mar, 2016 09:25

Mina basseta w pieleszach lub podusiach- toż to mistrzostwo świata <3 <3 :yahoo
olgaem - Czw 10 Mar, 2016 21:24

Tak się czuję jak Hasan ładuje mi się na kolana:
http://kwejk.pl/obrazek/2...-na-kolana.html

:haha:

Neit - Czw 10 Mar, 2016 23:52

Właśnie sobie dzisiaj o Was myślałam. Wyczuliście moje myśli? :buha:
Miła od Gucia - Pią 11 Mar, 2016 09:33

pozdrawiamy Hasanów :P
klusia - Wto 17 Maj, 2016 23:22

Poznałam z Klusią osobiście Hasanka , przystojniak z niego :) )))))))))
Miła od Gucia - Sro 02 Maj, 2018 22:22

Przypomina się HASAN i pozdrawia


ŁucjaLuna - Czw 03 Maj, 2018 19:36

Piękny chłopczyk :cmok:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group