Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Mój basset - JERRY i Tara TM od Eleny, Slovakia/Słowacja

jabluszko520 - Wto 21 Paź, 2014 19:45
Temat postu: JERRY i Tara TM od Eleny, Slovakia/Słowacja
Eleno, zakładamy ci temacik Jerrego i pozostałego zwierzyńca. Tu możesz opisywać wasze przygody :D

_________________________
ElenaJerry napisał/a:
Witam, Cieszę się, że mogę przywitać wszystkich na forum. Czytam forum Nasze Bassets od lipca, kiedy umarł mój pierwszy basset Max.To jest w piżamie ze mną iz Bruklyn Labrador, który ma również nemám.boli moja największa miłość, która pokazała mi, co mogę psy.Teraz Basset Jerry, z czerwona piłka i Tara, umiłowani černošku.Obaja ubodzy, którzy znaleźli się w mojej domov.Pozdravujem wszystkich, proszę wybaczyć błędy, piszę przez Google tłumacz, nie mogę pisać w języku polskim, po prostu czytać i počúvať.ale w czasie może naučím.musím koniec, bo jestem w pracy, :cry: napiszę więcej jutro.




Jerry



Magdaa - Wto 21 Paź, 2014 20:51

Jabłuszko wydaje mi się ,że w obu tytułach tematów Elen wkradł się błąd ,jest napisane ,że jest ze Słoweni ,a z jej postu wnioskuję, że jest ze Słowacji. Jeśli się mylę poprawcie mnie.

Ciebie Eleno serdecznie witam ! Oczywiście razem z Baskiem.

ElenaJerry - Wto 21 Paź, 2014 20:53

Pozdrawiam wszystkich. Po pierwsze, chciałbym jeszcze raz napisać, co poprzedza, że dziś basset Jerry mieszka ze mną.Mój pierwszy pies był labrador Bruklyn, kobieta a drugi basset Max. Oba są na zdjęciach. Niestety żadny z nich nie żyje. Nadal jestem smutna przez Max i przez Bruklyn i chciałbym napisać trochę o nich na forum. Zanim poznałem Max, niewiele wiedziałem o Basset Hounds, i nigdy bym nie zdecydował się Basset Hound. Byłem entuzjastów labradory i owczarków niemieckich. Maxo przyszedł do mojego życia sam, ktoś wyrzucił go z samochodu i wędrował ulicą. Sam, brudny, biedny, głodny, ale niepokonani. Był wojownikiem, który wciąż wierzył i miał nadzieję w dobre zakończenie i reszta jego życia nezrezygnował i był na zawsze wojownikiem. Dał mi wiele radości i to bardzo trudno było się pożegnać. Żyliśmy razem przez 6 lat. Wspólnie oplakali Bruklyn która zmarła jako 9-letni nagle na zapalenie płuc. Wspólnie zdecydowaliśmy się zabrać do nas Tary, krzyż labradora i owczareka niemieckiego,/ moja ukochana czarna dziewczyna/ która mieszkała pięć lat na łańcuchu. Po sześciu latach wspólnego życia Maxo zmarł na raka węzłów chłonnych, w wieku około 12 lat. Maxo nie był aniołem. To był pies, który zawsze robił tylko to, co chciał. Ale jego serce biło mocno jak dzwon do mnie. Chciałem o tym wspomnieć, bo on pokazał mi o basset hound i teraz dzięki niemu nie chcę być bez basseta. i tym samym znalazł się w naszym domu Jerry / zdjęcie z czerwoną piłkę /.Jerry jest ukochany basset drugi. Jego miejsce w naszych sercach ale najpierw wytwarzal Max. Ale dosyć żałoby, teraz po prostu zabawna historia z Jerrym.
jabluszko520 - Wto 21 Paź, 2014 20:59

Magdaa napisał/a:
Jabłuszko wydaje mi się ,że w obu tytułach tematów Elen wkradł się błąd ,jest napisane ,że jest ze Słoweni ,a z jej postu wnioskuję, że jest ze Słowacji. Jeśli się mylę poprawcie mnie.


:oops: , napisałam tak jak w Powitaniach, jeśli się mylę to poprawię :P
http://pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%82owenia

Magdaa - Wto 21 Paź, 2014 22:05

Nie mogę skopiować, ale zajżyj do listu Elen w powiataniach.
Miła od Gucia - Sro 22 Paź, 2014 06:46

przepraszam Was i Elen, to ja Elen rejestrowałam, i to mój błąd :oops: , ja źle w profilu Elen wpisałam. Już poprawiłam.
Miejsce zamieszkania Elen to:
Slovakia/Słowacja

Magdaa - Sro 22 Paź, 2014 10:17

Bogusiu nie ma za co przepraszać ,to drobne przeoczenie, myślę ,że Elen się nie gniewa.
ElenaJerry - Sro 22 Paź, 2014 18:47

Oczywiście wszystko jest w porządku, zdałem sobie sprawę, że jest jakiś mały błąd, ale to naprawdę nie jest ważne. Istotne jest, że jesteśte w stanie mi pomóc zarejestrować i że mate cierpliwości do mojego języka polskiego. A najważniejsze jest to, że wszyscy kochame Bassety i inne psy i zwierzęta. ;)
ElenaJerry - Sro 22 Paź, 2014 19:25

Dziś u nas cały dzień pada deszcz. Spędzamy całe popołudnie w domu. Jerry sprawdza, czy ugotować coś dla niego. To zabawne, jak basset myśli, że świat kręci się wokół nich i tylko dla nich. I nie wiem, czy mają one prawdę. W naszym domu, życie naprawdę kręci się wokół psów. Szkoda, że nadal nie jestem w stanie podać na forum kilka zdjęć, muszę dowiedzieć się, jak to zrobić, ponieważ jest to najbardziej piękne, spójrz na te przytulanki. :serce:
jabluszko520 - Sro 22 Paź, 2014 22:38

ElenaJerry napisał/a:
Szkoda, że nadal nie jestem w stanie podać na forum kilka zdjęć, muszę dowiedzieć się, jak to zrobić, ponieważ jest to najbardziej piękne, spójrz na te przytulanki. :serce:

przeslij na maila Bogusi a poradnik jest tutaj, poczytaj http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=2598

-ja chwilowo korzystam z "pożyczonego" laptopa (mój padł) więc nie pomogę ze wstawianiem, chwilowo



ElenaJerry napisał/a:
To zabawne, jak basset myśli, że świat kręci się wokół nich i tylko dla nich. I nie wiem, czy mają one prawdę.

ach jaka to prawda nad prawdami haha :lol: Maja rację albo sukcesywnie nam to wmawiają hihi

Asia i Basia - Pią 24 Paź, 2014 12:57

Wstawiam foteczki od Elen. Opisz moze,jesli masz ochote Elen w nastepnym poscie :)




marzanna67999 - Pią 24 Paź, 2014 20:16

Elen witamy Ciebie i Jerrego i całą Twoją ekpię na Naszym Forum - teraz już i twoim forum. Bardzo się cieszymy, że nasz krąg zatacza coraz szersze kręgi i dotarł aż do Słowacji. Pokazuje to nam, że miłośnicy bassetów są na całym świecie. Masz cudownne zwierzaki i bardzo jesteśmy szczęśliwi, że jesteście z nami :serce:
Pozdrawiamy Marzka, Jacek i Agatka

moni - Sob 25 Paź, 2014 09:53

Bananek z pańcia równiez wita bardzo ale to bardzo serdeczne :serce: :serce: :serce: :serce:
jabluszko520 - Sob 25 Paź, 2014 14:35

piękne fotki :D
ElenaJerry - Nie 26 Paź, 2014 08:14

Teraz staram się wstawić zdjęcie mojej ukochanej černošky. Ak widzisz czarnego psa, to świetnie. :yahoo Jeśli nie, będę szukać błędu w procesie. :mur: [img]bassety.net/images/forum/elenajerry/tara.jpg[/img]
ElenaJerry - Nie 26 Paź, 2014 08:16

No widzie, ze nic newidzie :mur:
ElenaJerry - Nie 26 Paź, 2014 08:18

[img]bassety.net/images/forum/elenajerry/tara.jpg[/img]
ElenaJerry - Nie 26 Paź, 2014 08:21

Nie wiem gdzie robię błąd, proszę może ktoś doradzi.ako vidíte, stále je len adresa obrázku a nie foto. :oops:
Joasika - Nie 26 Paź, 2014 13:26

Tutaj jest wyjaśnione, jak wstawiać zdjęcia na forum:

http://www.forum.bassety.net/viewtopic.php?t=2598

Jak nie dasz rady, to napisz na pw do mnie - podam Ci mojego maila, prześlesz mi zdjęcia, to wstawię je w Twoim imieniu ;)

jabluszko520 - Nie 26 Paź, 2014 13:45


jabluszko520 - Nie 26 Paź, 2014 13:46

ElenaJerry napisał/a:
[url=bassety.net/images/forum/elenajerry/tara.jpg]Obrazek[/url]

tak wyglada twój link

a powinien wyglądac tak (bez spacji)
[img ] http://www.bassety.net/im...ajerry/tara.jpg [/img]

kopiujesz link do zdjęcia
klikasz znak u góry pisanego postu "Img"
wklejasz tam swój link do zdjęcia
wstawiasz go w poście i gotowe

ElenaJerry - Nie 26 Paź, 2014 13:54

Dziękuję bardzo. Zgodnie s instrukcjami na forume ściągnąłem i zainstalowałem program FileZilla i Image Resizer dla Windows 7 ale pomyłka gdzieś w procesie wstawiania. Obecnie nie mam faktycznie nowe zdjęcia. tylko nauka i staram się włożyć starsze. Kiedy mam nowe i ciekawe zdjecia i nadal będę niekompetentna , s wdzięcznością będę korzystać z twojej pomocy. Ale muszę dowiedzieć się, gdzie robię błąd. Nie mogę dać się. To nauczyłi mnie Bassety ;)
jabluszko520 - Nie 26 Paź, 2014 15:57

Ha ha dokładnie, nie podajemy się. Z czasem załapiesz gdzie co i jak ;) a teraz możesz tu poćwiczyć z innymi zdjeciami. Pozdrawiamy
ElenaJerry - Nie 26 Paź, 2014 18:08

na zawsze kochany za tecovym mostem
ElenaJerry - Nie 26 Paź, 2014 18:12


ElenaJerry - Nie 26 Paź, 2014 18:18

Nie wiem, nie wiem, próbowałem włożyć zdjęcia Bruklyn i Maxa, ale nic nie widzę. tylko muszę wyjaśnić, że Jerry nie za tecovym mostem, lub Tara. Pancia po prostu głupa :mur:
ElenaJerry - Nie 26 Paź, 2014 18:23


Joy - Nie 26 Paź, 2014 18:27

ElenaJerry napisał/a:
Obrazek


Ten link, który wkleiłaś ostatnio, wklej między [img] a [/img]. Obecnie dalej masz w formie "[url=link]obrazek[/url]" ;)
Osobiście używam innego sposobu, może spróbujesz tego?
Wejdź na stronę: http://tinypic.com/ kliknij "Przeglądaj", wybierz zdjęcie, wybierz "Rozmiar -> Message board" i naciśnij zielony przycisk "Prześlij teraz!". Za chwilę dostaniesz 4 linki, skopiuj drugi ("Kod IMG forów i paneli dyskusyjnych") i wklej na forum. Powinno działać :D

ElenaJerry - Nie 26 Paź, 2014 18:28

:mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :zly:
ElenaJerry - Nie 26 Paź, 2014 18:31

Dziękuję bardzo, spróbuję, ale muszę zrobić przerwę, bo rozbijem notebook :oo: :(
ElenaJerry - Nie 26 Paź, 2014 18:36


ElenaJerry - Nie 26 Paź, 2014 18:40

jeszcze raz wielkie dzięki,mam nadzieję, że udaje się powtórzyć, ale dziś nie chce kontynuować, ponieważ bardzo martwi się o notebook :buha:
Miła od Gucia - Nie 26 Paź, 2014 18:40

widzę, że się udało, a komputer cały :lol:

pozdrawiam wraz z Majeczką

ElenaJerry - Nie 26 Paź, 2014 19:02

[img][/img]
jabluszko520 - Nie 26 Paź, 2014 19:03

super! :yahoo
ElenaJerry - Nie 26 Paź, 2014 19:07

Ostatnia próba dzisiaj. To są moje na zawsze ukochane pieski za tecovim mostem.
Dobranoc wszystkim basiorkom i basetiarom :spi:

Miła od Gucia - Nie 26 Paź, 2014 19:10

dobranoc Elenea,
może spotkają mego Gucia
i się zaprzyjaźnią

jabluszko520 - Nie 26 Paź, 2014 20:05

Dobrej nocki :cmok:
ElenaJerry - Pon 27 Paź, 2014 19:22

[img][/img]

Och ukochany Basset. Zwróca uwagę na mój fitness i rysunek. Po pierwsze spacer jeden i pół godziny, następnie kradnie obiad. Wolałby być gruby niż Pancia ponieważ otyłość jest niebezpieczna i basset jest odpowiedzialny za zdrowie panci.

jabluszko520 - Pon 27 Paź, 2014 21:02

:lol:
No tak, basset przecież cię kocha nad życie, nie pozwoli abyś cierpiała z powodu nadwagi
:buha:

marzanna67999 - Pon 27 Paź, 2014 22:52

heheh Elen , rzeczywiście basst musi dbać o naszą kondycję i nasz wygląd aby zbyt dużej nadwagi nie było. Agatka też na mnie presję wywiera typu jeden kęs pańcia , jeden Agatka a Jacek wtedy głowę odwraca i czeka, czeka a mi wszystko w gardle staje ;)Jerry jest piękny, taki dostojny :serce:
No i zapomniałabym dodać, że Pańcia Jerrego też jest śliczna :)

ElenaJerry - Sro 29 Paź, 2014 17:22

[img][/img]

Jerry widzi coś niezwykłego :oo:

ElenaJerry - Sro 29 Paź, 2014 17:25



I to jest niezwykły obiekt :mrgreen:

marzanna67999 - Sro 29 Paź, 2014 21:37

ech............ poleciałabym :)
RicoSB - Sro 29 Paź, 2014 21:43

ee z bassetem to by się balon nie uniósł :)
Joasika - Sro 29 Paź, 2014 21:52

RicoSB napisał/a:
ee z bassetem to by się balon nie uniósł :)



:haha: :buha: :buha:

No właśnie! :buha: :haha:

Asia i Basia - Sro 29 Paź, 2014 23:25

Elenko, poprawilam tego balona(zdjecie), usunelam jedno (img)przed i jedno za zdjeciem.Jak bedziesz wklejala link do zdjecia w post, to zwroc uwage,zeby w linku bylo to (img) tylko raz z przodu i raz z tylu. I tak jestes wielka, super Ci juz idzie ze zdjeciami :)
ElenaJerry - Czw 30 Paź, 2014 19:45

Dziękuję bardzo, postaram się nie popełniać błędów ;)
ElenaJerry - Sob 01 Lis, 2014 09:10

W naszym domu zaczyna wojnę terytorialną. :shoot Pierwotnie mieliśmy dwa psy i dwa łóżka dla psy. Kiedy Maxo odszedł, nie chcieliśmy, aby ukryć łóżko z powodu smutku. Tara rozwiązać sytuację i zająła i drugie łóżko. Przecież Tara długo żyła na łańcuchu. Tak może mieć dwa łóżeczka. Przyszedł Jerry. Razem z łóżka, do którego był przyzwyczajony. I tak to wszystko było dobrze, Tara, dwa łóżka, Jerry jedno łóżko. / ale duże/. Wystarczająco długo byli zadowoleni. Ale coś zaczęło się zmieniać .Po otwarciu lodówki Jerry ide aby zobaczyć co to jest smaczne w lodówce. Tara też kiedyś chodził. Ale w ciągu ostatnich kilku dni jest zupełnie inny projekt, kiedy Jerry opuszcza łóżko. Szybko wskakuje do Jerrego łóżka, jakby należało do nej. :evil: Może jakieś rosyjskie geny :evil: :evil: :evil: Ale Pancia nie akceptuję politykę Putina i Taru szybko wyrzuca. :shoot Dziś po raz trzeci :nio:
jabluszko520 - Sob 01 Lis, 2014 19:55

no cóż ci mogę doradzić, trzeba kupić kolejne łóżeczko? :cmok: :lol:
marzanna67999 - Sob 01 Lis, 2014 22:10

aaaaaaaaaaaa a ja pomyślałam, że trzeba przygarnąć kolejnego psa :buha:
RicoSB - Sob 01 Lis, 2014 23:19

Spanie jest najważniejsze i trzeba zawsze mieć wiele opcji a najlepiej wszystkie! :)
Joasika - Nie 02 Lis, 2014 06:53

No bo w końcu, jak jej dali jedno dodatkowe legowisko, to czemu nie drugie??? :haha:
ElenaJerry - Nie 09 Lis, 2014 19:07



Jerry oświecony ;)

gkoti - Nie 09 Lis, 2014 19:11

Ależ piękna postawa w promieniach słonecznych, slicznie to uchwycone, to cała duma bassecia :serce:
jabluszko520 - Nie 09 Lis, 2014 19:17

Jerry pięknoto :cmok:
Marynia - Nie 09 Lis, 2014 19:47

Jaki dostojny,pięknota z ciebie Jerry :cmok:
Joasika - Nie 09 Lis, 2014 21:55

Niooo....przystojniak.. :serce:
Magdaa - Pon 10 Lis, 2014 16:26

Zawsze lubiłam psy ,ale odkąd mam basseta wydają mi się one najdoskonalsze na świecie! Piękny ,oświecony, a co za psoty wymyśla ciekawe :cmok:
Neit - Pon 10 Lis, 2014 18:29

Magdaa napisał/a:
...odkąd mam basseta wydają mi się one najdoskonalsze na świecie!...


Nie wydaje Ci się, one są najdoskonalsze :yahoo

Ostatnio się dowiedziałam, że bassety są wytworne, eleganckie i stylowe. To zdjęcie potwierdza.

A zaraz potem sobie przypominam wytytłaną w błocie Zondę, z brudnymi uszami i glutem przewieszonym przez mordkę :buha: Szczyt elegancji :haha:

jabluszko520 - Wto 11 Lis, 2014 10:47

Neit napisał/a:
...

A zaraz potem sobie przypominam wytytłaną w błocie Zondę, z brudnymi uszami i glutem przewieszonym przez mordkę :buha: Szczyt elegancji :haha:


:haha:

ElenaJerry - Wto 11 Lis, 2014 18:33



Pancia, chodźmy na spacer, bo czekamy cały dzień :shock:

Magdaa - Wto 11 Lis, 2014 20:35

Oj znam to spojrzenie ,na słowo spacer mój Basko szaleje i nie może się doczekać.Dziś były 2.
Joasika - Wto 11 Lis, 2014 20:53

Oooo...jak ładnie czekają :serce:

A mój Barry, to skacze, dyszy i wyje jak syrena przeciwmgielna :buha:

Miła od Gucia - Wto 11 Lis, 2014 21:01

jak grzecznie proszą
:lol:

jabluszko520 - Wto 11 Lis, 2014 21:47

Słodziaki jakie grzeczniutkie
MagdaR - Sro 12 Lis, 2014 11:51

śliczny taki "oświecony" Jerry
ElenaJerry - Pią 14 Lis, 2014 18:06

https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be


Nie jest to łatwe do synchronizacji, gdy jedna łapa jest długa i inna krótka i są bardzo smaczne kiełbaski. :P

Miła od Gucia - Pią 14 Lis, 2014 19:12

jedno przez drugie podaje łapkę
oby smaczka dostać
:buha:

ElenaJerry - Pią 14 Lis, 2014 20:14

Muszę przyznać, że z czymś :oops:

Coś się zmieniło w naszym domu.
Od czasu, kiedy chodzę na forum „Nasze bassety“ i czytam blog „Oczami bezdomnego psa“ zacząłem rozmawiać z psami prawie wyłącznie po polsku. :mrgreen:

cudenka grzeczne..., przystojniaci jestesce...kochania śmierdzące... :serce:

I mój mąż i dzieci oglądają z niezrozumieniem :oo:

ale ważne jest, że cudeńka doskonale rozumieją :yahoo

owadomorek - Pią 14 Lis, 2014 20:25

Eleno, ale one rozumieją, prawda? ;) zwłaszcza "masz ciastko!" :D

film super, może i jedna łapa krótsza, ale za to grubsza dwa razy :mrgreen:

ElenaJerry - Pią 14 Lis, 2014 20:48

No dokładnie :buha: ale teraz oni nie rozumieją absolutne żadnego języka, polski lub słowacki, :oo: bo w kuchni w umywalce jest odroczona gęś namoczona w mleku, czekając do pieczenia i psy siedzieć jak przybity v kuchni i nie przenieść stamtąd. :haha:
Miła od Gucia - Pią 14 Lis, 2014 20:52

dobre, chcesz mieć spokój w domu
kup gęś i do zlewu hi hi

jabluszko520 - Pią 14 Lis, 2014 23:12

haha ale metoda, Elena masz spokój przynajmniej :lol:
Joasika - Sob 15 Lis, 2014 08:45

Ooooo....a ja mam gęś w zamrażalniku!

Ale nie będę próbować wstawiać jej do zlewu, bo Barry jest trochę większy i mniej wychowany od basseta i natychmiast by się poczęstował - bez czekania :haha:

ElenaJerry - Sob 15 Lis, 2014 18:38




Mamy taką sjestę :D

gkoti - Sob 15 Lis, 2014 21:12

Najlepsze, co może być- to tulenie się do sierściucha ... a Leniuch pachnie takimi grzybkami zawsze ;) Blaneczka ma inny zapaszek- taki damski :P
Joy - Sob 15 Lis, 2014 21:21

Fajnie razem wyglądacie, takie ciepło od was bije :mrgreen:
RicoSB - Sob 15 Lis, 2014 21:50

Piękne chwile z pieskiem. Nasz Furiat bardzo rzadko leży sobie tak spokojnie gdy siedzi się przy nim - zaraz zaczyna gryźć :(
ElenaJerry - Sob 15 Lis, 2014 22:19

Dla nas jest to jak na zdjęciu prawie cały czas. Kiedy mam stać i gotować, leżą na moje stopy, kiedy wstaje i ide zrobić coś innego, jak dwa ochroniarze idą ze mną :serce:

Mój mąż nie zawsze dlatego jest szczęśliwy. :mur: Zazdrosna :nio:

Joasika - Sob 15 Lis, 2014 22:27

Pańcia, lepiej zamów większe legowisko, bo to dla Ciebie trochę za małe :haha: :buha:
RicoSB - Sob 15 Lis, 2014 22:54

Furiat też nam towarzyszy w każdej czynności. Dokładnie jak ochroniarz, ale gdy chcemy usiąść koło niego na podłodze to po chwili zaczyna nas podgryzać. Inaczej sprawa się ma gdy to on wdrapuje się do nas na kanapę. Wtedy jest taki kochany! :)
Magdaa - Nie 16 Lis, 2014 07:51

Ślicznie razem wyglądacie!
Rico u nas jest podobnie ,Basko też nieustannie chce się bawić iskubie rękawy ,czy ręce ,a można go przytulaćtylko, jak jest tuż po przebudzeniu ,lub gdy śpi ! Ja mam nadzieję ,że z wiekiem to minie .

ElenaJerry - Czw 20 Lis, 2014 19:31




Może i nie możemy siedzieć na kanapie, ale przynajmniej możemy pomóc w kuchni podczas gotowania. Naprawdę trzeba być ostrożnym, że nie spalić mięsa :roll:

jabluszko520 - Czw 20 Lis, 2014 20:22

Ale wam tam dobrze, ślicznie wyglądasz Elena, pozdrawiamy cieplutko :pa: :D
MagdaR - Pią 21 Lis, 2014 09:07

piękne psy, piękna Pani ... :serce:

mój też lubi się przytulić jak koło niego usiądę

marzanna67999 - Nie 23 Lis, 2014 19:32

aaaaaaaaaaaaa jakie cudne zcdjęcie to w kuchni :serce: Taka jedność z was bije, tak jakbyście od wieki wieków byli zawsze razem :lol:
Elena a do Śnieżki masz daleko????

ElenaJerry - Nie 23 Lis, 2014 19:54

Marzanko, nie jestem pewna, czy Śnieżka szczyt w Karpatach? Czy jest jakieś inne miejsce w Polsce Śnieżka ?
Mieszkam w Žiline. Jest to miasto około 60 kilometrów na południe od Cieszyna.
W pobliżu czeskiej i polskiej granicy.
Karpaty znajdują się około 400 km od Žiliny.Muž mówi, bo ja nie wiem :oops:

ElenaJerry - Nie 23 Lis, 2014 21:00

oooch.... oczywiście powinno być w Karkonoszach, nie Karpatoch :oo: . Moja znajomość geografii .... :?: wstyd.
marzanna67999 - Pon 24 Lis, 2014 22:24

aaaaaa rzeczywiście daleko. A już myślałam, że spotkamy się z naszymi basetami pod Śnieszką (rzeczywiście Karkonosze), bo ja mam 60 km, i bardzo niedaleko granicy polsko-czeskiej. Ale nie martwmy się może będzie kiedyś okazja. Chociaż ja jak na razie to tylko Bogusię osobiście poznałam przy adopcji naszych bassetek :) Może na następnym zlocie? :serce:
gkoti - Wto 25 Lis, 2014 23:50

No właśnie- Elenko- zapraszamy Was na zlot caaaaaałą bandą :yahoo będziemy od Ciebie uczyc się języka, a ty od nas :yahoo a jak psiuty sobie porozmawiają , ojej- będzie siędziałoooooooo :haha:
ElenaJerry - Sro 26 Lis, 2014 12:14

Marzannko, i drodzy bassetiarze, wierzę, że czasami przychodzi okazja do spotkania, chociaż bardzo mi przykro, że mam tak daleko i nie mogę być często w osobistym kontakcie z tak sympatycznymi basetiarmi.
Byłoby miło, aby podzielić się z radością życia z bassetem.
Tutaj w naszej wsi mało kto rozumie moją opiekę dla psów. Większość psów mieszka za ogrodzeniem w ogrodzie, rzadko można iść na spacer i nigdy nie są w domu. Ludzie patrzą na mnie, jakbym była szalona, że mam dwa psy w domu i codziennie chodzimy na spacery, myśląc, że nie mam innej pracy / chociaż ja w domu zawsze posprzątać po dwóch psów, dużo włosów i śliny, wiesz co to jest, ale robię to z miłości, gdy kocham psy/ I pytają, dlaczego trzymam dwa psy, to musi być zbyt drogie. Dzięki za to, że co najmniej na forum spotykam ludzi, takich jak ja .
Byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby udało mi się przejść na zlot. muszę przekonać męża, bo jest głównym czynnikiem. ale nie wiem, czy mi się uda, bo on nie rozumie po polsku, a niestety nie jest tak podekscytowany do psów jak ja. Ale może ... nadzieja umiera ostatnia. :serce: :cmok: :pa:

Magdaa - Sro 26 Lis, 2014 17:15

Eleno mój mąż też nie jest zakręcony na tle psów ,więc byłam na zlocie bez niego. Bardzo fajny czas ,choć byłam tylko 1 dzień , może za rok też się uda wybrać.
Miła od Gucia - Sro 26 Lis, 2014 17:23

oj fajnie było, fajnie
Elena ja, i my wszyscy czekamy na zdjęcia Twoich psiaków w smyczkach forumowych :lol: , gotowych na zlot :lol:

ElenaJerry - Sro 26 Lis, 2014 18:48




Jesteśmy bezpieczni na wieczornym spacerze dzięki ciocię Bogusii. :cmok:
A atakże gotowy na zlot. :yahoo

Miła od Gucia - Sro 26 Lis, 2014 19:49

no teraz to forumowicze na całego :lol:
jabluszko520 - Sro 26 Lis, 2014 21:47

teraz jesteście już "nasi" hihi :lol:
ElenaJerry - Pon 01 Gru, 2014 22:09



Z wielkim niepokojem próbuję wstawić zdjęcie z pomocą FilleZilla.

ElenaJerry - Pon 01 Gru, 2014 22:11

Początkowo chciałem dać inny obraz, ale nie mogłem. prawdopodobnie był problem z rozmiarem.Przepraszam za powtarzanie tego obrazu, ale chciała spróbować, czy rzeczywiście jest to błąd w wymiarze czy gdzie indziej, tak próbowałem wysłać zdjęcie, które było na pewno odpowiedni rozmiar.co najmniej częściowy sukces. :/
jabluszko520 - Wto 02 Gru, 2014 09:04

Potrafisz obslugiwac programy w j.polskim? Jesli tak przesle ci fajny program do m.in. zmniejszania zdjec. Ale troszke pozniej, bo teraz nie mam komputera i korzystam z telefonu.
ElenaJerry - Wto 02 Gru, 2014 10:35

Dziekuje bardzo, mysle ze nie bede to problem obslugiwac v j.polskim.teraz pisze na iPade, prosze vybaczic bledow. Pisanie v j.polskim nie jest latwe dla mnie bez kontroly google translatora :komp: :oo: :lol:
jabluszko520 - Wto 02 Gru, 2014 10:52

Pobierasz darmowy XnView ( np. z tej stronki http://www.dobreprogramy....ows,12934.html)
instalujesz na komputerze
U mnie ten program służy jako przeglądarka graficzna oraz do zmniejszania zdjęć, potem korzystam ze sposobu Krzysia i wstawiam na nasz serwer.
•Klikasz na zdjęcie i otwierasz je za pomocą tego programu (prawym myszki i "otwórz za pomocą" i wybierasz ten program) (możesz też ustawić aby zawsze ten program otwierał ci wszystkie grafiki )
•u góry w panelu masz opcję "Obraz" - klikasz,
•potem "zmień rozmiar" tu klikasz tylko w okienka przy "piksele", reszta cię nie interesuje, zmieniasz na pasujące ci wartości
•potem "ok"
•teraz musisz nowy obraz zapisać - klikasz na niebieski dysk ze znakiem zapytania u góry , wpisujesz nazwę i miejsce do zapisu, potwierdzasz
•gotowe

Miła od Gucia - Wto 02 Gru, 2014 19:34

na serwer 800 x 600 rozmiar
ElenaJerry - Wto 02 Gru, 2014 20:11

Dziękuję bardzo za pomóc Jabłuszko i Bogusio, kochani :serce:
Co za niespodziankę znalazłem v komputerze? Microsoft Office Picture Manager
:haha: :haha: :buha: :yahoo

jabluszko520 - Wto 02 Gru, 2014 22:47

ElenaJerry napisał/a:
Dziękuję bardzo za pomóc Jabłuszko i Bogusio, kochani :serce:
Co za niespodziankę znalazłem v komputerze? Microsoft Office Picture Manager
:haha: :haha: :buha: :yahoo


:lol: super

ElenaJerry - Wto 16 Gru, 2014 16:57

Mikołaj przyniósł nam nowe domy. :oo:
Mieliśmy stare, po Max i Bruklyn. Ale oni były mniejsze niż my, dla nas były domy nieco małe. :/
Ale nie będziemy w nich ciągle mieszkać. :nio:
Rzadko! Kiedy pancia w pracy. Nie więcej niż kilka godzin w ciągu dnia . Pancia daje nam dużo słomy do domów w celu utrzymania ciepła.
Ale faktem jest, że nie więcej niż kilka godzin. :nio:

Ponieważ nasze miejsce jest w kuchni. ;) I na kanapie, oczywiście :mrgreen:

Magdaa - Wto 16 Gru, 2014 17:59

Śliczne domki wypoczynkowe ,na pewno im się podobają. :serce:
ElenaJerry - Wto 16 Gru, 2014 19:08

Oj nie całkiem :oo: będą musiałi przyzwyczaić się, nauczyć. jest dobre, że mogą być razem w ogrodzie, podczas gdy jesteśmy w pracy, mogą siusiu i kupa zrobić, gdy jest to niezbędne, mają rozrywki, nie są one znudzone.
Ale nie wiem, może wolą wszystko trzymać na kanapie i się nudzić w domu na łóżku :buha:

W rzeczywistości nie były dotychczas wewnątrz, tylko do połowy ciała, zbierać rozsypane chrupky :/

marzanna67999 - Wto 16 Gru, 2014 20:35

Elena najlepiej je zapytaj :mrgreen: Będą zadowolone, ale najważniejsze aby same je polubiły. Same muszą do niech wejść, same muszą tam szukać schronienia. Najlepiej włożyć tam jakieś przysmaki. Nic na siłę. Pozdrawiam was bardzo, domki śliczne :D
ElenaJerry - Sro 17 Gru, 2014 20:53

Mój jerry tak naprawdę ogląda telewizję. :mrgreen:
Umyślnie dałam pięć zdjęć, aby zobaczyć że biegnie film. :buha:



ElenaJerry - Sro 17 Gru, 2014 20:56

To jest ekscytujący krimifilm :shock:
jabluszko520 - Sro 17 Gru, 2014 21:14

:lol:
ciiicho, daj mu w spokoju obejrzeć :buha:

Miła od Gucia - Sro 17 Gru, 2014 21:20

bajeczkę mu włącz :buha:
marzanna67999 - Sro 17 Gru, 2014 21:45

o rany !!!!!!!!!!!! jestem w szkoku :mrgreen: A jaki on zainteresowany, jakaś sensacja pewnie ten film bo tak go z ciekawością ogląda. Szok :shock:
Joasika - Sro 17 Gru, 2014 22:31

Tiaaaa.... Miałam taki model:



[/list]

jabluszko520 - Czw 18 Gru, 2014 09:02

:haha: Joasika włączyłaś program o łowieniu ryb?
Magdaa - Czw 18 Gru, 2014 17:48

Super ,Uśmiałam się z nich :buha:
Marynia - Pią 19 Gru, 2014 08:49

Śliczny Jerry Telemaniak :serce:
gkoti - Pią 19 Gru, 2014 12:02

Elena- ty musisz mu właczyć program szkoleniowy - dla behawiorystów psich, może jeszcze dobry interes zrobisz na jego hobby :buha:
ElenaJerry - Wto 23 Gru, 2014 22:50

Czy także pieczecie pierniki i ciągle przekroczycie basseta pod nogami? :roll: :buha:

P.S. emotki są niesamowite :tanczy:

Miła od Gucia - Sro 24 Gru, 2014 07:58

niestety, Majka plątanie się pod nogami w kuchni opanowała do perfekcji, a ja to juz chyba fruwam
MagdaR - Sro 24 Gru, 2014 08:13

tak,
mam małą kuchnię i do tego basseta rozwalonego na środku, ale ... i tak się cieszę, że mi towarzyszy

Wesołych Świąt

Magdaa - Sro 24 Gru, 2014 08:51

Mój się z kuchni ewakuował, ale musiał leżeć na korytarzu i mieć wszystko na oku .
Joasika - Czw 25 Gru, 2014 12:43

A Barry, to permanentnie, jak tylko się odwrócę, pcha się z tym swoim tłustym dupskiem do mojej mikrokuchni i powoduje tłok :mur:

Bo przecież zawsze jest szansa, że jak Pańci coś upadnie (a upada często), to zdąży zeżreć, zanim Pańcia z mikrokuchni wygoni :hura:

ElenaJerry - Czw 25 Gru, 2014 16:22

Czy mogą być na Boże Narodzenie w Państwa domu przechowywane miskę z ciastem na tabeli?
:?: :/

Mamy owszem. I psy cały dzień spacer wokół stołu jak rekiny wokół łupu. :mur:

Tylko moja obecność w pokoju uniemożliwia im wspiąć się na stół. :nio:

ElenaJerry - Pon 05 Sty, 2015 19:54

Nasz dzisiejszy zimowy spacer


https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be

ElenaJerry - Pon 05 Sty, 2015 20:04

a następnie odwiedzenie forum


Marynia - Pon 05 Sty, 2015 20:32

Piękny zimowy spacer,a pieski jakie grzeczne,jak słuchają Pańci :serce:
Miła od Gucia - Pon 05 Sty, 2015 20:41

no faktycznie grzeczny basset :lol:
ależ u Was śniegu i jeszcze sypie
a u nas nic deszcz pada

Joasika - Pon 05 Sty, 2015 20:57

Jaaaaacieeeee......ale tam u Ciebie pięknie :serce:

Zdradź mi tajemnicę, jak przy dwóch psach (w tym przy bassecie) masz tak czystą jasną kanapę????

ElenaJerry - Pon 05 Sty, 2015 21:21

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: może być na zdjęciu wygląda czysta, ale faktem jest........ śliny i włosy i szmata w rękę kilka razy dziennie :/ ale co, jeśli już kochasz psiaky :yahoo :serce:
gkoti - Pon 05 Sty, 2015 22:13

Elenko- ale piękna zima ;) u nas troszkę sniegu- ja na północy kraju- Malbork- i lekki mrozek teraz, zima była 2 dni tylko :P a twoje pieski jak się słuchają cudnie :serce:
MagdaR - Wto 06 Sty, 2015 08:29

piękne psy i ta zima ....
miałam nadzieję, że mój pies też pobiega po śniegu (to jego pierwsza zima), ale na razie tylko udało mu się trochę zmarznąć - śniegu niestety nie widać
klimat się poprzestawiał i biegamy raczej po błocie :mrgreen:

marzanna67999 - Wto 06 Sty, 2015 17:55

Piękne psy, piękna zima i piękna Pańcia :mrgreen: ELena u Was tam wszystko takie piękne??? :serce:
ElenaJerry - Wto 06 Sty, 2015 18:06

Rzeczywiście, teraz mamy bardzo ładną zimę. :yahoo To jest dzisiejszy spacer w lesie :tanczy:

jabluszko520 - Wto 06 Sty, 2015 21:08

piękna zima, u nas tylko troszkę mrozi, pare dni był snieg a tak to błoto i błoto
ElenaJerry - Sob 10 Sty, 2015 13:52

Kochani, jestem bardzo przestraszona. Znalazłam dzisiaj Jerremu guzki na nogach, możliwe węzły, lub tłuszczaki, czy gangliomi . Obawiam się, przede wszystkim raka. Natychmiast pobiegłam do weterynarza i w poniedziałek będzie zabieg chirurgiczny i histologia.
Wierzę, że wszystko będzie w porządku i weterynarz powiedział , że nie wygląda to niebezpieczne, ale obawiam się pomimo tego.
Trzymajcie kciuki za mojego Jerrego.
Nie wiem, jak bym sobie poradzić, jeśli..... nawet nie chcę myśleć

dużo smutku na forum w ostatnim czasie :cry:

Neit - Sob 10 Sty, 2015 14:46

Trzymam kciuki :cmok:

Nie martw się na zapas, u psów często jakieś tłuszczaki czy inne paskudztwo się pojawia i mimo, że mało estetyczne to niegroźne najczęściej.

Będzie dobrze, zobaczysz.

gkoti - Sob 10 Sty, 2015 16:26

Elenko, spokojnie.... mój Leniuszek miał niedawno 3 guzka usuwanego, wszystko to tłuszczaki i rosna mu jak grzyby po deszczu już od kilku lat :mur: wkurza mnie to, bo i stresik dla mnie i dla niego, ale sa niegroźne, zbadane w laboratorium, czyściutkie tłuszczaki :oo: a ma je w rożnych miejscach- pierwszy był wycinany na karku, drugi na grzbiecie, teraz był pod brzuszkiem, a następny w kolejce znowu na karku... wiosną mu wywalę...znaczy weterynarz :P
Będzie dobrze, nie martw sie na zapas, trzymam kciuki :cmok:

gkoti - Sob 10 Sty, 2015 16:26

Elenko, spokojnie.... mój Leniuszek miał niedawno 3 guzka usuwanego, wszystko to tłuszczaki i rosna mu jak grzyby po deszczu już od kilku lat :mur: wkurza mnie to, bo i stresik dla mnie i dla niego, ale sa niegroźne, zbadane w laboratorium, czyściutkie tłuszczaki :oo: a ma je w rożnych miejscach- pierwszy był wycinany na karku, drugi na grzbiecie, teraz był pod brzuszkiem, a następny w kolejce znowu na karku... wiosną mu wywalę...znaczy weterynarz :P
Będzie dobrze, nie martw sie na zapas, trzymam kciuki :cmok:

Prosze o usunięcie dubelka, przepraszam :oops:

ElenaJerry - Sob 10 Sty, 2015 16:57

Dzięki za wsparcie moralne, jest bardzo pomocne dla mnie. :cmok:
Mam patologiczny strach przed chorobą moich psow, głównie chłoniaka i skrętu żołądka. Jesteśmy w takich diagnozach niemal bezsilny. :mur:

Moj kochany Max zmarł na chłoniaka, wiele wtedy czytalam o tym w internecie.
Bassetty są często chory na chłoniaka, :cry: więc byłam bardzo przestraszona, ale wierzę, że będzie dobrze.
Ponieważ tłuszczaki są rowniez często. ;)
Jeszcze raz dziękuję, jestem trochę lepiej, choć najlepiej, gdy negatywne histologii.
Aaach te nasze psy-tyle zabawy z nimi, ale też czasami tak dużo stresu.

Miła od Gucia - Sob 10 Sty, 2015 21:02

Elenko,
Guciowi pierwsze tłuszczaki pojawiły się w wieku no tak 6-7 lat.
Obserwowaliśmy
nic się nie działo
i tego życzę Tobie i Jerremu
Ale upewnić się trzeba, zbadać trzeba
aby mieć pewność i wewnętrzny spokój.
Gucia były "ruchome" i te podobno są "bezpieczne".
Pozdrawiam Was.

Marynia - Sob 10 Sty, 2015 21:57

Mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze,u Goldie też guzki pojawiają się jak grzyby po deszczu,na razie nie ruszamy,obserwujemy,jesteśmy z Wami :cmok:
Joasika - Nie 11 Sty, 2015 12:26

Na razie się, dziewczyno, nie martw.

Umknęło mi w jakim wieku jest Twój pies, ale im starszy, tym więcej ma wytworów skórnych.

Barry ma około 9-10 lat i coraz więcej i coraz większych brodawek.

Weterynarz zapewnił nas, że to zwykłe brodawki i starsze psy już tak mają :mrgreen:

Będzie dobrze, zobaczysz :tanczy:

jabluszko520 - Pon 12 Sty, 2015 14:31

Trzymam kciuki za was i nie martwice się na zapas :cmok: Dajcie znać jak po wizycie :serce:
ElenaJerry - Pon 12 Sty, 2015 16:17

Jesteszmy po zabiegu. Czekamy na histologii. Będzie to przez 10 dni. Nie jestem w ogóle spokojniejsza, ponieważ jeden guzek wyglądał trochę podejrzane. :cry: Powstrzymuje łzy. :cry:
Muszę wierzyć, że będzie dobrze. Jerry znajduje się obok mnie na kanapie jest jak pijany. Dostał antybiotyki i środki przeciwbólowe. Jej nogi są zabandażowane. Śpi. Ale jeść smakuje. Jadł mało granulek, on nie może dostać dużo teraz.
Dziękujemy za wsparcie psychiczne. Muszę wytrzymać te 10 dni. Musi być dobrze.

Marynia - Pon 12 Sty, 2015 16:22

Będzie dobrze,jesteśmy z Wami Goldie przesyła Jerremu :cmok: :serce: my też jutro jedziemy do kontroli :lol:
Magdaa - Pon 12 Sty, 2015 19:36

Też życzę ,żeby te 10dni szybko minęło ,a wyniki ,żeby były dobre. :serce:
ElenaJerry - Pon 12 Sty, 2015 21:08

Mamy kolorowe bandaże


gkoti - Pon 12 Sty, 2015 21:42

Kochany Synuś :serce:
Asia i Basia - Sro 14 Sty, 2015 13:50

Elegancko wyglada ;)
RicoSB - Sro 14 Sty, 2015 14:18

wygląda jak rasowy sportowiec :)
madziaa - Sro 14 Sty, 2015 14:45

Elegancko :mrgreen:
ElenaJerry - Sro 14 Sty, 2015 16:35

On naprawdę i sportowy. Biega po domu, w górę iw dół po schodach, jakby nic się nie stało.
Ma tylko niewielkie rany, trzy szwy. Bawi się zabawkami, nic jego nie boli. Czekamy na wyniki. Musi być dobrze.

TosiaiIga - Sro 14 Sty, 2015 17:26

Śliczny mordek, będzie dobrze ! :serce:
Pozdrawiam, Asia :)

jabluszko520 - Sro 14 Sty, 2015 19:51

No to czekamy, bądźcie dobrej myśli. Musi być dobrze :cmok:
ElenaJerry - Sro 14 Sty, 2015 20:44



Pacjent dostał nową poduszkę-pluszovego kumpla.

Miła od Gucia - Czw 15 Sty, 2015 07:59

ja to się tak zastanawiam,
komu my byśmy tę naszą miłość przekazały, gdybyśmy psów nie miały.
Podusia super
Jerry łapka od Majki no dobra buziak też :oops:
ona się wstydzi

ElenaJerry - Czw 15 Sty, 2015 10:11

duzy buziak dla Majeczky :cmok: :cmok: :cmok: Jerry nie jest nawet troche nesmialy :mrgreen:
marzanna67999 - Pon 19 Sty, 2015 20:00

Elena kiedy mają być wyniki? Agatka też ma takiego guzka i wytnę jej przy operacji drugiej listwy mlecznej.
ElenaJerry - Pon 19 Sty, 2015 20:46

Musimy czekać 10 dni, więc prawdopodobnie w czwartek. Jeśli wcześniej, lekarz weterynarii obiecał dać mi informacji przez telefon.
A więc czekamy. Naprzemiennie, obawiam się i spróbuje się uspokoić, ale wierzę i mam nadzieję, że będzie dobrze.
Ale naprawdę Marzannko, często mają różne benigne nieszkodliwe guzki te nasze kochane bassety. :mur:

ElenaJerry - Czw 22 Sty, 2015 17:31

Nadal nie ma wyników histologii, ale Jerry wygląda zupełnie zdrowy. Rany zagoiły, bieganie, jedzenie, spanie wszystko w porządku, jest wesoły i milutki jak dziecko.
Tylko teraz ogląda sprawozdanie dotyczące korupcji sektora opieki zdrowotnej w Czechach./ :?: Na Słowacji jest równie./ :/


jabluszko520 - Czw 22 Sty, 2015 20:58

No Jerry pogłębiaj swoją wiedzę :cmok:
Elen jak tam u was pogoda? Śnieg już stopniał?

marzanna67999 - Pią 23 Sty, 2015 10:39

taaaa będzie z nim o czym pogadać gdy spotkamy się kiedyś :mrgreen: W końcu znajdę partnera do rozmowy na temat korupcji bo moje bassety nic a nic się polityką nie interesują :mrgreen:
ElenaJerry - Pią 23 Sty, 2015 12:10

JESTESMY ZDROWI, ZDROWI, WINIKI SA DOBRE, jestem sczastliwa nawet gramatiky polskej nepilnuje :yahoo :yahoo :yahoo
gkoti - Pią 23 Sty, 2015 13:28

Elenko- ciesze się razem z Wami i wiedziałam od początku- że wszystko będzie ok :yahoo caluski dla nochalkow slicznych :cmok:
Marynia - Pią 23 Sty, 2015 17:18

Super wiadomość,buziaki dla was :cmok: :serce:
Magdaa - Pią 23 Sty, 2015 17:20

Super ! :hura: :hura: :hura:
ElenaJerry - Pią 23 Sty, 2015 17:22

I Jabluszko, pogoda u nas taka-snieg stopniał, w ogrodzie mam doniczki w których jesienią posadzone cebulki. Spodziewałem się wiosna rozkwitnie żonkile i tulipany i przebiśniegi. już zaczęły rosnąć. :?: ale będą kolejne mrozy, Nie wiem, czy niektóre kwiaty przetrwają. :oo:
jabluszko520 - Pią 23 Sty, 2015 17:38

Kwiatki musisz osłonić bądź schować z doniczką np. do piwnicy (?)

No mega gratulacje, wyniki widzę rewelacyjne :yahoo :tanczy:

Neit - Pią 23 Sty, 2015 18:27

ElenaJerry napisał/a:
JESTESMY ZDROWI, ZDROWI, WINIKI SA DOBRE, jestem sczastliwa nawet gramatiky polskej nepilnuje :yahoo :yahoo :yahoo



A nie mówiłam :mrgreen:

Cieszymy się razem z Wami, proszę nas więcej nie straszyć :yahoo

Asia i Basia - Pią 23 Sty, 2015 20:31

ElenaJerry napisał/a:
JESTESMY ZDROWI, ZDROWI, WINIKI SA DOBRE, jestem sczastliwa nawet gramatiky polskej nepilnuje :yahoo :yahoo :yahoo


i to sa dobre wiadomosci :)

zuza i gabi - Pią 23 Sty, 2015 22:08

Super wiadomość :yahoo :yahoo :yahoo
marzanna67999 - Sob 24 Sty, 2015 12:55

aaaaaaaaaaaaaaaaa jak się cieszymy, cieszymy, cieszymy :serce: :serce: :serce:
Joasika - Sob 24 Sty, 2015 17:08

Super!!!! :yahoo :yahoo :yahoo :tanczy:
ElenaJerry - Nie 25 Sty, 2015 12:50

Znów mamy piękną zimę. doniczki już w rozkwicie za oknem, ukryte przed mrozem.

https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be

Marynia - Nie 25 Sty, 2015 16:09

Fajny spacerek,my też mamy znów zimę :cmok:
Joasika - Nie 25 Sty, 2015 17:50

Jerry ma sylwetkę sportową - taki szczupły :mrgreen:

W mojej Bercie by się dwa razy zmieścił :buha:

ElenaJerry - Nie 25 Sty, 2015 18:19

To prawda, jest szczupły, ale jest bardzo długy. waży 30 kg.
ja go karmie suchą karmą Britt superpremium for active dog z tym, że ma jeden lub dwa spacery dziennie a w innym czasie aktywne leży na kanapie. :haha:

Miła od Gucia - Pon 26 Sty, 2015 00:07

cieszę się razem z Wami,
ważne, że wszystko w porządku u jesteś spokojna o Jerrego, cudowne wieści

ale cudna zima u Was, Jerremu fajnie uszy falują i głos dał

MagdaR - Pon 26 Sty, 2015 16:10

dobrze, że wszystko ok :cmok:
RicoSB - Pon 26 Sty, 2015 16:20

piękny spacerek :)
owadomorek - Wto 27 Sty, 2015 07:38

Śnieeeg! U nas nie ma :/ Co spadnie, to w godzinę stopnieje :/
te uszy faktycznie ma nieziemskie :D

I tak mi się przypomniało odnośnie tego falowania, machania i majtania... Jak byłam kilkuletnim dzieckiem i zobaczyłam basseta po raz pierwszy w życiu, to największą uwagę przyciągnęło to, co samiec basseta ma między tylnymi nogami... :buha: Wszystkie psy miały przecież takie zgrabne "przy ciele", mój jamnik też, a tu nagle takie obijające się między piętami! Pamiętam, że bassior był biało-rudy i nic więcej poza tymi majtającymi między piętami kilkami, a jeszcze mnie niesamowicie intrygowało, czy jemu jest wygodnie i jak on biega...

ElenaJerry - Pon 09 Lut, 2015 19:56

Nasze romantyczne spacery w zimie.
W ciągu dnia


ElenaJerry - Pon 09 Lut, 2015 20:17

i wieczorem

Marynia - Pon 09 Lut, 2015 20:25

Rzeczywiście romantyczne,tylko zazdrościć :lol:
Magdaa - Pon 09 Lut, 2015 20:51

U nas też jeszcze biało i to jest bardzo fajne ,bo basset czysty wraca ze spaceru ,ale już zaczyna się odwilż i aż się boję.
Cudne spacerki macie :serce:

RicoSB - Pon 09 Lut, 2015 21:53

Basset i śnieg to super połączenie :)
MagdaR - Wto 10 Lut, 2015 06:59

zazdroszczę śniegu,
a u nas już wczoraj odwilż i jak wróciliśmy ze spaceru to nie wiedziałam co zrobić z Eliashem - podwozie miał brudne jak świnka - to najgorsza pogoda dla takiego niskopodwoziowca

jabluszko520 - Wto 10 Lut, 2015 10:15

WOW, ale piękne widoki :serce:
Joasika - Wto 10 Lut, 2015 20:13

Ale tam pięknie u Ciebie...

U nas, jak spadnie śnieg, to zaraz robi się z niego brudna, brzydka breja :/

No i takich widoków cudnych nie ma....

marzanna67999 - Wto 10 Lut, 2015 21:42

ależ one są piękne, oba są piękne. Jerry jak przystało na prawdziwego basseta : " siadnij a on nie siada " :mrgreen:

Elena szkoda, że mieszkasz tak daleko od Śnieżki bo spotykałybyśmy się raz na jakiś czas na wspólnych spacerach :serce:

gkoti - Wto 10 Lut, 2015 22:10

Elenko- ależ macie pięknie... a do tego takie sliczne czworonogi :serce:
Joy - Wto 10 Lut, 2015 22:16

Piękna zima, tylko pozazdrościć ;)
ElenaJerry - Nie 01 Mar, 2015 19:19

Dzisiaj Jerry założył sobie diadem faflowy :haha:
ElenaJerry - Nie 01 Mar, 2015 19:39

Jerry s diademem faflowym
ElenaJerry - Nie 01 Mar, 2015 19:42

Jerry zalozyl sobie diadem

ElenaJerry - Nie 01 Mar, 2015 19:47


ElenaJerry - Nie 01 Mar, 2015 23:57

Jerry dzisiaj zalozyl sobie faflowy diadem. :haha:
ja mam jakiesz klopoty u umieszczenim zdjenc, ale wkoncu:

marzanna67999 - Pon 02 Mar, 2015 12:09

piękny diadem..... prawdziwa korona. I jaki on piękny w tym diademie jest :) Pradziwy KRÓL :serce: :serce: :serce:
Miła od Gucia - Pon 02 Mar, 2015 17:39

korona
ukłony Królu złoty :buha:

olgaem - Pon 02 Mar, 2015 21:37

:haha: a się obśmiałam, aż się prawie sama obfafluniłam :buha:
Joasika - Pon 02 Mar, 2015 22:10

Tiaaaaa.....Król Jerry w diademie wysokiej jakości - w końcu sam produkował :buha: :haha:
ElenaJerry - Sro 18 Mar, 2015 19:14

Ponieważ sa dłuższe dni, możemy po pracy chodzić w lesie. :tanczy:
nie ma tam nikogo, tylko my.
Jest cudownie.

nie jest słyszeć jak ptaczki śpiewają.
https://www.youtube.com/watch?v=eDCkT5K_rrY

Jakość obrazu nie jest dobra na duży ekran :oops:

:pa:

RicoSB - Sro 18 Mar, 2015 21:59

raczej stromy ten las :)
Miła od Gucia - Sro 18 Mar, 2015 23:59

te promienie słońca prześwietlające się
stromo faktycznie

jabluszko520 - Czw 19 Mar, 2015 13:38

34 sekunda- myślałam, że to niedźwiedź! :buha: :P
monika22 - Czw 19 Mar, 2015 15:21

Ale u Was pięknie, zazdroszczę :zly: psiaki mają wspaniale :yahoo
ElenaJerry - Czw 19 Mar, 2015 17:32

jabluszko520 napisał/a:
34 sekunda- myślałam, że to niedźwiedź! :buha: :P


:buha: :haha:

U nas żyją niedźwiedzie, mój syn spotykał na turystyce nieco wyższe w górach, /na szczęście, w odległości/

My na szczęście spotkamy głównie saronky i jelonky.

ElenaJerry - Czw 19 Mar, 2015 17:42

RicoSB napisał/a:
raczej stromy ten las :)


Naprawde, bardzo stromy las, ale sa ładne chodniki tam-trawersy i cudowne spacery.
Uwielbiamy je.

Joasika - Czw 19 Mar, 2015 21:17

Ale bym się toczyła z takiej górki! :buha:

Dobrze, że tam dużo drzew, bo jest się na czym zatrzymać :haha:

ElenaJerry - Pią 20 Mar, 2015 21:28

Joasika napisał/a:
Ale bym się toczyła z takiej górki! :buha:

Dobrze, że tam dużo drzew, bo jest się na czym zatrzymać :haha:



:haha: :haha: :haha:

ElenaJerry - Sob 21 Mar, 2015 15:55

:?: :?: :?:

W naszym podwórku dzisiaj masakra. Nie wiem, w jaki sposób przyszedł do nas kurczak od sąsiadów. :!:

Oczywiscie... :cry:


wciąż mogę zbierać piór w ogrodzie :/

Jerry był myśliwym i Tara mordercą :oops:

marzanna67999 - Sob 21 Mar, 2015 17:37

wiem co czujesz.... Agatka malo tego mojego szczeniaczka do adopcji nie zagryzła :( Ech te nasz bassety ukochane i tak je kochamy przecież :serce:
Miła od Gucia - Sob 21 Mar, 2015 17:37

no to ładnie musiały pióra fruwać ?
a co sąsiedzi ???

ElenaJerry - Sob 21 Mar, 2015 18:06

Nikt nie wie, do kogo należał kurczak, więc .... nema sąsiedzkich problemów :mrgreen:

tylko, że ja nie wiedziałam, co zrobić z ciałem kurczaka :oo:

więc chętna sąsiadka, która utrzymuje kurczaki wziąła i oczyszczone przyniósła niech zupę dla psów zrobię, hi hi :mrgreen:

ale nie mogę po takim vidoku morderstwa :oo:

Wysłałam syna karmić bezpańskie koty :/

Joasika - Sob 21 Mar, 2015 23:49

Instynkt pierwotny się w nich odezwał.

Instynkt wilka.

...zwłaszcza w bassecie... :haha: :buha:

Może chciały Moulin Rouge założyć? :buha: :buha: :haha:

ElenaJerry - Nie 22 Mar, 2015 16:25

Po wczorajszym doswiadczeniu Jerry znalazl swoja pasje. :oo:

Oczywiscie, wiekszosc czasu spedza na kanapie :spi:
Ale kiedy wychodzi na moment do ogrodu zrobic sisiu, to po sisiu siedzi jako przybity przy ogrodzeniu i hipnotyzuje kurczaki sasiedki za ogrodzeniem. :evil:

CSI Turie / Turie ma na imie wioska w ktorej zyjemy / zrobilo dedukcje, co sie stalo wczoraj.
Chyba kot gonil tego kurczaka-nie wiadomo skad i ten przelecial przes plot do nas. :/

Psy w tym czasie byly na kanapie, ale kiedy wyszli... :mur:

RicoSB - Nie 22 Mar, 2015 17:36

basset to w końcu pies myśliwski :)
jabluszko520 - Pon 23 Mar, 2015 12:06

dokładnie Elena, to jest pies myśliwski, wcale się nie dziwię, ale teraz musisz ich bardziej pilnować ;)
ElenaJerry - Pon 23 Mar, 2015 20:01

Dzisiaj znaleziono właścicielky kurczaka. Byłam przeprosić, bo pani nie wiedziała gdzie kurczak, i szukała go, myśląc, że ktoś go ukradł.

To nie było przyjemne :oops: ale ... nie nasza wina, więc...historia jest zakończona :/

RicoSB - Pon 23 Mar, 2015 21:42

po prostu basset w okolicy "odkurzał":)
ElenaJerry - Wto 24 Mar, 2015 18:25

naprawde :haha: tylko mam nadzieje ze nie bedzie sie powtarzac to odkurzanie :haha:
Magdaa - Czw 26 Mar, 2015 11:15

No cóż mój Basko przedwczoraj na spacerzew wdał się w bójkę ze swoim kolegą , z którym zawsze się bawili . musiałam je odciągać ,a nie było to łatwe , bo tamten z drugim psem był bez smyczy i z małą dziewczynką ,ale jakoś się obyło bez większych uszkodzeń ciała na szczęście. Myślałam ,że znam moją bestię ,ale jednak nie do końca. Może coś w powietrzu jest ?
RicoSB - Czw 26 Mar, 2015 15:00

wiosna i miłość w powietrzu ;)
ElenaJerry - Czw 02 Kwi, 2015 18:51

Milego dnia, u nas zima ponownie, snieg pada i jest bialo w ogrodzie. probuje czy rowniez mam taki problem jak pani Basia /Tosia i Iga/ pisze w shout boxe.
ElenaJerry - Pią 03 Kwi, 2015 13:56

Patrzcie forumowicze, jaky mamy obroż bezpieczeństwa hi, hi

https://www.youtube.com/watch?v=gexVP1Rv7mc

ElenaJerry - Pią 03 Kwi, 2015 14:02

https://www.youtube.com/watch?v=BgSZRmLSmH0

I tak dzisiaj wygląda jak nasz ogród. Musiałam rzucić trochę granulek do śniegu, bo psy, nie chcą wychodzić :oo:
One już chcieli aby być wiosna :mur:

Miła od Gucia - Pią 03 Kwi, 2015 19:47

Elena
obróżka super, a w nocy jak fajnie widać te świecidełka
ależ Was zasypało, widzę, że też masz miseczkę dla psów łakomczuchów, fajna jest ta miseczka

Marynia - Sob 04 Kwi, 2015 08:50

Super obróżki,u nas też sypnęło śniegiem,który dość szybko stopniał :serce:
ElenaJerry - Wto 05 Maj, 2015 19:14

Chłopcy oglądają Mistrzostw Świata-Hockey World Championship


RicoSB - Wto 05 Maj, 2015 19:21

a gdzie piwko a gdzie popcorn?
jabluszko520 - Wto 05 Maj, 2015 19:31

RicoSB napisał/a:
a gdzie piwko a gdzie popcorn?

i gdzie paróweczka, gdzie goloneczka :lol:

Miła od Gucia - Sro 06 Maj, 2015 07:04

jak widzę oglądają z wielkim zainteresowaniem :lol:
ElenaJerry - Nie 24 Maj, 2015 11:20

gdy pada deszcz, spedzamy czas drzemka


ElenaJerry - Nie 24 Maj, 2015 11:29

To moja corka Eva z megabasiorom /bo Jerry wyglada bardzo duzy na zdjeciu. mimo ze nie jest za maly, zdjecie jednak nieco oszukuje :mrgreen: /




Miła od Gucia - Nie 24 Maj, 2015 19:16

kawał bassiora :D

Jerry ale Ci dobrze
a córkę Evę pozdrawiamy :D

Joasika - Pon 25 Maj, 2015 18:33

Ale Wam zazdroszczę tej drzemki...

A Jerry faktycznie wygląda na ogromnego :-)

jabluszko520 - Wto 26 Maj, 2015 19:45

Elena masz bardzo ładną córcię, zresztą Jerry też jest śliczniutki <3
RicoSB - Wto 26 Maj, 2015 20:37

To nie basset to mega basset:) Gorąco pozdrawiamy :)
marzanna67999 - Nie 07 Cze, 2015 21:25

Ładna mama, ładna córka, ładny basset, ogród ładny, wszystko tam u Ciebie ładne Elena, aż buzia się uśmiecha gdy na was patrzę, p[ozdrawiam i ściskam bardzo mocno <3
gkoti - Pon 08 Cze, 2015 15:01

Buziolki dla Was wszystkich :cmok: <3
ElenaJerry - Pon 08 Cze, 2015 20:09

Dziekujemy bardzo Marzannko i Graszko. poprostu tam gdzie basset meszka wszystko jest piekne bo basset uroku dodawa :buha: i jescie jak ladnie musi byc tam gdzie meszkaja dwa bassety... tylko marzyc :cmok: :pa:
ElenaJerry - Nie 21 Cze, 2015 19:43

kocham truskawki

https://youtu.be/WCYghgLBqto

RicoSB - Nie 21 Cze, 2015 19:47

truskawkowy potwór :)
ElenaJerry - Nie 21 Cze, 2015 20:51

I w taki sposób walki prawie co wieczór

https://youtu.be/LXQn414gtGE

Miła od Gucia - Nie 21 Cze, 2015 21:06

śmiałam się jak patrzyłam, jak wcina Jerry truskawki, cwaniak
samoobsługa

fajnie, że tak razem szaleją
kochane psiury

RicoSB - Pon 22 Cze, 2015 09:31

Toż to bojowy/ obronny a może nawet zaczepny basset :) uwielbiam oglądać filmy z basiorkami :)
ElenaJerry - Pon 20 Lip, 2015 10:53

Czy nie jest gdos z forumowiczow w Chorwacji w Primostenu lub w poblizu? / widze ze gdos z Trogiru ogladal Wolarius temat/ my jestesmy w Primostenu na wakacjach, super jest, tylko ze tesknie bardzo za psiakmi, one doma i moji dziadkowie zamieszkali w domu i opiekuja sie nimi.
Tutaj baaaaardzo wiele Polakow, moge sluchac polskego jezyka ale sie wstydze mowic kiedy nie znam ludzi. :oops:

RicoSB - Pon 20 Lip, 2015 13:04

My jeśli w tym roku wybierzemy się na wakacje to Basset jedzie z nami. Mamy zabukowane miejsce w Trpanj (czy jakoś tak)
monika22 - Pon 20 Lip, 2015 13:41

ElenaJerry napisał/a:
Czy nie jest gdos z forumowiczow w Chorwacji w Primostenu lub w poblizu? / widze ze gdos z Trogiru ogladal Wolarius temat/ my jestesmy w Primostenu na wakacjach, super jest, tylko ze tesknie bardzo za psiakmi, one doma i moji dziadkowie zamieszkali w domu i opiekuja sie nimi.
Tutaj baaaaardzo wiele Polakow, moge sluchac polskego jezyka ale sie wstydze mowic kiedy nie znam ludzi. :oops:

Świetnie sobie radzisz, po co ta blokada? :pa:

ElenaJerry - Pon 20 Lip, 2015 17:16

Ja tez chialabym Jerrego zabrac ale dla Tary byloby dlugo tesknienia i ona nie potrafi w samochodzie wytrymac, bardzo jest stresowana i ciagle placze, maximum dla niej jest 15 min do weterynarza. No i zal mi jej wiec obuch zostawilam.no i do tego mowienia-nie wiem, moze potrafie taj blokady zalamac, tylko mnie wiecej czasu potrzebne ;)
:pa:

Magdaa - Pon 20 Lip, 2015 17:49

Elena na zlocie przełamiesz wszelkie bariery ! <3
Marynia - Pon 20 Lip, 2015 18:22

Elenko,ja w tej chwili mieszkam na granicy polsko-czeskiej,do sąsiadów z Czech mówię po polsku,a oni do mnie po czesku i nie ma problemu,a co nie zrozumiemy to kilka razy powtórzymy i jest ok.więc się nie martw będzie dobrze <3
Miła od Gucia - Pon 20 Lip, 2015 20:08

Elena opowiadaj o bassetach
to blokada minie
miłego wypoczynku

RicoSB - Pon 20 Lip, 2015 20:58

Właśnie miłego wypoczynku. Primosten to piękne miejsce. Byłem tam chyba dwa razy na kilka godzin. Piękne widoki. Miłego wypoczynku :)
ElenaJerry - Wto 21 Lip, 2015 16:35

dziekujemy bardzo :pa:
Patka - Sob 08 Sie, 2015 13:27

Obejrzałam filmik jak Jerry bawi się i "zagryza" Czarnulkę :D I tak sobie myślę, że będzie się fajnie dogadywał na Zlocie z moją Birmą!!! Birma uwielbia tak się bawić, niestety nie wszystkie pieski to rozumieją i czasami uciekają jak Birma chce się turlać i zagryzać... :roll: A ona ma wtedy taką nieszczęśliwą minę i pewnie czuje się jak krokodyl, którego trzeba omijać z daleka.... :( Bardzo chcemy Was poznać! Do zobaczenia na Zlocie Elenka :mrgreen:
ElenaJerry - Sob 08 Sie, 2015 18:09

:yahoo
tak wlasnie Patka, Jerry bardzo lubi bawic sie w taki sposob, my tez baaaaardzo sie cieszymy :tanczy: :pa:

ElenaJerry - Wto 01 Wrz, 2015 10:33

Kochani, ja mam taky wielky niedosyt, u mnie w domku jest balagan do nie wyobrazenia :oops: nawet kwiatky w doniczkach suche, bo dzieciaky nie dali im wody i ja tez nie mam czas :oops: bo ciagle zagladam na forum i przypominam sobie zlot.
Ale co wazne!!! sprawdzalam te odlegloszczy naszych mieszkan i naprawde, chyba kiedys zdecydujemy sie na minilansik tutaj w poblizu z Joasika i z Marynia, bo nie za daleko mieszkamy, wypijemy sobie kawky, porozmawiamy o psiakach i nie tylko, chyba nam sie kiedys uda :mrgreen:


JOASIKA, MARYNIA, prosze zauwazyc tej wiadomosci :pa: ;)

Joasika - Wto 01 Wrz, 2015 20:16

Joasika melduje, że zauważyła wpis i już się cieszy jak głupia na spotkanie!!! :yahoo

Urządzimy sobie meeting na werandzie!!! :yahoo :tanczy:

Tylko jeszcze musimy Cię podszkolić w spożywaniu napoi wysokoprocentowych :P

Mój Pan Mąż wyprodukuje ajerkoniak i inne tym podobne ;)

PS: Bez Jerrego nie wpuścimy! :P

Marynia - Sro 02 Wrz, 2015 16:35

ElenaJerry napisał/a:
Kochani, ja mam taky wielky niedosyt, u mnie w domku jest balagan do nie wyobrazenia :oops: nawet kwiatky w doniczkach suche, bo dzieciaky nie dali im wody i ja tez nie mam czas :oops: bo ciagle zagladam na forum i przypominam sobie zlot.
Ale co wazne!!! sprawdzalam te odlegloszczy naszych mieszkan i naprawde, chyba kiedys zdecydujemy sie na minilansik tutaj w poblizu z Joasika i z Marynia, bo nie za daleko mieszkamy, wypijemy sobie kawky, porozmawiamy o psiakach i nie tylko, chyba nam sie kiedys uda :mrgreen:


JOASIKA, MARYNIA, prosze zauwazyc tej wiadomosci :pa: ;)


Yuppi,super wiadomość :tanczy:

Miła od Gucia - Sro 09 Wrz, 2015 19:41

Jerry po zabiegu
więcej napisze Elenka

trzymaj się chłopaki

widzę, że odblask Jerry nosi - super

ElenaJerry - Sro 09 Wrz, 2015 20:25

Tak kochani basseciarze,
Jerremu usuniety guz z nogy, bo zauwazylam po zlocie, ze jakos za szybko rosnie, choc dobrze ograniczony, ale za pol roku z 0,5cm chyba na 3-4cm podrosl.
Zauwazylam kiedy do wody-do strumyka wszedl i na mokrej siersci widze-co to takie wielkie?!!
Bardzo sie martwie o psiaky zawsze i tutaj obawialam sie, ze moze najpierw nie niebezpieczny ten guz, ale jak za szybko rosnie, to moze zmieniac charakter do zlosliwego, nie wybaczyla bym sobie tego.
Jerry jest chlopakiem silnym, nawet z bandazem biegal i na kanape wskakuje, juz dzis usunelam tej wielkiej bandazy i ma tylko maly opatrunek na rane.
Czekamy na wyniky histologii, ale dla mnie tez wazne i uspokojajace, ze badania krwi w standardzie. staram sie byc dobrej mysli ;)

RicoSB - Sro 09 Wrz, 2015 21:11

trzymamy mocno kciuki aby wszystko było ok. Ciepło pozdrawiam i przesyłam ciepłe przytulasy :)
gkoti - Sro 09 Wrz, 2015 22:16

Trzymaj sie dzielny Chłopaku <3
Magdaa - Czw 10 Wrz, 2015 05:17

Jerry zdrówka kochany <3 <3 <3 ,a dla Ciebie Elena spokoju <3
Asia i Basia - Czw 10 Wrz, 2015 09:17

Daj znac jak beda wyniki. BEdzie dobrze, zobaczysz. Bassety maja sklonnosc do roznych guzkow.
Patka - Czw 10 Wrz, 2015 10:38

Trzymamy wszystkie kciuki, żeby było dobrze!!!
Cleopatra - Czw 10 Wrz, 2015 16:59

My z Carunia tez mocno trzymamy kciuki Elenko!

Moc z Wami

jabluszko520 - Pią 11 Wrz, 2015 08:14

Będzie dobrze <3 trzymamy mocno kciuki :cmok:
Joasika - Pią 11 Wrz, 2015 18:46

Jerry to super chłopak, na pewno szybciutko wyzdrowieje.

Wytulaj go mocno ode mnie <3

Będzie dobrze ;)

Miła od Gucia - Nie 13 Wrz, 2015 18:17

zdjęcie autorstwa naszej Zuzy Joy
Jerry w okazałości

klusia - Nie 13 Wrz, 2015 19:13

Będzie dobrze,innej opcji nie ma ELENKO trzymamy wszystkie kciuki i łapki <3 <3
ElenaJerry - Pon 14 Wrz, 2015 08:45

Mamy wyniky histopatologiczne-jest to "keratinova cysta", nie wiem jak po polsku, ale wazne ze nie niebezpieczne, choc za szybko roslo. Moj Jerry ukochany jest zdrowiutki, baaaaardzo jestem sczestliwa :yahoo :yahoo :yahoo :yahoo :yahoo :yahoo :yahoo
I od zlotu jest ten chlopak jescie wiecej przytulaskiem jak do tej pory, ciagle chodzi do mnie na mizianie i caluszky daje :tanczy: chyba obawial sie ze gdzies go oddajemy :oo:

monika22 - Pon 14 Wrz, 2015 14:16

Super wiadomość :yahoo :yahoo :yahoo :tanczy: :tanczy:
jabluszko520 - Pon 14 Wrz, 2015 14:24

gratulujemy tak wspaniałej wiadomości <3 Jerry całuski masz od nas :cmok:
Neit - Pon 14 Wrz, 2015 15:13

Super wiadomości :yahoo

On się nie boi zostawienia, tylko na Zlocie podłapał jak to fajnie być pieszczochem :mrgreen:

Magdaa - Pon 14 Wrz, 2015 16:21

Super wieści :yahoo
ElenaJerry - Pią 18 Wrz, 2015 20:10

Zobaczcie jak Jerry siedzi, jak pan profesor-ta lapka :mrgreen:


ElenaJerry - Pią 18 Wrz, 2015 20:14

i tak zadomowil sie w lozku, nawet nie mozliwe sprzatac ubrania czyste


ElenaJerry - Pią 18 Wrz, 2015 20:15

jednak powinno tego zrobic :/


zuza i gabi - Pią 18 Wrz, 2015 20:23

Piękny i poważny jak przystało na prawdziwego Basseta ; <3 <3
Lacota - Sob 19 Wrz, 2015 08:43

Łóżko to akuratne miejsce dla Króla.
A ja ciągle wspominam jak musieliśmy z Jerrym
przed rozłoszczonym Basco uciekać.
Jerry szybko biega :mrgreen:
I ja jednak też :P

Joasika - Sob 19 Wrz, 2015 16:17

Tiaaaaaaa....znamy to - Berta też uważała za najlepszą miejscówkę do spania świeżo wyprane ciuchy :mur:

No...i nie będę tu się wymądrzać, ale pisałam, że będzie dobrze :P

Co do łóżka, to Tiga u nas okupuje po basseciemu :mur:

Mamy łóżko robione na specjalne zamówienie - takie ogromniaste, a Tiga (przy swoich "ogromnych" rozmiarach) zajmuje 1/3!!!! :mur: Śpi w poprzek i łapy wbija mi w....brzuch :mur:

A kiedy do nas przyjedziecie i będę miała okazję widzieć Jerrego w akcji? U nas prania pod dostatkiem ;)

ElenaJerry - Sob 19 Wrz, 2015 16:49

:mrgreen: na pewno kiedys sie dogadamy Joasika, ja pamietam i bardzo sie ciesze na spotkanko, napewno znajdzie sie okazja :mrgreen:
ElenaJerry - Czw 24 Wrz, 2015 11:57

Kochani, nie ma mnie w domku, obiecalam Karolowi urlop, wiec jestesmy. mnie niepodoba sie bardzo latanie, ale jak chce w przyslym roku na zlot, to zgodzilam sie i trzymam sie jakos, jedna podroz juz za mna, druga, do domku jescie czeka :?: i myslalam ze nie bede mnie na forum chyba tydzien, jednak na moment tutaj zagladam, znalazlam w koncu komputer w hotelu i o tej porze nikt tutaj nie jest :yahoo wiec jestem ciekawa co na forum :yahoo

Tesknie za psiakmi i ciesze sie jak wroce do domku :pa:
jak spalam, to mialam taky sen, ze Lilo potrafil chodzic swojimi nozkami <3
Bassety dla mnie najwaznejsze :tanczy:

RicoSB - Czw 24 Wrz, 2015 15:19

Miłego wypoczynku :)
Lacota - Czw 24 Wrz, 2015 18:14

Elena nie stresuj się lataniem.
Środek komunikacji, jak każdy inny
(sama nie wierzę, że to pisze :roll: )
Relaksuj się, wypocznij
i wracaj bezpiecznie do domu, do zwierzaków.

A sen miałaś dobry.
Ja też uważam, że Lilo bèdzie chodził.

Asia i Basia - Czw 24 Wrz, 2015 20:41

Dokladnie Elena, nie martw sie, u gory jeszcze nikt nie zostal :aniol: wracaj cala i zdrowa i wypoczeta :D
Lacota - Czw 24 Wrz, 2015 20:53

Asia i Basia napisał/a:
Dokladnie Elena, nie martw sie, u gory jeszcze nikt nie zostal :aniol: wracaj cala i zdrowa i wypoczeta :D


Po takich słowach Eleno poczujesz się pewniej
i śmiało wleziesz na pokład
:haha: :haha: :haha:

klusia - Czw 24 Wrz, 2015 22:19

Eleno,ja też wierzę że lilo będzie cgodził na filmiku widać jego chęć do chodzenia a Ty kochana odpoczywaj ! ;) :kwiat: Mówiłam że z Jerrego łapką będzie ok :tanczy: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok:
ElenaJerry - Nie 27 Wrz, 2015 16:11

Czesc basseciarze, ja juz w domku :yahoo sczestliwo wrocilam i lezymy juz wtuleni z psiakmi, bardzo, naprawde bardzo jestem sczestliwa ze juz podroz za mna :yahoo
czytam wszystko co do tej pory tutaj nie widzialam, bardzo jestem sczestliwa z Lilo i Matyldy, super wiesci <3

jabluszko520 - Nie 27 Wrz, 2015 20:11

A my się cieszymy z waszego szczęśliwego powrotu, co u was słychać, jak się ma Jerry <3
Miła od Gucia - Nie 27 Wrz, 2015 20:22

wszędzie dobrze, w domu najlepiej
witajcie po szczęśliwej podróży

ElenaJerry - Nie 27 Wrz, 2015 20:41

dziekuje bardzo za powitanie, tak Boguniu, w domku najlepiej. Ja tak szerze mowiac zaluje kazdego dnia co nie spedze razem z psiakmi, bo pamietam kiedy Bruklyn odszedla.....nie wiadomo, ile tych dni bedzie. To nie dla mnie takie urlopy, tylko dla Karola :evil:
Jerry moj kochany synus ciagle glowka do mnie sie wtula i glasky i mizianie i wszedzie juz mam te jego gluty, oczywiscie Tara tez, ciagle jak wstaje z kanapy, to tez wstaja i ida z mna nawet na toalete i tam czekaja kiedy wychodze :mrgreen: , chyba dziszaj nie pojde do lozka spac, tylko zostaje na kanapie, ze by spac wtulona do psiakow, bo Karol nie zawsze pozwoli tego ze by psiaky wchodzili do lozka. No, juz zupelnie to wychowanie jest zopsute, bo nie jestesmy konzekwentni, ja pozwalam i on nie :evil:
Wiec, dzis, ze by nie klocic sie, ostaje na kanapie :mrgreen:
pa :pa:

RicoSB - Nie 27 Wrz, 2015 21:20

Masz fajnie, że się z tobą witają psiaki. Furiat jest przez jeden dzień obrażony jak nas przez kilka dni nie widzi :)
ElenaJerry - Czw 01 Paź, 2015 18:20

Wiec chwalimy sie zdjeciamy, w koncu i my mamy piekne foty, Zuzka Joy nam zrobila :brawo:
Dzieky :cmok:





jabluszko520 - Czw 01 Paź, 2015 19:24

Elena mówiłam, że warto do Zuzy :D
Zdjęcia rewelacja, piękna sesja <3

Miła od Gucia - Czw 01 Paź, 2015 20:56

cudne foty
a razem wyglądacie ślicznie

Lacota - Pią 02 Paź, 2015 09:19

No macie się czym chwalić to prawda.
Mistrzostwo.
Foty z bassetem w ruchu są najpiękniejsze na świecie.

ElenaJerry - Nie 04 Paź, 2015 14:25

kochani ja dzis mowie Karolowi : "sluchaj kochanie, nie wiem co robic, bo jakos ten balagan tutaj mnie przerosnie, jakos bardzo mnie czasu brakuje, ten dom i ten ogrod... ciagle cos powinnam robic i nie wiem kiedy"

ten balagan nie przeszkadza, tylko ze kiedys troche sie wstydze :oops:

i Karol tak do mnie mowi: " oczywiscie ze czasu Ci brakuje bo lub na forum siedzis, lub na spacerze jestescie, lub basseta miziasz " no i dokladnie tak jest. ale jak nie miziac kiedy taky slodiak ciagle mnie w sprataniu i w wszystkim towarzyzsy- to polowe czasu spratamy i polowe czasu miziamy sie :tanczy:

zojka - Nie 04 Paź, 2015 15:10

Z powodu bałaganu nikt jeszcze nie wpadł w depresję, a z braku miziania tak!!!

Tak trzymaj :mrgreen:

Kiedyś się samo uprzątnie.

ElenaJerry - Nie 04 Paź, 2015 16:58

no oczywiscie, bede tak trzymala, bo z tego miziania nie potrafie zrezignowac, o spaceroch i forumowaniu nawet nie mowie :mrgreen:

o depresji tez cos pamietam, kiedy miziania brakowalo :( to nie zycie dla mnie, choc bylo czysto

jabluszko520 - Nie 04 Paź, 2015 19:07

Elena bo mężowi nigdy sie nie mówi, że czasu ci braknie :D Oni zawsze znajdą przyczynę po twojej stronie :P :D
ElenaJerry - Pią 09 Paź, 2015 17:53

zobaczcie jaki wspanialy spacer owczarkowi mialysmy, moj sasied ma owczarke i dwa polroczne sczeniaky, Tara swietnie socializuje sie, choz potrzebny jej czas do tego, ale jak zrozumie ze nikt jej nie skrzywdzi i mnie tez nie, to juz ona byla aniolem :aniol: :tanczy: :hura:



jabluszko520 - Pią 09 Paź, 2015 19:35

Ale fajniutki spacerek, zazdroszczę <3
zojka - Sob 10 Paź, 2015 17:25

Wesoło było!!!

:mrgreen:

ElenaJerry - Pon 12 Paź, 2015 17:00

Kochani, dzis dotarla wielka niespodzianka do nas, dziekujeeeeeeemyyyyyyy Boguniu <3 <3 <3 , juz czytamy wspolnie :mrgreen:



Miła od Gucia - Pon 12 Paź, 2015 19:30

cieszę, to zasługa Ewci z Warszawy
dzięki Ewunia
a Ty Elenko głośno czytaj
żeby Jerry słyszał :D

Lacota - Wto 13 Paź, 2015 10:42

No to Ci się ciekawa lektura trafiła.
Cbyba nikt fajniej o bassetach nie pisał.
:D :D :D

I czytaj tak głośno żebym i ja słyszała :P

madziaa - Wto 13 Paź, 2015 13:18

Hmm głośno Elena to może i do mnie doleci Twój głos
Ale Jerry to chyba śpi :P

RicoSB - Wto 13 Paź, 2015 13:39

dokładnie, głośno. Tutaj też chcemy słyszeć:)
ElenaJerry - Wto 13 Paź, 2015 15:25

no to czytamy, czytamy, warto sluchac. i Jerry jak Jerry, oczy zamkniete, jednak pilnuje czy jest prawdziwym basiorem. chyba dla tego wczoraj wieczorem tez warczal i na podworko za kare zostal wyrzuczony :oo: ale tylko na 10 minutek ;) jednak zadzialalo :mrgreen:
Lacota - Wto 13 Paź, 2015 15:47

Wiesz Elena mnie jakby ktoś wystawił na
podwórko na 10 minutek to też bym
przestała warczeç hehe.
Uściski dla Przystojniaka :cmok:

Magdaa - Wto 13 Paź, 2015 20:40

Coś odbija tym naszym basiorkom ,mój też dziś agresywny ,za karę na koeytarzu śpi.
Neit - Wto 13 Paź, 2015 21:28

To jest zaraźliwe? Zonda śpi z mordką na mojej nodze, powinnam się bać? ;)
ElenaJerry - Wto 13 Paź, 2015 21:34

nie powinnasz Aniu, Ty nie masz basiora, tylko owczarka nemieckiego po operacji plasticznej /dla tego tematu jak na spaceru nezabiorac z ziemi-twoj sukces chyba na po pokazuje/ -zrobiliscie plastike owczarkowi :haha:
Neit - Wto 13 Paź, 2015 21:42

Zonda była już : jamnikiem, biglem, spanielem, seterem, labradorem, kundelkiem, to może być i owczarkiem :D Kiedyś mi jeden pan tłumaczył że to okrutne z mojej strony, że mam basseta, bo bassety hoduje się tak, że je się trzyma w niskich klatkach żeby nie rosły w górę, że im się ciężarki wiesza na skórze i uszach itd. Najwyraźniej poznał, że Zonda to podróba :buha: Chociaż jak na owczarka to ona mi strasznie ciężko prowadzi się na smyczy :mrgreen:
ElenaJerry - Pią 23 Paź, 2015 18:33

dzis zdarzyl nam sie wypadek :evil: gdy bylysmy w pracy, to Tara rzucila na ziemie frytkownicy, dla tego ze obok byly kielbaski. do kielbas nie dotrzela, wiec wypila olej z frytkownicy i wymiotuje ten olej i wszystko juz jest tluste u nas w domku :evil: chyba jescie do rana i jakas tlusta kupka bedzie :evil: jerrymu nie udalo sie napic, wiec tylko liza wszystko co ja myje, jego uszy tez tluste :mrgreen:
Magdaa - Pią 23 Paź, 2015 19:42

Elena ty to masz duet labrador i basset , żarłoki jakich mało :buha:
Współczuję sprzątania .

Miła od Gucia - Sob 24 Paź, 2015 20:46

i ja współczuję sprzątania po takim tłuszczu

są psy
są niespodzianki

kiedyś bassetka ściągnęła ze stołu masło roślinne, i poszła się gościć na kanapę :D

ElenaJerry - Nie 25 Paź, 2015 19:34

naprawde, niespodzianky z psiakmi, ale wazne ze olej nie uszkodzil mojej laleczke kochanej, no i Karol kupil dzis nowej frytownicy i baaardzo jest zadowolony jaka jest czysta, chyba Tara chciala nam pokazac, ze ten olej tam juz za stary , nie nadaje sie do frytowania :mrgreen:
Asia i Basia - Nie 25 Paź, 2015 20:33

:buha:
Miła od Gucia - Nie 25 Paź, 2015 20:58

poproszę świeżą porcję frytek,
Tara jesteś cudna

klusia - Wto 27 Paź, 2015 00:00

porządek musi być!!!!!! Pańcia nie ma czasu to zwierzaki wzięły się za pracę, naprawdę wielkie szczęście że to tak się skończyło że tłusto w domu
ElenaJerry - Wto 27 Paź, 2015 14:48

tak dokladnie Klusia, jak wyobrazylam sobie, ze byl by goracy ten olej.....choc zawsze bylam bardzo ostrozna kiedy cos frytowalismy

chyba naprawde problem byl ze bardzo dlugo nic nie frytowalismy bo olej naprawde za stary i nikomu nie chcialo sie tego umyc, w koncu-to Karol uwielbia frytowac, wiec ja czekalam kiedy to zrobi-bo obiecal :oo: Tara rozwiazala tego :mrgreen: i wlasnie dla tego on byl w koncu szczestliwy-nie musial niczego zmywac :)

ElenaJerry - Nie 01 Lis, 2015 18:39

nie mam sil pisac, jednak....nie ma Jerrego w domku, zgubil sie na spacerze, na moment puscilam go ze smyczy i on zlapal jakys zapach..szukam go caly dzien, przeslam chyba 30km, czekalam godzine na niego na miejscu gdzie on odbiegl, samochodem przeszlam nie wiem ile.....mam nadzieje ze gdos jedo znajdzie .......ale........ :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( co zrobic.....czuje sie zupelnie bez sil....jutro nie ide do pracy, bedzie nadal szukala, ale obawiam sie tak bardzo...... :( :( :(
ŁucjaLuna - Nie 01 Lis, 2015 18:42

Straszne. Współczujemy...jednak należy mieć nadzieję. Domyślam się co czujesz. Ja też czasami spuszczam Canto, ale jednak bassety są nieobliczalne. Trzymamy kciuki. Jesteśmy z Wami :(
Lacota - Nie 01 Lis, 2015 18:46

Jejku. Straszne to.
Znajdzie się Eleno, znajdzie.
Musi się znaleźć.
Niech się znajdzie, proszę.
Zgubił sie na Waszej stałej trasie
i jak daleko od domu?
Napisz jak możesz Eleno.

Neit - Nie 01 Lis, 2015 18:54

Strasznie współczuję i trzymam kciuki żeby uciekinier się znalazł.

Wracaj na miejsce gdzie widziałaś go ostatni raz (psy często wracają a bassety mają świetny węch), możesz też tam zostawić tam jakąś rzecz pachnącą Twoim zapachem i np kartkę z informacją dlaczego to tam jest, numerem telefonu i prośbą żeby jak ktoś tam znajdzie Jerrego to niech da znać. Miałam kilku znajomych u których ten sposób się dobrze sprawdził.

ElenaJerry - Nie 01 Lis, 2015 19:35

nie za daleko, tylko ze bylo to w lasu wiec, nikt nie wie, w ktora strone ten pach go zawiodl, ja tam czekalam dlugo, dlugo, potem tam w poblizu chodzilam, i jak nic tam nie bylo to zeszlam do wioski z nadzieja ze on tez chyba, ale jak nie znalazlam to ponownie wracalam tam, tez syna wyslalam z drugej strony, chodzilismy, wolali, nic, potem samochodem po okolicach...na obrozy on ma moj numer telefonu, wiec mam nadzieje, ze gdos jego znajdzie, posiada tez czyp i numer weterynarza....jednak....zima, tma....nie moge nic robic, tylko placze i ponownie palic zaczalam i czekam w oknie, tak bardzo boje sie o niego, co za blad zrobilam, przeciez wiem jakie sa bassety, ja chcialam tylko na moment puscic go bo slismy z kopcu i niemal padlismy oba bo ciezko nam sie iszlo w tom terenie....moj blad, on biedaczek nie ma doswiadczenia i zrobil co on ma w krwi-nie moglam biegnuc za nim, bo ten teren i w mig on byl gdzies............ja tego nigdy sobie nie wybacze, jestem najwiekszym durakem na swiece, moj kochany :( jutro natychmiast tam idzie i tez po wioskach w okolicach bedzie ogloszenia dawac, tylko nie moge sie do rana doczekac...trzymajcie kciuki
ŁucjaLuna - Nie 01 Lis, 2015 19:44

Trzymamy kciuki za Was i za Jerrego.Dawaj znać, jak sytuacja. Ciężka długa noc przed Wami....
Marynia - Nie 01 Lis, 2015 20:41

Trzymam kciuki za uciekiniera,z tego co słyszałam to bassety wracaja do miejsca z którego uciekły nawet po kilku godzinach,badźmy dobrej myśli
Miła od Gucia - Nie 01 Lis, 2015 21:16

Elena a chodziłaś w to miejsce z Tarą ???
może Tara go znajdzie, wyniucha, znajdzie ślad

nie wiem co napisać,
trzeba być dobrej myśli, ważne że ma numer telefonu to już dużo

gkoti - Nie 01 Lis, 2015 21:32

Boziu kochana, trzymam kciuki za Jerrego, znajdzie się... musi... Elenko- instynkt jedno, ale jak się zmęczy- zacznie szukać drogi do domu, zobaczysz
RicoSB - Nie 01 Lis, 2015 22:21

Podobno trzeba w miejscu gdzie ostatnio psiaka widzieliśmy zostawić Wodę i jakiś swój zapach - koszulkę. Trzymamy mocno kciuki za szczęśliwe zakończenie tej przygody. Oby za jakiś czas można było się z tego śmiać.
A cała moja rodzina i znajomi się zastanawiają dlaczego zawsze mam psa na smyczy. Przecież jest taki przywiązany do nas i na pewno nie ucieknie.
Sam pamiętam jak kiedyś po lesie chodziłem z Furiatem bez smyczy po lesie. Kręcił się koło mnie, robił zdjęcie i jak wstałem to Furiata nie było. Serce mi stanęło: wołałem go i rozglądałem się po okolicy. Ten gbur siedział za drzewem i patrzył się na mnie. Był jakieś 30 metrów ode mnie - wtopił się w liście. Zginął mi na 3 minuty, ale od tamtej pory prawie w ogóle nie spuszcza go ze smyczy.
Jeszcze raz trzymamy kciuki i wspieramy mocnym przytuleniem

zojka - Nie 01 Lis, 2015 23:08

Elena, tak bardzo Ci współczuję ....
Wiem, co przeżywasz , niestety wiem. :(
Ale nie trać nadziei. szukaj drania.
ZNAJDZIE SIĘ!!

Asia i Basia - Nie 01 Lis, 2015 23:18

Musi sie znalezc, zobaczysz wroci dran, tylek mu zmarznie i wroci. Pisz koniecznie
ElenaJerry - Pon 02 Lis, 2015 00:28

tak Bogusiu, z Tarou. I jutro tez z Tarou tam jedzie, ona kochana nie odstepuje na krok i bez smyczy, wiec bede pomagala tam szukacz, hmmm, musze wierzyc ze znalaznie sie chlopak, nie macie kochany pojecja jaka tu u nas pustka w domku z povodu mojej glupoty :( :evil: :( :( :(
Magdaa - Pon 02 Lis, 2015 07:22

Mam nadzieję , że już jest z wami , albo za moment będzie. :cmok:
To straszne co piszesz , nie obwiniaj się , Jerry to taki posłuszny pies , nie spodziewałabym się , że ucieknie. Przytulam i życzę powodzenia w szukaniu. <3

jabluszko520 - Pon 02 Lis, 2015 07:29

Eleno tak mi przykro...musi sie znalezc . Wydrukuj ogloszenie z wyraznym zdjeciem. Porozwieszaj w schroniskach i u weterynarzy w okolicy. Macie moze znajomych w strazy gminnej i miejskiej? Warto ich powiadomic. Wracaj czesto na miejsce gdzie widzieliscie sie ostatni raz. Trzymam za was kciuki. Nie obwiniaj sie to nic nie pomoze...daj ogloszenie w lokalnej gazecie, tv, u lesniczego... nie wiem jak ci moge pomoc..
Asia i Basia - Pon 02 Lis, 2015 08:27

macie tam gdzies jezioro albo strumyk, rzeczke? czy u was juz snieg lezy? nie obwiniaj sie, kazdemu moze sie takie cos zdarzyc, uwierz.
Lacota - Pon 02 Lis, 2015 08:38

Mi udało się odnaleźć szczeniaka 300 km od domu. W zupełnie obcym i jemu i mi terenie.
Niemożliwe jest więc żeby Jerry się nie znalazł,
a może już jest z Wami w domu.
Trzymam mocno kciuki i myślę o Was.
Tutaj winnego nie ma.
Takie rzeczy się zdażają.
A jak już Jerry będzie bezpieczny w domu
musisz wyposażyć go w obroże z lokalizatorem.
Wtedy już nigdy się nie zgubi.

ŁucjaLuna - Pon 02 Lis, 2015 08:58

Ellena nie obwiniaj się. To się niestety zdarza. Jak najczęściej pisz nam co u Was. Wszyscy jesteśmy z Tobą. :cmok:
ElenaJerry - Pon 02 Lis, 2015 10:16

Kochani, uciekinierz w domku :yahoo :yahoo :yahoo :yahoo :yahoo :yahoo
dzis rano od razu do lasu, gdzie zgubilsie i taki malam plan ze bedzie tam caly dzien chodzic siedzec, czekc, wolac, zabralam tez moje rzeczy, znaczy ubrania z moim pachom ze tam zostawie, no i wyszlam chyba do polowi drogi, wolam, i jescie jeden znajomi tez z psem-tym oczarkem srebrnym byl z mna i nagle slysze jak on mowi:"tutaj jestesz, jerry, no chodz" no i myslel ze Jerry do mnie pojdzie, ale co basset zrobi w lasie :nio: rozbiegl sie i juz go nie ma.gdzies w inna strone :mur: , no ale bylam szczestliwa ze zywy, zdrowy i gdzies w poblizu nas, chyba wystressowany, wiec usiadlismy tam na miejscu i wolamy, i z Tara tak glosno rozmawiam:"Tara, kochana, gdzie Jerry? No ty jestesz moja kochaaanaaaa, praaaawdaaa i Jerrego czeekaamyyy tutaj o tak glosno, glosno glaskanie, mizianie i wolanie:no chodz Jerry tutaj, cos dla ciebie mamy, chodz, no i takym glosnym rozpuszczyjacym glosem :mrgreen: i pojawil sie niemal za 10minut i przyszedl jakby nic sie nie stalo i wszystko w poradke, ogonek na gorze, usmiech, zdrowiutky, nie za wiele brudny nawet :?: moj kochany chlopczyk, juz spi na kanapie i ja ide obok niego lezec bo jestem wykonczona.Dziekuje wszystkim za wsparcie psychiczne i za kciuki trzymane, zadzialala pozitowna energja <3 :cmok: :tanczy: :pa:

jabluszko520 - Pon 02 Lis, 2015 10:20

Eleno buziaki :cmok: :cmok: :cmok: :cmok:
Jerry ty lobuziaku dobrze, ze nic ci nie jest :yahoo
:yahoo jeny jak sie ciesze :tanczy:

Marynia - Pon 02 Lis, 2015 10:29

Jerry,rozbójniku znów się poryczałam tym razem ze szczęścia,buziaki dla Was :cmok: :cmok: : <3 <3 <3 <3 :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:
RicoSB - Pon 02 Lis, 2015 10:45

Oczywiście bassior nie czuje się winny. Przecież nic się nie stało :)
Magdaa - Pon 02 Lis, 2015 11:15

Wspaniale , nie mogło być inaczej , <3 .
Asia i Basia - Pon 02 Lis, 2015 11:20

:yahoo to nam zbojnik stracha napedzil, super wiadomosc :tanczy:
gkoti - Pon 02 Lis, 2015 11:20

no jesteś Jerry, ty uciekinierze jeden... gdzies ty spał, jak nie miałeś swojego łóżeczka ? ważne, żes cały i zdrowyyyyyyyyyyyyyy !!!!!!! :yahoo :yahoo :yahoo :tanczy: :tanczy: :tanczy:
daj fotke tego zbója <3 <3 <3

moni - Pon 02 Lis, 2015 11:34

Jerry -uciekinierze ,łapka od drugiego uciekiniera Banana/Banankowi tez zdarzyło ostatnio wiać,ale dzieki sąsiadce został w pore złapany/ <3 <3 <3 <3 <3 <3
ŁucjaLuna - Pon 02 Lis, 2015 12:48

Super. My cały czas myślami byliśmy z Wami. Dobrze, że się tak skończyło. Wymiziajcie uciekiniera, niech odeśpi nocne wędrówki. Ciekawe czy spał czy biegał. Całusy. :cmok:
Neit - Pon 02 Lis, 2015 14:35

Uffff..... Trzymanie kciuków jednak pomogło :yahoo

Jerry łobuzie tobie się należy solidny klaps w bassecią dupkę za straszenie wszystkich.
Musiałam tabletkę na senną łyknąć bo przez Ciebie zasnąć nie mogłam a potem mi się śniło, że mi jacyś bandyci Zondę porwali :mur: Bez takich numerów proszę więcej, bo na zlocie osobiście na uchole wytargam :nio:

Lacota - Pon 02 Lis, 2015 14:56

Mi też ulżyło.
Bałam się o Szczyla,
ale najważniejsze że znalazł się cały i zdrowy.
Buziaki dla Was :cmok:

ElenaJerry - Pon 02 Lis, 2015 15:38

i tak sobie dzis z moim uciekinierem leniuchujemy, nalezy nam sie nabrac sil, bo nie spalysmy chyba, mysle ze biegal Jerry za wiele i ja, jak Ania-Neit-zabralam srodky nasenne, jednak spac nie moglam, tylko ze ryczec przestalam i jak hipnotizowana czekalam na rano.
Jescie raz wielke dzieky forumiwicze za porozumnienie, wsparcie i pozitiwna energie <3


ŁucjaLuna - Pon 02 Lis, 2015 15:40

Przecudne zdjęcie. Wyśpijcie się. Miłych snów.
Marynia - Pon 02 Lis, 2015 16:24

<3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
zojka - Pon 02 Lis, 2015 16:43

Tak bardzo sie bałam tu zaglądać!

Po mojej traumie .... bałam sie okrutnie!

A tu taka NIESPODZIANKA!!!!

Uffff
:yahoo :yahoo :yahoo :yahoo :yahoo :yahoo :yahoo
Ps.
Zabić dziada, to za mało!!! Więc trzeba utulić mocno!!!

zojka - Pon 02 Lis, 2015 16:46

Elena, teraz musicie bardzo uważać.
Jak on raz zasmakował, to na bank będzie wam w lesie zwiewał!

Mój Rufek robił tak samo.
Pierwszym razem wrócił na wołanie.
Drugim razem Pietrek gnał za nim, mało zawału nie dostał.
A trzecim sąsiedzi przyprowadzili.

Od tamtej pory w lesie tylko na sznurku.
Z resztą las stracił na wartości. Nie chodziliśmy, bo po co? :mrgreen:

ElenaJerry - Pon 02 Lis, 2015 16:56

tak dokladnie Zojka jak piszesz, ja chyba i do ogrodu na smyczy go zabiore :buha: , ale na pewno juz go nigdy nie puszce luzem, choc nie puszczalam i do tej pory, tylko w poblizu domku kiedy bawil sie z innymi psiakmi. i wczoraj tez nie mialam zamiaru ze by chodzil luzem, tylko w bardzo strmym miejscu niemal upadlismy, wiec myslalam ze tych 10-15m wytrzyma i go zlapie. moj wieeeeelky blad, juz nigdy nie zrobie tego, obiecam. wlasnie nie potrafie sobie wyobrazyc co on w noci tam robil i jak tragicznie moglo to skonczyc. nigdy wiecej :nio:
Asia i Basia - Pon 02 Lis, 2015 17:56

zojka napisał/a:
Tak bardzo sie bałam tu zaglądać!

Po mojej traumie .... bałam sie okrutnie!

A tu taka NIESPODZIANKA!!!!

Uffff
:yahoo :yahoo :yahoo :yahoo :yahoo :yahoo :yahoo
Ps.

Zabić dziada, to za mało!!! Więc trzeba utulić mocno!!!


nic nie mow, ja tez czarne mysli mialam, ale na szczescie dziad wrocil

zaloze sie, ze wrocil grubszy niz wyszedl ;)

ElenaJerry - Pon 02 Lis, 2015 18:24

Asia i Basia napisał/a:

zaloze sie, ze wrocil grubszy niz wyszedl ;)



no naprawde, nie odchudzil sie i baky okropne puszcza do kocyka :buha:

Asia i Basia - Pon 02 Lis, 2015 18:31

standard ;) bacha razzwiala i tez wrocila obzarta i opita, pilnujdrania teraz, bo zasmakowal w obcej kuchni i bedzie wial za kazdym razem, ja mam od lekarza oficjalny zakaz puszczania Baski bez smyczy, trudno,ale tak lepiej dla psa
Miła od Gucia - Pon 02 Lis, 2015 18:57

Elena
czy miałaś uczucie jakbyś kogoś odzyskała od nowa ???

jeden dzień, a zrozumiałaś jak bardzo jest ważny, choć wiem, że jest ważny
ale po takim zaginięciu
jeszcze bardziej się kocha

Jerry, klapsa w dupsko od ciotki masz

ElenaJerry - Pon 02 Lis, 2015 19:22

tak Bogusiu, jak bym od nowa odzyskala kochanego Jerrego, jak go zobaczylam w tym lasu...zywy, zdrowy....brak mi slow, dziekuje dziekuje dziekuje :aniol:
Asia i Basia - Pon 02 Lis, 2015 19:25

uwielbiam czytac twoje wpisy, taks przesympatycznie brzmi ta mieszanka jezykowa, fajnie, ze sie odnalazl :) nie wyobrazam sobie forum bez was
ElenaJerry - Pon 02 Lis, 2015 19:56

Asia i Basia napisał/a:
uwielbiam czytac twoje wpisy, taks przesympatycznie brzmi ta mieszanka jezykowa, fajnie, ze sie odnalazl :) nie wyobrazam sobie forum bez was


dziekuje :cmok: mnie bardzo podoba sie polski, jednak musze mieszanky uzywac :buha:

no i co jescie....ja nie wyobrazam siebie bez tego forum, dzis mam taky swietny humor, naprawde moja mina chyba swieci jak choinka, Jerrego ciagle miziam i on chyba tez bardzo zmeczony lobuz jeden, sluchajcie, powarkuje :oo: bo chce spokojnie spac, nie moge sie naczeszyc tym widokem Jerrego na kanapie :yahoo

Joasika - Pon 02 Lis, 2015 20:38

Jak to dobrze, że przeczytałam posty o nawianiu Jerrego, jak już się znalazł! :yahoo

To Ci dziad numer wywinął!

Pewnie wrócił szczęśliwy i uchachany, a Ty umarłaś ze strachu!

Takie to pasztety są - nigdy nie wiadomo, kiedy numer wywiną!

Niektórzy Forumowicze pamiętają, jak Bertę z Panem Mężem szukaliśmy - podejrzenie było, że nawiała przez niedomkniętą furtkę.

Cały dzień stresu i poszukiwań, a okazało się, że Berta w budynku gospodarczym dziurę sobie kopała z ciekawości :mur: i wcale nawet nosa nie wyściubiła za furtkę.

ŁucjaLuna - Pon 02 Lis, 2015 21:01

Apropos uciekinierów. Moja Blanka uciekała zawsze przez furtkę , ale zawsze wracała do domu. Bardzo się cieszę , ze Jerry już w domu
Neit - Pon 02 Lis, 2015 21:05

My się dzisiaj po tropieniu wybraliśmy na wybieg, ciemno się zrobiło, mgła straszna (bo miało być zorzę widać więc oczywiście pogoda zrobiła co mogła żeby widoczność była jak najmniejsza) i moje dziecko sobie postanowiło... wyleźć z wybiegu przez dziurę w płocie :roll: Ja nie wiem jak można mówić, że bassety są powolne i ociężałe. Na szczęście po drugiej stronie się zatrzymała i postanowiła skonsumować patyka. Na wołanie przyszła łaskawie. Ja nie wiem czy to pogoda czy ta pora roku, że tym pasztetom takie pomysły do głowy przychodzą :mur:
RicoSB - Pon 02 Lis, 2015 21:43

Dokładnie to musi być pogoda. Furiat też jak szalony lata. Kot też nam czmycha na klatkę schodową jak wracamy. No po prostu masakra jakaś.
Asia i Basia - Pon 02 Lis, 2015 22:08

Czas lowow, zapasy na zime musza zrobic ;)
gkoti - Pon 02 Lis, 2015 23:11

Dzięki Elenko za fotkę :cmok: wycaluj łobuza od nas też, wykochaj moooocno i pilnuj , kara będzie uciązliwa dla niego :mur: <3
RicoSB - Wto 03 Lis, 2015 20:43

a jak dziś uciekinier? Ciągnie go do lasu, czy może jest potulny jak baranek?
ElenaJerry - Wto 03 Lis, 2015 20:55

Uciekinier dzis grzecny jak aniolek, za wiele pije wody, jest chyba dehydratowany, ale wesoly, oj, na spacerze baaardzo dlugo do lasu patrzel , chyba wspominal :/ , dzis caly dzien jescie sobie wyobrazam co on tam cala noc robil :?: jest to moj bohater :yahoo
<3 <3 <3

RicoSB - Wto 03 Lis, 2015 20:58

co do tego, co robił nocą. Nie zdziwił bym się jakby na wiosnę pojawiły się kłapouche dziki, albo lisy o dziwnie mocnych przednich łapkach :)
klusia - Sro 04 Lis, 2015 00:00

Elena,zdaję sobie sprawę z tego co przeżywałaś gdy Jerry zniknął, mi tylko raz się zdarzyło że Klusia zniknęła mi z pola widzenia, ale na szczęście to było blisko domu ,na budowie poszła sobie poniuchać coś a że nic ciekawego nie wyczuła to wróciła pod klatkę a ja jej szukałam na tej budowie:(((( już widziałam siebie całą noc w poszukiwaniu Klusi masakra. oby nigdy się to już nie przytrafiło nam. Ale najważniejsze że uciekinier się znalazł :yahoo :yahoo :yahoo :yahoo :yahoo :yahoo <3 <3 <3 <3 <3 <3 :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok:
Neit - Sro 04 Lis, 2015 00:10

RicoSB napisał/a:
co do tego, co robił nocą. Nie zdziwił bym się jakby na wiosnę pojawiły się kłapouche dziki, albo lisy o dziwnie mocnych przednich łapkach :)


Jeśli dobrze pamiętam (ale mogę się mylić bo z pamięcią u mnie nie najlepiej) to Jerry jest "bezkulkowy" więc nic z tworzenia nowych gatunków nie będzie ;)

ElenaJerry - Sro 04 Lis, 2015 05:50

dobrze pamietasz Aniu ;)
jednak usmialam sie jak wyobrazylam sobie te dziky klapouche i lisy z grubymi nogami :buha:

RicoSB - Sro 04 Lis, 2015 14:05

cuda się zdarzają :)
Neit - Sro 04 Lis, 2015 15:43

Taaa, jeszcze Elena będzie musiała alimenty płacić za Łobuza :buha:
RicoSB - Sro 04 Lis, 2015 15:59

Nadleśnictwu?
ElenaJerry - Sro 04 Lis, 2015 17:22

:buha: :haha: :buha: a moze jakies wsparcie bedziemy potrzebowali od forum :buha:
zojka - Nie 08 Lis, 2015 09:44

Wsparcie alimentacyjne pilnie potrzebne!!!
:yahoo

ElenaJerry - Czw 26 Lis, 2015 05:40

Milego dzionku wszystkim, jakos za szybko czas leci, ciagle jest ciemno, sloneczko tylko kiedy jestem w pracy :(
Moje psiaky sa baaaardzo zadowolone z zmiany karmienia, juz tylko chyba 1/4 dajemy chrupky i raczej miasko, karki kurczakowe, ryz gotowany i olej lososowy w dodatku-jest to chyba superasnie smaczne :mrgreen:
troche brakuje nam owoca i warzyw, bo.....no....nie ma czasu na zakupy codzienne jakos, ale damy rady. :pa:

jabluszko520 - Czw 26 Lis, 2015 09:28

Eleno, co do warzyw to możesz zrobić tygodniowe zapasy, podzielić i pomrozić. Ale tutaj zostaje kwestia zamrażarki hihi ja musiałam kupić taką wielgachną, co pomieści i mięso i warzywa i wszelkie inne psiowe i nie tylko żarełko :D :P
Neit - Czw 26 Lis, 2015 11:18

Ja też mrożę warzywa dla Zondy. I nie ma czegoś takiego jak wystarczająco duża zamrażarka dla nas :zly:

Pies nie musi jeść codziennie warzyw więc jak czasem coś wypadnie to bez tragedii. Ja w ramach "awarii" czasem dzielę się z Zondą naszymi od obiadu, zawsze to lepiej choćby gotowane niż wcale. A Zonda ma po mamusi upodobanie do wszelkich fasolek szparagowych, kalafiora, brukselek i brokułów. Moja krew <3

ElenaJerry - Czw 26 Lis, 2015 17:05

:mrgreen: u nas jest zamrazalka w kuchni, nie za wielka i jescie jedna jest w szopie, wieksza, no, jest wszedzie zapas miasa /bo mialam taka okazje zrobic / i niemal wszystko dla psow :mrgreen: , jak tylko pojde za zakupy, to zrobie tez zapas warzyw. Tylko Karol jest troche zdenerwowany i pyta :"czy jest tutaj tez cos dla ludzi, czy tylko dla psow? "bo jak cos wyciagnie to ja juz mowie: nie!!! to dla psow! :buha:
Neit - Czw 26 Lis, 2015 18:25

Elena to standard, u mnie to samo jest. Mój mąż ostatnio chciał lodów nakupić, uświadomiłam go, że nie ma szans żeby je gdzieś wcisnął :mrgreen: Mam w zamrażarce 2 szuflady i 4 półki. Na jednej półce jest żarcie dla ludzi. Reszta dla Zondy :D Ale nadal planuję kupić jeszcze jedną zamrażarkę. I tam pewnie też będzie 90% jedzonka dla psa :buha:
ElenaJerry - Sob 19 Gru, 2015 19:43

Nowe wiesci z Slowacji

tak Jerry sobie lezakuje na calej swojej dlugosci



i taka wizite mialysmy. troche za krotkie wlosy tutaj mam, sama zrobilam sobie frizure-no nie mialamy zamiaru na taka radikalna zmiane-blad popelnilam s maszynka, wiec-musze wytrzymac i udaje, ze to moj styl :mrgreen:


ElenaJerry - Sob 19 Gru, 2015 19:53

Kiedy wrocilam do domku w pozdny wieczor-to Tara tak na mnie czekala / z TV sluchac polskiego jezyka-w sobote sa u nas polskie filmy-chyba juz trzeci, lub czwarty-uwielbiam.dzis Kieslowski-"Krotki film o milosci"/

https://youtu.be/MGxEdnxzJoM

no i spacery socializacijne-baaaardzo fajne dla psiakow, specjalnie dla Tary :yahoo
Jerry tylko na smyczy na zawsze dla tego ze doswiaczen nie zapomne nigdy jak zgubil sie w lasu :nio:

https://youtu.be/kRSiVwsMkuk

Miła od Gucia - Sob 19 Gru, 2015 22:51

Tara ogonkiem wita

a ja już chciałam pisać
co u Was
trochę Was nie było

ElenaJerry - Nie 20 Gru, 2015 07:18

Tak dokladnie Boguniu, juz nie czulam sie dobrze ze brakuje mi czasu na forum, choc zagladam prawie codzienne, jednak-jakos wiele dyzurow i rozne obowiazky. i sluchaj kochana-te spacery wspolne tutaj u nas w wiosce jakos tez sie wydluzali, chyba i 2,5godziny biegamy-ja tutaj chyba jakys klub kynologiczny zrobie :mrgreen:
Pozdrawiamy serdecznie, caluszky dla Majeczky Twojej i wszystkich psiakow i forumowiczow :cmok:

Magdaa - Nie 20 Gru, 2015 13:39

Tara jest słodka , a tobie Eleno bardzo dobrzre w tym eksperymencie.
ŁucjaLuna - Nie 20 Gru, 2015 14:39

Bardzo ładnie Ci Eleno w tych włosach
ElenaJerry - Nie 20 Gru, 2015 20:18

Dziekuje bardzo za pochwale frizury :mrgreen:
szczerze mowiac-nie czuje sie zupelnie taka pewna siebie, no w ogole- im dluzej moi przyjacele patrza, tym bardziej im sie podoba :yahoo , nawet kolezanka zazdrosci i chce ze bym tez jej taka frizure zrobila :buha:

klusia - Pon 21 Gru, 2015 19:45

mi się również podoba nowa fryzura ,Fajnie :yahoo ,jakie ciekawe miejsce ma Jerry, u mnie też są schody ale Klusia na nich tak nie leżakuje
Marynia - Wto 22 Gru, 2015 01:53

Fajne spacerki macie,fryzurka super,ja mam podobna,Joseph w fryzjera się bawił :haha:
ElenaJerry - Czw 24 Gru, 2015 11:51

Szczestliwych Swiat zyczymy wszystkim,
sluchajcie co u nas-Jerry ukradl nam calego pstraga namaczanego w mleku, tylko jeden kawalek pozostal-mam nadzieje ze nic mu nie bedzie, bo to najwaznejsze !-szczescie ze karpia nie ukradl, bo ten ma chyba kosci za wielke i ostre.

klusia - Pią 25 Gru, 2015 12:25

łobuziak ten Jery :) )))
ElenaJerry - Pią 25 Gru, 2015 17:54

Taaak, lobuziak naprawde, jednak szczestliwa jestem ze dzis nic mu nie jest, no, ma chyba omega 3 i omega 6 na zapas :mrgreen:
tylko-to nie wszystko, co wczoraj nam sie zdarzylo :oo: :
mialam stare pasy skorzane, juz nie nosze-wiec-zrobilam dla psiakow zabawki-zwiazalam do wezla i dalam niech sobie bawia sie. No i Tara pierwszej nie bardzo interesowala sie tym pasem, powolutki rozpoczala gryzanie :/ ciagle jakos tak bez interesu-tylko ze za pol godziny juz dwoch trzecich pasu nie bylo-zrobila malutkie kawalki i ...... zjadla :?:

ja ponownie horror mialam co to bedzie :mur: :mur: :mur: ale nic-naprawdy kawalki malutkie nie zrobili krzywdy.

Dzis spacer przecudowny i psiaczky zadowolone :yahoo

:pa: Szczestliwych Swiat forumowicze i bassety / i nie tylko / :tanczy:

jabluszko520 - Sob 26 Gru, 2015 21:40

Majka także ukradła surową rybę, baaardzo duży kawałek, tez jej nic nie było ale strachu co nie miara :mur: :roll:
Joasika - Nie 10 Sty, 2016 23:15

Co tam słychać u naszego uciekiniera?

Śnieg u Was jest?

Bo u nas właśnie topnieje... :/

ElenaJerry - Pon 11 Sty, 2016 15:54

Czesc Joasiko kochana, czesc forumowicze, u nas zycie codzienne jest ciagle bez zmian-codzienne spacerujemy po okolicach, w wolne dni najbardziej w wielkej grupie-tez inne psiaky chodza z nami-bo juz tutaj w naszej wiosce po 10rokach zauwazyli panciorstwa ze jest to cudowne kiedy piesky bawia sie razem, tak naprawde bardzo szczestliwa jestem ze mi sie udalo tutaj takie spotkanka psie organizowac :yahoo
snieg byl i ztopnial juz, wiatr dzis bardzo silny jest no i pogoda taka smutna...jednak...nam nie przeszkadza-chodzimy, biegamy, cieszymy sie z zycia :yahoo
Uciekinier zdobyl swoja mete-swoj Mont Everest-i jak nie jestesmy na spacerze-to wyleguje w lozku moim-lub Karolowim /co nie za bardzo jest s porozumieniem Karola :/ /, jednak-kiedy kocha sie basset-to powinno zrobic mu wygodne warunky :mrgreen:
Pozdrawiamy wszystkich :pa:

Joasika - Pon 11 Sty, 2016 21:40

Fajowe takie psie spacery :-)

Ja często odwiedzam z Tigą sąsiadkę, która ma sześć niewielkich psiaków i ona tam szaleje na całego :-)

Na łóżko wchodzi cichaczem, jak śpimy, bo kiedy ją wołam, to nie chce - może jej adrenaliny brakuje...?

Magdaa - Pią 05 Lut, 2016 21:10

Co tam słychać u was ?
ElenaJerry - Wto 09 Lut, 2016 18:01

Czesc Magdaa, czesc forumowicze, glugo nas nie bylo, choc niemal kazdy dzien tutaj zagladam, tylko ze brakuje mnie jakos czasu-u nas wszystko z psiakmi jest w porzadkie, Jerry jest bardzo wielkym przytulankiem, im dluzej mieszkamy razem, tam wiecej ufa mnie, naprawde chyba zakochany jest w mamusii-moj synus, Tara bardzo dobrze jest socializowana, chodzimy na dlugie spacery prawie codzienne, i juz tak jakos przyzwyczali tez inne psiaky z nami spacerowac-baaardzo jestesmy z tego zadowoloni.



Jerry wszedzie sie miesci-na kolanach mojej corky i mnie


moja kochana Tara


i kiedy zasnelam na lozku po dyzure to Jerry wspolnie z mna spal.

Lacota - Wto 09 Lut, 2016 19:53

Tak Elena Jerry jest nie tylko wielką przytulanką
ale i wielgachnym basiorem.
Masy nabrał czy mi się zdaje?
Ciemnogród pozdrowienia i całusy na Słowację posyła :cmok:

Miła od Gucia - Wto 09 Lut, 2016 22:16

i to jest sielanka, bassety, kanapy, laptopy i ludzie
buziaki dla Was z Gorzowa
jak Moni
też aż na Słowację ślemy

Neit - Wto 09 Lut, 2016 22:42

Zawsze mówiłam że basset jest dwuosobowy i musi na dwóch osobach leżeć :mrgreen:

Buziaki dla Was wszystkich :cmok:

RicoSB - Wto 09 Lut, 2016 23:06

o jacie ale z was fajne poduszki dla Basseta ;)
Patka - Sro 10 Lut, 2016 01:04

Buziaki od Emmy & Birmy :-) Oj znamy takie przytulanie... i uwielbiamy :-)
ElenaJerry - Sob 20 Lut, 2016 10:50

Czesc kochani, chce pokazac zdjecia naszej cudownej wycieczky



jak widac, jestesmy nad chmurami, jest to taka gorka 900m nad poziomem morza-bardzo piekny spacer, /Jerry tam jednej nocky sam byl kiedy zginal-pisalam o tym/

tutaj piesky na gorze-Jerry na smyczy oczywiscie, Tara i nasza przyjaciolka Eny



i tutaj Jerry spi na moim lozku, glowka na lapce :mrgreen: mysle ze zaden psiak nie potrafi tak spac jak bassety-jest jak dziecko :mrgreen:


RicoSB - Sob 20 Lut, 2016 17:19

ale piękne widoki i zdjęcia :) Serdecznie pozdrawiam :)
Miła od Gucia - Sob 20 Lut, 2016 22:40

biedny Jerry, kara musi być i linka też :P
widoki faktycznie piękna
a taka jak Jerry tak i Majcik leży, jak dziecko na piersi :D

Magdaa - Nie 21 Lut, 2016 08:21

Spacer w chmurach ,cudnie ,Elena jadę do ciebie :yahoo

Zapomniałam , że Basko i Jerry trochę się omijają szerokim łukiem :mur:

Asia i Basia - Nie 21 Lut, 2016 10:18

Ale zazdroszcze takich spacerow, piekny teren, gory, chmury, las, to szczescie miec taka okolice w zasiegu reki
RicoSB - Nie 21 Lut, 2016 20:09

Asia i Basia napisał/a:
Ale zazdroszcze takich spacerow, piekny teren, gory, chmury, las, to szczescie miec taka okolice w zasiegu reki


Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma i nie doceniamy tego co mamy :)

ElenaJerry - Pon 22 Lut, 2016 08:50

Madziu, ja mysle ze w koncu zaprzjaznia sie Basco i Jerry, wiec zapraszamy.
Tereny u nas naprawde sa wspaniale, kochamy takich spacerow, tylko ze ja chyba juz mam reky troche dluzsze, /moze na zlocie tez jakys diplom za najdluzse reky bedzie otrzymala :mrgreen: /bo w lasu Jerry bardzo ciagne na smyczy, jest za wiele zwierzet tam, czesto tez ich widzimy.

klusia - Pon 22 Lut, 2016 13:28

Macie wspaniałe tereny i widoki piękne :) ))) Jerry jak niemowlę śpi smacznie :cmok:
ElenaJerry - Nie 28 Lut, 2016 21:55

Kochani-o to takie nasze dluge spacery w wielkiej grupie-wszystci jestesmy bardzo zadowoloni, pieski i panciorstwa.juz z nas duža grupa :yahoo





ElenaJerry - Nie 28 Lut, 2016 21:56


ElenaJerry - Nie 28 Lut, 2016 21:57


ElenaJerry - Nie 28 Lut, 2016 21:58


ElenaJerry - Nie 28 Lut, 2016 22:00


klusia - Nie 28 Lut, 2016 23:08

ależ ten nasz Jerry się wspaniale reprezentuje !!!!! Pozdrawiamy :) ))))
Asia i Basia - Pon 29 Lut, 2016 13:31

Elenko, adoptuj mnie, ja chce w gory
ŁucjaLuna - Pon 29 Lut, 2016 14:31

Elenko nas z Cantusiem adoptuj :yahoo . Ja uwielbiam góry i mieszkam niedaleko , ale jakoś ostatnio nie byłam. Wasze widoki ...bezcenne.
RicoSB - Pon 29 Lut, 2016 14:46

widzę, że psia brać wszędzie się organizuje. Piękne jest w górach :)
jabluszko520 - Pon 29 Lut, 2016 15:52

i mnie tez adoptuj - obiecuję, że nie będę brudzić w domu :P

macie piękne widoki <3

Miła od Gucia - Pon 29 Lut, 2016 17:24

dla nas już legowisk zabranie :P
Neit - Pon 29 Lut, 2016 17:39

Ja tam za górami nie przepadam, ale też bym się dała adoptować :mrgreen:
Może powinniśmy następny Zlot zrobić u Eleny a nie w jakichś tam Lipinach :buha:

ElenaJerry - Pon 29 Lut, 2016 19:25

:yahoo :yahoo :yahoo

jak jescie gdos nie jest przekonany, wiec zapraszamy-tutaj ja i moi znajomy, wycieczka superasna, tylko basseta brakowalo, bo obawialam sie, ze naprawde nie utrzymam jego w tych terenach. moja Tara i owczarka Kora i mieszana "prawie" terierka brazowa Eny swietnie sobie radzili :mrgreen:






Miła od Gucia - Pon 29 Lut, 2016 20:49

stromo, trzeba ostrożnie
ale przepięknie

Asia i Basia - Pon 29 Lut, 2016 22:10

Super, Elena - juz jestem spakowana :yahoo
RicoSB - Pon 29 Lut, 2016 23:03

na takich stromych ścieżkach Furiata nie spuszczał bym ze smyczy :D
klusia - Pon 29 Lut, 2016 23:05

U Furiata imię mówi za wszystko A widoki piękne :) )))
ElenaJerry - Nie 06 Mar, 2016 07:46

Dzis zrobilam wazna decyzje-obcialam Jerremu rzesy-bo ranili jemu oczy-bo tak byli skierowane do wewnatrz oczka-trzymal chlopczyk wyjatkowo-bylam przerazona-ma zupelne zaufanie juz we mnie-tylko.....Flipka chyba nawet nie spojrze juz na niego :( :( :(

:mrgreen: :pa:

Miła od Gucia - Nie 06 Mar, 2016 09:03

spojrzy, spojrzy okiem zza rzęs :P
Tylko Elenko potem sprawdzaj oczko, bo rzęsy po obcinaniu mu się wzmocnią i będą bujniej odrastać.

ElenaJerry - Nie 06 Mar, 2016 12:00

No tak dokladnie mysle, ze kiedy nie chce robic jakies plasticzne operacyjne zabiegy, bedziemy musialy te rzesy obcinac prawidlowo-jak pazurky.No to opieka o basseta :mrgreen: , nie tylko uszy, pazurki, kropelky do oczu i czesanie...ciagle cos-no i teraz jescie rzesy :mrgreen: ale widze-ze ulga to dla Jerrego-naprawde jest lepiej tym oczkam, dajemy masci i kropelky i bedziemy ostrozni ;)
Miła od Gucia - Nie 06 Mar, 2016 12:33

nas jak kłuje coś w oko, jak boli i przeszkadza
a co dopiero piesio kochany
fajnie, że już ulga
Jerry podziękuj Pańci :D

RicoSB - Nie 06 Mar, 2016 12:42

Zdecydowanie Basset to nie jest pies samoobsługowy. Ciągle i zawsze coś trzeba przy nim robić. W zasadzie należy obchodzić się z nim jak królem lub królową w zależności od płci.
Joasika - Pon 07 Mar, 2016 13:18

Się spóźniłam do adopcji - wszystkie miejsca już zajęte, ale ja mogę spać w budynku gospodarczym!
Widoki zabójcze!!!

Jerry piękny i wyjątkowo wygodny - wypoczywa dwuosobowo!

Przynajmniej się waga rozkłada na dwójkę nieszczęśników, a moja Berta obdarzała tylko Pańcię swoim czterdziestokilowym szczęściem :mur:

madziaa - Pon 14 Mar, 2016 09:30

Według mnie i moich doświadczeń z Jaffcią nie sądzę, że obcięcie rzęs to dobry pomysł. Pamiętacie jak to było z moją Rudą Księżniczką po wizycie u fryzjera ?! Jaffcia ma defekt powiek, wykręcają Jej się do środka do oka i niestety rzęsy podrażniały oko, stale walczymy ze stanem zapalnym. Prze wizycie u fryzjera (kto czyta moje posty to wie) fryzjerka przez "przypadek" obcięła jej rzęsy i to była tragedia. Jak same rosną to są delikatne i jeśli nawet podrażniają oko to jest to delikatne a jak się je obetnie tak jak miała moja spanielka to niestety rysowały rogówkę. Długo trwało leczenie a efekt tego wszystkiego jest taki, że niestety wzrok mojej laski nie jest już taki jak był. Na taką przypadłość robi się zabieg, można powiedzieć z chirurgii estetycznej wycina się kawałek powieki hmm niestety nie zawsze to pomoże czasem powieka nawet po zabiegu wraca do poprzedniego stanu. Myślę że lepszym rozwiązaniem było by wyrywanie rzęs ale na pewno obcięcie rzęs nie jest dobrym pomysłem to tak z naszego domowego doświadczenia
ElenaJerry - Pon 14 Mar, 2016 15:32

hmm...cos...sprawdzimy...juz zrobilam, wiec :/ , jednak mam taky pomysl, ze bede prawidlowo obcinac, ze by juz te rzesy nieprzeszkadzaly-no i kropelky do oczu i masci tez juz chyba dajemy na zawsze.
madziaa - Pon 14 Mar, 2016 17:58

Najlepiej chyba będzie je delikatnie wyrywać, ja tak robię Jaffci nie dorastają wszystkie więc jest lepiej dla Oka
olgaem - Pon 14 Mar, 2016 21:45

Hasan by mnie zjadł jakbym miała mu coś przy oku robić także szczerze podziwiam anielską cierpliwość Jerrego! Jak trzeba krople zapuścić to Hasan robi strusia w poduszkę i ciężko się dobrać do niego :klotn:
dobrze chociaż że nie trzeba tym naszym psom warkoczów pleść :mur: :yahoo

ElenaJerry - Sro 16 Mar, 2016 18:45

Dla mnie tez bylo to ciekawe jak Jerry trzyma tego obcinania-wiem, ze on ufa mnie, jednak-trzymal lepiej jak kiedy pazurki obcinamy, lub uszy czyscimy. dla tego wlasnie mysle ze te rzesy powodowali bol w oczkach-on chyba rozumial ze mamusia rozwiazuje problem-juz kilkukrotnie sprawdzalam czy wszystko jest OK, juz ponownie nawet obcielam milimetr i Jerry trzyma doskonale.
ElenaJerry - Nie 24 Kwi, 2016 09:03

Milego dzionku wszystkim, chyba wyglada to, ze za dlugo nas nie bylo, ale nie tak, codzienne wchodzimy i sledzimy, tylko brak czasu i brak zdjec, nic nowego u nas, chodzimy, spacerujemy, Jerry mial jakies okropne problemy z ucholamy, jak basset poprostu, jest juz lepiej, czekamy jednak na wyniky mikrobiologiczne tak jak Lilunio.
Jerremu pojawil sie tluszczak :( no nie ruszamy do tej pory, czekamy, obserwujemy.Tara zjada czarci pazurek i bardzo jej pomaga-wiec spacerujemy sobie wspolnie w okolicach wioski, po gorach i tak ile nam czas pozwoli-bo za wiele pracy w ogrodzie tez :( choc ja tego nie uwielbiam, jednak powinnam ze by nam sie dobrze na sloneczku lezakowalo.

nastepnym razem chyba uda mi sie jakies foty wlaczyc, jednak ze troche sie wstydze-bo nasze zdjecia naprawde ubogej jakosci sa :( kiedy widze RicoSB lub Joy.....zadroszce

Pozdrawiamy i jestesmy codzienne nadal :pa: :tanczy:

jabluszko520 - Nie 24 Kwi, 2016 16:05

ee tam, Elena ja foty robię telefonem, wstawiaj takie jakie masz i się nie przejmuj :pa:
jabluszko520 - Czw 26 Maj, 2016 21:22

halo co tu taka cisza? co u was?
ElenaJerry - Pią 27 Maj, 2016 18:42

dziekujemy Jabluszko za pytanie :mrgreen: , my tak powoli sobie spacerujemy i w ogrodzie wypoczywamy wspolnie, jutro postaram sie zrobic jakies zdjecia i wstawic. bardzo sie ciesze ze myslisz o nas, ja niemal codzienne jestem na forum, nie zawsze jestem zalogowana, jednak wszystko sledze, tylko brak mi czasu a chyba i leniwa jestem pisac, ale obiecuje, naprawie sie :mrgreen: :pa:
jabluszko520 - Pią 27 Maj, 2016 19:37

hihi no koniecznie :nio: :D
czekamy na słoneczne zdjęcia - macie pewnie ładną pogodę, skoro was na forum nie widać :P

ElenaJerry - Sob 28 Maj, 2016 18:33

Tak wlasnie, pogoda u nas ladna, wiec chodzimy, spacerujemy, tutaj spotkalismy bociana :mrgreen: nie jestem pewna czy widac na zdjeciu-to ten maly przecinek bialy.


ElenaJerry - Sob 28 Maj, 2016 18:38

Jerry uwielbia sobie wypoczywac na ogrodku-tylko ze tutaj kiedys mialam kwiaty, i jak basset tam lezakuje-pozostala tylko ziemia-takie plamy-ze by Jerry mogl sobie komfortowo lezac :/


ElenaJerry - Sob 28 Maj, 2016 18:43

Mamy smaczky-mamusia dala :P



ElenaJerry - Sob 28 Maj, 2016 18:46

No i wieczorem-wspolnie sobie ogladamy telewizje-tylko Jerry za szybko zasypia :mrgreen:


Asia i Basia - Sob 28 Maj, 2016 18:59

Fajnie Was znowu widziec, odzywaj sie czesciej, lubie czytac Twoje wpisy Elenko <3
ElenaJerry - Sob 28 Maj, 2016 19:25

dziekuje :yahoo obiecuje, bo powinnam tez polskiego jezyka poprawic, ze bym na zlot byla lepiej przygotowana ;)

:pa:

Miła od Gucia - Sob 28 Maj, 2016 19:34

no wreszcie
życie wraca do normy, wiemy co tam u Was
buziaki

RicoSB - Sob 28 Maj, 2016 19:55

a czy miał jeszcze ochoty na ucieczki?
Bociana widać. Piękne zdjęcia i dobrze czyta się Wasze opowieści

Magdaa - Sob 28 Maj, 2016 20:22

<3 Dobrze was słyszeć <3
ElenaJerry - Nie 29 Maj, 2016 15:25

Oj, Jerremu ochote na ucieczke nie brakuje, tylko ze jestem bardzo ostrozna, kiedy chodzi luzem, to powinien ciagnac smycz na szyi-i jak widze ze cos zauwazyl pachnacego i porusza się z nosem do ziemi to natychmiast biegne i skoki na smycz :mrgreen: no i oczywiscie, luzem tylko w poblizu domku z innymi psiakmi chodzi-bardzo jest to zabawne bo kiedy biega, to smycz je interesujaca tez dla innych psow, wiec, czasami tez inne psy wyprowadzaja na chwile Jerrego :mrgreen: no i w lasu tylko na smyczy bo zwierzet u nas nie brakuje-chyba tydzien wceszniej spotkalismy na spacerze dzika :?: szcescie ze chyba bal sie wiecej jak ja, bo trzy psy byli z mna na spacerze-Jerry, Tara no i kolezanka Eny-brazowa sunia-tez jest na zdjeciu z bocianem-ona zawsze z nami spaceruje.Dzik sybko wrocil do lasu i my do domku :mrgreen:
ElenaJerry - Sob 04 Cze, 2016 16:01

jesli kiedys bylo pytanie, czy psom powinno podawac salad-tutaj jest odpowiedz-Jerry znalazl na ogrodzie wiec posmakowal sobie :mrgreen:


ElenaJerry - Sob 04 Cze, 2016 16:05

no i po spacerze i po posilku nalezy nam sie wypoczynek


Magdaa - Nie 05 Cze, 2016 14:36

Cóż za szkodnik ogrodowy :buha:
Pięknie się na tej trawie komponuje.
Mam nadzieję ,że w tym roku poznam Tarę osobiście <3

RicoSB - Nie 05 Cze, 2016 15:45

Pies łasy na sałatę :)
gkoti - Nie 05 Cze, 2016 18:31

Jerry wie, co dobre :tanczy:
Asia i Basia - Nie 05 Cze, 2016 22:24

musze tez zaczac salate wcinac, bede miala figurke jak Jerry :P
ElenaJerry - Sob 02 Lip, 2016 20:17

Czesc, pozdrawiamy. panci czasu brakuje, wiec ja_Jerry wchodze.jestesmy-tutaj dowody

patrolujemy naszej wioski na spacerze



tutaj dziewczyny moje-mamusia i Tara.



no i po spacerze mama do mnie nalezy zawsze i razem wypoczywamy



zyczymy wszystkim piekne wakacje :pa:

RicoSB - Sob 02 Lip, 2016 21:17

zdjęcia rozczulające i bardzo pozytywne :)
Miła od Gucia - Nie 03 Lip, 2016 11:02

witajcie
stęskniliśmy się za Wami
cudnie Was znowu widzieć
pozdrawiamy

gkoti - Nie 03 Lip, 2016 18:15

Ostatnia foteczka rozczulająca <3 <3 <3
jabluszko520 - Pon 04 Lip, 2016 12:44

hej hej jak dobrze was widzieć :pa:
ElenaJerry - Sob 23 Lip, 2016 15:46

Czesc kochani, u nas nie nalepsze wiadomosci /choc moglo byc o wiele gorzej, naszczescie nie jest/-u Jerrego /tez jak u Cofi chyba/ pojawil sie guzek na grzbiecie, za sybko powiekszal sie, tak mnie sie wydawalo, wiec-do weta. tam ojawilo sie, ze to /szczescie/tylko ropien. czyscenie, antibiotik no i w domku widzialam, ze jescie ropa tam pozostala, lub jesczie sie robi, wiec czyscylam nadal i zrobilam to desinfekcijnym srodkem co tez u ludzi uzywamy - Betadine.
no i od razu pojawilo sie opuchnecie glowky u Jerrego



tutaj juz wraca do normal rozmiaru

no oczywiscie ja bardzo sie obawialam bo do weta troche za daleko, mialam w domku prednison / kortikosteroid /i dalam Jerremu tabletke-i pomoglo.
mam nadzieje ze ropien szybko sie zagoi.
:pa:

ElenaJerry - Sob 23 Lip, 2016 15:56

ale Jerry /teraz juz moge powiedziec /byl bardzo grzeczny i bardzo taky-slodki jak byl opuchniety. ja sie baaardzo obawialam ze jescie moga pojawic sie problemy z oddychaniem przez to opuchniecie i do weta minimum 45 minut samochodem, juz tez adrenalin przygotowalam /bo mam wszystko w domku dla szybkiego ratowania zycia / -szczescie ze nie potrzebowalam. jednak jak bylo juz lepiej, ja musiałam wziąć środek uspokajający :oo:
Lacota - Sob 23 Lip, 2016 21:29

Zdrówka chłopaku, dużo zdrówka życzymy :cmok:
Dobrze, że ta Twoja Pańcia zna się na rzeczy.
Jesteś bezpieczny chłopaku.

Aśka - Sob 23 Lip, 2016 22:28

mój Bobber też tak kiedyś zapuchł, oczu widać nie było i do dzisiaj nie wiem po czym... ale przy okazji miał migdały powiększone więc Vet podejrzewał nietypowy przebieg anginy. Chociaż mogła to tez być alergia... kto wie. Dziwne rzeczy się czasem czepiają psów i ludzi... Zdrówka życzymy!
Miła od Gucia - Sob 23 Lip, 2016 23:39

Jerry dużo zdrówka
wyobrażam sobie jak się Elenko denerwowałaś
teraz powinno być lepiej
ale różnym przypadłościom bassecim jak czytam forum nie ma końca

RicoSB - Nie 24 Lip, 2016 10:21

po prostu w bassetach jest tyle miłości i fajności, że nie mieści się to w ich malutkim ciele. To właśnie podstawowy powód tych wszystkich zmarszczek. To niestety czasami jest i tak za mało, więc jeszcze robią się jakieś guzki, czy coś tam jeszcze.
Pozdrawiam i dużo zdrówka :)

Asia i Basia - Nie 24 Lip, 2016 12:54

Biedny, moze to byla reakcja na ktorys z podanych mu lekow, zapisz je sobie na wszelki sluczaj i pogadaj z wetem. Zawsze cos z tymi basiorami ;)
monika22 - Nie 24 Lip, 2016 13:42

Figa też miała taki ropień. Tę pozostałą resztkę smarowałam maścią ichtiolową.
Dużo zdrówka dla Ciebie i Chłopczyka <3

Molly i Gosia - Nie 24 Lip, 2016 20:19

Jerry !!!! szybkiego powrotu do zdrowka !!! nie rob numerow mamie <3
Miła od Gucia - Nie 24 Lip, 2016 21:49

Elenko z innego tematu
może byś zaopatrzyła takie podstawowe leki awaryjne
Jesteś lekarzem to wiesz, co się może przydać na zlot .
Ja podstawowe zabieram, ale i fachowe niechby w zanadrzu były.

gkoti - Nie 24 Lip, 2016 22:03

Ojejku- Jerry- zdrowiej chlopaczku nam <3
ElenaJerry - Pon 25 Lip, 2016 13:27

oczywiscie, zabiore , zaczne juz o wszystkim co moze sie przydac myslec ze by wszystko bylo co moze byc potrzebne, ja zawsze tak chodze ze wszystko dla ratowania zycia mam w samochodu -niemal jak pogotowie- tylko mam nadzieje ze nigdy nie bede okazja wykorzystac tego ;)
Miła od Gucia - Pon 25 Lip, 2016 20:29

oby , oby nie było potrzeby, dziękuję Elenko
ElenaJerry - Pią 19 Sie, 2016 20:09

my jutro do weta sie wybieramy-wieczorem zauwazylam na spacerze pol dupky spuchniete-mysle ze gruczol. dalam czopek no i zobaczymy. Jednak Jerry nie zachowuje sie jakby cos bylo nie tak- mysle ze nie boli go ta dupka. ach te bassety :?: ciagle cos

pozdrawiamy :pa:

Miła od Gucia - Pią 19 Sie, 2016 21:13

a wszystko przez te dupska :D
Flipa raz miała jakiś stan zapalny, doktor do środka napakował jakąś maść, antybiotyk i przeszło, po jednym razie.
Pojechałam jak tylko coś zauważyłam.
Jerry ale Cię wizyta czeka

Molly i Gosia - Pią 19 Sie, 2016 23:06

Jerry dopiero guzek a teraz dupsko . trzymaj sie chlopaku zdrowka Ci zyczymy <3 :cmok: . czekamy na wiesci :cmok:
Lacota - Sob 20 Sie, 2016 06:48

Biedny Jerry.
Biedna doopa.
Zdrówka mały :cmok:

ElenaJerry - Sob 20 Sie, 2016 11:36

Tak jak myslalam, jeden gruczol zatkany i treść bardzo gęsty jak pasta, nie rozumiem dla czemu, bo Jerry ma kupy twarde, no i dostal antibiotik ponownie i tez bedzie dawala mu te czopky, zobaczymy. chlopak trzymal sie grzecznie. oby sie zagoilo szybko. dziekujemy za wsparcie psychiczne <3
Lacota - Nie 21 Sie, 2016 19:25

I jak Jerry się ma Eleno?
Opuchlizna zeszła choć trochę?

ElenaJerry - Nie 21 Sie, 2016 19:42

zeszla, no niestety tez zrobila sie perforacja przez skore :(
nie jestem jednak z tego zaskoczona, bo widzialam /i tez pani wet tak mowila/ ze prawdopodobnie tego nie unikniemy, za wiele zawartosci bylo i juz zmiany zapalne na skorze byli, wiec przy masowaniu i wyczyskaniu nie uniklismy tego. wazne ze naturalny wylot gruczolu jest wolny, wiec mamy nadzieje, ze szybko sie zagoi. mamy antibiotik, czyscimy dupsko riwanolem, no i Jerry- czuje sie swietnie :mrgreen: to w koncu tez wazne, bo znaczy ze stan psa calkowicie nie jest gorszy. chyba jakos to ogarniemy. :/

Molly i Gosia - Wto 23 Sie, 2016 22:37

Jerry zdrowiej chlopaku !!!! :cmok:
zojka - Sro 24 Sie, 2016 07:56

Ach!
Z tymi doopami to same kłopoty :(
Zdrówka życzymy!!

ElenaJerry - Sro 24 Sie, 2016 12:43

moja dupka kochana nie goi sie tak jak oczekiwalam :(
ciagle spuchniety ten gruczolek, dziurka w skorze tez ciagle i ropa tez ciagle z tej dziurky wycieka. nie wiem co oczekiwac. Jerry nie czuje sie zle, jakby byl zdrowy sie zachowuje, jednak.... nie jest. idziemy do weta dzis- bo mi to sie wogole nie podoba- obawiam sie, czy nie bedzie potrzebny zabieg chirurgiczny :(
optimizmu mi brakuje, bo zawsze martwie sie bardzo. mialam nadzieje ze pojdzie to lepiej :(

jabluszko520 - Sro 24 Sie, 2016 19:05

Elena przesyłamy pozytywne fluidy - trzymajcie się <3 niech się goi już ta doopka
ElenaJerry - Sro 24 Sie, 2016 19:34

pani wet nie jest zniepokojona, wiec mam zaufanie ze chyba nie jest tak zle. w koncu- wiem ze ja po raz pierwszy widze takego gruczolu i nie wiem jak szybko i w jaky sposob to sie goi, ale jednak dzis juz popoludniu chyba i ta pupa troche lepiej wyglada jak wczoraj, kontinuujemy antibiotik i myslimy pozitiwnie. lub-Jerry na pewno mysli pozitiwnie- bo jak basset- nie potrafi w inny sposob:mrgreen: no i ja jestem troche pokojniejsza ;)
dziekujemy za wsparcie :pa:

Molly i Gosia - Sro 24 Sie, 2016 22:00

i tak trzymaj Eleno !!! mysl pozytywnie bedzie dobrze :cmok:
ElenaJerry - Sob 08 Paź, 2016 17:59

Pozdrawiamy wszystkich forumowiczow i bassetow, tak my sobie zyjemy :mrgreen:



pijemy kawke poranna mocno wtuleni :mrgreen:

jabluszko520 - Sob 08 Paź, 2016 22:10

Eleno jak wy macie dobrze :cmok: pozdrawiam
ŁucjaLuna - Nie 09 Paź, 2016 14:53

Widzę, że basset na kolanach to norma dla naszych pupilków. Mój też tak spędza poranne kawy ze mną :buha:
Miła od Gucia - Nie 09 Paź, 2016 19:35

sielanka
takim to dobrze
pozdrawiamy

gkoti - Nie 09 Paź, 2016 21:42

Ale widok :)
Szkoda, że Leniuszek nie chce mi juz na kolana... :mur:

Lacota - Pon 10 Paź, 2016 04:10

Eleno pewnie Ci wygodnie z taką ,,kruszynką" na kolanach :P
zojka - Pon 10 Paź, 2016 06:06

Dzięki swojej podłużności basset może być w dwu miejscach równocześnie - na kanapie i u Pańci na kolanach :mrgreen:


Brawo Wy !!

Aśka - Pon 10 Paź, 2016 06:08

Ten leniuch na kolanach chyba jeszcze nie pił kawy :buha:
ElenaJerry - Czw 20 Paź, 2016 16:39

Czesc kochani,
U nas wszystko jest OK, tylko ze basset rozpieszczony do granic mozliwosci, chyba juz pisalam, ze w lozku Karolowim uwielbia lezac obok mnie kiedy Karol oglada TV. No i wydarzyla nam sie nie zla awantura, kiedy Karol wracal do lozka, to juz przyzwyczail sie ze Jerremu paroweczku, lub kielbasku, lub cos takiego proponowal i ten zeskakiwal i posedl do swojego lezowiska. no, chcialam pokazac to w pracy, bo to bylo smieszne, wiec na komorke robilam video, tylko ze nie z paroweczka, tylko jak Jerry szczeka do Karola kiedy on wchodzi do sypialni. bardzo dobrze bawilismy sie jakie to smieszne, bo Jerry zawsze tylko szczekal, no i Karol wchodzil i wchodzil, basset szczekal, szczekal i nagle....pogryzl Karola do reky :oo:
Nie powazne, w koncu zrozumialam, ze to juz byla chyba prowokacja dla Jerrego ze Karol wchodzi i wspolnie my sie smialysmy jak jemu to sie nie podoba, wiec pokazal charakterek :/
No...staram sie byc konzekwentna, basset wskakuje jednak do lozka kiedy jestam tam ze by przytulanki robic, ja pozwalam, Karol tez, tylko ze natychmiast powinien zejsc do swojego kiedy tylko mu powiem, mnie slucha od razu :mrgreen: No i....troche mi wstyd, bo w ogole-ja na Jerrego sie nie gniewam, kaganec nie zamierzam kupic, mysle ze Jerry wie, ze Karolowi nalezalo sie :buha: /
No i jescie napisze jakie te psiaky sa madre. Jerry posiada swoje poslanko i od zawsze Tara chciala w niem lezac, choc sama ma dwie. dla niej chyba bylo to zdobycie nowego terenu-wazne .
Ja oczywiscie nie pozwalalam, bo chcialam ze by Jerry mial tylko swoje miejce, ale kiedy po dwoch latach widzialam, ze basset zupelnie jest juz zadomowiony i wchodzi do lozka, Tara staruszka ciagle probowala wchodzic do jego poslania, juz jej pozwolilam.Tak sobie pomyslalam-kruszynka moja, niech cos jej zrobi szczescie, ze udalo jej sie uzyskac nowy teren, bo ona naprawde nie wiem, ile bedzie tutaj, niech sobie sie nacieszy jescie zyciem. No i lezy Tara w Jerrego poslaniu i ja sprzatam dom i Jerry chodzi obok mnie i ciagle przeszkadza, jak basset, i jak usiadlam, to widze-Jerry patrzy na mnie-podchodzi do swojego lozka /tam Tara lezy/ i patrzy na mnie i podchodzi do mnie i patrzy na lozko i tak kilkurazy, wiec w koncu zrozumialam-Jerry chce do lozka, mama zrob coz s tym.No wiec przywolalam Tare i Jerry spokojny jescie do cieplego sobie ulega. :yahoo
Smieszne te psiaky zupelnie jak dzieci ;)

jabluszko520 - Czw 20 Paź, 2016 19:55

haha zupełnie jak dzieciaki , ale muszę przyznać że masz mądre psiaki, fajnie Jerry ci sygnalizował, że chce do swojego kojka <3
Joasika - Pią 21 Paź, 2016 12:35

Normalnie mecyje z tymi psami :buha:

Pańciostwo rozpuściło na amen :haha:

Proponuję Karolowi przenieść się do jednego z wolnych posłań Tary - wtedy wszyscy (no,może oprócz Karola) będą zadowoleni :mrgreen:

A psy mądre i cwane są - zawsze wiedzą, jak się dobrze w życiu /łóżku ustawić :buha:

zojka - Pon 31 Paź, 2016 09:47

Ja mam wrażenie, ze ile by nie położyć posłań to i tak będzie o jedno za mało! :mrgreen:
Molly i Gosia - Pon 31 Paź, 2016 11:01

:mrgreen: :mrgreen:
ElenaJerry - Sob 12 Lis, 2016 17:16

Czesc kochani, straszny ze mnie len wstawiac zdjecia, bo tak naprawde za malo uda mi sie pieknych zrobic, ale kiedy wiadzialam plakat w pokoiku Flipy, to musze tez pokazac-u nas tez jest




no i mizianie z Jerrym juz zupelnie okropne foty, jednak pokaze




i jescie zajaczky-wylicitowane dla Lilo-zapytala Kasia na zlocie czy wysylka ok-wiec dowod_bardzo uwielbiam na zajaczky patrzec-sa piekne, bardzo piekne :brawo:

Miła od Gucia - Sob 12 Lis, 2016 19:05

same cudowne wiadomości
plakat wygląda super, a laleczki na tym parapecie bosko wyglądają

nie martw się ja też mam problemy żeby zrobić sobie zdjęcie z mizianek
pozdrawiam

Molly i Gosia - Sob 12 Lis, 2016 19:43

:cmok: <3
Joasika - Sob 12 Lis, 2016 22:22

Elena! Zdjęcia z bassetem są ZAWSZE najpiękniejsze na świecie!

Nieważne, jaka jakość!!! ;)

Podziwiam także plakat i zajączki <3

Same cudowności :mrgreen:

ŁucjaLuna - Pon 14 Lis, 2016 18:55

Cudny kolejny plakat i znowu zazdrościmy z Canto ;)
ElenaJerry - Sro 14 Gru, 2016 16:53

Czesc, troche nas nie bylo, ale tak naprawde jestesmy codzienne, tylko ze nie zawsze zalogowani.
U nas wszystko jest tak samo, wiec nie wiele jest do pisania.
Psiaky rozpieszczane.........hmm, nie potrafie inaczej :/

Tutaj Tara ma canisterapie :mrgreen:



Pozdrawiamy wszystkich cieplutko :pa:

Miła od Gucia - Sro 14 Gru, 2016 22:05

terapia super
pozdrawiamy

Molly i Gosia - Czw 15 Gru, 2016 10:59

my tez serdecznie pozdrawiamy :cmok: :pa:
RicoSB - Czw 15 Gru, 2016 11:27

Żyjecie tam sobie na tym dalekim południu całkiem spokojnie i po zdjęciach widać, że szczęśliwie. Serdecznie pozdrawiamy i przesyłamy moc pozytywnej energii i całusów :)
ElenaJerry - Sob 17 Gru, 2016 15:33

Czcesc basseciarze,
cos u nas jednak nowego, niestety nic przyjemnego. Zauwazylam, bo dzis rano to chyba juz po cztwarty raz w okresie trzech tygodni...znalazlaqm kupy na podlodze :/
Wczoraj bylam bardzo zmeczana, bo po dyzure i jesczie po nartach-wiec chyba za szybko zasnelam....jednak.....nie wiem czy dla tego.....uwazam ze to tak troche moze byc kvestia rozpeszczenia, lub tego ze Tara juz staruszka....moze nie wytrzyma.....wcale nie wiem, gdo pierwszy....Tara, lub Jerry, jednak wiem, ze zawsze jak jeden zrobi kupe-to drugi natychmiast solidarnie tez.....bo zawsze jest od obuch mysle. jednak nie potrafie karac, bo mysle ze nie wazne jaky powod-kara tutaj nic nie zrobi-bo to juz psy starsze, wychowane, wiem ze tego nie robili i jesli to jakas prowokacja....to lepsze nie zwracac uwagy i jesli to dla tego ze nie wytrzymali....to tez kara nie nalezy no i jesli jest powodem wiek....to juz zupelnie nie bede karac. tylko tej solidarnosci nie rozumie :mrgreen:
no co....sprzatalam i jestem ciekawa co rano bedzie pierwsze-kawa lub mopa :oo:
:pa:

Miła od Gucia - Sob 17 Gru, 2016 19:14

Elenko, bo zimą im się kupy na dworze nie chce robić i niosą do domu :D
żartuję, może wieczorkiem jeszcze na chwilę na dwór wyprowadzić.
Co do solidarności to znam z opowiadać tych co mają dwa bassety i więcej - solidarność jest, skoro jedno zrobiło to ja też myśli drugie
myślę, że to chwilowe
buziaki dla Was

ElenaJerry - Sob 17 Gru, 2016 19:54

:buha: a moze masz racje Boguniu, bo naprawdy u nas zimno, dzis mam zamiar dac wieczorem obum czopka i wyrzucic na ogrod przed spaniem :mrgreen:
ElenaJerry - Sob 24 Gru, 2016 10:31

Zyczymy wszystkim udanych wiesolych i szczesliwych Swiat,
my tak sobie wspolnie drzemkamy i od razu choinka sie pojawila w pokoju ;)


Molly i Gosia - Sob 24 Gru, 2016 12:04

<3 :cmok:
Asia i Basia - Sob 24 Gru, 2016 23:08

rogaliki dwa ;)
ElenaJerry - Pon 26 Gru, 2016 20:49

Moj lobuz kochany...codzienne zrobi mi niespodzianke. Jak nie zwracam uwagy na kupy to zrezignuje i zalatwia sie na spacerze, jednak cos powinien zrobic ze by mama wiedzala ze basset jest w domku. Mam / a raczej mialam /wiele balsamow na usta-wiec Jerry zdecydowal sie wszystkie zjesc....codzienne jakys znajduje na roznych miejscach i zje. ja tylko to opakowanie znajduje i smutnie wyrzucam. no i wczoraj znalazl juz nie balsamik, tylko nic dentisticzna, chyba pachnielo, wiec rozgryzal i nawet cos zjadl, no nie udalo sie wszystko /szczescie bo nie wiedzalam-no nuz wiem jakie to moze byc niebezpiechne / wiec przyszedl do mnie, z pysku wiszance opakowanie nici dentystycznej juz rozgryzone i patrzy na mnie:" mama, zrob cos z tym, bo nie moge zjesc i nie moge wypluc", no i wyciagnelam z pysku i raczej z zaladka chyba pol metra juz polknietej nici.
Bardzo bylo to smieszne, jednak juz ta nic ukrywam w szufladzie.

Molly i Gosia - Wto 27 Gru, 2016 12:12

o matko boska !!! Elenko nie karmisz Jerrego to zjada co znajdzie :mrgreen: :haha: . dobrze ze mu wyciagnelas bo moglby byc problem z kupolem :buha: . te nasze biedne wiecznie glodne bassety <3 <3 :cmok: :cmok:
ElenaJerry - Sob 07 Sty, 2017 20:46

Pozdrawiam. Nic nowego ;) Tak Jerry sobie wyobraza swoje poslanie:


i ja tak:


:mrgreen: :pa:

gkoti - Sob 07 Sty, 2017 21:41

No widzisz Elenko- Jery mądry jak malo który- przyszedł po pomoc do fachowca :) :buha: :buha: <3 <3
Molly i Gosia - Sob 07 Sty, 2017 21:50

:haha: :cmok: duze to spanko to i pancia ewentualnie sie zmiesci
Magdaa - Nie 08 Sty, 2017 08:42

Bardzo lubię was oglądać i czytać . <3 <3
Miła od Gucia - Nie 08 Sty, 2017 15:47

zawsze leniuchują ;)
i to tak słodko

RicoSB - Nie 08 Sty, 2017 19:50

bassecia poduszka to najlepsza sprawa na świecie. Szkoda tylko, że sierść przykleja się do głowy :) choć z drugiej strony dzięki temu przybywa mi włosów na głowie :D
ElenaJerry - Pon 09 Sty, 2017 20:39

Czesc basseciarze, u nas ciqagle wszystko jest ok, lezykujemy sobie w lozku no i jak widac-Tara nie gorsza :cmok: , troche ja musialam przekonywac do lozka, bo zal mi jej bylo ze Jerry wchodzi a ona smutnie patrzy

no i tak

Miła od Gucia - Pon 09 Sty, 2017 20:45

a co na to Pan Małżonek
ma szanse dostać się do łożka :D

ElenaJerry - Wto 10 Sty, 2017 20:04

Karol posiada gazowy pistolet-kupil sobie dla zabawy kiedys dawno. ja bardzo to nienawidze, wiec niemal nie uzywal. no teraz pokazalo sie ze jednak jest mu potrzebny :mrgreen:
Jak bylam w spitalu na dyzure, to Jerremu udalo sie ukrasc nakretke z majonezu-metalowa, no i nie chcial oddac, Karol i Jurko-syn probowali, no nic to nie dalo, basset pysk zamkniety trzymal, oczywiscie obawiali sie ze jak zje, to bedzie zle, no i nic innego Karolowi nie przyszlo do glowi, tylko ten pistolet zabral i strzelil do powietrza-no i na ten signal Jerry oddal nakretke :mrgreen: od tej pory jak Karol cos chce od basseta-to pokaze mu pistolet i basset natychmiast rozumie :mrgreen:

Miła od Gucia - Wto 10 Sty, 2017 21:06

ha ha ha :haha:
no serial kryminalny :haha:

Molly i Gosia - Wto 10 Sty, 2017 21:18

:haha: :haha: :buha: :buha: :buha:
RicoSB - Wto 10 Sty, 2017 23:54

hahahahahaha dobre. Ale się uśmiałem. Musimy sobie kupić taki jeden, choć jak znam życie to Furiat szybko by się przyzwyczaił :)
Ciągle się śmieje........ pistolet!!!!!

Aśka - Sro 11 Sty, 2017 10:14

Hehe. Dobry sposób nie jest zły. Gorzej jak to władza potraktuje jako wymuszenie z użyciem broni palnej :buha:
ElenaJerry - Pią 13 Sty, 2017 20:19

Czesc forumowicze. Dzis plywalam w rzece i po drugiej stronie rzeki był lód /jestem uzalezniona z plywania w zimnej wodzie/ i tam na tym lodzie biegaly wydry. jedna wielka-naprawde wielka-jak basset artezko-normandsky /Jacek Marzanny od Agatky i Jacka/ i dwie malutkie-chyba dzieciaky i jak psiaky sie igrali wspolnie-niesamowite doświadczenie :tanczy: O łabędźiach nie wspomne bo te codzienne tam widze :mrgreen:
Pozdrawiam :pa:

Miła od Gucia - Pią 13 Sty, 2017 21:34

bbbrrrrr

podziwiam i zazdroszczę

ElenaJerry - Sob 14 Sty, 2017 17:15

Maryniu, chustka Twoja najlepsza na swiecie :brawo:
polecam wszystkim :pa:

Marynia - Sob 14 Sty, 2017 18:19

ElenaJerry napisał/a:
Maryniu, chustka Twoja najlepsza na swiecie :brawo:
polecam wszystkim :pa:
Obrazek



:oops: :oops: <3 <3 <3

ElenaJerry - Nie 15 Sty, 2017 18:09

I po weekendzie :(
ale mialysmy pieky spacer w lasu

i potem wypoczynek oczywiscie w lozku :mrgreen:

moje kochania <3

no i...dwie podusie lepsze niz jedna :mrgreen:

Molly i Gosia - Pon 16 Sty, 2017 16:22

<3 :cmok:
ElenaJerry - Sro 18 Sty, 2017 18:44

Milego wieczorku
Przedwczoraj kiedy wrocilam z pracy, Jerry zachowywal sie jakos tak innaczej....cieszyl sie jak zawsze z mojego powrotu, tylko jakys byl taki....wieczej grzeczny, nie wskakiwal na kanape i nie patrzel mi w oczy, nie rozumialam...wszystko sie wyjasnilo jak przyszlam do sypialni.....w lozku nasikane :/ wiec....udawalam ze tego niezauwazylam, bo z tego co widzialam jestem pewna ze nie byl to zamiar, tylko wypadek....Jerry jest baaardzo wielki len i jak moj syn otwara mu drzwi ze by posedl na podworek, to jemu nie chce sie do zimy chodzic wiec nie idzie i powarkuje nawet....i trzyma, no i chyba trzymal...i sie nie udalo.
koldre dotychczas susze....oczywiscie po praniu :mrgreen:
A jednak bardzo kocham tego skubanca i sie nie gniewam....bo wczoraj i dzis jest czysto. kupy tez dlugo bylo i mam nadzieje ze nie bedzie ;)

ŁucjaLuna - Sro 18 Sty, 2017 18:59

I co te bassety w sobie mają, że im wszystko wybaczamy ??? ;)
Miła od Gucia - Sro 18 Sty, 2017 21:33

Elena
ja to mówię, że obserwując basseta jakbyśmy książkę czytali
po jego zachowaniu wiemy, ocho coś nie tak

ja też bym wybaczyła, kto będzie się wystawiał na mróz :D :D
oby do wiosny :D

ElenaJerry - Sob 21 Sty, 2017 20:34

czy gdos to zna? :mrgreen: sortowanie prania.


Magdaa - Nie 22 Sty, 2017 20:40

Tak znam ,Tara i Basko mogą sobie łapy podać,on też pomaga bardzo intensywnie przy praniu .Nawet więcej on pranie przynosi z pokoju dzieci. :zly:
ElenaJerry - Pią 27 Sty, 2017 12:33

Dzisz miala Tara zabieg u weta-wczoraj znalazlam jej na skorze na noge - cos dziwnego-wygladalo jak rozowego koloru groszek no nie gladki-taka bardzo brzydka brodawka jakas-wiec dzis juz usunieta- trzy szwy pozostali. Tara byla wyjatkowo grzeczna, bylam z niej dumna, trzymala, miala tylko lokalne znieczulenie-i wszystci byli przerazoni jak ona jest bardzo cierpliwa, wiec wyjanilam ze to psiak anesteziologiczny, hi hi :mrgreen:
Ona jest taka dla tego ze zupelnie mnie ufa... jak cos jej robie, lub tego pozwolie, to napewno jest dla jej dobra i w oczach, w jej spojrzeniu jest to widac. bylo to troche takie zabawne jak ona patrzela na innych:"co wy na mnie patrzycie, ja tutaj jestem z mama, wiec....trzymam i tyle :)

Miła od Gucia - Pią 27 Sty, 2017 14:48

niesamowite
a jednak prawdziwe,
to musiało fajnie wyglądać.
Zdrowiej maleńka

Magdaa - Nie 29 Sty, 2017 15:51

Zdrówka Taruś <3 rozczulające jest takie zaufanie ,żeby mój łobuz trochę go miał.
ElenaJerry - Nie 12 Lut, 2017 15:48

Dzis mialismy spacer z wielka niespodzianka, idzemy sobie po swoich zwyklych sciezkach i tu za zakretem....... idzie BASSET! faktycznie bassetka :yahoo




bassetka Kora, troche krotsza i grubsza od Jerrego, umaszczenia identycznego :tanczy:
cudowne spotkanie :yahoo

Miła od Gucia - Nie 12 Lut, 2017 16:46

jaki świat jest mały
Elenko zapraszaj Korę do nas
jak cudnie oboje wyglądają

ElenaJerry - Nie 12 Lut, 2017 18:51

Zaprosilabym Boguniu, ale wlasciciele Kory polski nie rozumia :mrgreen:
i nie wiem jesli jescie sie spotkamy, choc mam nadzieje ze tak, Kora mieszka w zupelnie innej wiosce, tylko na wycieczke na spacer przyszli do naszego lasu /bo u nas naprawde bardzo piekne tereny na spacer, ludze z psiakmi i samochodami przyjezdzaja, ale moze jak spotkali basseta, to jescie odwiedza.
Dla mnie to wyjatkowy widok, sylwetka basseta na horyzoncie :mrgreen: :hura: niemal bieglam przeciwko nim i z Jerrem i Tara, hi hi :tanczy:

Miła od Gucia - Nie 12 Lut, 2017 19:17

ha ha
ja też jak wizę gdzieś basseta to bieg, jakbym milion wygrała hi hi

RicoSB - Nie 12 Lut, 2017 23:11

Powiadają, że spotkanie basseta na spacerze to jak trafienie w totka szóstki - wielkie szczęście :)
Lacota - Pon 13 Lut, 2017 08:07

No to Ci się Eleno poszczęściło.
Basset to cały czas rzadkość jednak.
Ja też jak widzę basseta gdzieś, to nie popuszczam. Muszę chociaż go dotknąć, wymiziać trochę :) :) :)

ElenaJerry - Sob 29 Kwi, 2017 13:11

Czesc kochani.
U nas tydzien toczyl sie wokol psich dupek :mrgreen: pokazalo sie ze ten "skret" z ktorym bieglam wieczorkiem z Tara do weterynarza spowodowany byl mojimi skorzanymi rekawicami, ktore zaczely sie objawiac w kupkach....nejpierw musialam wyciagac Tarze wysiace gowno z dupky....i jakies czarne, wiec....patrze...i to kciuk z mojej rekawici. ostatnie kawalky juz same posli ....na biezaco jak sprzatalam kupky w ogrodzie znalazlam takie skorzane gowienka.

I wczoraj zauwazylam, ze Jerry siada na dupe i saneczkuje, wiec sprawdzylam gruczoly....i swietnie wyczyscylam...tylko sie nie spodziewalam ze tyle mi sie uda z nich wyczysnac...i nie mialam tego robic w domku....bo plamy na scianie....z tych gruczolow zrobilam :mur:
udalo mi sie je zmyc, bo wydzielina taka gesta byla i farbe na scianie mozna zmywac.

chyba powinnam zabrac udzial w loto /u nas tak sie mowi, ze kiedy czlowiek stepi do gowna lub ptaczek na niego rzuci gowienko, to przynosi szczescie :mrgreen: /

Patka - Sob 29 Kwi, 2017 13:34

:mrgreen: Znajdź dobre strony sytuacji Elena. Wiesz, że mężczyźni często mają problem z zakupem prezentów dla swoich kobiet? Twój mąż ma problem z głowy na najbliższe Mikołajki.... Kupi Ci piękne, nowe skórzane rękawiczki.. :buha:
ŁucjaLuna - Sob 29 Kwi, 2017 16:56

ElenaJerry napisał/a:
Czesc kochani.


chyba powinnam zabrac udzial w loto /u nas tak sie mowi, ze kiedy czlowiek stepi do gowna lub ptaczek na niego rzuci gowienko, to przynosi szczescie :mrgreen: /


U nas Eleno też się tak mówi :mrgreen:

gkoti - Sob 29 Kwi, 2017 22:43

No toś spryciula, hihi, ja bym chyba nie umiała wyczyścić....
ElenaJerry - Sro 21 Cze, 2017 15:18

Czesc forumowicze, troche nas nie bylo....no choc....zagladam tutaj czesto, tylko ze z nowej komorky zdjecia nie wiem jescie dawac tutaj....ale poprobuje juz bo kilku nowych mamy.
Wszystko u nas OK, psiaczky trzymaja sie i leniuchuja, spacery ograniczamy tylko na wieczor bo upaly, no i za daleko nie chodzimy bo nad wioska nedwiedz zamieszkal z mlodym....widac go tam /u nas wiele nedwiedzi jest w naszym kraju/.
I co chcialam jescie napisac....dzis snilo mi sie w polskim jezyku, hi hi.

Cieszymy sie na zlot :pa:

Miła od Gucia - Czw 22 Cze, 2017 08:42

Stęskniłam się za Wami :cmok:
w sprawie zdjęć służę pomocą, wystarczy mi je przesłać
w sprawie niedźwiedzi, jak to mama z maluchem, to faktycznie trzeba być ostrożnym

ahoj do zlotu :pa:

Miła od Gucia - Nie 02 Lip, 2017 22:06

a kto się tak wyleguje




kolejny amator dojrzałych truskawek


co tam co tam opowiadaj


sielsko, anielsko


ElenaJerry - Wto 04 Lip, 2017 14:19

Czesc kochani, Boguniu dziekuje baaardzo za wstawienie zdjec, jakos nie panuje nad komorka nowa, wiec dziekuje jescie raz za pomoc. i za opisy krotkie i mile :mrgreen:

W ostatnim czase troche mnie martwi ta figura szczupla basseta, bo jak widze inne baseciky na forum, to nie wiem, czy pojsc na zlot....czy przypadkiem Jerrego nie bedzie mi zabrano bo nie karmie :( ale ja karmie naprawde i wiele, robie na wszylkz wypadek zdjecia misek, ze by pokazac roznice ile Tara ma /polowe/ i ile Jerry. probuje odrobaczenia powtarzac, nic to nie da.
A tak kiedy widzialam Torreska i Doske, mysle ze spakuje Jerrego i wysle do Monikowa ze by przytyl lobuz.
No, apetitu mu nie brakuje i energii tez nie, humor ma swietny....prosze mi wierzyc....robie co moge a jednak mam w domku nie basseta a weza dlugego szczuplego :/
Na zdjecju lezakuje na kocyku bassecym....czesto wspolnie tak spimy i z Tara, cale lozko nasze kiedy pogoda deszczowa :mrgreen: No i brazowa Eny odwiedza nas tez, kiedy byla burza i jej wlasciciele byli w pracy, to plakala za naszym plotem i chciala sie chowac, wiec zabralam do kuchni i jaka wiesola....oczy sie usmiechaja....kocham ja tez. to "nie wlasciwa" siostra Tary, meska w domku obok, ale wiecej chyba u nas na ogrodzie bo jej smutno tam samej.
I tak sobie zyjemy....dobrze nam wspolnie, roze kwitna i swiat piekny.
Pozdrawiamy wszystkich i cieszymy sie na spotkanie na zlocie. :pa: :tanczy: :yahoo

Lacota - Wto 04 Lip, 2017 16:06

ElenaJerry napisał/a:
W ostatnim czase troche mnie martwi ta figura szczupla basseta, bo jak widze inne baseciky na forum, to nie wiem, czy pojsc na zlot....czy przypadkiem Jerrego nie bedzie mi zabrano bo nie karmie


Ha,ha,ha. Padłam ze śmiechu :haha:
No faktycznie Eleno to masz problem.
Znając Miłą może Ci psa odebrać. I nie poradzisz nic.
A tak na poważnie może ten typ tak ma. Jest szczupły, bo taka jest jego natura.
A może to być coś chorobowego. No, ale z tego co wiem, badania miał robione i wszystko było dobrze.
U mnie Snoopy miał podobny problem z wagą. Odrobaczałam, cudowałam i nic. Okazało się, że miał tasiemca i te wszystkie tabletki, pomimo tego, że zawierają substancje czynne działające na każdy rodzaj robaka, były mało skuteczne. Dostał zastrzyk i po kłopocie. Teraz jest pięknym, dobrze zbudowanym bassecikiem o wadze 40 kg.

Czasu macie sporo do zlotu. Jerry łap potrzebne kilogramy :cmok:

Magdaa - Wto 04 Lip, 2017 16:45

Jerry dba o stawy, on zawsze taki zgrabny <3 Ja już się cieszę na spotkanie :yahoo a Bogusi nie damy go zabrać,niech dokarmi :buha:
zojka - Sro 05 Lip, 2017 14:42

No przystojniak jest!!!

I dba o linię!

Arystokrata po prostu. Nie będzie się przecież obżerał!!

Miła od Gucia - Pią 07 Lip, 2017 00:53

Elenko, nie martw się
jakbyś zobaczyła Miecia
a zobaczysz na zlocie, to dopiero chudzina
a Donatka dba o niego, i badania robiła
choć warto bardziej szczegółowe u Miecia zrobić

ElenaJerry - Wto 22 Sie, 2017 16:44

Czesc kochani,
troche sie nieodzywamy, ale jestesmy ;)

Wczoraj okropny dzien mialismy....odwiedzila nas w domku moja siostra i jej coreczka, 5 latka.
I wszystko dla tego ze chcialam byc grzecna....nie polecam, oj nie polecam grzecznosci, hi hi....siostra przyniosla winogrona i chciala ze by dziewczynka zjadla./no wszystci, nie tylko dziewczynka oczywiscie / ale mnie to sie nie podobalo, bo obawialam sie ze Jerremu uda sie ukrasc owoca dzieczaku i wiece jak jest....winogrona toxyczna dla psow. Milczalam, milczalam, patrzelam, pilnowalam, jednak dziewczynka i basset nie do upilnowania....zjadl winogrony....i nie wiedzialam ile :oo:

Szczescie ze w domku mam wode utleniona /H2O2/ i jak wet kiedys powiedzal , / i Bogusia potwierdzila kiedys...dziekuje za to / dalam Jerremu /w taki sposob ze 2x 20ml strzykawke troche starego H2O2 3% /powoli puszczalam na jezyk i trzymalam pysk do gory, powoli tak ze by mogl lyknac to /....piany i glutow nie malo bylo/ ale i udalo sie....natychmiast winogrona zwymiotowana.

Wiec wniosek ten....w domku powinno miec strzykawke 20ml i H202 i..... nie polecam, naprawde nie polecam grzecznosci wobec gosci jesli zagraza sie psu. Napowaznie mysle i tak bedzie robila od wczoraj.

:pa:

Miła od Gucia - Wto 22 Sie, 2017 20:18

Fajnie to opisałaś
ale to prawda, grzeczność, grzecznością
a dobro psa bardzo ważne
dla mnie zawsze psiuta w domu najważniejsza, choćby nie wiem jaki gość, a że mnie najczęściej basseciarze odwiedzają, to nie ma problemu.

Dobrze, że zwrócił te winogrona
ja w domu trzymam zapas wody utlenionej tylko datę ważności sprawdzam


Elenko jakbyś chciała nowe foty wstawić, ślij śmiało na emaila, ja wstawię :D

Lacota - Sro 23 Sie, 2017 06:28

Oj ten Jerry diabeł rogaty do wszystkiego dotrze pierwszy. Szczęście miałaś, że to się działo na Twoich oczach, dzięki temu mogłaś natychmiast udzielić mu pomocy.
A te winogrona to taki niepozorny owoc, a mega niebezpieczny dla naszych stworków.
Spożycie 2 winogron lub 6 rodzynek na kilogram masy ciała psa to już dawka toksyczna. No i jak dotąd nie udało się ustalić toksycznej substsncji w nich zawartej.
A woda utleniona ma zastosowanie szersze niż nam się zdawać mogło.
Ściskaj tego swojego dziada mocno ode mnie, no i od Ekipy również :cmok:

ElenaJerry - Sro 23 Sie, 2017 18:55

Elenko jakbyś chciała nowe foty wstawić, ślij śmiało na emaila, ja wstawię :D [/quote]

pewnie ze chetnie wykorzystam, dziekuje.poprobuje jescie jakos sama dac rade i jesli mi sie nie uda, to wysylam na maila.

ale dzis jescie mamy cos ciekawego...w poniedzialek winogrony, dzis na spacerze spotkalismy, lub lepiej napisac widzialismy ropuche..potracona samochodem, ususzonu twarda na drodze. no i co Jerry....obwachywa....obwachywa i od razu lyk!!! a ja.....z gardla mu ja wyciagnelam, naprawde juz mial ja lyknieta. bardzo wielkie te bassecie pysky i gardelka. a ja z brudna reka trzymajac do gory az do domku wracalam :mrgreen:

Miła od Gucia - Sro 23 Sie, 2017 20:30

:D :D
znam to,
nic nie umknie uwadze basseta

Patka - Czw 24 Sie, 2017 00:13

Ja ostatnio będąc na łące wydarłam Birmie dosłownie z gardła.... całkiem sporą mysz - z sierścią, ogonem - jeszcze żywą!!! Podejrzewam, że po takiej akcji z tydzień chorowania by było! Matko kochana co to za gównozjady... Ale i tak się paskudy kocha :mrgreen:
Lacota - Czw 24 Sie, 2017 01:53

To, że bassety uwielbiają stołować się na mieście wiadomo od dawna :)
Eleno, taka ususzona ropucha to nic strasznego chyba, tylko wygląda mało apetycznie, ale smakować może wyśmienicie haha.
U mnie Lacota dawno temu zapolowała na ropuchę. Fajnie nie było. Jad spowodował niesamowity ślinotok, ślina wręcz buzowała, pieniła się jak woda utleniona. Przeszło zanim wróciłyśmy do domu. Obyło się bez weta. Od tamtej pory żaby są dla niej niewidzialne :)

Aśka - Czw 24 Sie, 2017 08:08

Hehe. U nas w ogrodzie są ropuchy zielone. Efekt identyczny. Ślinotok i piana. Są niegroźne. Ostatnio jedną znalazłam pod miską piesów z wodą... 😏 Ale są też ropuchy których jad jest groźny. Trzeba uważać.
Neit - Czw 24 Sie, 2017 12:35

Na Zondzie by mysza czy padlina wrażenia nie zrobiły (w padlinie na dworze to się tarzać lubi :mur: ) A mysza to jakby nie patrzeć barf :D Tyle, że takie polne to pewnie zarobaczone i cholera wie czy na coś nie chore więc lepiej unikać.
Lacota - Czw 24 Sie, 2017 16:03

Neit napisał/a:
Tyle, że takie polne to pewnie zarobaczone i cholera wie czy na coś nie chore więc lepiej unikać.


Oj tam od razu chore. Jak dla mnie to wolny chów :) Najlepszy, tak mawiają.
A tak poważnie to ohydne te nasze bassety czasem bywają. Te tarzanie to wybaczam, ale żeby żreć wszystko jak leci to przesada.

Magdaa - Czw 24 Sie, 2017 16:32

No i w takim momencie wypada się cieszyć z wybrednego basseta i nie ma co narzekać, że wybrzydza nawet przy misce :buha:
ElenaJerry - Czw 24 Sie, 2017 17:16

wolny chow....ha ha....ja tez tak sadze....wlasnie moja reakcja na ta ropuche byla chyba troche za szybka....bo po tych winogronach i wymiotach...troche przesadzilam...jednak smieszne bylo to wszystko...ja za szybko reke do gardla...Jerry nawet nie potrafil zareagowac i taky byl przerazony ze cos polkl i od razu nie ma....he he....ale i bardzo nie bezpieczne to bylo, bo stalismy na trawce przy drodze i tam jednak ze bardzo powoli samochod szykowal sie do parkingu, to widzialam ze tam kierowca tak patrzy na nas co ja tam robie z psem ze niemal do nas wjechal /choc my na trawce...no ale....wcale mu sie nie dziwie/ dwie miny w szoku widzialam: Jerrego i kierowce :mrgreen:
Neit - Czw 24 Sie, 2017 18:31

Myśmy się z Zondą jakiś czas temu wybrały na warsztaty "Zostaw, nie rusz, nie zjadaj". Najtrudniejsze warsztaty na świecie, wszędzie się walały parówki i inne przysmaki. Trzy razy Zondzie parówkę z paszczy wyciągałam, aż w końcu przyszedł inny pies i ja zeżarł. Nawet sobie nie wyobrażacie jak się Zonda na mnie spojrzała :buha: W każdym razie była mowa o psach gustujących w kupach. No i sporo osób miało tam taki problem. To mówię, że moja nie zżera, za to w mgnieniu oka wyperfumuje się od nosa po ogon. No i ci ludzie od zżerania stwierdzili, że jednak mam gorzej. Aż przyszli tacy jedni z innym psem (tym co zeżarł Zondzie parówkę z przed nosa) i się okazało, że ich jeszcze lepszy: połowę kupy zżera, a w drugiej połowie się tarza. :haha:

Zonda ostatnio zakitrała w swoim legowisku przepiórkę, taką z piórami i całym wnętrzem. Jak zaczęło śmierdzieć okrutnie to się wyraźnie zastanawiała czy zeżreć, bawić się tym, czy się wytarzać. Nie wytrzymałam psychicznie i jej wywaliłam. Uroki barfa :zly:

Miła od Gucia - Pią 25 Sie, 2017 00:04


Lacota - Pią 25 Sie, 2017 07:56

Oj Eleno widzę, że psa sąsiadów też rozpieszczasz i Emy powoli psem kanapowym się staje. Super :cmok: tak trzymaj.
ElenaJerry - Nie 27 Sie, 2017 17:45

Lacota napisał/a:
Oj Eleno widzę, że psa sąsiadów też rozpieszczasz i Emy powoli psem kanapowym się staje. Super :cmok: tak trzymaj.


tak Moni, Eny codzienne nas odwiedza i spaceruje z nami, powoli rozpieszczam ja bo ....czemu nie :mrgreen:

dobrze mi w tym zwierzncu.

Podrzawiam wszystkich.

Boguniu, dziekuje bardzo ze dalas mi zdjecie na forum./jak ja nie nawidze tego mojego samsunga ech :/ /

ElenaJerry - Pon 04 Wrz, 2017 18:30

Moi drodzi

ja chyba trace zdrowego rozumu w zwiazku z tymi psami :oo:

wycieraczke z bassetem dostalam podarunkiem od Marty...i nie moge dac na podloge...bo przeciez do basseta nie bede sobie nogy wycierala :/

koszulke z bassetem wylicitowalam i... zastanawiam sie jak prac ze by bassetowi krzywdy sie nie zrobilo w pralce....chyba recznie bedzie ja prala :mrgreen:

Neit - Pon 04 Wrz, 2017 19:46

Nie tracisz rozumu, to normalne :D
U mnie to samo, w wycieraczkę nóg nie wycieram bo szkoda, a nad praniem koszulki też się zastanawiałam :D

Miła od Gucia - Pon 04 Wrz, 2017 22:31

koszulki bassecie piorę ręcznie
:D
ja też tak mam

mam deskę do krojenia z bassetem, niestety nie kroję na niej, bo jak kroić basseta :D

ElenaJerry - Sro 06 Wrz, 2017 17:23

Czesc kochani....u nas od powrotu cos sie dzieje:
Jerry juz trzy razy zrobil w noci kupe w domku :?: i siku dwa razy tez. pierwszy raz i drugi myslalam ze to kwestia smaczkow i jedzonka na zlocie..., albo zmeczony, albo cos....
ale dzis caly spacer niemal dwie godziny kupe trzymal i do domku zabral, i ponownie na podloge rzucil. Zawsze o to same miejsce w pokoju chodzi.Siku chyba nie udalo mu sie zatrzymac :mrgreen:
Wniosek taki zrobilam....Jerry pewnie bardzo dobrze sluchal pana Jacka...behawioriste...i mnie testuje jak sie zachowam.
Wiec ja zachowuje sie jak fachowiec, olewam to, sprzatam i czekam kiedy pominie :mrgreen:
Ale diete przeczez zrobic mu nie moge....wiadomo, bo widzieliscie chudzine :/
Dobrze ze dywanow nie mam, wiec mnie to w cale nie martwi. kupy normalne sa.
:?:
:/

RicoSB - Sro 06 Wrz, 2017 20:59

u nas na szczęście po zlocie nie było żadnych niespodzianek. Co do takich niespodzianek jak zostawia przystojny Jerry to należy się tylko cieszyć :)
ElenaJerry - Pon 11 Wrz, 2017 19:13



Dopiero zauwazylam jakie moja Tara ma rzesy...i diplomu brak :oo:

I jak tu nie byc smutny ;)

juz potrafie z nowej komorky zdjecia wstawiac, wiec....dziekuje Bogusiu, w koncu dalam rade :cmok:

ElenaJerry - Pon 11 Wrz, 2017 19:24



A to my w drodze na zlot...troche wspomnien /bo mi sie zdjecie podoba :mrgreen: /

:pa:

ElenaJerry - Nie 17 Wrz, 2017 19:20

Czesc forumowicze. Pragne pochwalic sie. Na zlocie pan Jacek-behawiorista polecal mi, ze bym kilkurazy dzienne Tara sie zajela, ze nie wystarcza jej jeden-choc dlugi spacer i lezakowanie obok mnie, bo wpada w apatie i depresie, poprostu ze jej nastroj bedzie lepszy kiedy moze na kilku minut co godzina czyms sie zajmie. a ze ona najwiecej lubi jedzonko, to znalazlismy sobie nowa gre-komende taka: ja daje smaczka na podloge i Tara czeka i nie wolno jej zabrac. i kiedy nie zabiera, to jej daje drugiego smaczka co trzymam w rece. oczywiscie tylko moze pol minutki to zajmuje i w koncu pozwalam jej zjesc smaczka ostatniego z podlogi. no i postep taki, ze juz daje jej smaczka na lapke i ona czeka, merda ogonkiem, bardzo jej to interesuje, ona bardzo lubi wykonywac komendy, no i tak powtarzamy i sie bawimy bez wzgledu na pogode. czasami tez pileczke albo cos innego jej zaproponuje, ale to na tyle ja nie wzrusza, jednak ze by to samo ciagle nie robilismy. No i Jerry obserwuje, obserwuje o co chodzi....troche musze go pilnowac ze by zostawionego smaczka nie zabral Tarze, i moze czasami sprobuje komende i basiora nauczyc...nie jestem pewna czy mi sie uda, ale nie wazne....Jerry ciagle w dobrym nastroju :mrgreen:
Miła od Gucia - Wto 19 Wrz, 2017 11:17

Jacek zawsze powtarza, że psy uwielbiają "zadania", bo wtedy się cieszą, że coś zrobiły dla nas.


na pamiątkę





Aśka - Wto 19 Wrz, 2017 20:49

Oooooo to już wiem dlaczego Rozi się tak cieszy jak mi kradnie, a potem przynosi skarpetki! Bo ona robi to dla mnie! Żebym nie zapomniała do prania wrzucić :haha:
Neit - Wto 19 Wrz, 2017 22:02

Zonda uwielbia się uczyć, strasznie się cieszy jak zrobi to co ja chciałam i ją chwalę. Więc Jerrego też się da nauczy. Bassety to bardzo mądre bestie :D


Każdemu psu bez względu na wiek czy rasę zajęcia w których musi trochę wysilić mózgownicę dobrze robią. Dlatego my ciągle latamy na jakieś szkolenia albo coś :D

RicoSB - Wto 19 Wrz, 2017 22:35

to jak tak podejść do tego to Furiat codziennie się szkoli - ba nawet co chwilę. Ciągle kombinuje i próbuje jak ukraść coś ze stołu :D
Powodzenia w szkoleniach i wytrwałości :)

Miła od Gucia - Wto 24 Paź, 2017 20:43

teraz rozumiem Karola ;) :D



no kanapy to trochę dla Karola zostało :D



ElenaJerry - Sro 25 Paź, 2017 19:42

Dziekuje Bogusiu za wstawienie zdjec :cmok:
kochani chcialam pokazac nasze zycie. Nasza prziaczolka Eny zadomowila sie, zawsze kiedy jej wlasciciele, moi sasedzie sa w pracy, ona nie zastaje na pustym swoim podworku ale wchodzi nas odwiedzac. to juz jest tak kilku lat, wlasnie od kiedy mam Tare. one kiedys wspolnie meszkali. ale troche czasu wymagalo dokad Emy zdecydowala wejsc na kanape / w swoim domku ona jest psem podworkowym/ no u nas....nie mozna wyrozniac. oj, chcialabym ze byscie widzieli jaka ona byla szczestliwa kiedy nabrala odwage i sprawdzila ze nikt jej z kanapy nie wywali, a potem jak widziala ze Jerry i Tara do lozka wskakuja....ona tez poprobowala....patrzela co i zrobimy a kiedy widziala ze jest tak samo warta jak Jerrry i Tara i ze jej wolno, to dla jej zycia osiagniecie tak chyba nieoczekiwanego sukcesu....ja tez mam z tego radosc ze Eny poznaje co to wygodne zycie i prziacele w samotnosci. tylko Karol moze troche zdziwiony, ale Eny tak szczestliwa usmiechnieta ze nie potrafila ani on nie zgodzic sie ;)
jescie raz dziekuje Mila.bardzo bardzo :cmok:

Miła od Gucia - Czw 26 Paź, 2017 21:11

och Ty dobre serduszko
pokazujesz nowy świat
ale i psinka ostrożna i grzeczna z tego co piszesz

ElenaJerry - Pią 17 Lis, 2017 17:06

Milego wieczorku wszystkim, u nas zycie spokojne dzieki Bogu, hot spot zniknel, zostawil tylko troche pigmentacji i pieknie zarasta sierscia, wypoczywamy, w dlugich wieczorach leniwstwo nas dopada, spacerky krotkie robimy no i sie miziamy i chrapiemy na lozku. nawet zdjecie nie wkladam bo mi trudno/ komputery wspolprace odmawiaja/ i jednak tylko to samo ciagle mamy: dwa albo trzy psy na lozku albo na kanapie. ale jestesmy wdzieczni za takie zycie spokojne... najwaznejsze ze zdrowko sie trzyma. ja zajmuje sie morsowaniem ale psiaky w tom nie uczestnicza oczywiscie, i nawet nie wiem czego wiecej napisac bo naprawde stereotyp totalny u nas. i dobrze tak :mrgreen:
Wsyzstkich pozdrawiamy :pa:

Miła od Gucia - Pią 17 Lis, 2017 21:43

bo tak w jesienno zimowe wieczory powinno być
ElenaJerry - Sro 13 Gru, 2017 20:31

Czesc kochani, po dzisiejszym spacerze pragne Wam powiedziec....ja zazdroszcze wszystkim Waszych spokojnych bassetow co z zlotu znam. Bo ja mam jakas turbo werzje basseta, on w sobie ma sily jak dzik, na spacerze ja latam jak kometa normalnie jak pijana na drodze z jednej strony do drugej bo wszedzie cos pachnie...ech, reke jedna pewnie mam dluzsza niz druga :mur:
Miła od Gucia - Sro 13 Gru, 2017 20:59

ja też mam tak z Flipą,
turbo,
wyobraź sobie jak ja chodziłam jak miałam rękę w gipsie to był widok dla spacerowiczów :)
Masz super basseta

ElenaJerry - Nie 24 Gru, 2017 13:48

Pozdrawiamy...Wiesolych Swiat wszystkim, moj lobuz pewnie wspomnial jak rok temu udalo mu sie ukrasc cala rybe z zlewu, gdzie w mleku czekala na smazenie....ten rok nie odstepuje z kuchni he he....normalnie napowaznie chyba wspomnil...tak sie zachowuje....ryba juz pachnie /alebo smerdzi...nie wiem/ i Jerry juz wie, juz pamieta, juz czeka na okazje :mrgreen:
Miła od Gucia - Nie 24 Gru, 2017 21:00

hi hi
daj dziecku ryby
Flipa właśnie zjadła pstrąga faszerowanego :P

Miła od Gucia - Nie 24 Gru, 2017 22:35

no właśnie widać jak Jerry się czai na rybkę


a Tara koniecznie chciała sięgnąć opłatek i miód



samo utrapienie z tymi psiakami <3

RicoSB - Sob 30 Gru, 2017 23:15

naprawdę ładnie macie w domu:) Jest miejsce na wszystko a przede wszystkim na Psiaki! Ciepło pozdrawiamy :)
ElenaJerry - Pon 08 Sty, 2018 04:42

o....zappmnialam napisac jescie...w te swieta....wieczorem zostawilam te oplatki tam w wysokosci...Tara bardzo ich pragnela...rano sprawdzilam ze dala rade....przez noc ona ich stad zabrala....akrobatka :mrgreen:
Miła od Gucia - Nie 28 Sty, 2018 17:57

Jerry testuje zabawki


Miła od Gucia - Pią 16 Lut, 2018 21:41








ElenaJerry - Nie 18 Lut, 2018 15:49

Dziekuje bardzo Boguniu za wstawienie zdjec, bardzo bardzo :cmok:

Pozdrawiamy wszystkich, u nas toczy sie codzienne zwykle zycie, wszedzie sierc i gluty, ciagle sprzatanie...poprostu cena za przytulanki z psiakmi w lozku i na kanapie.
Ostatne zdjecje...jednak ze mi sie nie udalo, to sadze ze jakys urok ma, moze gdos zauwazyl na fejsie....kiedys sprzedawan taki piekny obraz dziewczynky na hustawce z bassetem...nie kupilam, zdecydowalam ze sobie narysuje. no i....zaluje tej decyzji, bo rysowanie jakos mi nie idzie....choc dziewczynka nie najgorsza, he he... no tak dla zabawi chcialam pokazac.
jednak ze nie udane za bardzo....to czas przy rysowaniu bardzo dobry nastroj mi zrobil i pewnie jescie poprobuje. wlasnie zrozumialam jak tak czlowiek sie czuje kiedy robi jakies rekodzielo....bo wlasnie to nie zupelnie moja pasja....dla mnie sport jest relaxem, ale odnalazlam cos ciekawego i rysowaniu.
Zycze wwzystkim bassecikom i bassetolubnym udanego tygodnia :pa:

Miła od Gucia - Wto 20 Lut, 2018 11:45

powiem tak
talenty odkrywają się powoli
a ten obrazek
proszę zabrać na zlot, na licytację
pójdzie jak nic, jestem pewna

ElenaJerry - Pią 23 Lut, 2018 13:13

dziekuje Boguniuza ocene. tylko ze ja juz obrazek nie mam bo naprawde nie bylam zadowolona jak mi wyslo i w momencie kiedy wlaczalam zdjecie do Twojego mailu to obrazek juz byl wyrzucony kilka dni z decyzja zrobic inny....albo lepiej. ale jestem zadowolona ze sie troche podobal, wlasnie corka moja odrazu chciala go zabrac ja widziala zdjecie i normalnie gniewa sie ze cos to zrobilam....jak moglam wyrzucic....no i to dla mni sa bardco cenne pozitiwne opinje :evil:
gkoti - Nie 25 Lut, 2018 20:58

Elenko- nie doceniasz siebie <3 własne- zawsze piękne... tak masz myśleć- jeśli z sercem- to cudne :)
Miła od Gucia - Sro 21 Mar, 2018 09:19

42 strony tematu Jerrego
trochę ciężko już chodzi
w związku z tym
zakładam Wam Kochani

część drugą Waszych dziejów

JERRY od Eleny, Slovakia/Słowacja, Cz. II

Miła od Gucia - Nie 25 Lip, 2021 20:31

Kochani, odeszła TARA Elena Moresová, odeszła, pozostawiając pełną smutku Elenę. Tara była cudownym psem, bardzo mądra, czuła, wrażliwa, bardzo oddana Elenie. Kto był na Zlotach Bassetów pamięta kochaną Tarę. Żegnaj Tara, biegaj szczęśliwa po Krainie Tęczowego Mostu.
Elenko Elena Moresová bardzo, bardzo Cię przytulamy.

ŁucjaLuna - Nie 25 Lip, 2021 20:38

Elenko, bardzo nam przykro. Pamiętam Tarę ze zlotu. Miałam nadzieję, że się zobaczymy. Niestety nie teraz. Trzymaj się ciepło. Wszyscy jesteśmy z Tobą w bólu.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group