|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Mój basset - JACEK, SZYMON TM, BURBON, ZOSIA i FIONA - bassety Małgosi
małgosia - Wto 29 Lis, 2016 20:15 Temat postu: JACEK, SZYMON TM, BURBON, ZOSIA i FIONA - bassety Małgosi Jaki był wcześniejszy los Jacka i jak trafił do Małgosi
dowiecie się z tematu
Jacek basset porzucony do adopcji
edycja Miła od Gucia uzupełnienie tematu o link
```````````````````````````````````````````````
Dziś dzielne kobietki: Kasia i Agnieszka przyjechały do nas z Jackiem. Burbon szalał z Jackiem od początku, Szymon trochę mniej, ale generalnie chłopaki wygląda, że się polubili. Są sobą tak zaabsorbowani, że wogóle nas nie slyszą i nie widzą. Jacek nie zauważył, kiedy Kasia odjechała i chyba nadal nie zdaje sobie sprawy , jaka zmiana zaszła w jego życiu. Byłoby dobrze, gdyby przeszło tak bezboleśnie dla Jacula. Jest słodki i urzekający, jak zresztą wszystkie basseciki. Po czterech godzinach Z A B A W Y dopiero teraz cała trójka przysnęła. Czekam jak sytuacja będzie się rozwijać, moja rola jest dość ograniczona, a właściwie to jestem potrzebna tylko do podania miski z jedzeniem. Chyba robię się zazdrosna o Jacka , cała trójka zupełnie mnie ignoruje Kasiu, Agnieszko i Bogusiu baaaardzo Wam dziękuję za tą radość, jaka zagościła w moim życiu dzięki pojawieniu się Jacka. To Wasza zasługa. Kochane jesteście
Miła od Gucia - Wto 29 Lis, 2016 21:15
to cudowne zakończenie
a to Ci Jacek wpadł w stado i już szczęśliwy
ale to dobrze, człowiek sobie poradzi z emocjami choć mu ciężko także
a psina nie rozumie co się dzieje
dlatego tym bardziej super, że już od początku się zakumplował.
Dziękujemy Małgosiu
bardzo dziękujemy za domek dla Jacka
i pozostaje życzyć wielu cudownych chwil
Miła od Gucia - Wto 29 Lis, 2016 22:02 Temat postu: Jacek w nowym domu Jacek z Burbonem 9 miesięcznym długowłosym bassetem
Jacek, Burbon i Szymon 9 letni
Bassety Gosi padły, a Jackowi mało
Gosiu przy zdjęciach chętnie pomogę, resztę zostawiam Tobie
później założę Ci temat w dziale "Mój basset"
zuza i gabi - Wto 29 Lis, 2016 22:19
I co mam napisać smutno mi,ale widzę że Jacuś szczęśliwy i o to najważniejsze
Małgosiu życzę Wam wspaniałych chwil
Miła od Gucia - Wto 29 Lis, 2016 23:19
Kasiu, daj znaka, że wróciłyście całe i zdrowe i trochę smutne
dziękujemyyyyyyy
Molly i Gosia - Sro 30 Lis, 2016 14:29
małgosia - Czw 01 Gru, 2016 17:25
Nic nie mogę robić, jeszcze opętana emocjami patrzę i patrzę,przytulam i głaszczę, nie mogę ich obojętnie minąć. Ta trójka mnie zniewoliła Jacek patrzy mi w oczy i rozkłada mnie na łopatki. Nie potarfię napisać , co czuję. Szczęście z motylami w brzuchu- to jest chyba najbliższe mojemu samopoczuciu. Dziękuję Wam Kobietki, że robicie to, co robicie. Dajecie szczęście zwierzakom i ludziom. WARTO !
Miła od Gucia - Czw 01 Gru, 2016 21:46
Jacek Burbon i Szymon
madziaa - Pią 02 Gru, 2016 07:52
Piękny widok, boże jak ja się cieszę że tak dobrze trafił, że ma swoją kochaną i cudną rodzinę i bassecich przyjaciół Kochani jesteście
Magdaa - Pią 02 Gru, 2016 13:17
Zazdroszczę
Molly i Gosia - Pią 02 Gru, 2016 13:37
gkoti - Pią 02 Gru, 2016 22:07
Jejku.... dla takich widoków warto wszystko... Raj na ziemi
Cudne, szczęśliwe, piekne... a ile radości przy tym
Patka - Pią 02 Gru, 2016 22:19
Mnie też gęba się cieszy jak patrzę na tego całuśnika! Ma chłopak szczęście! Pozostaje tylko życzyć mu zdrówka i długich lat życia w nowym domku A nowym właścicielom cierpliwości do tej całej kupy basseciego sadła
Miła od Gucia - Pią 02 Gru, 2016 22:22
Patka napisał/a: | Mnie też gęba się cieszy jak patrzę na tego całuśnika! Ma chłopak szczęście i tyle! Pozostaje tylko życzyć mu zdrówka i długich lat życia w nowym domku A nowym właścicielom cierpliwości do tej całej kupy basseciego sadła |
Tak, jesteś wyróżnioną Ciocią
byłaś pierwszą, razem z Kasią które go poznałyście
jeszcze raz dziękuję za to, że pojechałaś po Jacka
i to na cito
małgosia - Sob 03 Gru, 2016 09:26
Naprawdę jest cudnie Codziennie widzę, jak stres Jacka maleje (no ale jeszcze trochę) Wyrażnie widać, że ma traumę opuszczenia. Pilnuje mnie i mojego męża szczególnie, gdy jesteśmy w ogrodzie. Cały czas kontrola, czy nie zniknęliśmy z widnokręgu. Prawdopodobne, że nie wolno mu było wchodzić do łóżka i na kanapy, bo na nasze zachęty reaguje z niedowierzaniem i dużą ostrożnością. Ale pewnie za chwilę przekona się, że to naturalne polegiwać sobie, gdzie się chce. Z Burbonem i Szymonem dogadują się bez awantur. Zdobywamy wszyscy czworo zaufanie Jacka. Kocham go jak nie wiem co. To nasza cudowna trójka. Bogusiu i Kasiu, zawsze będę powtarzać, że robicie piękne i wielkie rzeczy. Dziękujemy i pozdrawiamy wszystkich, którzy nas poznali. Z uciechą dołączamy do Klanu Zwariowanych Basseciarzy.
zuza i gabi - Sob 03 Gru, 2016 15:56
Dziś byłam z wizytą u Kasi i po wejściu do jej mieszkania zrobiło mi się bardzo smutno,czułam pustkę widziałam go jeden raz,ale zżyłam się z Jackiem ogromnie bardzo mi go brakuje,zdjęcia nie oddają tego jaki jest w realu
Małgosiu jesteś wielką szczęściarą życzę Wam wspaniałych chwil i ucałuj proszę Jacusia od mnie
Katarzyna - Sob 03 Gru, 2016 23:43
Łza się kręci w oku jak czytam, jakim szczęściem dla Waszej rodziny, Małgosiu, było dołączenie do Was Jacka
To perełka, tak, trafiła Wam się perełka...przytulaśna, całuśna i kochana istotka...
Życzę Wam, by Wasza miłość dalej rozkwitała i trwała długie lata
P.S. U nas Jacek pchał się do wyrka i leżał cichutko, przytulony do mnie, od czasu do czasu, kładł swoją łapę na mojej ręce i w takiej pozycji,spokojnie zasypiał...
Ucałuj go mocno ode mnie
małgosia - Nie 04 Gru, 2016 14:56
Całuję Jacka w każdej chwili, kiedy się koło mnie kręci, a kręci się nieustannie. Ma w sobie siłę przyciągania nieziemską, nie sposób przejść koło niego obojętnie. To cudo a nie basset. Oczywiście, śpi w łóżku, jak cała reszta. No i gdyby jeszcze jeden psiak do nas dobił, to wymiana koja na większe murowana. Teraz śpimy na wymiarach 200x220 Znacie Jacula, to romantyk z powłóczystym, maślankowym spojrzeniem, słodki- do zjedzenia. Teraz wszystkie zwierzaki śpią, a ja już nie mogę się doczekać , kiedy będziemy się przytulać. Dziękuję, dziękuję, dziękuje. Jak wybierzemy się do Poznania, to dam znać. Może uda nam się spotkać . Całusy dla wszystkich od Jacka, Szymona , Burbona i ode mnie.
Katarzyna - Nie 04 Gru, 2016 19:39
małgosia napisał/a: | Całuję Jacka w każdej chwili, kiedy się koło mnie kręci, a kręci się nieustannie. Ma w sobie siłę przyciągania nieziemską, nie sposób przejść koło niego obojętnie. To cudo a nie basset. Oczywiście, śpi w łóżku, jak cała reszta. No i gdyby jeszcze jeden psiak do nas dobił, to wymiana koja na większe murowana. Teraz śpimy na wymiarach 200x220 Znacie Jacula, to romantyk z powłóczystym, maślankowym spojrzeniem, słodki- do zjedzenia. Teraz wszystkie zwierzaki śpią, a ja już nie mogę się doczekać , kiedy będziemy się przytulać. Dziękuję, dziękuję, dziękuje. Jak wybierzemy się do Poznania, to dam znać. Może uda nam się spotkać . Całusy dla wszystkich od Jacka, Szymona , Burbona i ode mnie. |
Molly i Gosia - Pon 05 Gru, 2016 12:42
ŁucjaLuna - Pon 05 Gru, 2016 20:03
Ale cudne obrazki. Cudni ludzie, którzy potrafią tak kochać i posiadać te trzy wspaniałe psy
małgosia - Sro 07 Gru, 2016 21:03
Taka nasza natura, ludzka. Przecież my tu wszyscy z Forum tacy sami.
Patka - Sob 17 Gru, 2016 23:56
Małgosiu, co tam u Was? Jak Jacuś?
Miła od Gucia - Pon 23 Sty, 2017 12:49 Temat postu: ZOSIA w domu Gosi Jacuś ma nową koleżankę
Morda do adopcji
Piszę w imieniu swoim w temacie Gosi.
Nie wiem jak dziękować, naprawdę nie wiem.
Jak czytaliście sunia potrzebowała pomocy, co zrobiła Gosia
dopełniła formalności z Panią Olą
wsiadła w samochód w piątek rano i pojechała
500 km z Kołobrzegu do Skierniewic, cały dzień jazdy w jedną stronę
nie zastanawiała się
to niesamowite, ale tak czuła, tak miało być.
W Skierniewicach zarezerwowała sobie hotel, bo na noc wracać przy tej pogodzie niebezpiecznie.
Proszę, Mordka obecnie Zosia w hotelu poczuła się bardzo dobrze
potem się miziały obie, selfie proszę
i na drugi dzień w sobotę ruszyły już obie Dziewczynki do domu. Zajechały pod wieczór.
Już w domciu, niedziela, rozpusta w ramionach nowej Pańci
tylko Burbon i Jacek dziwili się co to się dzieje
Burbon i Jacek nie odstępują Królewny Zosi
`````````````````````````````````
dlaczego ja piszę w temacie Gosi
Otóż Gosia to skromna istota.
A ja jestem tak bardzo Jej wdzięczna, że pojechała taki kawał drogi i zaadoptowała Mordkę/Zosię.
Dziękuję Małgosiu z całego serca
Zosia lepiej trafić nie mogła.
a teraz zostawiam Was, oddaję pałeczkę Gosi
musimy poczekać, niech Gosia ogarnie towarzystwo, no i pojedzie też z Zosią do weterynarza, także zajęć ma nie mało.
a wiem, że także robi badania i Jackowi i Burbnowi, to potrwa.
dziękuję
Lacota - Pon 23 Sty, 2017 14:45
Gosiu buziak dla Ciebie
Dziękuję.
Marynia - Pon 23 Sty, 2017 19:22
Miła od Gucia - Pon 23 Sty, 2017 21:24
straż przyboczna w nogach
a Zosia po królewsku na legowisku
ŁucjaLuna - Pon 23 Sty, 2017 22:27
Co jeden to piękniejszy, ale zazdroszczę takie stadka
małgosia - Pon 23 Sty, 2017 23:07
Już pózno, cała trójca śpi czujnie i czeka, kiedy pomaszerujemy do łózka. Są kochani, żal tylko serce rozrywa z tęsknoty za Szymusiem. Jutro Jacek jedzie na sprawdzenie kręgosłupa, stawów biodrowych, USG jamy brzusznej(przede wszystkim nerek i pęcherza) Tak profilaktycznie. Jak wszystkich przebadamy będę spokojna na jakiś czas. Zosia pomału się przyzwyczaja. Troszkę poogarniam sytuację i wtedy się rozpiszę. Bardzo chciałabym opowiedzieć o tej mojej rodzince. Dobrej Nocki
Molly i Gosia - Pon 23 Sty, 2017 23:55
trzy piekne paroweczki a pani Malgosi przesylamy
Magdaa - Wto 24 Sty, 2017 14:03
Ja mam nadzieję,że dotrzecie na zlot.
Zdjęcie bardzo wymowne ,panowie jak dżentelmeni ,a Zosia to królowa,pięknie to wygląda, jakby zakochane były chłopaki.
Miła od Gucia - Wto 07 Lut, 2017 12:24
Małgosia była w Gdańsku Jackiem na bardzo szczegółowych badaniach.
Ma chłopak problemy ze stawami
więcej napisze sama Małgosia
aby Gosię wesprzeć - teraz Zosia pojedzie do Gdańska na badania
podarowaliśmy Jackowi specjalistyczną karmę na stawy
choć Gosia się wzbrania
tyle pomożemy
na zdrowie chłopaku
229,00 JACEK darowizna o forum w postaci specjalistycznej karmy na stawy Forza10 Condro Active. Wysyłka na dom Małgosi.
małgosia - Pon 13 Lut, 2017 18:35
Bardzo, bardzo dziękujemy za prezent. Oprócz specjalistycznej karmy Jacek od dwóch tygodni dostaje tabletki Chondro Maxi Canvitu. Ta kuracja potrwa trzy miesiące, potem dwa miesiące przerwy i powtórka, ale dziś pierwszy raz od kiedy Jacuś jest u mnie zobaczyłam go czochrającego się na pleckach. Do tej pory było leżonko na boczku i brzuszku . Baaardzo się ucieszyłam, bo to oznacza znaczne uelastycznienie. Jacuś bardzo dobrze odnalazł się w nowym domu, uwodzi mnie cały czas powłóczystym , maślankowym spojrzeniem - zakochani jesteśmy w sobie po uszy
Miła od Gucia - Wto 14 Lut, 2017 11:42
dużo zdrówka
a tu nic dodać nic ująć
Pańcia daj nam coś
gkoti - Wto 14 Lut, 2017 23:05
no nieeee, rozlozyło mnie, cuuuudne zdjęcie i te maślane oczyska
małgosia - Pon 20 Lut, 2017 17:59
Dziś mamy pierwsze urodziny Burbonka. Pogoda fatalna, był plan wybrać sie na lody do portu w Kołobrzegu, ale pada i wieje. Towarzystwo dziś senne i nieimprezowe. Lody przekładamy na pierwszy słoneczny dzień.
ElenaJerry - Pon 20 Lut, 2017 18:56
Chcialabym zobaczyc jak ta trojeczka cudowna spaceruje sobie razem, zycze tego sloneczka co najszybczej
gkoti - Wto 21 Lut, 2017 23:01
Cudowni ludzie mają CUDOWNE serca.... dla całej ludzio- psiej sfory
Miła od Gucia - Wto 21 Mar, 2017 23:01
Jeśli się nie mylę to Zosia i Burbon
Burbon, Zosia i Fiona
Zosieńka, przeszła swoje, aż zaznała szczęścia
RicoSB - Wto 21 Mar, 2017 23:45
ale piękne fotki pięknych psiaków. Ten płot w tle to taki swojski w pozytywnym znaczeniu tego słowa
Miła od Gucia - Sro 22 Mar, 2017 08:17
masz rację Artur, ja też tal myślę, sama natura
cały czas kombinuję jak się tam wadoptować
Miła od Gucia - Czw 30 Mar, 2017 06:43 Temat postu: FIONA na stałe w domku Małgosi wczesniejsze losy Fioneczki w temacie, jak trafiła na nasze forum FIONA do adopcji
````````````````````````````````````````````````````````````````````````
z dniem 28 marca 2017 roku
do trójcy dołączyła FIONKA
dom tymczasowy stał się dla Fioneczki domem stałym
Takie stadko, ja z jedną flipą nie mogę sobie poradzić, ciągle mi czasu brakuje
A tu trzy adoptowane bassety, po przejściach - teraz otoczone miłością, mają cudowne wspaniałe życie
bądźcie grzeczne.
Gosia jest w trakcie badań, co raz to z którym jedzie do weterynarza, bassety są przygotowywane do kastracji, sterylizacji. Będzie nie mały szpitalik.
Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami forum pokryje koszty tych zabiegów adoptowanych bassetów.
Życzę całej Rodzinie wielu cudownych wspaniałych chwil
samych radości, bo zapaszku basseciego Ci tam nie zabraknie
A ja osobiście wybieram się z wizytą poadopcyjną, bójcie się - oczywiście z Flipą
`````````````````````````````````````````````````````````
RicoSB - Czw 30 Mar, 2017 09:42
ja mam taką teorię. Jeden basset wymaga naszego czasu, bo jesteśmy jego jedynym kompanem. Więcej bassetów zajmuje się sobą wzajemnie i już nas mniej potrzebują. Zresztą jak bassiory mają gdzie biegać (ogródek/pole/sad/ranczo) to już w ogóle możemy je tylko podziwiać. To taka maja teoria
Miła od Gucia - Czw 30 Mar, 2017 11:05
i to jest dobra teoria
basseta jednego mam, teraz tylko dom, ogród i drugi, potem trzeci itd, a ja będe odpoczywać i podziwiać
małgosia - Czw 30 Mar, 2017 18:11
Nawet dziś o tym myślałam. Powiem Wam, że zabawa z czterema bassetami to nie jest prosta sprawa. Pojawia się zazdrość i każdy z nich chce być tym jedynym. Najlepiej bawią się ze sobą bez mojego udziału. Kierownikiem zamieszania jest zawsze Burbon. Najmłodszy, najchętniej prowokuje i zachęca do zabawy. Po kolei ze wszystkimi pozostałymi. Jak już jeden się zmęczy, Burbon zaczyna zabawę z następnym. I tak do wykończenia. Fionka ma najlepszą kondycję i z nią zabawa trwa najdłużej i najczęściej. Można się im przyglądać bez końca i wciąż poznawać na nowo i na nowo. Cudownie
Lacota - Pią 31 Mar, 2017 06:50
Miła od Gucia napisał/a: | i to jest dobra teoria
basseta jednego mam, teraz tylko dom, ogród i drugi, potem trzeci itd, a ja będe odpoczywać i podziwiać |
Przy takiej Ekipie to się naodpoczywasz Miła haha.
A cztery bassety to jest wypas. Zabezpieczają cztery strony świata.
Gdzie nie spojrzysz tam basset i to jest właśnie to co sprawia, że życie jest piękniejsze.
Małgosi gratulujemy Ekipy. Dbajcie o siebie.
Miła od Gucia - Wto 18 Kwi, 2017 20:46
śniadanie
Burbon
Aśka - Sro 19 Kwi, 2017 12:00
madziaa - Czw 20 Kwi, 2017 15:04
No pięknie , Pańcio powinien się cieszyć że MU Burbon talerza nie zabiera jeszcze
małgosia - Pią 21 Kwi, 2017 16:33
Dziś dla nas trochę trudny dzień. Jacula był na zbiegu i stracił jajole. Cała trójka Zosia, Fiona i Burbon( jak to możliwe-nie wiem) chodzi na palcach. Nie ma wariowania, szaleństwa i ganianek. Wszyscy spokojni czekają na Jacka. A ten bidulek tymczasem śpi.
Magdaa - Pią 21 Kwi, 2017 16:46
Niesamowite, Jacusiowi szybkiego powrotu do zdrowia.
ŁucjaLuna - Pią 21 Kwi, 2017 18:15
Zdrówka dla Jaculka.
Miła od Gucia - Pią 21 Kwi, 2017 21:25
No i się doczekał
Jacek, placek bez jajeczek
psiaki czują i są kochane
zdrowiej Jacek
zuza i gabi - Pią 21 Kwi, 2017 21:56
Lacota - Pią 21 Kwi, 2017 22:01
Na szczęście jajole nie zęby, dwa razy nie rosną,
więc nie martw się Jacku, już nikt ci tam więcej gmerać nie będzie.
Dzielny bądź i szybko do formy wracaj
Aśka - Pią 21 Kwi, 2017 22:44
Lacota napisał/a: | Na szczęście jajole nie zęby, dwa razy nie rosną,
|
małgosia - Sob 22 Kwi, 2017 18:37
Dziś drugi dzień rekonwalescencji Jaculka. W nocy nie było żle, daliśmy radę i nawet wielkiego zainteresowania ranką nie było. Apetyt pomału wraca, śniadanko i obiadek zjedzone jak należy. Jacuś porusza się już pewniejszym krokiem, idzie ku dobremu Miło nam i dziękujemy za posty, które dodają nam otuchy. We wtorek o 8,30 Zosia jedzie na zabieg Pozdrawiamy wszystkich
Miła od Gucia - Sro 26 Kwi, 2017 22:32
200,00 JACEK Koszty kastracji basseta z adopcji Jacka. Przelew na Małgosię.
300,00 ZOSIA Koszty sterylizacji bassetki z adopcji Zosi. Przelew na Małgosię.
Miła od Gucia - Sro 26 Kwi, 2017 23:03
dzieciaki pokastrowane posterylizowane
cudna fota tej wspaniałej ferajny
z lewej Zosia
Miła od Gucia - Czw 25 Maj, 2017 06:59
No i Fioneczka doczekała się swojej kolejki zabiegu sterylizacji.
Informujemy, że Fioneczka została wysterylizowana.
Zabieg przebiegł pomyślnie.
Fioneczka czuje się dobrze
Dziękujemy Gosiu
Koszty to 300 zł, zostaną pokryte z forum Nasze Bassety.
A więc wyadoptowane przez Gosię trzy bassety Zosia, Jacek, Fioneczka
są wykastrowane i wysterylizowane
teraz hulaj dusza
Miła od Gucia - Wto 30 Maj, 2017 21:44
wsparcie od forum
300,00 FIONA Koszty sterylizacji bassetki z adopcji Fiony.
Miła od Gucia - Sro 13 Gru, 2017 23:55
dzieciaki pozdrawiają
Miła od Gucia - Sro 18 Kwi, 2018 21:50
Zaglądamy też do trójki adopciaków
od lewej
Fiona, Zosia, Burbon, Jacek
Jacek
Janczi - Czw 19 Kwi, 2018 15:43
Miła od Gucia napisał/a: | dzieciaki pozdrawiają
Obrazek |
Heh, to ich naturalne legowisko?
Piękne są!
Pozdrawiam!
Miła od Gucia - Pią 20 Kwi, 2018 06:21
tak, specjalnie zakupione dla bassetów
Miła od Gucia - Sro 02 Sty, 2019 21:25
Jacula, najlepszego chłopaku
ŁucjaLuna - Sro 02 Sty, 2019 22:04
Wszystkiego najlepszego Jacusiu
Miła od Gucia - Pią 22 Lut, 2019 00:56
Oj dawno tej Rodzinki nie było. U nich wszystko w porządku, choć przy czwórce bassetów jest co robić (trójka Zosia, Fiona, Jacek adopcje, to były bidy) a Burbon z zasiedzenia.
Cudowna czwórka, cudowna Rodzina. Jeszcze raz dziękujemy za przygarnięcie tych bassetów. Jak sobie przypomnę ich smutne losy, Zosię, która wyszła z lepianki.... i losy podobne pozostałych.
Teraz mają się cudownie, są szczęśliwe, mają takie życie na jakie zasługują.
Małgosi Malgorzata Paszkiewicz i Jej Rodzinie
i urodziny Burbonika - najlepszego
ŁucjaLuna - Pią 22 Lut, 2019 20:16
Wszystkiego najlepszego (bassety kudłate są jednak cudowne)
Magdaa - Wto 26 Lut, 2019 14:09
Najlepszego Burbon ! Od drugiego kudłacza z rodziną
|
|