|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Mój basset - Nasza MAJA cz.II
jabluszko520 - Wto 10 Cze, 2014 17:45 Temat postu: Nasza MAJA cz.II Czesc pierwsza opowiesci o Majce
Nasza MAJA cz. I
Jak już pisałam, w domu mamy świnkę morską. Majka za nic w świecie nie może zrozumieć co to za stworzonko, czy to jadalne czy nie i czy można z tym czymś się bawić???
Z czym to się je?
Magdaa - Wto 10 Cze, 2014 18:54
Nie chce mi się dziś zakładać wątku swojego ,pozwolę sobie opisać tu stosunek Basca do naszych świnek. Mamy 4 ,każda ma inny charakter ,ale tylko 1 nie boi się wcale basseta. Nie pozwalam na bezpośredni kontakt ,ale klatka chłopców stoi na ziemi i często sobie przez kratki rozmawiają, nasza najbardziej lękliwa świnka Olek przy Bascu zrobił się bardziej odważny. Wydaje mi się,że z chłopcami jest trochę jakby konkurował, bo nawet jakiś czas temu podsikiwał u nich w pokoju. Dziewczyny stoją w innym pokoju nieco wyżej ,ale lubi sobie do nich zajrzeć. Lucy czasem się z nim przez klatkę obwąchuje. Czasami biorę świnki na ręce ,aby czuły się bezpiecznie ,a Basco je obwąchuje i liże. Podczas sprzątania ,gdy biegają luzem, nie ma do nich dostępu. Wyjada wtedy resztki suchej karmy świnkowej i ich kupy, zresztą w jego wątku możesz zobaczyć jak siedzi w klatce. Ostatnio na mnie warczał jak go z niej wyganiałam ,żeby posprzątać
olgaem - Wto 10 Cze, 2014 19:27
Majeczko! z ketchupem się je mięsko!
jabluszko520 - Wto 10 Cze, 2014 19:29
olgaem napisał/a: | Majeczko! z ketchupem się je mięsko! |
no nieeeee :lol: nie mów jej takich rzeczy :lol:
Magdaa dzięki, u nas mam nadzieję, że się zaprzyjaźnią, bo nie zamierzam cały czas trzymać madzi w klatce, chciałabym aby sie zaprzyjaźniły, jak tylko świneczka nabierze większych rozmiarów - czy to w ogóle będzie możliwe, zobaczymy. Majka widzę to po pobycie u nas, nie miała chyba wcześniej styczności z takimi zwierzętami jak kury, kotki, kanarki czy teraz świnki, bo każda nowa istotka jest dla niej dziwna i fascynująca pewnie zarazem. Ale już jest duży pozytyw, mam małe kotki, wielkości świnki są i Majeczka je kocha, liże je tak jakby były jej hihi
Ale mnie pozytywnie nakręciłaś, piszesz, że trzymasz jedną na rękach i Basco nic jej nie robi tak? a duża jest ta świnka czy jeszcze dzieciak? i w ogóle to MUSISZ zrobić ten temat, koniecznie ze zdjęciami, bo ja nie mam tu nikogo , kto ma świnkę i psa jednocześnie
Joasika - Wto 10 Cze, 2014 20:16
A Berta się królika Pioruna bała.
Żebyście widzieli, jak spierdzielała z histerycznym wrzaskiem, jak fuknął na nią
jabluszko520 - Pon 23 Cze, 2014 08:35
Zapalenie ucha teoretycznie mieliśmy wyleczone. Teoretycznie, ponieważ co jakiś czas pochlupotywało i wyciekało coś tam... Kropelki mamy Surolan, więc leczyliśmy. Na parę dni było dobrze a potem wracało i tak w kółko.
Wpadliśmy na rzecz pewną, że otóż przyczyną tego mogło być podrażnienie spowodowane czyszczeniem przez nas jej uszu. Nie czyściliśmy kropelkami tylko mokrymi chusteczkami, być może za mocno? Nie mam pojęcia, nie piszczała przy czyszczeniu więc trudno to stwierdzić. Jednakże tak z przypadku poprosiłam Bogusię o złotą radę Jakie krople kupić do uszu, co i czyszczą i lekko podleczą, co stosowała u Gucia. Poradziła albo Otosol albo jakieś, których nazwy nie pamiętam.
Kupiłam Otosol. Problem został rozwiązany już po pierwszym razie stosowania. Mija drugi tydzień, nie mamy wycieku, nic nie chlupocze. Wlewamy 10-15 kropelek na noc a rano czyszczę to co wypłynie.
Piszę to , co może być radą dla innych. My mamy złe doświadczenia po zastrzykach, które dostawała. Po takim jednym nie chodziła mi na tylne łapki i spała cały dzień. Szukamy więc delikatniejszych środków a tego typy wizyty u weta zostawiamy na koniec.
no to żem sobie popisała :lol:
troszkę foteczek
Jako, że u nas ostatnio ciągle pada , zdjęcia będą o śpiochach.
Miła od Gucia - Pon 23 Cze, 2014 10:48
o to Ci śpiochy
zwierzyniec widzę uwielbia pielesze
Joasika - Pon 23 Cze, 2014 17:42
Oooo...widzę dwa świnki w pościeli z synusiem
jabluszko520 - Wto 24 Cze, 2014 15:08
świnki brudaski
jabluszko520 - Wto 08 Lip, 2014 13:13
Jak wasze bassety dają sobie / radza sobie z pobieraniem krwi? :lol:
U nas była tragedia, Majka wpadła w panikę podczas gdy igła była już w nóżce, troche sie nam więc ulało ale pan wet był opanowany i bardzo nam pomógł wytarł psinkę, wymiział i kazał czekać. Analiza będzie robiona w innej miejscowości, wysłaliśmy więc czerwony płyn i za bardzo nie wiemy ile to będzie trwało, za to cena jest trochę spora ale pańcia zbierała do skarbonki i powinno nam jeszcze zostac na smakołyk :lol:
wybralismy opcję badania szczegółowego, nazwy nie pamiętam ale będzie wiadomo konkretnie który hormon nam nawala (o ile to hormon). także będziemy mieli i ogólne wyniki, i na cholesterol i na tarczycę.
Trzymajcie kciuki :serce:
Jeśli to nie krew to co? Pomóżcie co teraz (gdyby okazało się, że wyniki ma w normie) badać?
U nas znowu pojawiła się wydzielina z ucha , wrzód na łokciu się powtórzył. Leci z niego...
Znalazłam na necie opis podobnego przypadku, na takie wrzody (i na Hot Spot też) zasypują proszkiem o nazwie Dermatol do nabycia w aptece.
Ja już go moge polecic, jest wprawdzie żółtawy, kolor widoczny na sierści, ale świetnie zasuszył nam mniejszą krostkę, ta większa już zaczyna sie goić, a to dopiero drugie użycie.
W dodatku mogę byc niedostępna , komp mi siada, na ekranie mam szary pasek, który zamazuje widoczność...
jabluszko520 - Nie 17 Sie, 2014 10:35
Majka na razie jest zdrowa, za radą Moniki zmieniliśmy jedzenie, i od ok. 2-3 tygodni nie mamy problemu z uchem, sierścią i łokciami. Na razie - odpukać - jest dobrze
Sunia, hmmm, jak to delikatnie powiedzieć, sunieczka robi się z roku na rok coraz cwańsza, to co nie przyszłoby jej do głowy rok temu - teraz jest jak najbardziej na czasie :lol:
Najnowsza sztuczka? Kradzież jedzenia w locie, z ręki, ze stołu i skąd się da. Nagminnie i jak błyskawica. U was pewnie to normalne, ale uwierzcie mi, Majka nigdy aż tak nie była pewna siebie i swoich możliwości jak w to lato
Sytuacja1 : jesteśmy na plaży, oczywiście psom wstęp wzbroniony, więc pańcia podstępem lokuje się tuż przed tą tabliczką, co by mieć wytłumaczenie dla mundurowych, że przecież jesteśmy przed znakiem i że piesek nie jest jeszcze na plaży tylko na trawniku przed plażą, a to różnica i nie jest zabronione :lol:
No to lokujemy się, żarełko wyciągnięte, krzesełka, kocyki, ręczniki i wszelkie inne gadżety wodne, których jest troszkę Majeczka - cudo - ani nie zapiszczy, nie zaszczeka, pies idealny! Pani pokrzepiona tą myślą i dumna jak paw ze zwierza postanawia, tak tylko na chwilkę spuścić ją ze smyczy. Bo przecież piesek grzecznie leży na kocyku i w ogóle ma w nosie innych ludzików hihi. No ale jak to bywa, niespodzianki sa zawsze efektowne, bo oto jak tylko Majeczka poczuje smak wolności rzuca się pędem między koce plażowiczów, biegnąc jak słoń, dudniąc łapami i szczęśliwym szczekiem witając ludzi. Krótko więc trwała ta chwila wolności hehe
Sytuacja2 jest mniej śmieszna ale pokazuje jak cwana z niej bestia. My jesteśmy na wakacjach a Majka na swoich, u teściowej, w mieście (co by nie było, że to typowo wiejska dziewucha :lol: ). Pora kolacji, sunieczka nakarmiona, moja teściowa też się posila trzymając w ręku kiełbaskę. No jak człowiek je to i pić mu się chce, więc kobieta odwraca się na sekundę (!) po herbatę i w tym momencie znikają jej kiełbasy :shock:
Daniel miał trochę wolnego, głównie nakazanego przez lekarza, to my korzystaliśmy też. Często Majka bywała na owej plaży, na spacerach wokół naszego jeziorka :lol:
Okolice:
Majeczka
spacer przez jezioro
miejscówka przy plaży, mamy nawet kawałek swojej na prywatność hiihi
kajaki, dziwne to to, musiałam je obszczekać, co tu pod moim nosem będą podpływać
Miła od Gucia - Nie 17 Sie, 2014 11:47
Z życia wzięte, im więcej czytam, słucham o bassetach
one mają nadludzką inteligencję
cwaniury
Joasika - Nie 17 Sie, 2014 15:12
A to cwana bestia!
To teraz musicie wzmóc uwagę, bo z aniołka przeistacza się w diablicę
gkoti - Pon 18 Sie, 2014 21:22
A ja jak tak poczytuje o tych naszych bassiorkach, to czasami wątpię, czy ja mam aby bassety? bo z głosu - niby tak, z wyglądu- też niby nie ma wątpliwości , ale z zachowania - cwaniactwo, złodziejstwo, upierdliwe zachowania- jakoś niiiiiii maaaaaaaa u nich, jakies za grzeczne te moje dzieciaczki, a Blaneczka to już anioł normalnie... słucha się, przychodzi, rozumie... Leniuch czasami głuchnie tylko tęsknię za takimi wariactwami
jabluszko520 - Wto 19 Sie, 2014 10:35
gkoti napisał/a: | A ja jak tak poczytuje o tych naszych bassiorkach, to czasami wątpię, czy ja mam aby bassety? bo z głosu - niby tak, z wyglądu- też niby nie ma wątpliwości , ale z zachowania - cwaniactwo, złodziejstwo, upierdliwe zachowania- jakoś niiiiiii maaaaaaaa u nich, jakies za grzeczne te moje dzieciaczki, a Blaneczka to już anioł normalnie... słucha się, przychodzi, rozumie... Leniuch czasami głuchnie tylko tęsknię za takimi wariactwami |
nieeee, nie może być,
- zamieniamy się na pieski haha
Neit - Wto 19 Sie, 2014 11:47
Zonda też raczej grzeczna jest. No czasem ma jakieś wyskoki, ale to dzieciak jeszcze. Może mamy podróby?
jabluszko520 - Czw 11 Wrz, 2014 19:35
Dobrej nocki forumowicze :lol:
Lacota - Czw 11 Wrz, 2014 19:49
Łoj, to Błażej już śpi a ja dzisiaj nie dostałam od niego żadnej zakodowanej wiadomości na fb
Dobrej nocki
Miła od Gucia - Pią 12 Wrz, 2014 20:18
jaka Majka jest podobna do mojej Majki
dobranoc Kochani
gkoti - Pią 12 Wrz, 2014 20:58
Jak słodko :serce: Wam też dobrej nocki- dzisiaj
Joasika - Czw 18 Wrz, 2014 19:10
A to ci trio: przystojniak i dwa prosiaki
jabluszko520 - Pią 31 Paź, 2014 18:21
U nas powolutku leci dzień za dniem. Czas spędzamy na sprzątaniu (ja), gotowaniu (ja), przynoszeniu tego jedzenia (ja) i jedzeniu (reszta/głównie Czarek i Majka)
początki jesieni, w sadzie mnóstwo jabłek, nie można przegapić takiej okazji :lol:
kochamy jabłuszka!
"idziemy już na ten obiad?"
Madzia, która stała się Czarkiem pewnej magicznej nocy hihi :serce:
Czarek biega sobie po pokoju, ładnie załatwia się do kuwety. Jedyny problem to próbuje spać w kojku Majki, ku jej niezadowoleniu. Jak to bywa z chłopcem często w nowym miejscach zaznacza swój teren :lol: gdy zrobił to na Majki kocyku, dziewczynka się zbuntowała i w ogóle nie chciała wchodzić tam spać załapałam o co chodzi dopiero na drugi dzień :lol:
Majka lekko utykała na przednią łapkę. Skojarzyłam, że to się stało po niefortunnym skoku na pańcię Zapisałam ją na serię masaży i już jest poprawa
Lacota - Pią 31 Paź, 2014 22:16
Gosiu, skoro masaże się sprawdzaja, daj nam namiary na tego masażystę
Miła od Gucia - Pią 31 Paź, 2014 22:19
nie wstydź się, od razu powiedz, że dla Ciebie :lol: :lol:
jabluszko520 - Pią 31 Paź, 2014 22:23
Lacota napisał/a: | Gosiu, skoro masaże się sprawdzaja, daj nam namiary na tego masażystę |
:shoot
mój ci on :lol:
marzanna67999 - Sob 01 Lis, 2014 09:13
Gosi nareszcie jakiś wieści o Majce I Bo mamy Majkę I i Majkę II :lol: Jest śliczna i taka przeurocza. Jabłka zjada czy tylko podgryza???? A Czarek dlaczego stał się Madzią??? Całuski dla Was
Neit - Sob 01 Lis, 2014 12:31
Możemy z Zondą wpaść na jabłka?
Basset z jabłkiem w paszczy wygląda obłędnie :serce:
jabluszko520 - Sob 01 Lis, 2014 19:51
Oczywiście, na następny sezon zapraszamy, jabłka nie są może wysokiej klasy , to są takie nasze hihi zwykłe ale doobre, słodkie jak dojrzeją (Majka czasami nie czeka na to :bije: )
Marzka ona zjada do ostatniego kęsa, muszę ją zabierać siłą do domu, bo się boję, że zje za dużo i chora będzie..
A Czarek, no cóż. To Madzia stała się Czarkiem :lol: Pewnego dnia zauważyłam, że jej' coś "tam" spuchło. Myślę, sobie kurcze (wtedy) Madzia ma jakieś uczulenie na ściółkę, cholera, trzeba z nią do weta iść. Ale w ten sam dzień zaczęła' hmmmhmmm mówiąc dosadnie trzeć dupskiem po przedmiotach :lol: Na to pan Małż stwierdził, że nic innego jak trzeba się spytać mądrzejszego ... i spytał wujka Google jak wygląda chłopiec a jak dziewczynka
Okazało się, że mamy "dorodnego" chłopaka. Po naradzie rodzinnej nadano mu imię Czarosław :lol:
marzanna67999 - Sob 01 Lis, 2014 22:15
o kurcze, ale się uśmiałam biedny czarek panienkę chcieli z niego zrobić ciekawe czy Agatka jadłaby jabłka???? ale.... na razie upiekę dla nich ciasteczka z przepisu Neit, może i Jacek zje bo on takie niesmaczkowy jest, całuski dla was Gosiu
Neit - Sob 01 Lis, 2014 23:49
Takie własne jabłka najlepsze. Mój dziadek ma na działce jeszcze przedwojenna jabłonkę, to się te sklepowe jabłka do tych z niej w ogóle nie umywają.
Biedny Czarek Moja mama ma jamnika, zabrany od złych właścicieli który pomijając złą opiekę nie zauważyli że to samiec i nazwali go... Aga. Mnie się zawsze wydawało, że u psa i to tak krótkowłosego ciężko przeoczyć wiszące kulki, ale oni bardzo zdolni najwyraźniej byli
Magdaa - Wto 04 Lis, 2014 17:49
U nas przez taką pomyłkę ,w sklepie, z 2 świnek zrobiły się 4 Teraz już potrafię rozróżnić .
jabluszko520 - Pią 14 Lis, 2014 19:26
Dziękuję za nowy temat pani Moderator
Asia i Basia - Sob 15 Lis, 2014 18:08
Nie ma za co,pisz co nowego u Was :-)
jabluszko520 - Pon 24 Lis, 2014 14:35
U nas nic nowego się nie dzieje. Uszka na razie nam nie chorują, z czego bardzo się cieszymy.
Jako, że Czarek upodobał sobie potajemne podsikiwanie do starego kojka Majki, a ta, z fochem, nie spała w nim tylko u mnie w łóżku , zostałam zmuszona do zakupu nowego.
Miałam ogromny dylemat. Bo ja mam księżniczkę. :lol: tak, panna Majka nie może spać na ekoskórce :bije: bo robi sobie odparzenia czy coś tam. A potem nie mogę tego wyleczyć. Na jednym łokciu cały czas jej się odnawia, na szczęście już nie tak mocno jak dawniej.
Tak więc Zwierzyniec zmusił pańcię do zakupu nowego kojka. I pańcia chciała aby to kojko wytrwało trochę dłużej niż rok (pomarzyć można ) i żeby nie obłaziło we włosy i do tego żeby było ładne i wygodne.
Przejrzałam aukcji chyba setki i wszystko co mi się podobało to ekoskóra więc kupiłam drobny sztruks
mam z tej aukcji http://allegro.pl/show_item.php?item=4744222605 sprzedający Ziomallz
I muszę bardzo polecić pana sprzedającego, bo kojko jest odszyte rewelacyjnie, Majka "wpadła" do niego jak w puch Na razie jesteśmy bardzo zadowolone
Jest tak mięciutkie i puchate, że sama jej zazdroszczę :lol:
kolor złoty brąz , nr 43
:lol:
Miła od Gucia - Pon 24 Lis, 2014 14:40
i kolorystycznie Majce pasuje
do twarzy jej w tym królewskim legowisku :lol:
jabluszko520 - Pon 24 Lis, 2014 14:45
dziękujemy :lol:
dodam jeszcze, że jest bardzo ciepłe, bo panna co chwile wychodzi z niego i kładzie się na chłodnej podłodze :lol:
Magdaa - Pon 24 Lis, 2014 14:49
Bardzo mi się podoba , tyle ,że moja bestia nie sypia na legowisku i nie mam pomysłu jak go namówić.
gkoti - Pon 24 Lis, 2014 17:09
Majeczka- masz prześliczne łoże, aż ci zazdroszczę powiedz mi tylko, jaki to rozmiar masz- bo ja regularnie muszę znowu kupić moim leniuchom nowe, bo Leniuch od ub. listopada już wykończył obie nowe kanapy eco skóry od firmy Gucio, normalnie plajta mnie niedługo czeka
jabluszko520 - Pon 24 Lis, 2014 17:16
Graszka, mamy" Legowisko Puchowe Wrocław 80*60 - 45 kolorów " czyli 80cm x 60cm x 25cm i gratis podusia. Pierwszy raz mam ze sztruksu. Wejdź w aukcję i zobacz na model nr 8. Brązowy (alkantara "PUMA") - docelowo ten chciałam kupić ale bałam się, że znowu łokcie zaczną się paprać. Wzięłam więc to , co przepuszcza powietrze na 100%...
Sprzedawca bardzo miły, na bieżąco informuje o statusie zamówienia, a co najważniejsze - materiał i praca to nie chińszczyzna :lol:
Marynia - Pon 24 Lis, 2014 18:06
Jak Majucha pięknie się prezentuje w legowisku
jabluszko520 - Pon 24 Lis, 2014 18:34
dziękujemy :lol:
marzanna67999 - Pon 24 Lis, 2014 22:16
Łoże rzeczywiście godne królowej :serce: :serce: :serce: Powiem, że jak kupowałam Jackowi to wybrałam to, które najbardziej mi się podobało i nie zastanawiałam się jaki to materiał. A ponieważ Jacek rzadko na nim sypiał zawsze było czyste. Agatka natomiast bardzo lubi to kojo a do tego ciągle linieje i wychodzi jej podszerstek, więc całe w sierści. Ale okazało się, że łatwo się z niego odkurza. Do tego ma zamki i można ściągać i prać. Także w sumie mi się udało, ale Majki łóżeczko przewyższa wszystkie jakie widziałam. Nononono, jestem pod wrażeniem. Ech...... i ta podusia, księżniczko śnij o samych złotych kosteczkach dla siebie
jabluszko520 - Wto 25 Lis, 2014 13:20
Dzięki Marzka, wiesz, dopóki Majka nie miała problemów skórnych to ja też patrzyłam tylko na takie, które mnie się podobają. A teraz widzisz, siedź babo przed komputerem kilka godzin, żeby dogodzić takiej maupie :lol:
gkoti - Wto 25 Lis, 2014 23:45
Pozazdrościliśmy Majeczce cudownej kanapy i zamówiliśmy dwie nowe dla swoich leniuchów ze specjalnymi wzmocnieniami na pazuryyyyyyyyyyy Lenia. Może do następnej gwiazdki przetrwają....
jabluszko520 - Wto 25 Lis, 2014 23:54
Oj tam zawsze przynajmniej wiesz co kupić pod choinkę heh.
jabluszko520 - Pon 13 Kwi, 2015 19:01
Jeszcze nie majówka a kwietniówka :lol:
Pogoda przez parę dni cudowna! Korzystamy więc, mamy nową ścieżkę- chodniczek. Teraz jest bezpiecznie i przyjemnie na spacery chodzić. Tak więc codziennie ok 2,5 km przebywamy pieszo a Majka jest padnięta - dosłownie hihi. Z powrotem człapie a nie idzie :lol: Moje kochane uszate stworzenie, nawet już nóżki w jeziorku zamoczyło :lol:
gkoti - Pon 13 Kwi, 2015 20:34
Boguniu- to dajesz jej wycisk ciekawe, czy spi też dobrze... myślę, że to pytanie retoryczne
U nas dzisiaj wiosennie, zimowo, wietrznie, mroźnie, ciepło i wszystko, co może być jeszcze...
jabluszko520 - Pon 13 Kwi, 2015 21:04
Grażyna ale to moja Majka jest hihi :lol:
ale u nas też wicher także daliśmy sobie spokój i nie wychodzimy z domu jak nie musimy
Miła od Gucia - Pon 13 Kwi, 2015 21:11
hi hi
Majki mylą
a swoją drogą Gosiu czy ja dobrze widzę, Maja ma identyczne szelki jak moja
i widzę kwiatek
Majeczko łapka od Majeczki i ciotki
jabluszko520 - Pon 13 Kwi, 2015 21:39
ja tez to zauważyłam, kwiatek dostała od Błażeja i tak jakoś zostało
jabluszko520 - Pią 24 Kwi, 2015 09:56
Majka, Majka
Dzisiaj kończy 7 lat, nie chcę, żeby ten czas tak szybko płynął. Już calutkie siedem wiosen...
Z nami jest od 3,5 roku swojego burzliwego życia. Oj dużo, dużo się zmieniło. Przede wszystkim nabrała więcej pewności siebie, pomimo, iż nadal widać w jej zachowaniu, że sporo przeszła. Ale jest dobrze. Cudowna na spacerach, akceptuje wszystkie zwierzaki (no, może ma lekki nerw do większych psów hihi) Rozumie wszyściutko.
Członek rodziny bez dwóch zdań.
kochanie, ja życzę ci tylko dużo zdrówka, nic więcej ci nie trzeba i żebyśmy przeszły przez resztę naszych dni w spokoju i razem
Z łokciem daliśmy radę Przestało nam się sączyć, jest suchutko, włosy zaczynają porastać i nabrały w tym miejscu normalnego kolorku. Bogusia - to głównie dzięki tobie dziękuję bardzo :serce:
nie mieliśmy na szczęście więcej ataków padaczki - ufff. A zapalenie ucha powtarza się już bardzo rzadko. Także idziemy do przodu
No teraz śniadankowe foteczki :lol:
nasz torcik galaretkowy :lol:
chce go, chcę!
mniam, mniam
jem na dworku, ponieważ strasznie bałaganie a pańcia umyła podłogi
Magdaa - Pią 24 Kwi, 2015 14:08
Wszystkiego najlepszego !!!
Miła od Gucia - Pią 24 Kwi, 2015 14:08
aż ślinka pociekła
Maja daj troszkę
cudowne urodzinki
No cóż, to, że wyprowadziłaś swoją Majeczkę zabraną z piwnicy od złych ludzi, na cudownego psiaka, to Wasza zasługa
:serce:
jabluszko520 - Wto 28 Kwi, 2015 20:57
Po urodzinowym obiadku tak sobie leniuchowałam
Miła od Gucia - Wto 28 Kwi, 2015 21:43
ale brzucho pełne, odpoczywaj maleńka
bo urodziny dopiero za rok
jabluszko520 - Sro 29 Kwi, 2015 08:38
tak :lol: musze ją zważyć, bo wydaje mi sie, że przytyła :lol:
jabluszko520 - Sro 24 Cze, 2015 20:17
Od paru dni jest chłodno - buuu - siedzimy w domku, uziemieni
Ale nie tak dawno było prawie lato dla nas oznacza to nie tylko słoneczko lecz także lody
tu już niestety tylko końcówka, zjedzone było ze smakiem i to bardzo szybko
jak słoneczko troszkę daje nam wytchnąć to zakładamy szelki i ruszamy w drogę, znaleźliśmy drugą plażę, malutką i nie bardzo nadająca się do kąpieli - ale ma jeden wielki plus można tam puścić psa luzem, bo ludzików jest na razie zero (no prawie zero) hihi
mamy pomost, piasek, trawkę, ławki itp itd czyli wszystko co plażowiczom jest potrzebne
widoczek
na pomoście czuję się świetnie, ku przerażeniu pańci maszeruję pewnie przed siebie
a na plaży ho ho, na plaży to dzieją już różne rzeczy hihi i te dozwolone i te troszkę mniej
a gdy najdzie czas głupawki to po prostu daje czadu
czasami sobie popyskuje , a co tam
po takim dniu padam zwykle bez tchu i śpię do samego poranka, jem śniadanko i idę dalej drzemać no cóż, bycie bassetem zobowiązuje
ElenaJerry - Sro 24 Cze, 2015 20:34
ale macie cudowne miejscie -niemal priwatna miniplazeczke, zadrosczymy
a dziewczynka jest cudowna plazowiczka
Miła od Gucia - Sro 24 Cze, 2015 21:46
odważna dziewucha
miejsce faktycznie fajne, tchnące wolnością
jabluszko520 - Czw 25 Cze, 2015 08:56
hihi z niej to zrobiła się prawdziwa wiejska dziewucha
a miejsce faktycznie urokliwe, jednak woda już mniej zachęcająca, parę kilometrów dalej są ładniejsze plaże tyle, że tłoczne
marzanna67999 - Nie 28 Cze, 2015 11:35
Gosiu jak ja ci zazdraszczam...... prywatna plażaj jak u Carringtonów ech moje bassety byłyby tam przeszczęśliwe
jabluszko520 - Sro 12 Sie, 2015 11:52
Upały na szczęście troszkę zelżały, ale u nas i tak jest nieznośnie gorąco. W ogrodzie jest trochę więcej cienia, więc większość dnia-popołudnia, bo w dzień siedzimy w domku- Majtuna tam spędza czas. Gdy pańcia jest zajęta panna przejmuje jej obowiązki hihi i tak np. pilnuje Czarka (świnka morska), żeby bezpiecznie mógł spędzić popołudnie na dworze Przeważnie rano zaliczamy "naszą" plażę, gdzie jesteśmy uwielbiane - znaczy Majka , ja już raczej dużo mniej
Meldujemy gotowość wstawiania zdjęć i opisów zlotowych - jabluszko520@wp.pl jak w zeszłym roku - warunek, proszę podpisywać zdjęcia nickiem wraz z krótkim opisem.
w ogrodzie wcinamy swoje jabłuszka, nieważne czy dojrzały czy nie, należy sprawdzić wszystkie, czy nadają się do jedzenia
taka jestem piękna
a tu czujnie patroluję okolicę
-Czarek, możesz paść się bezpiecznie!
Joasika - Sro 12 Sie, 2015 13:50
Hahahaha... Taaaa....wyjątkowo czujnie ta okolica jest wypatrolowana
Magdaa - Sro 12 Sie, 2015 15:58
Już nie mogę się doczekać spotkania z tyloma cudnymi basiorkami. Majka czruje tym spojrzeniem.
RicoSB - Pią 14 Sie, 2015 16:49
Macie świetną kosiarkę ekologiczną
Miła od Gucia - Sob 15 Sie, 2015 15:38
Majcik jesteś piękna, piękna - buziaki
jabluszko520 - Nie 16 Sie, 2015 13:32
Kosiarka wymiata, w dodatku sama co rano dopomina się, aby wyprowadzić ją (go) na dwór hehe.
Dziękujemy za ciepłe słówka, Majce przekażę, jak tylko po obiedzie wytrze swoją mordeczkę
Jedziemy zaraz na spacer, piękny dziś dzień mamy, ani za ciepło ani za zimno
jabluszko520 - Sro 19 Sie, 2015 15:15
Nudy na budy a co u was?
-Jak to??? Jak to możliwe, że pańcio nasz je SAM pączka???
Miła od Gucia - Sro 19 Sie, 2015 16:18
na pierwszym zdjęciu Majka najwyraźniej się śmieje, co jej tak wesoło ???
jabluszko520 - Sro 19 Sie, 2015 16:39
Miła od Gucia napisał/a: | na pierwszym zdjęciu Majka najwyraźniej się śmieje, co jej tak wesoło ??? |
hehe nie chciała powiedzieć cwaniara
jabluszko520 - Pią 11 Wrz, 2015 10:11
-No dalej pańcia rusz się! Ile można na ciebie czekać...
Joasika - Pią 11 Wrz, 2015 18:43
No...Pańcia, nie nadążasz??????
jabluszko520 - Czw 01 Paź, 2015 12:14
A rano taka oto niespodzianka
Lacota - Czw 01 Paź, 2015 12:25
He he he.
No tak, w sumie poranki chłodne już mamy.
Okrycie po paszki akuratne jest.
A ucho jak jej bezwiednie legło na czoło
A poranki z bassetem są najlepsze.
Mój Snoopy jak się budzi jest boski.
Jak ziewa, przeciąga się i domaga pieszczot od rana.
Rewelacja.
Miła od Gucia - Czw 01 Paź, 2015 13:26
na zimne poranki najlepsze bassecie czulanki
Neit - Czw 01 Paź, 2015 14:52
"Naukowcy z Instytutu Weterynaryjnego University of California odkryli, że spanie z psem działa na człowieka dokładnie tak samo, jak szczepionka uodparniająca. W nocy zwierzak przekazuje właścicielowi nie tylko swoją dobrą energię, ale też tzw. ciałka odpornościowe, które chronią przed przeziębieniem, chorobami dróg oddechowych i zatruciami pokarmowymi. - To oczywiście prawda. Spanie z czworonogiem może wyjść nam na zdrowie, ale pies musi być zdrowy - mówi weterynarz Artur Zalewski."
Wniosek jest jeden, nie należy przeganiać paszteta z wyra To wszystko dla zdrowia. Sama stosuję okłady z basseta A w ogóle to bassecia ślina dobrze robi na skórę i tego się będę trzymać
Marynia - Czw 01 Paź, 2015 15:01
Słodki widok
Lacota - Czw 01 Paź, 2015 15:25
Neit napisał/a: | Wniosek jest jeden, nie należy przeganiać paszteta z wyra To wszystko dla zdrowia. Sama stosuję okłady z basseta A w ogóle to bassecia ślina dobrze robi na skóręi tego się będę trzymać |
Tak, tak, tak wszystko się zgadza
U mnie też Syn musi leżeć po lewicy bo inaczej spania nie ma.
A jak czasem focha ma i nie chce przyjść to kombinuje
tak długo aż go przekonam.
A teraz się okazuje że to wszystko dla zdrowotności
Lacota - Czw 01 Paź, 2015 15:28
Gosia jak Ci zaśmiecam temat to wiesz co trzeba zrobić,
ale Neit pisze talie ciekawe rzeczy, że nie sposób się oprzeć.
Nie gnoewaj się
jabluszko520 - Czw 01 Paź, 2015 15:45
pisajta takie śmiecenie to może być, wszystko jest jak najbardziej na temat
ElenaJerry - Czw 01 Paź, 2015 17:31
Zupelnie zgadzam sie o tym spaniu z psem. w jaky sposob tylko Karola przekonac
Alez tak, powaznie, przytulanie z psem dziala bardzo antistressowo.
/no widok tego lozka brudnego.... nie zawsze antistressowi, zwlaszcza jak jakiesz czarne lub ciemne ubranie na lozku sobie do ubierania przygotuje... /
Majcik jest doskonala, piekna dziewczynka
jabluszko520 - Czw 01 Paź, 2015 19:33
Dziękujemy, Majka tak na co dzień niezbyt chętnie śpi w łóżku. Odkąd ma swoje puchate kojo to muszę się jej prosić, aby weszła do mnie i się poprzytulała. Chociaż ona przytulać się się nie lubi za bardzo
W ogóle co ja mam za psa??? Nie przytula się, tylko w nas wyciera - i to zawsze po jedzeniu - o, albo wyciera w nas swoje baboki
Nie liże, w ogóle i ani trochę, koniec kropka. Czasami ze swojej uprzejmości trąci mokrym noskiem. Zaszczyt
Jak już się położy obok nas, i chcesz położyć na niej rękę czy się wtulić - zaraz się odwraca i wychodzi do siebie....
Mówię jej - Majcik ty mnie troszkę bardziej kochaj, a ona co? Patrzy tylko czy nic do żarcia nie skapnie, ech te bassety ...
gkoti - Pią 02 Paź, 2015 20:38
A ja tez juz się stęskniłam za nocami, kiedy oba cwaniaki wchodziły mi do łózka nie budząc mnie, a gdy się budziłam, to blanka mi w nos dmuchała ... mam problem- bo mam nowe łóżko i jest wyższe kilka cm i nawet pani chudzinka nie daje rady wejść... chyba zacznę je podsadzac do łózka... jak ja kocham ten zapach grzybków
ElenaJerry - Pią 02 Paź, 2015 20:40
jabluszko520 napisał/a: | :
Mówię jej - Majcik ty mnie troszkę bardziej kochaj, a ona co? Patrzy tylko czy nic do żarcia nie skapnie, ech te bassety ... |
jak to pieknie napisalasz Gosiu
zojka - Pią 02 Paź, 2015 20:57
gkoti napisał/a: | ... chyba zacznę je podsadzac do łózka... jak ja kocham ten zapach grzybków |
Pietrek Tosię wsadza do łóżka .... jak mnie nie ma !
Neit - Pią 02 Paź, 2015 21:01
Phi.... My tez mamy wysokie łóżko i Zonda już dawno nas wytresowała. Opiera mordkę o brzeg albo wskakuje przodem a któreś z nas (najczęściej tatuś) leci podsadzić doopke Ja już nie umiem bez niej zasnąć. Co to się z człowiekiem dzieje jak już zbassecieje....
jabluszko520 - Pią 02 Paź, 2015 22:17
Grażyna schodki podstawcie albo grubachną poduchę
zojka - Sob 03 Paź, 2015 06:17
Albo taką niewielką trampolinkę
jabluszko520 - Pon 04 Sty, 2016 19:47
Zimno Majce, trzęsie się bidulka, spanko przeniesione pod kaloryferek, przykryta i trzęsiawka znikła.
Wyciągamy bassecie kocyki, nie ma lekko
jakiś czas temu:
Majtuna w konspiracji Błażejowej, wyrko zdobyte
wspomnienia, jesień, na polach zielono, wracamy ze szkoły
a tu Czarek obecnie zwany Dziubkiem, wciąga pietruszkę
Miła od Gucia - Pon 04 Sty, 2016 22:29
bardzo mi się podoba fota
wracamy ze szkoły
taka wymowna
o przyjaźni, o uczestniczeniu basseta w życiu tego małego Człowieka
ta fota nadaje się do kalendarza
buziaki dla Was
u nas też zima na całego, ale ze względu na Majkę nie włączam kaloryferów, zimny wychów
Magdaa - Wto 05 Sty, 2016 06:35
Czaruś i petrucha . Świetne zdjęcia , a Błażej to przystojniak.
Kocyki to podstawa , bassety wiedzą co dobre
klusia - Czw 07 Sty, 2016 22:55
ja niestety od miesiąca nie mogę spać z Klusią, ale to tylko dla jej dobra nie może skakać na lóżko bidulka z czego bardzo ubolewam i tęsknię, ostatnio na podłodze położyłam sobie kocyk i spałam przy Klusi na podłodze!!! Ależ ja kocham mojego cycuszka i tak jak Grażynka pisała kocham zapach łapek !!!!
ElenaJerry - Pią 08 Sty, 2016 18:06
a ja nie tylko lapek, ale tez zapaszek uszek kocham, i kiedy karmimy miasem, to uchole sa bardziej czyste i zapaszek ladny jest. w koncu caly basset ladnie pachnie kiedy jest kochany, prawda?
jabluszko520 - Pią 08 Sty, 2016 19:42
prawda Eleno prawda
My mamy śnieg ilość w sam raz na białe szaleństwa chociaż bałwana nie dało rady ulepić
pozdrawiamy
Miła od Gucia - Pią 08 Sty, 2016 20:15
widzę, że Majeczka lubi zabawy śnieżne
jabluszko520 - Pią 08 Sty, 2016 21:17
Uwielbia krótkie ale intensywne zabawy czyli biegaj teraz, biegaj szybko bo za 20 minut muszę lecieć do domku ogrzać pupcię i sprawdzić czy do miski nic nie wpadło zresztą po 10 minutach jest już cała w śniegu i tak więc jestem zmuszona zaprowadzić ją do domu. Kiedy ostatni raz mieliśmy długi zimowy spacer to zakończył się poważnym zapaleniem ucha, więcej już nie go powtórzymy...
u nas temp trochę wzrosła, dzisiaj mieliśmy -5 stopni, było pięknie
gkoti - Pią 08 Sty, 2016 22:00
Cudne widoki
Magdaa - Sob 09 Sty, 2016 16:47
U nas wczoraj 3 na plusie i spacer długi był. Tyle , że śnieg znika.
jabluszko520 - Pon 11 Sty, 2016 11:20
Dzisiaj to dopiero śnieg wali! autobus rano nie jechał i Artur ma wolne - może kazać mu podwórko odśnieżać?
Majka i Czaruś, razem i w jednym kojku z własnej woli - brawo Ja!
-no posuń sie trochę, matka zdjęcie nam robi
-ty, mała, coś tam ci zostało z obiadu?
Miła od Gucia - Pon 11 Sty, 2016 21:39
cudownie
może Majce kupię taką koleżankę
Joasika - Pon 11 Sty, 2016 21:41
Masaż stóp Majce robi! :-)
Magdaa - Pon 11 Sty, 2016 21:59
Nasze prosiaki muszą unikać tak bliskiego kontaktu z Baskiem , on je tak liże , że się boję , że im krzywdę zrobi
jabluszko520 - Wto 12 Sty, 2016 12:26
Magdaa napisał/a: | Nasze prosiaki muszą unikać tak bliskiego kontaktu z Baskiem , on je tak liże , że się boję , że im krzywdę zrobi |
zazdraszczam
madziaa - Sro 20 Sty, 2016 11:49
Majeczka wygląda jak by nie była zadowolona z gościa w swoim posłaniu albo jak by się bała świnkowego potworka
jabluszko520 - Sro 20 Sty, 2016 18:45
madziaa napisał/a: | Majeczka wygląda jak by nie była zadowolona z gościa w swoim posłaniu albo jak by się bała świnkowego potworka |
To pierwsze, nie boi się tylko nie lubi gościa, powiem wam w tajemnicy dlaczego: zostawia bobelki wszędzie gdzie się pojawi i jak na czymś takim spać??? Gościa może i nie lubi ale toleruje zwłaszcza dlatego, że można podkradać od niego świeżutkie marchewki i jabłuszka hihi
Czaruś wchodzi sam, nikt go nie kładzie siłą ( ) i tak na prawdę, gdyby go nie chciała to po prostu nie pozwoliłaby mu wejść i już, Majka nie da sobie w kasze dmuchać
gkoti - Sro 20 Sty, 2016 23:49
Ależ piękne ujęcia to jest dopiero widok- dwie księzniczki, co jedna piekniejsza
U mnie mam ubaw, jak Blaneczka bawi sie z kotkiem, które dokarmiam- czarny Jacuś( tak go nazwałam) ...ależ piękny, aż sie błyszczy, a dzieciaczek do zabawy cudowny, milusiński... az mam ochotę go wziąć...ale chciec nie wystarczy...
P.S.
Biedne jego jajeczka, bo dobiorę sie do nich w następnym miesiącu, już pora na młodzieńca
jabluszko520 - Wto 22 Mar, 2016 13:47
Błażej wypożyczył książkę, taki oto skarb:
ale mamy ubaw po pachy hihi
Z serii spacerki zaczynamy nasze maratony, o ile pokaże się słoneczko zaraz uciekamy z domku, to przerwa po 2,5 km spacerku. Trzeba jeszcze drugie tyle pokonać w drodze do domu
poszperam czy nie mamy więcej zdjęć na razie znalazłam to jedno...
Miła od Gucia - Wto 22 Mar, 2016 14:14
ładna ta Wasza Maja
na tropie jaja
RicoSB - Wto 22 Mar, 2016 20:36
a jakieś jaja znalazła?:)
jabluszko520 - Sro 23 Mar, 2016 12:44
RicoSB napisał/a: | a jakieś jaja znalazła?:) |
z jaja zrobiło się kurczątko
Molly i Gosia - Czw 24 Mar, 2016 22:24
jaka dostojna
Joasika - Pią 25 Mar, 2016 16:23
Prawdziwa dama!
A jak się jej sierść błyszczy!
jabluszko520 - Sob 26 Mar, 2016 09:35
dziękujemy
Majka wczoraj zażyła kąpieli tzn. poszła pod prysznic ale mnie zaskoczyła: zrelaksowała się i pierwszy raz położyła się sama podczas mycia. Tak jej się spodobało, że nawet podnieść się nie chciała Co jakiś czas mały kroczek do przodu. Żeby jeszcze to szczekanie chociaż wydaje mi się, że już mniej drze japę jak zostaje sama.
Miła od Gucia - Sob 26 Mar, 2016 13:02
ale kochana
ja dalej mam problem z kąpielą
a z pozostawaniem w domu - super, grzecznie śpi
jabluszko520 - Sob 26 Mar, 2016 21:45
A pazurki obcinamy całkowicie bezstresowo - tu mamy ogromny progres do przodu
Piesina leży sobie i podpatruje co ja wyczyniam. a pańcia jest całkowicie wyluzowana i już nie panikuje
Obcinanie mamy opanowane do perfekcji, taaadaaam! nasz sukces - aż Pan Małż pozazdrościł nam, dzisiaj podglądał jak nam idzie hihi
(musieliśmy się trochę pochwalić, żeby nie było )
Neit - Sob 26 Mar, 2016 23:18
My nad pazurkami pracujemy, bo jest masakra, chociaż czynimy postępy. Mam wrażenie, że to wyrwanie pazura kiedyś bardzo sytuacje popsuło.
jabluszko520 - Pon 28 Mar, 2016 10:49
Neit napisał/a: | My nad pazurkami pracujemy, bo jest masakra, chociaż czynimy postępy. Mam wrażenie, że to wyrwanie pazura kiedyś bardzo sytuacje popsuło. |
bardzo możliwe, każde przykre doświadczenie pewnie powoduje jakiś mniejszy lub większy uraz
jabluszko520 - Wto 29 Mar, 2016 14:20
My znowu spacerujemy, odwiedziliśmy naszą plażę, widoki piękne, pogoda świetna ech żal było wracać do domku
odpoczynek
zajączek?
jabluszko520 - Wto 29 Mar, 2016 14:21
Wody w naszym jeziorze coraz mniej... już zrobiła się "druga plaża", podwójny brzeg...
Joasika - Czw 31 Mar, 2016 19:48
Piękne zdjęcia
jabluszko520 - Czw 31 Mar, 2016 19:58
dziękujemy
jabluszko520 - Wto 19 Kwi, 2016 15:39
Cześć co u was?
u nas nuuudy, śpimy i śpimy, jakoś się ochłodziło i wiatrzycho paskudne wieje to sobie w domku siedzimy...
Neit - Wto 19 Kwi, 2016 22:17
Posuń się nieco Piękna to z Zondą dołączymy do Ciebie
Miła od Gucia - Sro 20 Kwi, 2016 07:15
no i Flipa się dołączy
Marynia - Czw 21 Kwi, 2016 03:31
Maja ślicznoto ale ci dobrze
jabluszko520 - Czw 21 Kwi, 2016 12:12
Wszystkim dziękujemy za ciepłe słówka
A u nas jak pięknie, zielono i słoneczko grzeje
RicoSB - Czw 21 Kwi, 2016 18:19
swój "ogródek" to wspaniała rzecz
jabluszko520 - Sro 11 Maj, 2016 18:47
Dzisiaj po-grzmiało niebo nam trochę no i popadało w końcu
Z okazji deszczowej pogody przesyłamy senne pozdrowienia
RicoSB - Sro 11 Maj, 2016 20:00
a u nas słońce świeciło i było bardzo bardzo ciepło
Miła od Gucia - Sro 11 Maj, 2016 21:02
cudnie wygląda na tym legowisku
gkoti - Sro 11 Maj, 2016 22:09
Ależ jej dobrze , piękności
jabluszko520 - Czw 12 Maj, 2016 17:04
Magdaa - Czw 12 Maj, 2016 20:53
Rozlewa się po baseciemu
jabluszko520 - Czw 12 Maj, 2016 21:18
Kocham ją hihi moja Majtunka
jabluszko520 - Wto 14 Cze, 2016 11:53
Od jakiegoś czasu obserwuję nowe zachowanie Majki, nowy element w jej zachowaniu Co dzień, o tej samej godzinie wychodzimy po Błażeja jak wraca ze szkoły. I zawsze o ile pozwoli nam pogoda robimy sobie z tego taki mały spacerek. Za każdym razem Majka próbuje skręcić do sąsiadów i zawsze gdy już siedzi na przystanku i czeka na młodego to popiskuje, ale nie o tym chciałam napisać
Otóż gdy wracamy już, gdy jesteśmy przy furtce lub zaraz za nią- Majka wydaje z siebie jeden, donośny szczek Bardzo mnie to ciekawi, bo wyraźnie słyszę w tym szczeknięciu radość takie jakby zadowolenie, hmmm dziwne hihi głupol takie mi zagadki daje co jakiś czas
Aśka - Wto 14 Cze, 2016 13:38
To mi przypomniało, jak mój Mąż uczył Bobera szczekać dwa razy przy dawaniu przysmaków. Po jakimś czasie ze zdziwieniem usłyszałam, że Bobber przed jedzeniem dwa razy szczekał na miskę! (miska zawsze pełna była, wiec sam się czestował)
Miła od Gucia - Wto 14 Cze, 2016 13:41
dobre
Asia
Gosia Majka szczeka z dobrze wykonanej roboty
przyprowadziła dziecko do domu
i szczek
Asia i Basia - Wto 14 Cze, 2016 17:09
Gdzie tam, jesc chce, glodna po spacerze
jabluszko520 - Wto 14 Cze, 2016 20:55
no świetne interpretacje
jabluszko520 - Czw 07 Lip, 2016 20:47
Dzisiaj taki kłopot miała panna Majka
-Co mi ta pańcia dzisiaj kupiła? mmmmmm dawaj!
-Ale dobre! Tylko chwila, gdzie ja mam się z tym podziać?
-Może tam? Nieeee lepiej Tam!
-jessuu jessuu szybciej, dam radę, dam radę...
-PAŃCIA! No otwórz końcu ten ogród! mniaaam, mniaaam, chrup, chrup
-Muszę się spieszyć, jak wypuszczą te szalone koty to nic mi nie zostanie!
Molly i Gosia - Pią 08 Lip, 2016 21:10
a to cwaniara nie podzieli sie nozka
Magdaa - Nie 10 Lip, 2016 16:36
Dała radę zjeść ? Bo mój nie daje rady, gotuję galart i obieram mięsko i scięgna.
jabluszko520 - Nie 10 Lip, 2016 20:12
Na początku gdy ja wzięliśmy to zjadała taką nóżkę do końca... teraz zostawia w połowie. Ale się nie marnuje, bo Sara dostaje wtedy i jej część także na Sarę przypada półtora nogi
jabluszko520 - Wto 25 Paź, 2016 20:53
Majka miała znowu atak padaczki... a tak bylo już dobrze, że w ogóle zapomniałam że ma taką przypadłość... tym razem miała dwa ataki jeden za drugim... wykończyły ją tak, że jeszcze nie wstała pomimo, iż upłynęło ok pół godziny...potrzebujemy duchowego wsparcia i pozytywnych wibracji...teraz śpi.
Miła od Gucia - Wto 25 Paź, 2016 21:19
i to jest wstrętne choróbsko
cisza, cisza
i nagle
niech odpoczywa bidulka i śpi
a my przesyłamy dobrą energię zdrowia
jabluszko520 - Wto 25 Paź, 2016 21:25
Podstępem nas wzięło ale się nie daliśmy. Juz chyba dobrze (odpukać). Zrobila siusiu pod siebie takze przebieramy kojko i idziemy spac. Wstała a to najwazniejsze. Dziekujemy Miła za wsparcie
Asia i Basia - Sro 26 Paź, 2016 10:06
Dopiero czytam, biedna Majusia, mam nadzieje, ze juz dzis lepiej, jak sytuacja na froncie? Slemy dobre wibracje, niech znow dlugo bedzie spokoj
zuza i gabi - Sro 26 Paź, 2016 12:25
Biedna Majeczka Trzymam mocno kciuki za ciebie pieseczku,wracaj szybciutko do zdrówka
ElenaJerry - Sro 26 Paź, 2016 12:39
my tez slemy pozitiwnej energii dziewczynce
jabluszko520 - Sro 26 Paź, 2016 12:47
Bardzo dziekujemy za slowa otuchy jest dobrze. Cała noc przebiegła spokojnie. Dzisiaj juz szaleje i za nic ma rady lekarza, zeby lezec spokojnie i odpoczywać...
madziaa - Czw 27 Paź, 2016 07:58
Trzymajcie się, wiem co to za paskudzctwo bo mamy podobne problemy z sunią mamy Sabą. Tyle że naszą te ataki męczą często i są strasznie bolesne dla biedactwa, dlatego wiem ile Cię to nerwów kosztuje. Najlepszego dla Majeczki
jabluszko520 - Czw 27 Paź, 2016 10:33
Dzieki, prawda z tymi nerwami. Staram sie byc spokojna ale od srodka mnie rozsadza...
madziaa - Czw 27 Paź, 2016 11:03
Znam to i najgorsze jest to że nie można nic zrobić, można tylko być przy psince i patrzeć, czekać aż atak minie. Moja mama zawsze po ataku Sabci ma wizytę w szpitalu, tak bardzo się te nerwy odbijają na niej, na sercu. Straszna choroba także trzymajcie się Gosiak
jabluszko520 - Czw 27 Paź, 2016 13:00
madziaa napisał/a: | Znam to i najgorsze jest to że nie można nic zrobić, można tylko być przy psince i patrzeć, czekać aż atak minie. Moja mama zawsze po ataku Sabci ma wizytę w szpitalu, tak bardzo się te nerwy odbijają na niej, na sercu. Straszna choroba także trzymajcie się Gosiak |
gkoti - Pią 28 Paź, 2016 14:54
Biedna Majeczka, trzymamy kciuki, aby już bylo dobrze, ucałuj laleczkę w nochalka
jabluszko520 - Sob 29 Paź, 2016 10:49
gkoti napisał/a: | Biedna Majeczka, trzymamy kciuki, aby już bylo dobrze, ucałuj laleczkę w nochalka |
bardzo dziękujemy
Molly i Gosia - Nie 30 Paź, 2016 22:26
jabluszko520 - Pon 14 Lis, 2016 08:00
Majka jest ... delikatnie pisząc dziwna... Czy ona to robi aby zwrócić swoją uwagę?
A wszystko zaczęło się gdy wróciłam z zakupów...
-Cały tydzień coś jej było, najpierw objawy lekkiego bólu brzucha - brak opuchnięcia, kupa jest, siku jest, apetyt słaby, leczę więc na niestrawność...nie pierwszy raz zresztą...i zaczyna wybrzydzać z jedzeniem.
-Potem stwierdzam, że to jednak kręgosłup, skakała to prawda jak guupia, pewnikiem coś jej przeskoczyło. Leży i mało chodzi. Nie skacze, widać jakby bolały ją plecy...Tak już też miewała, leki mam, weta też, leczę więc na kręgosłup. Kupa jest, siku też, apetyt słaby ale widzę tu z dnia na dzień poprawę.
- Gdy siódmego dnia podpatruję przez okno (bo obserwuję czy jakiś niedozwolonych rzeczy nie zjada) jak robi qupę wybiegam przerażona.
Majce wyszło jelito!!! Drę się po męża jak oszalała, boże i co teraz?! Widzę jak ciągnie 30cm jasnego czegoś, grubego na średnicę pewnie z 4-5cm, zamarłam, serce mi umarło!
Daniel przybiega, łapie i delikatnie wyciąga jej z d--- .....ręcznik!!!!! Taki ręcznik kuchenny, bawelniany, zmiętolony, zwinięty po długości....
tyle u nas, na razie odsypiamy, diety przestrzegamy i leczymy się psychicznie...
jabluszko520 - Pon 14 Lis, 2016 08:37
Komorka mi post sknocila, dubelek sie wkradł...
Molly i Gosia - Pon 14 Lis, 2016 09:52
matko boska czego te bassety nie zjedza !!!!! zyczymy szybkiego powrotu do siebie
Asia i Basia - Pon 14 Lis, 2016 15:35
no to niezle Ci stracha napedzila
Joasika - Sro 16 Lis, 2016 23:51
Mój wet kiedyś opowiadał, że w Rybniku bodajże był taki oryginalny basset-fetyszysta.
Co jakiś czas lądował u nich na zabiegu wyciągania z czeluści trzewi skarpetek, rękawiczek i innych
ciekawych rzeczy.
Najciekawszą rzeczą, jaką z niego wyciągnęli był....stanik
To tyle na temat gustów kulinarnych tej rasy
Gosia, życzę zdrowia i spokoju.
Na wszelki wypadek zaopatrz się w jakieś silne tabletki uspokajające
jabluszko520 - Czw 17 Lis, 2016 06:53
A wiecie, ze od jakiegos czasu giną nam skarpetki... takze ten tego przynajmniej już nie jest na mnie, że w praniu gubię
Neit - Czw 17 Lis, 2016 17:13
Zawsze mówię, że jeśli chodzi o bassety to już absolutnie nic nie jest wstanie mnie zdziwić. I te cholery chyba to słyszą i traktują jako wyzwanie
Ale zawsze też powtarzam nie dopuszczajmy żeby basset się nudził. Znudzony basset jest bardzo kreatywny a tego na prawdę nie chcemy.
Zdrówka życzę, Majeczce głównie fizycznego a Wam psychicznego
jabluszko520 - Czw 17 Lis, 2016 20:02
Tak z nudow to czynia rzeczy niepojęte. Dziekujemy, Majeczka jest juz zdrowa, w ogole jakby nic sie nie stalo maupa na zakupy bedzie musiala chodzić albo wiem, niech za mnie idzie, odpoczne chwile przynajmniej
Miła od Gucia - Czw 17 Lis, 2016 20:03
Majka może sobie łapkę podać z Zuzą od Zuzy i Gabi
ta to wcina wszystko
Zuzka ciągle wodę utlenioną ma przy boku
Asia i Basia - Czw 17 Lis, 2016 20:55
Zuza zapija te polkniete fanty woda utleniona?
Miła od Gucia - Czw 17 Lis, 2016 21:07
Jeśli pies zeżre przy nas jakąś rzecz, skarpetkę czy rękawiczkę i natychmiast podamy do pyska wodę utlenioną, pies zwróci
ale pod warunkiem, że woda musi być podana od razu
http://twojpies-dog.blogs...a-co-robic.html
Wywoływanie wymiotów
Najlepszym sposobem na wywołanie wymiotów jest podanie psu wody utlenionej. Wlej powoli do pyska łyżkę stołową tego środka na 5 kg wagi psa. Jeżeli to za pierwszym razem nie zadziała, daj taką samą dawkę po 15—20 minutach. Musisz także pojechać do weterynarza. Jeżeli nie masz w domu wody utlenionej, wymieszaj filiżankę zimnej wody z łyżką kwaśnego węglanu sody (sody oczyszczonej).
Joasika - Czw 17 Lis, 2016 21:20
Asia i Basia napisał/a: | Zuza zapija te polkniete fanty woda utleniona? |
Aśka... A wiesz, że to samo pomyślałam?
Dobrze, że Miłka napisała po co ta woda utleniona, bo ja bym chyba po plecach psa polewała,
jakby mi która mikromaupa podprowadziła skarpetkę do jelit
Magdaa - Czw 17 Lis, 2016 21:21
U nas też woda utleniona zawsze pod ręką ,odkąd Basko wchłonął najpierw jedną skarpetkę, a później 2. Z tymb, że nie zwymiotował zaraz po podaniu , tylko ok. pół godziny później. Od tamtej pory na zjedzeniu niczego więcej niedozwolonego go nie złapaliśmy. Tyle ,że u niego były to tylko skarpetki , które do dziś uwielbia kraść ,a połykał je jak próbowaliśmy mu odebrać. Teraz , kiedy kradnie coś małego ignorujemy go ,odwracamy jego uwagę.
Nasz Basko nudzi się często popołudniami i mimo spacerów ciągle zachęca nas do zabawy. Kradnie czapki , szaliki , a jego ulubionym żujkiem stały się moje skórzane rękawiczki
jabluszko520 - Czw 17 Lis, 2016 22:48
Magda nie pisz takich rzeczy, Majka jeszcze przeczyta i co ja będę miała?
Od kilku dni doszło nowe zachowanie. Majucha ścieli sobie swoje kojo. Nie pamiętam żeby wcześniej to robiła a teraz za każdym razem mnie poprawia...
O co jej chodzi (bo o to że źle ścielę to się domyślam )?
Asia i Basia - Czw 17 Lis, 2016 23:19
to niezle, Baska scieli za to moje kojo, ot wychowala sobie basseta
Na powaznie to nie wiedzialam, ze wode utleniona sie podaje, Bacha zjadala i zjada nadal jeszcze cichaczem i tylko po qooopie widac, ze cos tam wciagnela, wtedy juz na drinka z sody za pozno, wtedy to ja sie musze napic, zeby nie zemdlec na widok serii kolorowych balonikow
jabluszko520 - Pią 18 Lis, 2016 06:17
Jejju Aśka juz teraz wiem o czym piszesz ech te bassety
Joasika - Sob 19 Lis, 2016 10:33
Berta też sobie ścieliła. Dzięki temu w legowisku regularnie pojawiały się udatne otwory wentylacyjne.
|
|