Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Mój basset - DUMBO HENIO TM i AMZA + Cezar TM i Artur

Miła od Gucia - Sob 30 Sty, 2016 23:24
Temat postu: DUMBO HENIO TM i AMZA + Cezar TM i Artur
o wcześniejszych losach Henia można poczytać w temacie

HENIO do adopcji

``````````````````````````````````````````````````````````````````````````

Dziś Henio pojechał do nowego domu
do domu Rodziny od bassetki Amzy.

Będziemy czekać na informacje.


```````````

Z całego serca i z wielką wdzięcznością
pragnęłabym podziękować Marzannie i Jackowi

dzięki Nim, mogliśmy dalej spokojnie szukać domku.
Poświęcili wiele czasu i serca, aby "dotrzeć do wnętrza" Henia
pokazać mu nowe zachowania, nauczyli Henia spokoju, bytności w Rodzinie

Przyjęli Henia pod swój dach, nie biorąc za to złotówki. Nie poganiali nas, dali Heniowi czas.
Bardzo Wam dziękuję
to już nie pierwszy raz, kiedy z serca pomagacie
pamiętam Daisy, też ją przyjęliście i innym pomagaliście bassetom
choć Was tu na forum "nie słychać", "nie widać"
to ile razy zadzwoniłam z prośbą o pomoc, nigdy nie odmówiliście
dziękuję Wam za wszystko
:kwiat:

:kwiat:

Katarzyna - Nie 31 Sty, 2016 10:44

Wspaniałe wieści :tanczy: Wielkie ukłony w stronę nowych OPIEKUNÓW i jeszcze większe dla MARZANNY i JACKA <3 :kwiat: <3 :kwiat:
Heniuś, życzę Ci szczęścia <3

ŁucjaLuna - Nie 31 Sty, 2016 12:08

Oby dom okazał się docelowym bassecim domkiem dla Henia.
Evika - Nie 31 Sty, 2016 13:20

noto świetne wieści!! Powodzenia dla nowych człowieków Henia -oby na stałe!
A Marzanna i Jacek są po prostu zwyczajnie fantastyczni !! :aniol:

gkoti - Nie 31 Sty, 2016 14:17

No super, toś się Heniutku doczekał w końcu <3
Marzanno i Jacku- :cmok: :cmok: :cmok: <3 <3 <3

Powodzenia piesku i ukochaj swoją rodzinkę <3

Miła od Gucia - Nie 31 Sty, 2016 21:26
Temat postu: HENIO W DOMKU AMZY
Henio bardzo szybko się zadomowił


cytuję:

Witam jesteśmy po pierwszej nocce i rano Henio jakby inny psiak przychodzi prosi sie o pieszczoty i jak na razie nie okazał warczenia jak sie go głaskało po nosku czy pod mordka Oczywiście nic na sile spokojnie musimy wzajemnie nabrać do siebie zaufania
W nocy wypuszczałam Amze poszedł i Henio za potrzeba a kto byl pierwszy pod drzwiami??? oczywiście Henio
Wskoczył na kanape na poduszkę ktora mu przygotowałam i o dziwo Amza za nim wskoczyła i moje ciche hura odzyskaliśmy z mężem łóżko ...ale po godzinie Amza powróciła
Rano wypieściłam Henia i musiałam zaraz Amze z wiadomych względów i Henio wskoczył na nasze łózko wpychal sie na moje kolana To takie małe pierwsze historyjki z kilku godzin wspólnego mam nadzieje życia Pozdrawiamy równie serdecznie.

na dole Henio, wyżej Amza



no tak, jakże by inaczej :D


pt. obłożony bassetami








Miła od Gucia - Nie 31 Sty, 2016 21:27

Bożenko, z całego serca dziękuję Tobie i Twojej Rodzinie
uściski dla Marcina, Męża i całej Twoje Rodziny
:kwiat:

Lacota - Pon 01 Lut, 2016 07:07

Masz Heniutku swój domek wreszcie!
Super!
Powodzenia basseciku.

madziaa - Pon 01 Lut, 2016 08:03

Jaka miła wiadomość Heniu już u siebie no i jaką ślicznotkę ma obok siebie :) Super bardzo Wam kochani dziękuje <3

Oczywiście duże podziękowania dla Marzanny i Jacka za przygarnięcie Henia, opiekę i trud jaki włożyli w opiekę nad Nim, kochani jesteście buziaki

ŁucjaLuna - Pon 01 Lut, 2016 17:01

Canto pozdrawia Henia, Amzę i wspaniałych nowych właścicieli. Życzymy dużo spokoju i zadowolenia z Henia (wiadomo, że basset to bardzo spokojna i ugodowa istota ;) )
Miła od Gucia - Czw 04 Lut, 2016 21:16

pobiegały, poszalały, a teraz odpoczywają

Amza na kanapie, Heniutek na legowisku




madziaa - Pią 05 Lut, 2016 11:01

Prawdziwy dżentelmen, fajniutko <3
Magdaa - Pią 05 Lut, 2016 20:27

O Amza góruje , mam nadzieję ,że Henio już nie jest taki agresywny.
Miła od Gucia - Pią 05 Lut, 2016 22:02

Rozmawiałam przed chwilą z Bożenką
powiem Ci Madziu, że chyba dlatego tak długo to trwało, bo Henio czekał na tę Rodzinę.
Bardzo dużo zrobił pobyt u Jacków. To co wypracowali Jacki, Rodzina Bożeny dalej wprowadza w życie. Są bardzo uważni, w sytuacjach "w" wiedzą jak postąpić i to jest ważne, nie stresując przy tym Henia.

Amelia i Henio







Henio, Amelia i Amza


madziaa - Pią 05 Lut, 2016 22:47

Boże serce się raduje jak się patrzy na takie szczęśliwe zdjęcia, cudownie <3
Magdaa - Sob 06 Lut, 2016 20:08

Wielkie gratulacje dla wszystkich , na następnym zlocie , będę prosić Jacków o przyjrzenie się mojemu łobuzowi , bo nie wiedziałam , że są w tym kierunku uzdolnieni.
jabluszko520 - Sob 06 Lut, 2016 20:12

Nie do wiary :yahoo :yahoo :yahoo
Gratulacje, mega mega dobra robota :brawo:

Miła od Gucia - Sob 06 Lut, 2016 21:33

Jutro Heniutku kochany założymy Ci nowy temat
Miła od Gucia - Nie 07 Lut, 2016 15:20

Dziś w samo południe Rodzinę Bożeny, która adoptowała Henia w ramach wizyty poadopcyjnej odwiedziła nasza Ula forumowa "Foster".
Uleńko z całego serca dziękuję za poświęcony niedzielny czas. Bardzo Ci dziękuję i Twojej Córce.

Co do wizyty jestem z Ulą po rozmowie.
Wizyta wypadła super super pozytywnie, więcej napisze sama Ula.
Jeszcze raz dziękuję.

FOSTER - Nie 07 Lut, 2016 21:15

Henio trafił do raju na ziemi. Ma cudowną rodzinę, wymarzony dla basseta dom z ogrodem i z własnym bajorkiem oraz towarzyszkę życia bassetkę Amzę - nic więcej mu nie trzeba.
Henio nawiązał świetne porozumienie z synem Bożenki w którego jest zapatrzony jak w obraz.
Trzymam kciuki za Henia, aby to był jego dom na zawsze i za rodzinkę aby zawsze była taka wyrozumiała i cierpliwa dla Henia.
powodzenia <3

Miła od Gucia - Nie 07 Lut, 2016 22:59

Ula dziękuję
a oto potwierdzenie foto foto z wizyty



Heniutek na włościach


cudna z nich parka - prawda ?

Amza jak dostojnie kroczy, z tyłu za facetem hi hi, protokołu się trzyma


i zabawa na całego





świecące oczy



taki mam jęzor

jabluszko520 - Pon 08 Lut, 2016 11:54

<3
Jacek - Pon 08 Lut, 2016 16:14

Rodzinka Henia to wspaniali ludzie kochający psiaki.
Jestem pewien, że Henio będzie bardzo szczęśliwy.
Podczas wizyty u nas byłem zauroczony umiejętnością
komunikacji z psami nowych właścicieli.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wspaniałych chwil z Heniem.

ŁucjaLuna - Pon 08 Lut, 2016 19:41

Super zdjęcia. Nasz Henio czekał, ale było warto :yahoo
klusia - Sro 10 Lut, 2016 16:16

Takie zakończenia są najnajnaj !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Aż łzy do oczu lecą :yahoo :yahoo powodzenia!!!!!!!!!! Dziękuję w imieniu Klusi Jackom !!! i Pani Bożence :) )))))))
madziaa - Pią 04 Mar, 2016 09:29

Super nie dość, że znalazł cudowny domek, kochającą rodzinę to ma jeszcze swoja piękną laseczkę u boku. Piękna parka
Molly i Gosia - Pią 04 Mar, 2016 20:53

cudowna parka super zakonczenie :yahoo <3
Miła od Gucia - Czw 31 Mar, 2016 21:10

wieści od Henia
dziękuję Bożenko

Witam Bogusiu z tej strony Bozena pisze bo dzis mijaja dwa miesiace i jeden dzien pobytu henia z nami i musze powiedziec ze sa postepy i to duuuuze Henio sie stabilizuje i przywiazuje do nas coraz bardziej Pewnie ze czasem pokazuje siebie z tej nieciekawej strony ale prawde mowiac nas to nie rusza i chyba zaczyna rozumiec ze nie tedy droga Z Amza nie ma juz takiej rywalizacji a raczej nazwijmy ta psim zakuplowaniem i o dziwo zaczynaja ze soba spac Co prawda gdy Henio pierwdzy skoczy na kanape nie bardzo dopuszcza Amze i wtedy warczy ,,,ale ale od czego sa pomysly? wabie ich oboje do kuchni na jakies przysmaki lub mleko ktore oboje bardzo lubia pic i wowczas Amza juz pierwsza jest na kanapie a Henio namysla sie namysla ale potem wskakuje tak sobie z boczku i spia Niestety nie na dlugo bo albo Amza schodzi albo Henio,,,,ale takie wspolne przytulanie jest juz codziennoscia Kazdego dnia Henio budzi mnie wskakujac na lozko bo moj maz juz wowczas operuje przy komputerze ....ja go wyglaszcze ale kaze mu isc na miejsce z oporami ale idzie Henio ochoczo wita rankiem wstajacych lub wchodzacych do kuchni prawie lizac po uszach ......zlodziej jaki byl taki jest musimy wszystko chowac po szafkach lub poza jego zasiegiem a jesc dostaje naprawde duzo co widac na ogrodku (usmiech) przemiane materii ma doskonala o juz do naszego domowego jedzenia sie przyzwyczail i wrecz za nim przepada miska fruwa po calej kuchni nawet mu sie p[rzytylo ,,,,,Trzymajmy kciuki za tego furiata ,,,,,,,,daje sie glaskac tu i tam czesto siedzimy na podlodze przed telewizorem ja po srodku a psiaki po obu stronach i odchodza pieszczoty na calego ....Tak na predko i w wielkim skrocie bo tego czasu wciaz brakuje a oprocz psiakow zajmuje sie przeciez i wnusia Wszystko da sie pogodzic cierpliwoscia spokojem i miloscia caluje i pozdrawiam do milego Bozena

na fejsie temat

https://www.facebook.com/...459453480339184

HENIO basset 3 lata do adopcji/ ma dom

Molly i Gosia - Czw 31 Mar, 2016 21:18

super wiesci i oby chlopak nadal robil postepy trzymamy kciuki :tanczy:
gkoti - Czw 31 Mar, 2016 22:16

<3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
Miła od Gucia - Sro 06 Kwi, 2016 22:05

Jestem taka szczęśliwa z dobrych wieści z domku Henia
Henia i Amzy

Kochani jesteście cudownymi ludźmi
jeszcze raz dziękuję

tyle czasu Heniutek Was szukał, aż znalazł



Henio i Amza



Heniutku jakiś ty przystojny



Henioooo


Amza





Henio ma już spokojne oczy, wyciszył się
praca nad nim cały czas trwa
ale widać, że szczęśliwy

Aśka - Czw 07 Kwi, 2016 06:47

Piękny jest, taka mordka kochana :D <3
Miła od Gucia - Czw 07 Kwi, 2016 07:23

i dyskusja z fejsa

Bogumiła Rychwalska Jestem taka szczęśliwa z dobrych wieści z domku Henia
Henia i Amzy

Kochani jesteście cudownymi ludźmi
jeszcze raz dziękuję

tyle czasu Heniutek Was szukał, aż znalazł
````````````

Marcin Marcin - opiekun Henia Pańcio

Marcin Marcin dokladnie. Zasługuje na prawdziwa milosc czlowieka i juz bardzo rzadko ma swoje humory. nawet zaczyna sam przychodzic i klasc sie obok prowokowac do glaskania i po chwili na grzbiet sie kladzie i wystawia brzuch. Calkowicie inny pies, a spacery z nim to sama przyjemnosc. Ostatnio przeszlismy 6 km z czego polowe to byl puszczony luzem. Sluchal sie , gdy sie go zawolalo przychodzil. gdy odchodzil dalej i nie widzial nas juz za bardzo to szukal i wracal momentalnie. Kochany Psiak.
Nie lubię · Odpowiedz · 3 · 7 godz. temu


Bogumiła Rychwalska
Bogumiła Rychwalska cudownie, może kiedyś uda mi się Was poznać, tylu cudownych ludzi poznałam dzięki bassetom i Wy jesteście jednymi z nich - ściskam i całuję. Ale czekam dalej, po pół roku bytności Henia u Was, dopiero się upiję Emotikon smile :) ;)
Lubię to! · Odpowiedz · kilka sekund temu

zuza i gabi - Czw 07 Kwi, 2016 12:38

Jakie wspaniałe wiadomości :yahoo Jak to mówią,każdy garnek na swoją pokrywke,tak i Henio znalazł swój dom,tylko czasem trzeba trochę dłużej poczekać. ;)
klusia - Czw 07 Kwi, 2016 21:12

:brawo: :tanczy: :yahoo
RicoSB - Czw 07 Kwi, 2016 21:18

pięknie się wpasowali. to prawda, że do psów trzeba mieć dar, a do bassetów to już w ogóle. Gratuluje uzyskania porozumienia :)
Molly i Gosia - Czw 07 Kwi, 2016 21:53

:tanczy: :tanczy: :yahoo
Miła od Gucia - Nie 29 Maj, 2016 22:43

choć późno
to muszę wstawić Wam te fotki
ja jestem taka szczęśliwa, że Henio się odnalazł w Nowej Rodzinie
długo pracowali - wspólnie
i efekty niesamowite

Henio jest szczęśliwy a ja razem z nim
wiele nocy nie przespałam przez Henia, martwiąc się o niego

Kochani - dziękuję Wam

oto i Henio



a to Amza



Heniutek



pyszczek Amzy



cudna z nich para - Henio i Amza


mordka szczęśliwa


buziaki Chłopaku, bądź grzeczny

jabluszko520 - Pon 30 Maj, 2016 07:29

To widać nawet w wyrazie jego pyszczka, jego uśmiech - niesamowite, nie moge uwierzyć :tanczy: Taka zmiana , to prawda, musisz trafić na "swojego" <3 Cudowne wiadomości, zdjęcia - Henio łapa :cmok: pracuj dalej nad sobą i bądź dumą swojej Nowej Rodziny <3
ŁucjaLuna - Pon 30 Maj, 2016 16:57

jabluszko520 napisał/a:
Taka zmiana , to prawda, musisz trafić na "swojego" <3

Właśnie, musisz trafić na swego. Jakoś to tak w życiu jest.

gkoti - Wto 31 Maj, 2016 21:59

Bo takie CUDA się zdarzają, gdy ludzie mają sercaaaaa <3 <3 <3

dziękujemy za Heniutka <3 :cmok:

monika22 - Wto 31 Maj, 2016 22:25

No cudenka!! : <3
zuza i gabi - Pią 03 Cze, 2016 18:57

<3 <3 <3
Miła od Gucia - Nie 31 Lip, 2016 21:15

Pamiętacie jak pisałam, że jak minie pół roku Henia w nowym domu to się upiję hi hi. I minęło pół roku, i Henio pamiętał flaszkę postawił. To niesamowite, Bożena i Marcin napiszą więcej o Heniu w ich Rodzinie. Kochają go niesamowicie, tak pięknie o nim opowiadają, wczoraj wirtualnie piliśmy drinka i rozmawialiśmy. Jestem przeszczęśliwa, że Henio tak cudownie trafił. Są różne momenty, ale Henio już wie, że to jego miejsce na ziemi, że to jego Rodzina, i bardzo to okazuje. Dziękuję Wam Kochani, dziękuję



sięga po zagrychę




gkoti - Nie 31 Lip, 2016 21:29

Ło mateńko- Heniutku- nie sam, nie sam, bo będziesz miał czkawkę potem :)
Dokazuj kochany, kochaj i bądź szczęsliwy <3

zojka - Pon 01 Sie, 2016 07:18

Słowo się rzekło i flaszka stoi :mrgreen:
Lacota - Pon 01 Sie, 2016 09:50

Trafił swój na swego.
I się dogadują dobrze.
Cieszę się, że Heniutowi się w życiu układa.

A flaszka spooora. Jak Wy daliście radę Miła?

Molly i Gosia - Pon 01 Sie, 2016 22:18

o boziu Heniutku !!!! to by byl dopiero kac gigant :buha:
jabluszko520 - Wto 02 Sie, 2016 11:19

Cudownie! Jak się cieszymy, że Heniutko znalazł swoje miejsce, Henio łapa! <3
Miła od Gucia - Czw 29 Wrz, 2016 19:50

dostałam list od Rodziny Henia
od Bożenki
popłakałam się,a le tak ciepło, serdecznie

Za zgodą Bożenki, bo jak powiedziała, to także do Forumowiczów jest jest skierowane, publikuję

`````



Bogusiu Witaj dostalam paczuszke serdecznie dziekujemy Amza i Henio by mnie zatratowaly przy jej odbiorze dobrze ze listonosz za furtka bo i jemu by sie dostalo ( usmiech)Tak sie zbieram i zbieram by napisac o Heniu i w koncu to zrobie bo mi juz troszeczke wstyd .

Henio jest juz u nas prawie 8 miesiecy .
Nie bede wspominac jego przeszlosci bo kazdy kto sie interesowal tym psiakiem przesledzil jego losy na forum bassety.
Dla mnie liczy sie tu i teraz,Nie pisalam dlugo z kilku powodow ,najwazniejszy to ten by miec pewnosc ,ze to co pisze o Henio pokrywa sie z rzeczywistoscia a drugi bardzo przyziemny -brak czasu ,ale chyba jestem usprawiedliwiona -opieka nad trzema istotami tak bliskimi memu sercu wymaga czasu i poswiecenia .Pod moim czujnym okiem jest Piszczala ,Gadula i Warkot ....Juz tlumacze (usmiech)
Piszczala to kochana wnusia -wlasnie piszczeniem probuje wymuszac rozne rzeczy ,zas gadaniem chce na siebie zwrocic uwage
Amza i zostal Warkot- to tylko Henio zdarzalo mu sie czesto zaznaczac swoja obecnosc pokazywaniem zebow i warczeniem .
Napisalam w czasie przeszlym bo to prawda -cos takiego na dzien dzisiejszy nie istnieje lub jak sie juz zdarzy to z bardzo wyraznego powodu .Dlatego musze pomyslec nad inna ksywa dla Heniutka.Moje wiadomosci podzielilam na kilka epizodow .wszystkie wzajemnie sie uzupelniaja ale to tak dla wyroznienia ich bohaterow .

1 Henio -piekny pies ,wyjatkowo dluuugi i zgrabny.Wygladem swym nawiazuje do rasowych arabow na wybiegu -ten sam wdziek i elegancja,czy tylko kroczy czy biega te swoje susy .
Spryt i zawadiackie spojrzenie na pewno wyroznia Henia sposrod innych.
Nigdy nie zapomne zdjecia ze smutnym wzrokiem a moze i cieknaca lza -ujal moje serce ,dusze i szybko zapadla decyzja o jego adopcji .
Ja juz go kochalam .Potem przyszla refleksja i pytanie dlaczego Henio nie moze nigdzie zagrzac miejsca ?
Poczytalam jego historie i szczerze troche sie wystraszylam bo praktycznie jestem sama w domu z drugim psem i najwazniejsze z malym dzieckiem .Czy ja sobie poradze ?Czy Henio da sobie i nam szanse? Jak to wszystko pogodzic?I wtedy nadszedl dzien przyjazdu Henia do naszego domu .I nigdy przenigdy nie zapomne jego wzroku
Pytam siebie czy to naturalna jego uroda takie wielkie oczy? Nieee widze to teraz ,kazdego dnia jaki wtedy ten psiak byl wystraszony -kolejna zmiana miejsca inni ludzie inne zapachy jak to wszystko ogarnac ?
Wcale mu sie nie dziwie ze na nasze pieszczoty powitalne zareagowal warczeniem .Zrozumielismy ze czas i powolne oswajanie bedzie najlepsza receptura .Byly noce ze obserwowalam Henia -nie spal ,czuwal ,unosil leb i spogladal w moja strone -czulam w nim niepokoj .
Szybko sie uczy bo nadeszly dni i noce ze Henio spi niczym dziecko blogo i niewinnie a czasem chrapie jak "stary dziad"Ostatnio az sprawdzalam czy oddycha tak spal twardo, ze szczekanie psow w oddali nie zrobilo na nim zadnego wrazenia.
Szybko sie uczy (powtorze raz jeszcze) bo gdy zdarzalo mu sie warczec udawal sie na miejsce ( na nasze polecenie) albo zblizal do nas w gescie przeprosin-sam ze soba "walczyl".
Apetyt mu dopisuje.Poczatki byly trudne bo czesto co zjadl to prawie wszystko mu sie ulewalo (no jak dziecku-usmiech) Przemiana materii genialna- co zje to .....moze dlatego tak wszystko co na wierzchu i w zasiegu jego lap czy szyii to jego .
Zlodziej z niego pierwsza klasa .
Nie pogardzi niczym,doslownie niczym ( na swoim koncie ma juz 4 rozmrazajace sie steki ,wyciagniete z siatki znajomej schabowe i ciasto,pozostawiony usmazony kotlet na patelni i co z tego ze jeszcze goracy,przygotowane sniadanie w postaci 4 parowek , nie wspominajac o drobnych wyciagnietych smakolykach typu ogorek ,papryka, opakowanie ciasteczek a ziemniaki musimy chowac bo wyjadane byly nagminnie.Kiedys wystraszyl mnie nie na zarty pol nocy nie przespalam -upodobal sobie skarpetke wnusi i ja polknal ....ale na szczescie i wydalil.
W kolejnych epizodach opisze o naszych relacjach i wspolnych z Amza i mam nadzieje ze na moja opowiesc nie pozwole tak dlugo czekac

Pozdrawiamy cieplo Bozena z rodzina

````````````````````````
niebawem będą nowe zdjęcia Henia i Amzy

Bożenko - dziękujęęęę :kwiat:

Asia i Basia - Czw 29 Wrz, 2016 20:14

I jak to mawialas Bogusiu zawsze: oni na siebie czekali <3 Nie wiem jak wy, ale ja czekam na wiecej takich pozytywnych i pieknych opowiesci :cmok:
Molly i Gosia - Pią 30 Wrz, 2016 09:35

<3 <3 :yahoo :yahoo
zojka - Pią 30 Wrz, 2016 11:21

<3 <3 <3 <3 <3
Piękna historia
Bożenko kapelusze z głów!!!

ŁucjaLuna - Pią 30 Wrz, 2016 17:10

Po prostu miłość. Henio znalazł to czego szukał :cmok:
Lacota - Pią 30 Wrz, 2016 19:09

Fajnie się czyta takie historie.
Musiał Henio trochę w życiu przejść, żeby swoje miejsce odnaleźć.

A Panią Bożenkę i Jej Rodzinę podziwiam za odwagę
i bardzo dziękuję za super domek dla Henryka :cmok:

Miła od Gucia - Wto 25 Paź, 2016 08:30

wieści od Henia

Henio pisze

Hej. Bylem dziś u wrterynarza. Obcial mi pazurki bo Pańciowi nie daję obciąć.. Głównie pojechałem z powodu uszu, ponieważ często się drapię. Mam na skórze pod uchem jakieś drozdzaki. Doktorek umyl mi porządnie i jakimś preparatem natarl. W poniedziałek kolejna wizyta.;).
Może uda mi się schować gdzieś przed tą wizytą

pozdrawiam wszystkich kłapouchów z pańciostwem
Henio z Rodziną

RicoSB - Wto 25 Paź, 2016 10:08

Furiat mówi, że WET to nic strasznego :) czasami warto się tam udać tak tylko się pooglądać, wtedy lęk mija :)
Miła od Gucia - Pią 28 Paź, 2016 19:13

Oto kolejna opowieść z życia Henia

Witam Bogusiu Czas biegnie a ja obiecalam kolejny epizod z zycia Henia Oto Henio i Amza

Amza przybyla pod nasz dach w dosc szczegolnych okolicznosciach -powoli zegnalismy sie z ukochana jamniczka .Funia dzieki Amzie odzyla nabrala sil do walki o swoje zycie ale to niebawem zgaslo .Wszyscy ktorzy tak mocno kochaja i sa zwiazani ze swoimi pupilami wiedza co wtedy sie czuje,Na te smutki znalazlam milosc w oczach Amzy -trudno je dojrzec pod faldami skory ale ten jeden blysk mowil sam za siebie .Amza od czasu do czasu spotykala sie z'' ziomalem'' swojej rasy- tuz po sasiedzku mieszka Artur a i teraz Cezar.
Gdy przybyl Henio jakiez bylo jej zdziwienie -ooo kawaler nie na jedna nocke?nie na dwie .....tak na stale?
Milosc pewnie bedzie ale dzieci juz nie z tego zwiazku.Musze powiedziec ze nie wyczulam w niej zazdrosci bo oba nasze pieski dzielimy po rowno -jedzeniem -wiadomo -pieszczotami ,glaskaniem .Teraz gdy Henio juz taki oblaskawiony czasem brakuje rak do glaskania -usmiech.A w ciemnosciach nie wiadomo komu drapiemy po uszach ale wystarczy przeciagnac glaskanie po karku i wyczuwa sie roznice w siersci.Psiaki dlugo spaly w soich ulubionych "katach"i juz myslalam ze nie doczekam sie kiedy zobacze ich razem przytulonych .
Niesmiale proby zakonczyly sie sukcesem .Jeszcze trudno mi udokumentowac ten fakt zdjeciem gdyz Henio jest tak czujny iz kazda proba konczyla sie zejsciem jego z lozka.Pewnie ze czasem warknie jedno na drugiego.lub jedno tak sie rozlozy ze dla drugiego zostaje lozko na podlodze ale mnie osobiscie cieszy fakt ze razem sie integruja,juz sie na pewno lubia i tesknia
Bynajmniej te tesknote widac bylo u Amzy gdy ostatnio Henio mial wizyte u weterynarza,Amza piszczala i szukala Henia po calym ogrodku.Nie musze dodawac jak oboje sa czujni gdy tylko cos sie dzieje poza drzwiami.
Jedno drugiego napedza do dzialania ,z checia bawia sie na ogrodku Henio z ostatnich moich obserwacji ' woli przebywac w domu w cieple na kanapie lub w kuchni bo zawsze cos moze 'zwedzic ' albo cos spadnie przypadkiem lub celowo .Lubi przytulic sie do nogi .Oboje chca mnie miec na oku-usmiech-i czesto towarzysza mi podczas typowej domowej czynnosci jaka jest prasowanie i wtedy dla mnie pozostaje tylko tyle miejsca ile zajmuja moje stopy.
A gdy siedze przy maszynie do szycia wskakuje na siedzisko i albo trzyma swoj leb na kolanach albo wskakuje przednimi lapami na stol i w ten sposob nader dziwny siedzi stoi trudno opisac te jego wymyslna pozycje Tak reasumujac Henio nabiera oglady w pozyciu dzieki Amzie a ona z kolei dzieki Heniowi wiecej biega i ku mojej radosci schudla ,
W krotce kolejny epizod tym razem Henio i jego nowa rodzina
Pozdrawiam Ciebie Bogusiu i wszystkich ciekawych losow Henia .Bozena z rodzina

ŁucjaLuna - Pią 28 Paź, 2016 22:16

Pozdrawiamy Heniutka i cieszymy się, że się tak pięknie odnalazł.
jabluszko520 - Sob 29 Paź, 2016 10:53

przesyłamy serdeczne pozdrowienia, Heniulka i Amzę proszę ucałować w nochalek <3
Jacek - Nie 30 Paź, 2016 09:02

Och, jak przyjemnie czytać miłe wiadomości o Heniu.
Pozdrawiamy z naszego lasu.

Molly i Gosia - Nie 30 Paź, 2016 22:25

:yahoo :cmok:
Miła od Gucia - Wto 15 Lis, 2016 09:37

na me skołatane nerwy

to sam miód
jak dziś rano otworzyłam pocztę i zobaczyłam
Henia co to pomaga Mamusi szyć na maszynie :D :D :D
zresztą sami zobaczcie

Henio chyba kubrak sobie na zimę szyje




albo się o coś kłóci, chyba o lampasy przy kubraku :D albo ziewa



Henio krawiec doskonały

jabluszko520 - Wto 15 Lis, 2016 11:33

Jak on tam wszedł? Heniulku pozdrowienia ślemy :pa: :D
Miła od Gucia - Wto 28 Mar, 2017 21:08

u Heniutka wszystko dobrze
Henio przesyła pozdrowienia z całą swoją Rodziną



Henio ze swoim tatuńciem



och co za wdzięczność


ElenaJerry - Pią 31 Mar, 2017 18:46

jaki slodki, przepiekny widok
Miła od Gucia - Nie 04 Cze, 2017 19:22

Nasz cudowny - oczko w głowie - Heniutek miewa się dobrze
Praca dała efekty
jest cudownym szczęśliwym psem

to jego towarzyszka piękna Amza



Henio słodziak



Fajna z nich parka Amza i Henio


Henio na kolankach u Mamuni


i ten ogród, cały ich


co tam ?




Kocham Was

zuza i gabi - Sro 07 Cze, 2017 20:42

<3 <3 <3
Aśka - Czw 08 Cze, 2017 12:53

Henio ma szczenięcą urodę :)
Miła od Gucia - Pon 26 Cze, 2017 11:21

HENIO Kochany, w truskawkach
samoobsługa,
Henio wyjada tylko dojrzałe, czerwone truskawki.
Jestem taka szczęśliwa, że Henio ma cudowny dom, to była trudna adopcja


ŁucjaLuna - Pon 26 Cze, 2017 13:50

Cudny pies, któremu dano szansę. :cmok:
Miła od Gucia - Pon 03 Lip, 2017 22:41

a Heniutek ze swoim kochanym Pańciem jedzie sobie na działeczkę







Henio drogi pilnuje

Kochani pozdrawiamy Was

ŁucjaLuna - Wto 04 Lip, 2017 10:04

Jaki piękny, dumny pies...po prostu basset ;)
zojka - Sro 05 Lip, 2017 14:43

Dobrze te Facety razem wyglądają!

Widać,ze to dwa kumple!

Pozdrawiamy :yahoo

Miła od Gucia - Czw 27 Lip, 2017 21:12

Rodzina Henia i sam Henio wzruszają mnie coraz bardziej

co za miłość


buziaczki





słodziaki


Miła od Gucia - Sro 13 Gru, 2017 21:05

Dziś się skontaktował się Pan, który twierdzi, że jest pierwszym Właścicielem naszego Henia.
Mam nadzieję, że górę przede wszystkim weźmie dobro psa, dobro Henia, który jest teraz szczęśliwy w Nowej Rodzinie.

Aśka - Sro 13 Gru, 2017 23:01

Po dwóch latach???!!! Nie ogarniam...
Miła od Gucia - Sro 13 Gru, 2017 23:20

Na spokojnie, wierzę, że rozsądek i jeszcze raz powtarzam DOBRO PSA weźmie górę
Lacota - Pią 15 Gru, 2017 05:57

No, ale Henio ma swój domek, swoją Amzę, swojego Marcina i swoją Bożenkę. Jest zrównoważonym i szczęśliwym psem i żaden człowiek nie ma prawa go tego szczęścia pozbawiać! Najważniejsze, jak to stale mawiamy, jest dobro psa, a nigdzie mu już lepiej nie będzie. To jest jego dom, jego świat, jego ludzie. Doskonale pamiętam historię Henia. Do grzecznych bassetów to on nie należał. A jednak nie zawahali się, dali mu dom i miłość i z Henia zrobili króla Henryka Doskonałego <3
Dziękuję Wam raz jeszcze :cmok:

HEKSA - Pią 15 Gru, 2017 08:14

O ile wiem właściciel traci prawa do zwierzaka po dwóch latach. Wątek Henia rozpoczął się w połowie 2015 roku, czyli ponad dwa lata temu. Bądźcie spokojni - w tym wypadku prawo jestq po waszej - rodzino adopcyjna - stronie. Nie dajcie się.
Miła od Gucia - Pią 15 Gru, 2017 11:12

No nie ukrywam zarówno ja jak i Rodzina Henia bardzo się zdenerwowaliśmy, pierwsza myśl HENIO, jak, co.

Teraz jestem spokojna
zawsze wierzyłam i wierzę w ludzi, byłam i jestem optymistką, pomimo, że nieraz spotkało mnie wiele niesprawiedliwości.
Natomiast ja jestem bardzo ugodowa, bardzo otwarta, nienawidzę podchodów, intryg. Wolę rozmowy szczere i otwarte.
Ale gdy chodzi o dobro basseta, są tacy, którzy poznali mnie z tej strony.
I nie chodzi o prawo, o przepisy, o to kto ma rację, chodzi o psa,
to jest najważniejsze.

Ale ja sobie poradzę z emocjami, a pies, niestety nie, dlatego wierzę, że ten dzieciak Henio, który odnalazł swoje miejsce w nim pozostanie.

ten który szepcze do ucha kocham Cię Pańcio


ten który jako basset stadny ma towarzystwo




i ten który uwielbia z Panem Dziadkiem spać :D





Nie odbierzemy mu tego.

gkoti - Sob 16 Gru, 2017 15:15

Kochany Niuniek- niech się cieszy ciepłkem i mnilością <3 swoje przeszedł...
Miła od Gucia - Sro 03 Sty, 2018 15:34

Cezary, jeśli zaglądasz na forum, proszę o pilny kontakt
Ważne

Miła od Gucia - Sob 21 Kwi, 2018 23:01

Pozdrowienia od szczęśliwego Henia




Miła od Gucia - Wto 22 Maj, 2018 13:37

wywijas, Nasz HENIO, nie dość, że uwielbia zabawy na trampolinie to jeszcze w piłkę gra


Henio na trampolinie

Miła od Gucia - Sob 15 Wrz, 2018 15:31

Wieści z domku Henia
U Henia istna sielanka, HENIO szczęśliwy i radosny. Ma do zabawy stado basetów. Bo Rodzina bassecia się powiększyła. Jest ich teraz czwórka łącznie. Istne stadko. Dziękujemy




Miła od Gucia - Pon 24 Wrz, 2018 16:21

Heniutek walczy z uszami

58,19 HENIO Zakup leków do uszu i skóry Dermatisan.

Miła od Gucia - Sro 10 Paź, 2018 21:02

cztery głodomory

https://youtu.be/G1A_PeGDYco

Miła od Gucia - Sro 02 Sty, 2019 21:21

Najlepszego Heniutku Kochany


ŁucjaLuna - Sro 02 Sty, 2019 22:06

Wszystkiego najlepszego Heniutku <3 :cmok:
Miła od Gucia - Nie 19 Sty, 2020 22:14

Aż się wierzyć nie chce jaką HENIO przeszedł metamorfozę, nie ten sam basset. Z wystraszonego, broniącego się atakowaniem, teraz kochany, cudowny, ufny basset. Pisałam, że Henio został adoptowany do Rodziny Marcin Marcin, mającej bassetkę AMZĘ (czarnulka). Od niedawna Rodzina adoptowała jednocześnie dwa bassety Cezara i Artura <3 . Także czwórka czortów w domu rządzi. Bardzo Ich za to cenię i szanuję, bo czwórka to, jak niektórzy nasi basseciarze wiedzą, to już sfora. Wysyłam Wam pozdrowienia i fotki.
ŁucjaLuna - Pon 20 Sty, 2020 20:40

Słodziaki. Zazdroszczę takiej ilości basiorków, ale też bardzo podziwiam. Przy takiej ilości szczęścia pracy i wydatków też jest mnóstwo.
Miła od Gucia - Pią 02 Kwi, 2021 21:19

Opłacone z Waszych Darowizn
800,00 HENIO, ARTUR, leczenie.

Miła od Gucia - Sro 15 Gru, 2021 20:58

Odszedł Nasz Kochany Henio, ten Henio, który był w tylu domach, aż zagrzał, znalazł swoje miejsce na ziemi u Bożenki, Marcina i ich Rodziny i sfory basseciej. Tutaj był szczęśliwy, kochany, tutaj on sam odnalazł siebie, zmienił zachowanie, zaufał, przestał burkać, pokochał.
Kochani ściskamy Was w bólu, wiemy jak Wam przykro, tym bardziej, że był z Wami tak długo, był z Wami od 2015 roku, wtedy Go adoptowaliście już na zawsze, na dobre i na złe.

Wstawiam tekst Pożegnalny Bożenki, Mamci Henia.

Smutna wiadomość dotycząca psiaka Henia...Kto śledził losy Henia na Forum Bassety (a wierzę, że tych osób było bezliku) zasmuci ta wiadomość ,jak i każdego miłośnika zwierząt którego ukochane zwierzę pożegnało się z tym światem...
Heniu,Heniusiu ...cóż za pustkę uczyniłeś swym zniknięciem....Gladiatorze ,wojowniku..3 grudnia 2021 roku to dzień w którym przestało bić Twoje serduszko.Za miesiąc obchodziłbyś swoje kolejne urodziny ...Psiaku byłeś miłością od pierwszego wejrzenia...Twoje smutne oczy,postawa w foteliku samochodowym ,ta łza odciśnięta na Twym pyszczku i ta wiadomość ,że jesteś do wzięcia bo u nikogo nie udało Ci się zagrzać miejsca...Pamiętam jakby to było wczoraj ( a miało miejsce prawie 6 lat temu) jak zawitałeś do naszego domu -wpierw obwąchiwanie terenu,ale na ciepłe zawołanie Heniu! spojrzałeś a Twoje oczy choć tak wielkie ,miałam wrażenie ,że się jeszcze podwoiły ...Wyraziste spojrzenie nie wiem do dziś co miało wyrazić ? strach ? ciekawość ? wyczucie przyjaznej atmosfery?Pamiętam ,że ochoczo przekroczyłeś próg naszego domu ,szybko znalazłeś swoją miejscówkę i równie szybko postawiłeś dystans do siebie ,gdyż nie pozwoliłeś mi pogłaskać się po nosku .Znając Twoją historię postanowiliśmy -nic na siłę.Potem wiele nocy nie przespałam bo Ciebie obserwowałam jak śpisz i jak nie śpisz ,jak się przemieszczałeś ,na co zwracałeś uwagę ...tak też w ten sposób uczyłam się Ciebie poznawać.Cały dom ,podwórko należało do Ciebie i nowo poznanej domowniczki Amzy.Wspólne przebywanie toczyło się i były dni z sukcesami ,ale nie brakowało porażek.Pamiętam jak przegadałyśmy nieraz z Bogusią, gdzie Ty byłeś bohaterem tych rozmów -jej troskę byś wreszcie zaznał spokój ,zaakceptował dom w którym znalazłeś miłość .Do czego to doszło by Twój półroczny pobyt w naszym domu okraszać butelką wódki?Uśmiecham się na wspomnienie tego faktu ,bo prawie poszło o zakład! A widzisz Heniutku nie spodziewałeś się , że napotkasz na ludzi z taką miłością i cierpliwością do Ciebie łobuziaku.Tak, łobuziakiem byłeś do końca ,przytoczę tylko kilka rzeczy ,które stały się Twoim łupem-ostatni pilot tv zostawię na pamiątkę( a w efekcie zamówiłam nr 3) Hmm... ta nowo zakupiona patelnia też nam pozwoli długo o Tobie wspominać.Dlaczego?No cóż tak pachniały mielone zostawione przez pańcię zbyt blisko mojego nosa ,że aż grzech było nie skorzystać....Cóż z tego ,że pobrudziłem dosłownie wszystko ,plus uszy całe w tłuszczu ,wygiąłem patelnię bo przecież spadła z hukiem ale co pojadłem to moje ....Heniuś ten Twój spryt ,szybkość w zdobywaniu ''ofiary''podziwialiśmy i będziemy wspominać z podziwem.Robiłeś to z taką gracją ,ze nie potrafiliśmy się na Ciebie gniewać ,a Ty pewnie zachodziłeś w swym psim rozumku dlaczego nie zostałeś ukarany....Zauważaliśmy jak powoli ,ale jednak pokazywałeś ,że jesteśmy dla Ciebie kimś ważnym -pierwsze merdanie ogonem na nasz powrót pamiętam do dziś.Kumpla znalazłeś sobie w moim mężu.Często uskutecznialiście drzemkę na kanapie-tak nieśmiałe były Twoje początki by się przytulić , potem nawet warczeniem domagałeś się większej przestrzeni dla siebie-i naprawdę komicznie to wyglądało ,gdy to dla pańcia brakowało miejsca.Częste takie przytulanki spowodowały. że zaufałeś i ignorowałeś rozpychanie czy głaskanie Ciebie ,Było Ci wreszcie dobrze.Czy rozkładałeś się po całej długości czy zwinięty w kłębek reagowałeś na wyciągniętą dłoń, zbliżałeś się i uwielbiałeś takie mizianie po uszach ,karku.Odważyłeś się nawet polizać po ręku.Rankiem gdy tylko zorientowałeś się ,że pańcio zwolnił miejscówkę ,starałeś się być pierwszy obok mnie .Ufałam Tobie gdy nachylałeś się by sprawdzić ,że ja to ja ...Ostatnie miesiące tak ciepło wspominam ,chociaż łza leci po policzku ,bo odnosiliśmy wrażenie ,że ktoś nam Ciebie podmienił ...może psiaku czułeś?tyle miałeś w sobie spokoju ,tyle ciepła biło z Twojej strony -nawet to było zastanawiające.Byłam taka dumna z Ciebie ,jak wyraźnie poprawił się stan Twojej skóry ,nawet zaliczyłeś wizytę u weterynarza na szczepienie przeciw wściekliźnie ,obcięto Ci pazurki.Nie było żadnych symptomów, że może stać się coś złego ,zwłaszcza Tobie.Tym bardziej ,że gdy zadrapywałeś sobie uszy potrzebowałeś mojej pomocy, przychodziłeś i nawet się buntowałeś ,ale poddawałeś zabiegom bo przynosiły ulgę ,gdy oślepłeś na jedno oczko obszczekiwałeś coś przy bramie , dawałeś znak , że coś się stało ,dopiero wieczorem odkryliśmy co się stało -w stresujących dla Ciebie sytuacjach wiedziałeś ,że możesz liczyć na pomoc.Dlatego dla mnie to zagadka dlaczego teraz nie dałeś znaku ?Chciałeś odejść z godnością to -powiem Ci udało ci się to.... Rano nie chciałeś jeść miseczki ,po południu też ,chociaż piłeś wodę ,wskoczyłeś jak zwykle na kanapę ,spałeś rozłożony ,ale nie chciałeś żadnego podtykanego smakołyka - to nie było podobne do Ciebie.Nie zdążyliśmy z wizytą u lekarza .....Tyle wygłaskaliśmy Ciebie ,wycałowaliśmy po mordce ,chociaż już byłeś po drugiej stronie...żebyś widział jak Twój kumpel ronił łzy ,wszyscy...I na pożegnanie znowu ta wielka łza spływająca z Twojego oczka .Za szybko zdecydowanie za szybko to ''coś '' nam Ciebie zabrało .Taka cisza ,taka pustka po Tobie .....Żegnaj Kochany Przyjacielu ...Żegnaj Heniusiu......

Miła od Gucia - Sro 15 Gru, 2021 21:30


















Miła od Gucia - Nie 02 Sty, 2022 17:59

Do tej cudownej Wielobasseciej Rodziny 30 grudnia br. dołączył DUMBO. Imię otrzymał po bajkowym słoniku DUMBO. To początki Dumbo w sforze basseciej.
Jak na razie z Arturem sztama, tyle, że Artur adopcyjny jest zazdrosny. Ale to doświadczona Rodzina Marcin Marcin poradzą sobie. Tym bardziej, że Dumbo to szczeniaczek.
Dumbo jak ten słonik z długimi uszami.
Noc za nami.... kolo północy wyszedłem z nim na podwórko. Chodził zrobił swoje potrzeby. I od razu kierunek do domu. Krążyl po całym pokoju znalazł sobie miejsce kolo łóżka. I spal całą noc. Rano jak budziki zadzwoniły zaczął lizać po ręku
Nie wychodzi z kuchni
Jeszcze z Amzą ma na bakier nie daje mu podejść do siebie. W końcu Amza jest z zasiedzenia dama na dworze, Dumbo musi poczekać zanim wejdzie w łaski.
@Marcin Marcin dziękujemy Tobie i Rodzinie za tak cudowne miejsce dla Dumbo.
Ewelinko Ewelina Kropka dziękujemy za pomoc bassetom.

Miła od Gucia - Sro 26 Sty, 2022 22:00

Wsparcie

500,00 - DUKAT, DUMBO - wykupienie i leczenie

Miła od Gucia - Nie 30 Sty, 2022 00:37

wsparcie
500,00 - DUMBO - na kastrację

DUKAT aktualnie DUMBO pozdrawia wraz z Opiekunami. Zaraz minie miesiąc jak Dumbo trafił do Rodziny @Marcin Marcin . Szczenior rozrabia, Artur (za Dumbo na zdjęciu), także adopcyjny zrobił się żywszy przy Dumbiaku, Amza z zasiedzenia trzyma "małego" na dystans. Marcin już zrobił Dumbiakowi wstępny przegląd medyczny. Jak dalej, niebawem będą informacje. Co by nie mówić, Rodzina @Marcina, Bożenki to bassecia Rodzina od lat, to cudowny, wspaniały kochający zwierzęta dom.

Miła od Gucia - Pon 30 Maj, 2022 21:04

Adopcyjny DUKAT, zwany obecnie DUMBO pozdrawia
Zaraz minie pół roku, jak trafił do adopcji Rodziny Bożenki @Marcin Marcin Szaleje Dumbo z Arturem też adopciakiem.
Dumbo będzie kastrowany, ale jeszcze poczekamy, dla jego dobra, trzeba odczekać, nie skończy co najmniej rok.
Dziękujemy Rodzinie @Marcin Marcin i Bożence za cudowny domek.
Miejcie się dobrze pozdrawiamy
To taki basseci adopcyjny dom, adopcyjna Rodzina, to już czwarty adoptowany basset ❤

https://www.facebook.com/...217813425486487

Miła od Gucia - Czw 28 Lip, 2022 20:36

Oto kolejna wielobassecia adopcyjna Rodzina, Bożenka, Patrycja Majewska, Marcin Marcin, cała Rodzina. Adoptowali te trudne, jak Henio TM, te potrzebujące pomocy Artur i Cezar TM. Jedynie Amzunia jest z zasiedzenia.
A teraz adoptowali Dukata, którego nazwali DUMBO.
Co mam pisać, jestem wdzięczna, wszyscy kochamy Tę Rodzinę za ich miłość do bassetów i że tak troskliwie się nimi zajmują.

Patrycja pisze
Dambo: złodziejaszek moich butów, klapek i skarpet 🤣🤣🤣🤣 ostatnio ganialiśmy się do okola drzewa żeby oddał mi klapka. Pies szczęśliwy, zadowolony, zadomowiony. Wracając do domu codziennie wita mnie skacząc na mnie szczekając, piszcząc i gryząc mnie po łydkach i udach.
Ze szczęścia oczywiście.


https://www.facebook.com/...9rivgWfNTj1cnvl

Kochani WIELKIE DZIĘKUJEMY <3

smerf - Pią 29 Lip, 2022 10:09

Szkoda że macie takie socjalistyczne metody dawania basseta do adopcji, dwa razy zgłaszałem taką chęć, ale żadanie bym swojego basseta kastrował, czy wizyty niczym dzielnicowego i przeglądanie kontów, no nie. Kiedyś z córką rozmawiałem, że taki warunek (kastracja) był postawiony (a córka jest weterynarzem), zresztą zięć też, to nie powtórzę słów jakie padły. Kocham swojego Nera, psisko ma 13 lat i ma sie dobrze, pewnie że na stare lata było by fajnie by miał kumpla na stałe, ale są granice.
Mój dom moja twierdza.
Przytulę każdego psiaka ale przeglądów w domu nie akceptuję, a wszelkie zabiegi TYLKO jeśli są niezbędne i ratują życie zwierzaka.
Szkoda bo chętnie bym czasami pomogł. :( :( :(

Miła od Gucia - Nie 31 Lip, 2022 21:39

To my bierzemy odpowiedzialność, za psy, które oddajemy do adopcji. Uwierz mi, nikt kątów nie sprawdza. Chcemy wiedzieć w jakich warunkach adopcyjny pies, często po przejściach, będzie przebywał. To żadna lustracja, może nazwa groźnie brzmi. Ale to nie o to chodzi.
Wiele osób, wykorzystuje adopcje, wiele się o tym mówi i pisze, dlatego powinieneś nas zrozumieć. Chcemy poznać Rodzinę w jakiej będzie przebywał adopciak, to wszystko. Około 20 lat zajmuję się adopcjami, bywały sprzeczności z tym co zainteresowani mówili a co się okazywało na miejscu.
Także jesteśmy odpowiedzialni za te bassety czy inne zwierzęta, to na nas spada, stąd te wszystkie zabezpieczenia.
Nie tylko my mamy takie zasady, wszędzie w stowarzyszeniach czy innych organizacjach zwierzęcych tak jest.
To jak dzieci, też Rodziny przechodzą procedury.
Miło mi że chciałbyś pomóc i adoptować, mimo wszystko zachęcam.
Sprawdzanie ma też na celu jak pisałam poznanie, dom dobieram pod psa, jeśli nam jego historię, jego przeżycia, co go w życiu spotkało, czy też nie mam informacji o psie, np. znaleziony, porzucony. To wszystko ma znaczenie dla dobra psa.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group