Przesunięty przez: Asia i Basia Pią 24 Wrz, 2010 14:00 |
RICO |
Autor |
Wiadomość |
Asia i Basia
Figa & Co.

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Wto 14 Wrz, 2010 21:41 RICO
|
|
|
Zapraszamy do pisania o przygodach, klopotach i radosciach z Rico |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
 |
KasiaRico

Dołączyła: 14 Wrz 2010 Posty: 41 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Sro 15 Wrz, 2010 06:58
|
|
|
dziękujemy za własny wątek, pewnie będzie o czym pisać.
Rico już opanował budzenie mnie w nocy. Jak na razie wstaje jakby z zegarkiem w ręku o 12:00, 2:00 i 4:00, nie słyszę jak wstaje, dopiero kiedy zrobi kałużę, przychodzi pod łózko, siada na pupie i piszczy. jak do niego wstaje, to daje wyraźne znaki, że chce na łóżko, to ja go biorę pod pachę i z powrotem do jego wyra. jak się chwilkę z nim nie pobawię i nie poczekam aż się ułoży to po minucie znowu jest pod łóżkiem i chce wejść. A że jest za mały, to nie potrafi, więc piszczy. no i tak w kółko.
W jakim wieku psiak powinien przespać całą noc?? |
_________________
 |
|
|
|
 |
Paulinx
Charlotta "Maxxie" Cudeńka.

Dołączyła: 26 Maj 2010 Posty: 381 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 15 Wrz, 2010 09:16
|
|
|
Heh u mnie też tak na początku było :wink: Z tym, że ja jakoś przez sen się nauczyłam automatycznie ją brać na ręce i na łóżko :razz: A nie powiem jakie było moje zdziwienie jak ją pierwszy raz zobaczyłam na pościeli |
_________________
 |
|
|
|
 |
domelcia


Dołączyła: 10 Mar 2010 Posty: 1216 Skąd: Chrzanów 504343471
|
Wysłany: Sro 15 Wrz, 2010 11:35
|
|
|
Dimi już pierwszego ranka znalazł się u nas w łóżku - SAM
Trudno powiedzieć, w jakim wieku prześpi noc rozumie, ze chodzi Ci o to, kiedy nie będzie sikał w nocy ... oj różnie bywa. Stówa nas nie budziła, Dimi też nie budzi. Jak im się chciało w nocy dreptali sobie do łazienki i sikatesowali |
_________________ Pozdrawiam
Dominika
www.bassbanda.pl -stronka o moich parówkach
Jeśli któregoś dnia masz być szczęśliwy, dlaczego nie zaczniesz od dzisiaj? |
|
|
|
 |
KasiaRico

Dołączyła: 14 Wrz 2010 Posty: 41 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Sro 15 Wrz, 2010 15:24
|
|
|
ech, gdyby tylko sikał to może nie było by tak źle, rano wszystko bym posprzątała. A on nam urządza maraton... z tym wstawaniem co dwie godz. Bo piszczy i piszczy. Może gdybym go do łóżka wzięła to było by ciszej, ale nie chce żeby się przyzwyczaił. Chociaż pewnie w końcu mu ustąpię... bo on tak ładnie prosi.
W ciągu dnia też sika w domu, jak chce to po prostu się rozgląda i jak mu się miejsce spodoba to leje. i kupkę też. Staramy się go obserwować i zawsze wyprowadzać. a już musowo po drzemce, ale czasem się zagapimy. Mam tylko nadzieję, że z czasem będzie lepiej |
_________________
 |
|
|
|
 |
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 15 Wrz, 2010 16:00
|
|
|
Wiesz, ja przy mojej pierwszej bassetce (obecne włażą do łóżka) stosowałam taką metodę.
Stawiałam jej legowisko na noc tuż przy moim łóżku i jak płakała w nocy to opuszczałam rękę i ją przez chwilę głaskałam, później już wystarczyło, że tylko poczuła moją rękę i wiedziała, że jestem blisko i zasypiała.
Może zrób tak na próbę, może to będzie sposób. Powodzenia :grin: |
|
|
|
 |
Magda i Rudolf

Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 1895 Skąd: Gdansk/Florencja
|
Wysłany: Sro 15 Wrz, 2010 18:25
|
|
|
Z legowiskiem przy lozku to chyba dobry pomysl moze on boi sie sam byc lub teskni za wami.
Wiem co to nie przespac nocy bo u mnie jest to samo niestety tez wstaje na sikanie o 12,4, a o 5 lub jak dobrze pojdzie o 6 juz pobudka. TYlko ze moj ma 11 lat, twoj na pewno z tego wyrosnie, jeszcze troche cierpliwosci :smile: |
_________________
 |
|
|
|
 |
KasiaRico

Dołączyła: 14 Wrz 2010 Posty: 41 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Sro 15 Wrz, 2010 21:22
|
|
|
dzięki za radę, spróbuję tak dzisiaj zrobić. właściwie to daleko do łóżka nie ma, ale te niecałe 2 metry to może dla niego dużo. jutro napiszę czy poskutkowało |
_________________
 |
|
|
|
 |
Asia i Basia
Figa & Co.

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Sro 15 Wrz, 2010 21:25
|
|
|
Ja sie przyznam szczerze, ze aby przespac cala noc bez budzenia i siusiania bralismy Baske do lozka. Toz to dzieciok jeszcze malutki |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
 |
KasiaRico

Dołączyła: 14 Wrz 2010 Posty: 41 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Sro 15 Wrz, 2010 21:44
|
|
|
i już tak zostało? tzn do dzisiaj pcha się do łóżka?? |
|
|
|
 |
Asia i Basia
Figa & Co.

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Sro 15 Wrz, 2010 22:07
|
|
|
Ona nie, ta nowa sie pcha Nie, nie zostalo, ma swoja sofe, bo niestety przy oduczaniu byla zla, ze ma isc do kosza i siuchala, to dostala swoja sofe i mamy spokoj (odpukac w niemalowane i to szybko ) |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
 |
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 15 Wrz, 2010 22:08
|
|
|
Asia i Basia napisał/a: | Ja sie przyznam szczerze, ze aby przespac cala noc bez budzenia i siusiania bralismy Baske do lozka. Toz to dzieciok jeszcze malutki |
u mnie tak samo ..malutka Dusia przesypiała spokojnie całą noc w łóżku
i teraz duża Ducha nadal sie rozpycha w tym samym łóżku
bassety tak mają...predzej czy póżniej wejdzie Ci do łózka :lol: |
|
|
|
 |
aniapiotr


Dołączyła: 05 Cze 2010 Posty: 316 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 15 Wrz, 2010 23:14
|
|
|
albo jak Carmen, nasika... |
|
|
|
 |
Joasika


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 10 Paź 2009 Posty: 5043 Skąd: Syrynia
|
Wysłany: Czw 16 Wrz, 2010 06:20
|
|
|
I jak tam nocka Kasiu???
Spokojna czy z pobudkami??? |
_________________ Joasika i jej baby kolorowe
 |
|
|
|
 |
KasiaRico

Dołączyła: 14 Wrz 2010 Posty: 41 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 16 Wrz, 2010 06:33
|
|
|
Muszę przyznać że całkiem nieźle
Zaczęło się od tego, że przed 23 Rico się obudził, ale to przeze mnie, bo wzięłam się za przesuwanie jego legowiska no i jakieś 15 minut chciał się bawić, gryźć, itp. A jak odkrył, że ma bliżej do łóżka (z legowiska) to próbował się na nie wdrapać, ale mu się nie udało. już myślałam, że będzie tylko gorzej, no ale w końcu się uspokoił i zasnął. raz wstał co mnie obudziło (mimo, że nie piszczał) na siku, to od razu posprzątałam, ale od razu się potem położył i spał dalej. Ale to było o 4:00! No i tak sobie spał aż do 7. Chciałam z nim wyjść, ale nie zdążyłam z łóżka pożądanie wyjść a on się już za kupkę zabrał :sad: chwilkę się z nim pobawiłam i znowu śpi zaraz idę się ogarnąć, żeby jak się obudzi od razu go na dwór zabrać.
tak się zastanawiam, taki maluszek to długo powinien spać? tzn. tak w ogóle, bo Rico w ciągu dnia śpi często, zawsze jak się zmęczy zabawą, albo spacerkiem. |
|
|
|
 |
|