forumowa LUNKA w naszym domu w Człuchowie:) |
Autor |
Wiadomość |
Joasika


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 10 Paź 2009 Posty: 5043 Skąd: Syrynia
|
Wysłany: Nie 01 Cze, 2014 10:25
|
|
|
Oooo...miłośniczka słoneczników |
_________________ Joasika i jej baby kolorowe
 |
|
|
|
 |
gkoti
www.leniuch.com


Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
|
Wysłany: Nie 01 Cze, 2014 12:58
|
|
|
Jaki człowiek uchachany, jak widzi takie szczęścia... cała masa szczęść :serce: |
_________________ www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
 |
|
|
|
 |
ŁucjaLuna


Dołączyła: 28 Kwi 2014 Posty: 1079 Skąd: Szprotawa(lubuskie)
|
Wysłany: Nie 01 Cze, 2014 14:23
|
|
|
Miło patrzeć na szczęście ludzi i basseciaka |
|
|
|
 |
Magdaa


Dołączyła: 23 Paź 2013 Posty: 896 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Nie 01 Cze, 2014 19:43
|
|
|
Prawdziwa dluga paróweczka ,nic tylko przytulić. Widać szczęście w jej oczach, a ta podusia haftowana :serce: Widać ,że skradła wasze serca. |
_________________ BASCO, tylko tak straszy
 |
|
|
|
 |
jabluszko520


Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 5520 Skąd: stąd
|
|
|
|
 |
fMichalina


Dołączyła: 09 Maj 2014 Posty: 14 Skąd: Człuchów
|
Wysłany: Pon 02 Cze, 2014 15:56
|
|
|
Dzisiaj Lunka była kolejny raz u wtetrynarza bo rano wyczuliśmy kleszcza na samym czubku głowy, od razu też dostała jeszcze jeden rodzaj leku przeciwkleszczowego bo widać ten sprzed tygodnia nie odniósł skutku. Płakała jakby conajmniej miała operacje! Lunka wybitnie nie lubi wycieczek, zawsze jak wróci sprawdza całe podwórku, biega w kółko i aż się uśmiecha:) Pan weterynarz mówił, że pies wybitnie uparty i żebyśmy nie dali sobie wejść na głowę:) Jesteśmy też już wstępnie umówieni na sterylizację, która jest dla nas chyba teraz najstraszniejsza. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Magdaa


Dołączyła: 23 Paź 2013 Posty: 896 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 02 Cze, 2014 16:25
|
|
|
Polecam obrożę foresto ,odkąd założyłam Bascowi 0 kleszczy. Wcześniej stosowałam różne środki ,ale zawsze były jakieś kleszcze ,raz martwe ,raz żywe. |
_________________ BASCO, tylko tak straszy
 |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 02 Cze, 2014 18:27
|
|
|
och te nasze bassety, żaden nie lubi wizyt u weta, dobrze, że zauważyliście i od razu zareagowaliście.
No a z tym wejściem na głowę, no cóż nie dajcie się (choć ja sama się dałam) |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Wto 03 Cze, 2014 08:08
|
|
|
Michalino Kochana
bardzo dziękuję za pieniążki, które przelałaś na konto bassecie, za pokrycie kosztów paliwa sprawdzenia Twego domku.
Choć to nie Wy winniście pokryć te koszty, tym bardziej dziękujemy.
Pieniążki w kwocie 70 zł zostały przekazane Monice "Lacota", która Was odwiedziła.
Dziękujemy. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Czw 03 Lip, 2014 21:00
|
|
|
Luneczka ma się dobrze
nawet bardzo dobrze
 |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
jabluszko520


Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 5520 Skąd: stąd
|
|
|
|
 |
fMichalina


Dołączyła: 09 Maj 2014 Posty: 14 Skąd: Człuchów
|
Wysłany: Sob 05 Lip, 2014 14:03
|
|
|
Luna już zupełnie się u nas zaklimatyzowała, ma już swoje zwyczaje i swoje "sprawy". Nie chce siedzieć w domu, ciągle gdzieś biegnie i wygląda na niesamowicie zajętą. Wczoraj trochę dokuczał jej upał więc większość dnia spała w cieniu. Mit o nieposłusznych bassetach obalony! Luna pieknie podaje łape i nawet czasem podchodzi na zawołanie . Ma już wykonane wszystkie szczepienia i waży 17,5 kilo. Rośnie nam klops! Ulubiona zabawa to gryzienie gałęzi których mamy pod dostatkiem a ulubione jedzenie to to czego nie można. najgorszy nawyk czyli podgryzanie wszystkich na około powoli zanika i rośnie nam szczenię idealne! Przy pierwszej wizycie u weterynarza Luna wyła, rzucała się, nie dawałą dotknąć i chciała się bawić a nie dać się zbadać. A przedwczoraj idealnie siedziała i dała zrobić sobie zastrzyk. Pani weterynarz mówi, ze to chyba inny pies:) |
_________________
 |
|
|
|
 |
jabluszko520


Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 5520 Skąd: stąd
|
Wysłany: Sob 05 Lip, 2014 16:24
|
|
|
No to pozostaje Wam pogratulowac, z opisu twojego wnioskuję, że macie na nią zbawienny wpływ.
Może tak moją pannę oddam wam na "wychowanie"? :lol: |
_________________ Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 |
|
|
|
 |
Joasika


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 10 Paź 2009 Posty: 5043 Skąd: Syrynia
|
Wysłany: Sob 05 Lip, 2014 18:48
|
|
|
Zaczynam się zastanawiać, czy ona na pewno jest bassetem....?
Siakoś dziwnie grzeczna, jak na paszteta....
No nic, czekam z niecierpliwością, kiedy dorośnie i zbassecieje |
_________________ Joasika i jej baby kolorowe
 |
|
|
|
 |
fMichalina


Dołączyła: 09 Maj 2014 Posty: 14 Skąd: Człuchów
|
Wysłany: Sob 05 Lip, 2014 21:18
|
|
|
Nie no taka znowu idealna nie jest. Codziennie wieczorem występuje ostra głupawka i wtedy zamienia się w dobermana |
_________________
 |
|
|
|
 |
|