Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Jagodowy BAZYLI :)
Autor Wiadomość
Jagooda 
& Bazyli



Dołączyła: 02 Paź 2010
Posty: 60
Skąd: PL
Wysłany: Sro 03 Lis, 2010 13:08   Jagodowy BAZYLI :)

Bazyli ur 01.07.2010 w hodowli Nefer.
Imię rodowodowe Arris (po tatusiu :) ) ale to imię mi jakoś nie pasowało więc w domu jest po prostu Bazylim :)

Ja mam na imię Tatiana i jestem z okolic Częstochowy...

A oto Nasza wspólna fotka (Bazyli w wieku 3,5 mca)




Spanko...




Słodziak :*




Ulubiona pozycja spania na tzw "fokę", no i najlepiej w przejściu :) :)




Ale o co chodzi?




I co z tą marchewką?

Ostatnio zmieniony przez Asia i Basia Sro 22 Lut, 2012 12:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
alexis1983 
Ola od Rajzy



Dołączyła: 09 Lip 2010
Posty: 215
Skąd: Lublin
Wysłany: Sro 03 Lis, 2010 13:35   

Prześliczny ten Bazyli... Jeszcze taki mały przytulasek... Pamiętam jak moja była malutka... szkoda, że one tak szybko rosną :) i robią się cwaniakiami na całego...
 
 
 
Ania i Piotr 



Dołączyła: 15 Paź 2010
Posty: 175
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 03 Lis, 2010 13:47   

"Ale o co chodzi?" jest suuuper :razz: Słodkie Maleństwo...
U naszego Diega zaraz po "ale po co ja mam to robić?" "chyba ulubione pytanie/wyraz pyszczka :mrgreen:

Jest jeszcze "czego Ty ode mnie chcesz kobieto, daj mi spać" :wink:
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Sro 03 Lis, 2010 14:14   

Śliczny psiutek, a miny na zdjęciach super, prawdziwie bassecie :grin:
 
 
Marynia 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 30 Paź 2009
Posty: 2459
Skąd: Głubczyce
Wysłany: Sro 03 Lis, 2010 19:57   

Piękny Bazyli :lol:
_________________

 
 
 
Batus 



Dołączyła: 13 Mar 2008
Posty: 4027
Skąd: Toruń
Wysłany: Sro 03 Lis, 2010 20:41   

Śliczny psiak :)
_________________
Luiza
 
 
 
Joasika 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 10 Paź 2009
Posty: 5043
Skąd: Syrynia
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 07:55   

Jejku! Cudny jest! :mrgreen:

A to zastanowienie nad marchewką mnie rozśmieszyło! :lol: :lol: :lol:
_________________
Joasika i jej baby kolorowe
 
 
 
lora 



Dołączyła: 21 Paź 2008
Posty: 488
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 08:39   

Piękny :grin:

Strasznie zaskoczony chyba tą marchewką był.
Patrzy i duma: twarde, w smaku takie sobie i każą jeść. Pewnie otruć chcą :?: :mrgreen:
_________________
Kochaj basseta swego, jak siebie samego.
 
 
Jagooda 
& Bazyli



Dołączyła: 02 Paź 2010
Posty: 60
Skąd: PL
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 10:53   

Byłam wczoraj u hodowcy (bo mieszka blisko mnie) i dowiedziałam się, że lepiej nie dawać surowych marchewek, należy je trochę pogotować żeby zmiękły, bo surowe mogą zaczopować jelita :shock:
Kurcze...a Bazyli tak je chrupie...że szkoda zabierać :|
 
 
Magda i Rudolf 


Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 1895
Skąd: Gdansk/Florencja
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 14:32   

Pies nie trawi surowej marchwi, przynajmniej moj, widze to po tym ze wszystko wydala tak jak zjadl :grin:
Mysle ze hodowca ma racje, takiemu maluchowi moze to zaszkodzic. Ja mojemu doroslemu daje raz , dwa razy w tyg tylko.
_________________

 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 14:49   

To prawda, ja widzę po swoich, jak dam gotowaną marchewkę, to kupa :oops: normalna, jednolita, a jak dostaną surową to są widoczne kawałeczki , całe niestrawione.
Tylko, że pomimo nietrawienia w całości ,z surowej marchwi psi organizm przyswaja witaminy i minerały, więc pewnie nie zaszkodzi podawać raz na jakiś czas.
 
 
Dorti
[Usunięty]

Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 15:11   

Najlepiej jest podawać surową i przetartą marchew do posiłku.
Bardzo dobrze działa na alergie skórne itp.
 
 
Jagooda 
& Bazyli



Dołączyła: 02 Paź 2010
Posty: 60
Skąd: PL
Wysłany: Pią 05 Lis, 2010 09:30   

Dorti napisał/a:
[...]
Bardzo dobrze działa na alergie skórne itp.


tego nie wiedziałam :shock: a ostatnio właśnie mieliśmy problem z alergią na szyi, strasznie się drapał, pojechaliśmy do weterynarza i dostał bidulek 2 zastrzyki ale na szczęście przeszło...byliśmy po 2 tyg. na kontroli i jest ok.

Co do kup pomarchewkowych to tak jak piszecie wydalał takie kawałki jakie zjadł :neutral:
Teraz będę trzeć i podawać nie więcej jak 2 razy w tygodniu.
 
 
lora 



Dołączyła: 21 Paź 2008
Posty: 488
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Wysłany: Pią 05 Lis, 2010 09:56   

Ja swoim przyjemniaczkom co wieczór marchewkę serwuję - surową :~
Kroję w słupki i już. Raczej nie zauważyłam, żeby miały problem z trawieniem, ale ... :~
Powinnam marchewkę gotować, czy tylko zblanszować wystarczy?
_________________
Kochaj basseta swego, jak siebie samego.
 
 
Dorti
[Usunięty]

Wysłany: Pią 05 Lis, 2010 10:08   

lora napisał/a:
Ja swoim przyjemniaczkom co wieczór marchewkę serwuję - surową :~
Kroję w słupki i już. Raczej nie zauważyłam, żeby miały problem z trawieniem, ale ... :~
Powinnam marchewkę gotować, czy tylko zblanszować wystarczy?


Na moje nie gotuj, jezeli słupki to tylko zblanszuj
a jak marchewka tarta to surowa :wink:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,92 sekundy. Zapytań do SQL: 14